Ostatnie dni mijającego tygodnia były pełne różnych wydarzeń i emocji. Strajk Lufthansy uniemożliwił mój powrót z zagranicy do Warszawy, by móc uczestniczyć w posiedzeniu Wydziału I Nauk Humanistycznych i Społecznych PAN.
Na szczęście został wcześniej zaproszony na to posiedzenie Przewodniczący Komisji Wyborczej Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN - prof. dr hab. Marek Konopczyński, który - podobnie jak miało to miejsce w przypadku jeszcze kilku innych komitetów naukowych - omówił przebieg wyborów do KNP PAN i powód koniecznego głosowania nad przyjęciem już pełnej listy uczonych wybranych w tajnych wyborach na kadencję 2015-2018.
Lista została ostatecznie zatwierdzona, a zatem Dziekan Wydziału I Nauk Humanistycznych i Społecznych PAN prof. dr hab. Stanisław Filipowicz zaprosi zapewne w grudniu br. profesorów tytularnych i uczelnianych do Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie, by wręczyć im w siedzibie PAN nominacje. Są to:
1. Krystyna Ablewicz – Uniwersytet Jagielloński w Krakowie
2. Wiesław Ambrozik – Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
3. Ryszard Bera – Uniwersytet Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie
4. Maria Czerepaniak-Walczak – Uniwersytet Szczeciński
5. Agnieszka Cybal-Michalska – Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
6. Maria Dudzikowa – Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
7. Zenon Gajdzica – Uniwersytet Śląski
8. Ryszard Gerlach – Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy
9. Agnieszka Gromkowska-Melosik – Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
10. Krzysztof Jakubiak – Uniwersytet Gdański
11. Wiesław Jamrożek – Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
12. Dorota Klus-Stańska – Uniwersytet Gdański
13. Marek Konopczyński – Wyższa Szkoła Nauk Społecznych PEDAGOGIUM w Warszawie
14. Mirosław Kowalski – Uniwersytet Zielonogórski
15. Amadeusz Krause – Uniwersytet Gdański
16. Barbara Kromolicka – Uniwersytet Szczeciński
17. Henryka Kwiatkowska – Wyższa Szkoła Nauk Społecznych PEDAGOGIUM w Warszawie
18. Stefan M. Kwiatkowski – Akademia Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie
19. Zbigniew Kwieciński - czł. rzeczywisty PAN
20. Roman Leppert – Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy
21. Zbyszko Melosik – Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
22. Jerzy Nikitorowicz – Uniwersytet w Białymstoku
23. Ks. Marian Nowak – Katolicki Uniwersytet Lubelski im. Jana Pawła II w Lublinie
24. Tadeusz Pilch – Wyższa Szkoła Informatyki i Ekonomii TWP w Olsztynie
25. Andrzej Radziewicz-Winnicki - Uniwersytet Zielonogórski
26. Mirosław Sobecki – Uniwersytet w Białymstoku
27. Władysława Szulakiewicz – Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu
28. Mirosław J. Szymański – Akademia Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie
29. Bogusław Śliwerski – Uniwersytet Łódzki/Akademia Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie
30. Wiesław Theiss – Akademia Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie
31. Marzenna E. Zaorska – Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie
Skład osobowy naszego Komitetu jest tylko i wyłącznie pochodną wyników tajnych wyborów samodzielnych pracowników naukowych, które wyraźnie wskazują stopień poparcia środowisk akademickich dla konkretnych kandydatów do KNP. Nie jest to zatem organ, którego podstawą ma być zasada reprezentatywności tak wszystkich ośrodków akademickich w kraju, jak i subdyscyplin w naukach pedagogicznych. Nie ulega jednak wątpliwości, że jest on świadectwem najwyżej cenionej w kraju twórczości naukowej jego członków lub/i ich zaangażowania organizacyjno-dydaktycznego, edukatorskiego, a tym samym ich wkładu w rozwój pedagogiki jako nauki, praktyki oraz na rzecz rozwoju kadr akademickich.
Wydaje się, że o wynikach wyborów rozstrzygają nie tylko najsilniejsze naukowo podstawowe jednostki uniwersyteckie czy akademii pedagogicznych, ale także wielostronna współpraca naukowców z innymi uczelniami i wzbogacanie procesu kształcenia ich kadr nauczycielskich. Brak przedstawicielstwa którejś z jednostek akademickich może wynikać z bardzo różnych przyczyn, z których nie zdajemy sobie sprawy, gdyż mogą one tkwić także w każdej jednostce akademickiej (np. lekceważenie wyborów przez niektórych akademików, głosowanie tylko na siebie lub 2-3 osoby spoza jednostki, kierowanie się sympatią, osobistymi więziami, znajomością, docenieniem osiągnięć naukowych, albo chęć "odegrania się", zawiść, nienawiść itp.).
Reprezentowane są natomiast przez członków KNP najważniejsze subdyscypliny pedagogiki, jak historia wychowania, pedagogika ogólna, pedagogika porównawcza, pedagogika specjalna, pedeutologia, pedagogika społeczna, pedagogika pracy, pedagogika (wczesno-)szkolna, pedagogika resocjalizacyjna. Brakuje obecności przedstawiciela andragogiki i dydaktyki ogólnej, co jest w przypadku tej ostatniej wytłumaczalne bardzo głębokim kryzysem tej subdyscypliny naukowej w pedagogice współczesnej.
W Komitecie zasiadali, a w nowej kadencji uczestniczyć będą naukowcy z podstawowych jednostek uczelnianych w naszym kraju, które mają uprawnienia do nadawania stopnia naukowego doktora i doktora habilitowanego w dziedzinie nauk społecznych, w dyscyplinie pedagogika. Co ważne, są tu profesorowie z dwóch uczelni niepublicznych (WSIiE TWP w Olsztynie w Elblągu i Wyższa Szkoła Nauk Społecznych - PEDAGOGIUM w Warszawie, przy czym WSNS - "Pedagogium" ma uprawnienia do nadawania stopnia naukowego doktora nauk społecznych w dyscyplinie - pedagogika).
Wyraźnie reprezentowane były i/lub są nadal w KNP PAN uniwersyteckie Wydziały: Studiów Edukacyjnych UAM w Poznaniu, Nauk Pedagogicznych Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie, Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego, Humanistycznego w Uniwersytecie Szczecińskim, Pedagogiki i Psychologii Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, w Białymstoku czy w Lublinie.
W trakcie tej kadencji zmarło dwóch członków rzeczywistych PAN: prof. prof Wincenty Okoń dr h.c. oraz Czesław Kupisiewicz dr h.c., , toteż pedagodzy są wśród członków Wydziału I Nauk Humanistycznych i Społecznych PAN reprezentowani jedynie przez prof. Zbigniewa Kwiecińskiego, który odnotował w tej kadencji awans z członka korespondenta PAN na członka rzeczywistego (także dzięki poparciu naszego Komitetu, jak i śp. prof. Czesława Kupisiewicza).
Są też w Komitecie inni - nieobecni, z bardzo różnych powodów. Tegoroczne wybory uświadomiły nam także istotną zmianę, która ma miejsce. Z jednej bowiem strony mogłoby się wydawać, że było - w stosunku do wyborów z 2011 r. - dwukrotnie większe zainteresowanie udziałem w nich naszych profesorów tytularnych i uczelnianych, ale z drugiej strony wiemy o wzroście awansów naukowych w naszym środowisku.
KADENCJA 2015-2018
1. LICZBA OSÓB UPRAWNIONYCH (POSIADAJĄCYCH PRAWO WYBORCZE)– 611;
2. LICZBA PRZYSŁANYCH KART WYBORCZYCH – 390;
3. LICZBA PRZYSŁANYCH WAŻNYCH KART WYBORCZYCH – 389;
4. LICZBA PRZYSŁANYCH NIEWAŻNYCH KART WYBORCZYCH – 1 (WPISANO 11 KANDYDATÓW)
5. LICZBA PRZYSŁANYCH OŚWIADCZEŃ OD OSÓB WYRAŻAJĄCYCH ZGODĘ NA KANDYDOWANIE DO KNP – 286;
6. LICZBA WYSŁANYCH PO TERMINIE 19 PAŹDZIERNIKA BR. KART WYBORCZYCH - 6.
Ujawniły się też typowo polskie cechy, a mianowicie wysyłanie kart do głosowania już po obowiązującym terminie. Kalendarz wyborczy został przyjęty przez władze Wydziału I PAN, toteż w żadnej mierze nie mógł być naruszony tylko dlatego, że ktoś przypomniał sobie o wyborach do KNP PAN po obowiązującym terminie. Data stempla pocztowego jest czytelna na 6 kopertach z kartami wyborczymi (Gdańsk, Poznań, Wrocław, 3 x Kraków). Stemple na kopertach noszą daty: 22.10; 3x 23.10; 27.10; 28.10. Głosowanie zakończyło się 19 października. Komisję obligowała data stempla pocztowego, toteż z w/w datą koperty nie zostały w ogóle otwierane, a dołączono je do dokumentacji wyborczej, która została przekazana do PAN.
Niektórzy profesorowie - spośród obecnego jeszcze składu Komitetu - w ogóle nie uczestniczyli w posiedzeniach lub czynili to bardzo rzadko. Dla jednych był to zapewne tylko "dodatek" do gromadzonych zasług akademickich, w przypadku innych była to kwestia istotnych obowiązków akademickich we własnej jednostce, osłabienia organizmu czy poważnej choroby.
Zdarzało się, że karty do głosowania zostały przesłane na wskazany przez dziekana danej jednostki adres. Jeśli ten nie był zaktualizowany w tej jednostce, to Komisja Wyborcza nie miała na to już żadnego wpływu. Do władz wszystkich jednostek zostało skierowane w lipcu br. pismo z prośbą o przekazanie dokładnych danych o osobach spełniających fundamentalne kryteria wraz z adresem, na który Komisja mogłaby przesłać kartę do głosowania.
Każdy wyborca mógł wskazać tylko 10 kandydatów (na 30 miejsc). Ilu skorzystało z tej możliwości? Tego Komisja nie liczyła podobnie, jak w wyborach politycznych, w trakcie których komisje wyborcze nie dociekają powodów wyniku głosowania. Socjolodzy i politolodzy mogą prowadzić różnego rodzaju analizy statystyczne, gdyż tym wyborom towarzyszą najsilniejsze ośrodki badań sondażowych.
Kogo zaś interesują wybory do komitetów naukowych PAN? Nikogo, poza może osobami zainteresowanymi, by znaleźć się w składzie tego gremium lub/i by nie dopuścić określone osoby do uzyskania nominacji. O ile jednak wybory polityczne mają przełożenie na bardzo dobrze płatną karierę zawodową (poseł, senator, pracownik biura poselskiego czy senatorskiego itp.), o tyle wybory do komitetów naukowych PAN mają charakter służby społeczno-akademickiej. Nie mamy wglądu w ludzkie motywacje, w racje podejmowania takich, a nie innych wskazań na karcie wyborczej.
Zwrócę uwagę na jeszcze inne kwestie, które budziły emocje, rodziły różnego rodzaju insynuacje, zapewne z powodu nieznajomości prawa, jakie obowiązywało Komisję Wyborczą. Na szczęście, po raz pierwszy w wykazie osób z uprawnieniami do uczestniczenia w wyborach do Komitetu Nauk Pedagogicznych nie znalazły się osoby już nieżyjące (co miało miejsce w wielu poprzednich wyborach), ale także osoby, które uzyskały docenturę na Słowacji z kierunku kształcenia jako nie mającego nic wspólnego z pedagogiką.
To, że władze uczelni zatrudniają takie osoby jako doktorów habilitowanych jest zgodne z polskim prawem i zawartą umową międzypaństwową obejmując jednak tylko i wyłącznie proces kształcenia. Takie osoby mogą być w minimum kadrowym do kształcenia na dowolnych kierunkach studiów, bo taki mamy chaos prawny w naszym kraju, albo wypreparowaną przez nieuczciwy w środowisku akademickim lobbing z wsparciem MNiSW, z czego doskonale zdają sobie sprawę tak sami zainteresowani, jak i władze resortu.
PAN nie ma z tym żadnego związku. Musimy przestrzegać prawa i etyki akademickiej. Jeżeli ktoś uzyskał słowacką docenturę z pedagogiki, nikt tego nie kwestionował w kategoriach prawa do pracy. Natomiast, jeżeli dyplom dra hab. dotyczył np. "pracy socjalnej", "katechetyki - czyli dydaktyki religii", a dany pracownik nie wszczął postępowania w zakresie pedagogiki w kraju, to nie ma to już związku z dyscypliną naukową, jaką mają reprezentować w komitecie naukowym jego członkowie.
Wpłynęła także opinia, w świetle której ze zdziwieniem został przyjęty fakt (przed wyborami a po ogłoszeniu regulaminu nie został on poddany żadnej wątpliwości prawno-etycznej), że wśród wybranych znalazła się zdecydowana większość członków Komisji Wyborczej do KNP PAN (przewodniczący Komisji, sekretarz i dwóch członków). Kandydowanie do jakiegokolwiek gremium członków komisji wyborczej, nawet jeżeli ordynacja na to pozwala, jest sprzeczne z zasadami demokracji, a w przypadku pracowników naukowych także z dobrymi obyczajami akademickimi. Taka sytuacja jest moralnie wątpliwa i nie powinna się zdarzyć w tak szacownym i opiniotwórczym gronie.
Komisja wyborcza została wybrana - tak jest za każdym razem - cztery lata temu na I posiedzeniu w dn. 6 grudnia 2011 r. Takie rozwiązanie obowiązuje w odniesieniu do wszystkich komitetów naukowych PAN, a nie tylko KNP PAN. Zgodnie z Regulaminem PAN skład wybieranej co cztery lata komisji wyborczej musi być wyłoniony spośród członków Komitetu. Podobnie przecież czyni się w czasie posiedzeń rad wydziałów czy instytutów, kiedy powołuje się tzw. komisje skrutacyjne. Członkami komisji wyborczej są z mocy prawa członkowie komitetu naukowego i zachowują prawo do kandydowania.
Członkami Komisji Wyborczej na kadencję 2019-2022 będą także wybrani z nowego składu profesorowie. Oczywiście, możemy złożyć zapytanie do Prezesa PAN, czy nie widzi w tej praktyce naruszenia dobrych obyczajów i czy nie należałoby wprowadzić zmian w Regulaminie Wyborów do Komitetów Naukowych PAN. Dotychczas nikt na tę kwestię nie zwracał uwagi. Zapewne dlatego, że skoro wybranymi są najbardziej cenieni naukowcy z kraju, to powinno się obdarzać ich pełnym, a nie cząstkowym zaufaniem.
W pozostałych przypadkach, kiedy otrzymuję zapytania, a takie także docierały do Komisji Wyborczej, jak to jest możliwe, że nie ma w Komitecie Nauk Pedagogicznych tej czy innej osoby, to mogłem szczerze odpowiedzieć - NIE WIEM. Nie byłem członkiem Komisji Wyborczej, a każde zapytanie przekierowywałem do Przewodniczącego. Jestem pełen szacunku dla naprawdę rzetelnej, niezwykle klarownej i zdyscyplinowanej prawnie pracy całej Komisji. Za to pragnę podziękować wszystkim jej członkom.