Kończy się rok 2020. Czas na podsumowania.
Ministerstwo
Edukacji i Nauki opublikowało informację o wynikach rekrutacji na studia na rok
akademicki 2020/2021 w uczelniach przez siebie nadzorowanych. Wynika z
tego raportu to, co było przed laty przedmiotem prognoz na podstawie m.in.
analiz demograficznych, że charakterystyczny boom akademicki z przełomu XX i
XXI wieku, w wyniku którego w Polsce studiowało 2 miliony młodych ludzi, musiał
się radykalnie skończyć.
Liczba osób przyjętych na I rok
studiów w roku akademickim 2020/2021, wg stanu na 15 października 2020 r.,
wynosi ogółem: 428 609 osób, w tym: - na studia pierwszego
stopnia i jednolite studia magisterskie: 314 280 osób, - na
studia drugiego stopnia: 114 329 osób.
Niesie to z sobą poważne zmiany
szczególnie w uczelniach niepublicznych. O ile bowiem do publicznych
szkół wyższych przyjęto ogółem 299 346 – z tego 82
394 na studia drugiego stopnia w tym na studia
stacjonarne: 235 640 – z tego 57 901 na studia drugiego stopnia, o tyle do
niepublicznych szkół wyższych przyjęto łącznie 129 263 –
z tego 31 935 na studia drugiego stopnia, w tym na studia
stacjonarne 40 667 – z tego 5 833 na studia
drugiego stopnia.
Wyższe szkoły prywatne utrzymują
się przede wszystkim z czesnego studentów, a jest ich przecież dwukrotnie
więcej niż uczelni publicznych. Istotnym dla nich wsparciem z budżetu państwa
są m.in. środki na wypłatę stypendiów socjalnych, zaś w tych najlepszych, bo
posiadających uprawnienia do nadawania stopni naukowych, istnieje jeszcze
możliwość wsparcia finansowego w ramach udziału ich kadr w konkursach na
finansowanie projektów badawczych.
Pedagogika nie jest już wiodącym
kierunkiem, jak miało to miejsce w pierwszej dekadzie XXI wieku. Ba, radykalnie
spadło zainteresowanie studiami na tym kierunku, co zapewne wynika z fatalnej
sytuacji finansowej i epidemicznej w szkolnictwie oraz w pozaszkolnych
placówkach oświatowo-wychowawczych. Nasz kierunek studiów nie znalazł się w
wykazie czternastu najbardziej popularnych kierunków studiów.
Najpopularniejszymi kierunkami
studiów na studiach stacjonarnych pierwszego stopnia i jednolitych studiach
magisterskich okazały się według ogólnej liczby zgłoszeń kandydatów (powyżej 8
tys.):
1. Informatyka 33687
2. Psychologia 29239
3. Zarządzanie 25369
4. Prawo 19189
5. Kierunek lekarski 17660 (dotyczy
uczelni niemedycznych).
6. Ekonomia 16708
7. Finanse i rachunkowość
13610
8. Filologia angielska 12475
9. Budownictwo 11867
10. Logistyka 9835
11. Administracja 9593
12. Biotechnologia 9079
13. Fizjoterapia 9017
14. Zarządzanie i inżynieria
produkcji 8679.
Jak widać rynek pracy oraz
możliwości uzyskiwania godnych płac rozstrzygają o tym, jakich będziemy mieć za
kilka lat profesjonalistów.
Ministerstwo wykazuje w swoim
raporcie także te kierunki studiów, które były przedmiotem aspiracji
absolwentów szkół średnich. Wymienia się te kierunki według liczby zgłoszeń
kandydatów na jedno miejsce (cztery i więcej zgłoszeń). Do wiodących
należały:
Inżynieria internetu rzeczy:
29,4;
orientalistyka – koreanistyka:
24,2;
komunikacja wizerunkowa:
19,1;
orientalistyka –
japonistyka: 16,5;
mechanika i projektowanie maszyn:
12,4;
studia nad Koreą: 12,4;
matematyka i analiza danych:
11,7;
informatyka i systemy inteligentne:
11,7;
chemia i toksykologia sądowa:
11,7;
kierunek lekarski: 11,7;
zarządzanie i prawo w biznesie:
11,1;
automatyka, robotyka i systemy
sterowania: 10,5;
Computer
Science: 10,3;
koreanistyka:
10,3;
Information
Technology: 10,3;
elektromobilność: 10,3;
finanse, bankowość, ubezpieczenia
10,0;
zarządzanie instytucjami
artystycznymi: 10,0.
Do poziomu cztery osoby na jedno miejsce
nie znalazła się żadna pedagogika, a mamy w kraju kilka kierunków
pedagogicznych, których nie mylmy z ich specjalnościami. Oczywiście, liczba
kandydatów na jedno miejsce nie wynika tylko z wyjątkowej atrakcyjności kierunku studiów czy uczelni,
ale także z liczby miejsc, które są do dyspozycji.
O tym, gdzie chcą studiować młodzi
ludzie, świadczą kierowane przez nich wnioski o przyjęcia na studia. To,
że ktoś aplikował o przyjęcie na studia w określonej uczelni, nie jest do końca
wiarygodną informacją, bowiem młodzież rejestrowała się asekuracyjnie w wielu
uniwersytetach czy nawet politechnikach lub akademiach. Najczęściej wybieranymi
przez kandydatów uczelniami były wg ogólnej liczby zgłoszeń na studia
stacjonarne pierwszego stopnia i jednolite studia magisterskie:
spośród uniwersytetów:
Uniwersytet Warszawski 43 425
Uniwersytet Jagielloński w Krakowie
33 779
(...)
spośród uczelni pedagogicznych:
Uniwersytet Pedagogiczny im.
Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie 15 109
Akademia Pedagogiki Specjalnej
im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie 2
795
(...)
spośród uczelni wychowania
fizycznego:
Akademia Wychowania Fizycznego
Józefa Piłsudskiego w Warszawie 4 222
Akademia Wychowania Fizycznego im.
Bronisława Czecha w Krakowie 2 686
spośród państwowych wyższych
szkół zawodowych:
Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w
Tarnowie 1 389
Państwowa Szkoła Wyższa im. Papieża
Jana Pawła II w Białej Podlaskiej 1 245.
Ministerstwo
Edukacji i Nauki nie podaje informacji, do których uczelni w największym
zakresie zostali przyjęci kandydaci aplikujący na kierunek studiów pierwszego
wyboru. Tak jednak jest już od lat, że publikuje się tylko wybrane dane
statystyczne bez komentarza. Tymczasem same liczby niewiele wyjaśniają.
Nie bierze się pod
uwagę na przykład tego, że w tym roku akademickim nastąpiła radykalna zmiana przyjęć na
kierunek studiów pedagogiczno-nauczycielskich, jakim jest pedagogika
wczesnoszkolna/przedszkolna i elementarna itp. Studia na tym kierunku są bowiem
jednolite, pięcioletnie, a to zasadniczo zmienia orientacje abiturientów,
którzy wolą wybrać studia I stopnia, by po nich rozbudowywać swoje kwalifikacje
na studiach II stopnia, niż studiować przez pięć lat do pracy w tak źle
opłacanej i traktowanej przez kolejne rządy w III RP profesji.