16 stycznia 2021

W jakim składzie musi obradować komisja habilitacyjna?

 



W piątek odbyło się posiedzenie Sejmowej Komisji rozpatrującej projekt nowelizacji ustawy  Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce. Od października 2019 r. rozpoczął się proces wszczynania postępowań habilitacyjnych w świetle tej ustawy. Pierwsze doświadczenia wskazują na to, że pojawiają się liczne wątpliwości natury proceduralnej, administracyjnej. Kwestie merytorycznej oceny wniosków habilitacyjnych są klarowne, bo pozostają w gestii profesorów-rzeczoznawców.     

Zapewne posłowie pochylili się wraz z zaproszonymi ekspertami nad sprawami, które dotyczą postępowań habilitacyjnych wszczynanych na podstawie powyższej ustawy z 2018 r. Dowiemy się zatem, które regulacje prawne mogą ulec zmianie i w jakim zakresie. Dzielę się problemami, które pojawiły się w komisjach habilitacyjnych pedagogów.   

SKŁAD KOMISJI HABILITACYJNEJ A WAŻNOŚĆ JEJ UCHWAŁ 

Ustawodawca nie określił, w jakim składzie ma procedować komisja habilitacyjna, co sprawia, że niektóre uczelnie określiły w ramach własnych uprawnień szczegółowe zasady w tym zakresie. Na podstawie poprzedniej ustawy o stopniach naukowych i tytule naukowym z 14.03. 2003 r. (ze zmianami) komisja mogła odbyć posiedzenie, jeżeli uczestniczyło w nim co najmniej 6 członków, w tym koniecznie przewodniczący komisji habilitacyjnej i sekretarz. 

W nowej ustawie Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce nie ma takiej regulacji. Art.221 w ogóle nie obejmuje tej kwestii. Skoro ustawodawca nie wskazał tzw. minimalnej liczby członków komisji habilitacyjnej, żeby podjęta uchwała była prawomocna, to w posiedzeniu komisji habilitacyjnej muszą uczestniczyć wszyscy jej członkowie, a więc siedem osób. 

Dyskusyjne jest jednak to, czy senat uczelni nie może zmienić tego stanu rzeczy, skoro w art.221.14 jest następująca regulacja:

Senat albo rada naukowa określi: 

1) szczegółowy tryb postępowania w sprawie nadania stopnia doktora habilitowanego (...).  

Ubiegający się o stopień doktora habilitowanego powinni zatem zapoznać się z szczegółowymi regulacjami senatu, gdyż mogą występować różnice w tym zakresie  u różnych podmiotów habilitujących.             

Proszę nie traktować mojego wpisu jako komentarza prawnego, bo od tego są profesorowie nauk prawnych, tylko jako głos w dyskusji, będący następstwem toczących się już postępowań.   


15 stycznia 2021

PO CO JEST KOLOKWIUM HABILITACYJNE W NAUKACH HUMANISTYCZNYCH, SPOŁECZNYCH I TEOLOGICZNYCH?

 



Powracam do tego pytania, chociaż już jakiś czas temu podjąłem w blogu to zagadnienie. Nadal jednak rodzą się wątpliwości, które wynikają z bardzo ogólnych regulacji ustawowych. W wydanych komentarzach do Prawa o szkolnictwie wyższym, a mamy tu aż dwie publikacje, kwestie te nie są wyjaśnione. Rzecz dotyczy kolokwium habilitacyjnego, które jest obowiązkowe w trzech dziedzinach nauk. 

Komisja habilitacyjna jest zobowiązana do przeprowadzenia kolokwium habilitacyjnego, a zostało to określone w art. 221.9. 

Komisja habilitacyjna może przeprowadzić kolokwium habilitacyjne w zakresie osiągnięć naukowych albo artystycznych osoby ubiegającej się o stopień doktora habilitowanego. Kolokwium przeprowadza się w przypadku osiągnięć w zakresie nauk  humanistycznych, społecznych i teologicznych.   

Przeprowadzający kolokwium nie mogą  wykraczać poza wskazany w ustawie zakres i odpytywać habilitanta z innych kwestii. Podmioty mające uprawnienia do habilitowania w ramach poszczególnych dyscyplin naukowych mogą jednak określać warunki, w jakich to kolokwium ma przebiegać np. po wpłynięciu 4 recenzji. 

Niektóre jednostki umożliwiają udział w kolokwium habilitacyjnym członków rady dyscypliny/rady instytutu czy senatu, którzy mogą w trakcie jego przebiegu zadawać pytania habilitantowi/-ce. Jednak w analizie i dyskusji dotyczącej osiągnięć naukowych habilitanta udział biorą tylko i wyłącznie członkowie komisji habilitacyjnej. 

Przebieg kolokwium habilitacyjnego nie ma formalno-prawnego znaczenia dla oceny osiągnięć naukowych habilitanta/-ki, gdyż nie stanowi odrębnej sprawy wymagającej głosowania o jego przyjęciu czy odmowie przyjęcia. Można przypuszczać, że ustawodawca chciał zapewnić habilitantom możliwość odniesienia się do uwag, zastrzeżeń, jakie mogą pojawić się w recenzjach. 

W nieco dyskomfortowej sytuacji znajdą się te osoby, które otrzymają co najmniej dwie negatywne recenzje swoich osiągnięc naukowych. W świetle art.221.10 (...) Opinia nie może być pozytywna, jeżeli co najmniej 2 recenzje są negatywne.

Od habilitanta/-ki zatem zależy, czy w tej sytaucji skorzysta z prawa do udziału w kolokwium habilitacyjnym, skoro w żadnej mierze nie może ono zmienić wuniku uchwały komisji habilitacyjnej. Ten musi być bezwzględnie negatywny. Może to jednak mieć znaczenie dla zainteresowanej osoby, by przynajmniej wizerunkowo wyjaśnić kwestie, które jej zdaniem nie zostały ujęte w publikacjach, w związku z czym zostały negatywnie ocenione przez rzeczoznawców.                                 

Proszę nie traktować mojego wpisu jako komentarza prawnego, bo od tego są profesorowie nauk prawnych, tylko jako głos w dyskusji, będący następstwem toczących się już postępowań.   

12 stycznia 2021

10 najdroższych książek świata

 

(źródło) 

Profesor Viktor Lechta przesłał mi prezentację poświęconą 10 najdroższym książkom świata. 

  I -  Biblia wydana przez Gutenberga 

Biblia wydana w 1455 r. przez Johanna Gutenberga. Dochowało się na świecie 48 jej egzemplarzy, ale tylko 31 jest w doskonałym stanie. Tylko jedna strona z tego wydania sprzedawana jest za 2 mln czeskich korun. Całość zatem, gdyby ktoś chciał ją zakupić, wyniosłaby setki milionów  , a może i kilka miliardów korun. Dwa egzemplarze są w Bibliotece Brytyjskiej a jeden  w Bibliotece Kongresu Amerykańskiego.



Pierwsze dzieło Szekspira zawierające jego komedie, tragedie i historyczne dramaty wyszło w 1623 r. , a więc w siedem lat po jego śmierci. W 2001 r. księga ta została sprzedana za rekordową cenę  w przeliczeniu na czeską walutę - 150 mln. korun. Dzisiaj byłaby już droższa o ok. 40 mln. korun. 


III -   Don Kichot (Don Quijote de la Mancha, czyli Przemyślny szlachcic Don Kichote z Manchy

Historia Don Kiszota jest bardzo dobrze znana w naszym kraju, któż bowiem nie czytał w swoim dzieciństwie o przygodach rycerza walczącego z wiatrakami?  Powieść została wydana przez Francisca de Robles na początku 1605 roku w  Madrycie w oficynie Juana de la Cruesta.  Ostatnie pełne wydanie tej książki autorstwa Cervantesa zostało sprzedane w 1989 r. za 37 mln korun.  


IV - Bay Psalm Book (Psalmy znad zatoki)




Angielski przekład Księgi Psalmów jest pierwszej książki wydrukowanej w Ameryce Północnej w nakładzie 1700 egzemplarzy. Do dziś zachowało się 11 egzemplarzy tego dzieła. Pierwsze wydanie ukazało się w 1640 r. Psałterz został sprzedany na aukcji Sotheby's za ponad 352 mln. korun (ok. 14.2 mln dolarów) w dn. 26 listopada 2013 roku 

 
V - Amerykańskie ptaki 

Pięknie ilustrowana ornitologiczna książką Johna Jamesa Audubona wyszła w latach 1827-1838. Jedno z najdroższych wydań zostało sprzedane za ok. 276 mln. korun w 2012 r. w ramach ekskluzywnej aukcji  najbardziej luksusowych książek. 

Francuski ornitolog Audubon preparował obiekty swoich ilustracji stawiając je w naturalnej pozycji za pomocą wspornika drucianego i malował je w środowisku, w którym one się pojawiały.  

Pierwsze ilustrowane wydanie atlasu na podstawie przekazów autorskiego rękopisu z ok. 150 r.n.e. Klaudiusza Ptolemeusza ukazało się w 1478 r.  Autor twierdził, że Ziemia jest okrągła, wyrażając swoją tezę odpowiednimi ilustracjami. Nabywca tego dzieła w 2006 r. zapłacił ponad 75 mln. korun.   





Pierwsze wydanie angielskiego zbioru opowiadań ukazało się w 1477 r., a zostało sprzedane osiemnaście lat temu za 173 mln. korun. Obsceniczne opowieści Geoffreja Chaucera przyciągnęły na aukcję wielu chętnych. Są tu bowiem "historie opowiadane przez grupę pielgrzymów, zmierzających z Southwark do grobu Thomasa Becketa w Canterbury. Opowieści te zostały napisane w języku średnioangielskim"





Leonardo da Vinci prowadził bardzo szczegółowe notatki naukowe, przemyślenia i szkice projektowe. Po jego śmierci notatki te zostały zebrane i opublikowane. Na zbiór Kodeksu Leicester składa się 18 arkuszy. W 1994 r. zostały one sprzedane za nieprawdopodobnie wysoką cenę 766 mln. korun (30,8 ml. dolarów).  Zakupił je Bill Gates. 






Kodeks z VII w. zawiera łaciński tekst Ewangelii św. Jana  został oprawiony w cielęcą skórę.  Został on umieszczony w grobowcu św. Kutberta w północnej Anglii przed najazdem Wikingów w 687 r. W 1104 r. został wydobyty z grobu i traktowany był jak relikwia. W XVIII w. stał się własnością angielskich jezuitów. W 2012 r. został wykupiony przez Bibliotekę Brytyjską dzięki narodowej zbiórce za 340 mln.korun (9 mln. funtów).



Zbiór baśni napisany w 2007 roku przez brytyjską pisarkę Joanne Kathleen Rowling miał swoje specjalne wydanie w oprawie skórzanej ze srebrnymi ozdobami i księżycowymi kamieniami. Ukazało się tylko 7 egzemplarzy przewidując, że sprzeda się za 2 mln. korun. Tymczasem książkę zakupił w 2007 r. Amazon za 73,5 mln korun (1,9 mln funtów). 


Może nasze władze wydadzą książkę jakiegoś polityka, oprawią ją w skórę, złote ozdoby  oraz klejnoty z Marsa?  Za 150 lat będzie na ZUS.