19 kwietnia 2025

"Wszyscy wszystkim ślą życzenia"

 



Jak każdego roku dzielę się życzeniami z Czytelnikami bloga, gdyż są od Czytelników także dla mnie:

Niechaj Wielkanoc wybrzmi w nas donośnie i pięknie. Niech Jezus Chrystus raz jeszcze dla nas wstanie z martwych. Niech natura i ludzka praca po raz kolejny się zjednoczą w smakach wielkanocnych pyszności.

*** 

Niech Święta Wielkiej Nocy obudzą nadzieję i przywrócą wiarę w głęboki sens codzienności, niech będą zdrowe i to zdrowie ze sobą przyniosą.

A On szedł radośnie. Bardzo Ludzki i Wieczny
[...] Jestem. Nie gapcie się na mnie
Bez myśli bez wspomnienia w strachu niezrozumienia
Nie lękajcie się. Cieszcie.
(E. Bryll)

*** 

z okazji Świąt Wielkiej Nocy pragnę złożyć serdeczne życzenia spokoju, nadziei i błogosławieństwa Bożego. Niech czas Zmartwychwstania przyniesie wewnętrzne ukojenie, radość ze spotkań z Bliskim, a także chwile wytchnienia oraz refleksji. Pięknych Świąt!


*** 

Z okazji nadchodzących Świąt Wielkanocnych pragnę złożyć najserdeczniejsze życzenia: niech ten wyjątkowy czas napełni serce nadzieją i radością, a wiosenna aura doda sił do realizacji wszystkich planów naukowych i prywatnych. Życzę zdrowia, wszelkiej pomyślności oraz chwili wytchnienia w gronie najbliższych. Niech Zmartwychwstanie Pańskie przyniesie wiele inspiracji, spokoju ducha i optymizmu, a każda pisaneczka przypomina o pięknie odradzającego się życia.

*** 

Niech nadchodząca Wielkanoc przyniesie Panu Profesorowi radość, spokój i nowe siły do twórczej pracy. Niech będzie czasem miłości, ciepła i błogosławieństwa 


*** 


*** 

Niech czas Świąt napełni nas wiarą, nadzieją, bezpieczeństwem, których tak bardzo wszyscy potrzebujemy. Niech będzie czasem spędzonym w rodzinnej atmosferze oraz namysłu dotyczącego minionego okresu ii też zamierzeń na przyszłość. To czas wytchnienia, bliskości oraz obdarowywania siebie wzajem życzliwym, serdecznym słowem. 

 Pragnę złożyć życzenia nasyconego ciepłem, serdecznością czasu prawdziwej nadziei, która odnawia siły, nadaje sens życia. Niech Święta Zmartwychwstania Pańskiego przyniosą odrodzenie na wielu niwach naszej ludzkiej egzystencji, przyniosą pokój ducha, otuchę oraz przyczynią się do odrodzenia sił, zmartwychwstania wartości i spraw naprawdę ważnych dla ludzkości, bowiem niezależnie od tego, jaki osiągniemy poziom rozwoju cywilizacji, etyczny wymiar nie jest gwarantowany. 

 Życzmy sobie życzliwości, spokoju dookoła, myśli i słów ufnych oraz niespiesznego biegu zdarzeń. Trwajmy w zdrowiu, nadziei i zjednoczeniu. Pozostaję z wyrazami szacunku oraz ślę moc najserdeczniejszych pozdrowień. Proszę wraz z najlepszymi życzeniami przyjąć upominek muzyczny: Ave Verum Mozarta w wykonaniu The Choir of King's College https://www.youtube.com/watch?v=pscsAvGjQI0

prof. dr hab. Agnieszka Cybal-Michalska Przewodnicząca Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN

*** 

Z okazji Świąt Wielkiej Nocy przesyłam serdeczne życzenia. Życzę wiosennej pogody ducha, nadziei i optymizmu oraz wielu ciepłych i radosnych spotkań z Najbliższymi.



Happy Easter!  Frohe Ostern ! Joyeuses Pâques! Buona Pasqua !

***  


У цей світлий день Воскресіння Христового Відділення професійної освіти і освіти дорослих Національної академії педагогічних наук України щиросердечно вітає Вас і Вашу родину з величним духовним святом зі Світлим Воскресінням Христовим! Нехай світло Божої любові обдарує Вас небесними і земними ласками та щедротами, зміцнить здоров’я, принесе щастя, мир, добро і злагоду в кожну домівку, в кожну родину! Висловлюємо Вам щиру вдячність за красиву і  плідну співпрацю на ниві освіти і педагогічної науки Республіки Польща й України! Від глибини серця дякуємо Вам за допомогу Україні й велику підтримку учнів українських біженців, їхніх батьків та педагогів в умовах кровопролитної російської війни проти України. Бажаємо, щоб Ваші онуки, правнуки і прапраправнуки завжди жили під мирним небом своєї Вітчизни. Зичимо радісних Великодніх свят, сповнених надією і вірою в сенс життя, погоди духу в серці і радості від Божого Воскресіння… Й, безумовно, смачних освячених страв в колі своєї Родини і найближчих друзів! Академік-секретар Нелля Ничкало; Вчений секретар Валентина Гордієнко 

 *** 

ŚWIATŁA PO MROKU

RADOŚCI PO UDRĘKACH

WIARY NADZIEI I MIŁOŚCI

życzy ks. Alfred Wierzbicki  na Wielkanoc 2025


"ZIELNIK

Pamięci Leszka Mądzika

Kaczeńce z mokradeł

przylaszczki z wąwozu

barwinek spod leszczyny

firletki z łąki

maki ze skarpy

chabry oddzielone od kłosów

jeszcze nieśmiertelniki i blade marcinki

trafiały do zeszytu stającego się rocznikiem


Żywiący się kolorami czas

roślinożerny ludożerczy

zwłoki w okładkach trumny

a co ze świadomością

co z erosem domagającym się choćby dotyku

czułości choćby na krawędzi niebytu


Latami podziwiałem cię Leszku

twoje milczenie i teatr


kiedyś przed jakimś zebraniem

jakby bez powodu powiedziałeś

że sztuka prowadziła cię do tego miejsca

gdzie ciemność pochłania wszystkie barwy świata

przeistaczają się w nią żółcie zielenie czerwienie

fiolety błękity srebra szarości brązy czernie


W płachetce pieśni włókna nadziei

drogie maści niosły

nie odory śmierci

powiew zmartwychwstania

2025"


***  

Zainspirowany - jak co roku - słowami K.J. Węgrzyna:

 (...)

"I głośne Alleluja

Górami się niosło

Bo gdzie chwilę przystanął

Budził życie wiosną (...)"

życzę, żeby świąteczny czas nie był czasem pustym!

Załączam link do utworu "Zmartwychwstanie" w wykonaniu zespołu Dom o Zielonych Progach: https://www.youtube.com/watch?v=caV4cRCFIM0 


*** 

Radosnego czasu na zdystansowanie się do bieżących i zawodowych problemów. Dużo sił i zdrowia i niech Was otacza Dobro. Alleluja! 

***  

chtěl jsem vám popřát požehnané a klidné Velikonoce. Ať jste zdrávi a kolem vás, mezi nejbližšími, nalézáte pohodu a radost. Těším se, až se v další části roku potkáme a budeme dál nacházet vzájemnou inspiraci a pohodu. 


***  

 Spokojnych i Wesołych Świąt pełnych rodzinnego ciepła, wsparcia i światła mobilizującego ku dalszym  pilnym i oczekiwanym rozwiązaniom.

*** 

z okazji Świąt Wielkanocnych proszę przyjąć ode mnie serdecznie życzenia zdrowia, spokoju i wytchnienia od codziennych trosk. Życzę  wielu chwil wypełnionych nadzieją i wiosennym optymizmem.


 *** 



*** 
z okazji Świąt Wielkanocnych życzę z całego serca pokoju i radości. Niech Zmartwychwstały Chrystus błogosławi i opromienia swoją miłością każdy moment życia. Niech ten czas świąteczny będzie również dobrym czasem odpoczynku w gronie Bliskich. Radosnego Alleluja i błogosławionych Świąt dla Całej Rodziny. 

*** 

Życzę  radosnego świętowania  Zmartwychwstania Pańskiego, jako jednego z ważnych inspiracji naszej cywilizacji. Życzę pogodnych szczęśliwych, spędzonych w gronie rodzinnym   Świąt Wielkanocnych.


*** 

Niech czas Wielkanocny utrzyma marzenia, aby nie zabrakło Nam wszystkim wzajemnej życzliwości a ten czas zadumy nad sensem życia i śmierci obfitował w miłość, dobro i radość. Życzymy najpiękniejszych darów: zdrowia, spokoju, miłości i wszelkiej pomyślności w życiu zarówno osobistym, jak i zawodowym...Wesołego Alleluja:)

*** 

Radosnych Świąt Wielkanocnych, nadziei płynącej z cudu Zmartwychwstania  oraz wielu refleksyjnych chwili związanych ze specyfiką nadchodzących dni. Kiedy będziemy zasiadać do stołu z najbliższymi  powitajmy się słowami: „Resurrexit, sicut dixit”  - Zmartwychwstał jak powiedział Alleluja! 


*** 


w ten czas szczególnej refleksji nad tym, co w życiu jest ważne przesyłam kosz pełen serdecznych myśli, a w nich życzenia  jak najlepszego zdrowia i miłości wzajemnej, która potrafi wszystko pokonać.  Życzę wyłącznie pięknych i radosnych dni, dalszej mocy twórczej!!!

*** 

Великдень особливий для нас українців

У саму Квітну Неділю москалі замордували 35 осіб та  більше ста поранених у Сумах. Всі жертви  були невійськові, чоловіки,жінки і діти. Коротко перед тим Москаль зробив подібне у Кривому Розі. Наступного дня москаль напав на Одесу. Там нам обійшлося трішки краще.

Московська православна церква, рамя московських спецслужб, не звернула увагу зовсім на ці брутальні вбивства. І не дивно хіба бо навіть Президент США який говорить про збереження людського життя, просто здвигнув раменами та не назвавши навіть злочинця, сказав просто, мені кажуть, що це певне була помилка. На пресовій конференції він знов закинув Україні, що вона не повинна була заходити у війну з переважаючим противником. От вислови співчуття!

Ось так розпочався страсний тиждень в Україні. У нас тепер хіба усі дні, тижні, місяці та роки страсні. Тому не було чому дивуватися. Ми боремося проти самого чорта і при цьому виконуймо Божу роботу. Так ми обрані самим Господом Богом боротися на землі проти зла. І так ми повинні приймати наші страсті. 

По нашій стороні все ж таки Бог. Він хіба інколи забуває, що ми тільки люди з людськими слабостями. Скільки страстей можемо ми. перенести. Ми знов і знов даємо відсіч і це уже четвертий рік. Ми молимося у Святій Літургії — Господи Помилуй. Нам інколи здається, що Господь оглух до наших молитов. Наші духовні пастори тримаю нас на дусі але не з мали трудом. Їм так само як нашим військовим полководцям і рядовим належиться велика подяка. Ці духовні капеляни також тримають на дусі наших військових і їм допомагають.

І ось здається сторасті минають і приходить день Воскресіння нашого Господа Ісуса Христа, нашого Спасителя. Великдень це світло надії  при кінці страждання. Україна і її народ величаво святкуватиме Воскресіння Господа Бога Ісуса Христа. Правда москалі можуть зважитися навіть у саму святу Великодню Неділю вбивати наших людей. Ми переживемо і це і навіть дамо відсіч. Бо ми такий народ!

Свято Христового Воскресіння у час війни це нагода нашого національного єднання всіх українців де вони не жили б. У час Великодньої сповіді, відвідування Плащаниці, освячення кошик паски і яєчка, відправи Воскресної Утрені, Божественної літургії чи вкінці  вдома при сніданку це спільна молитва кожної української Християнської родини. Це нагода поновно збудити совість та себе присвятити Богові та своєму народові. Цей народ український проявляє найкращі чесноти людини. Цей народ це месник правди, добра та справедливості.

Наша боротьба це не просто відсіч Києва проти Москви. Це свята боротьба за добро, правду і справедливість. Це боротьба за існування нашого народу який представляє ніщо інше як усі ці характеристики і чесноти. Сьогодні ми боронимо не тільки себе але весь світ проти зла, брехні та несправедливості.

Я буду молитися також за американський народ. Бо цей народ потребує молитов. Це народ засадничо добрий, але також примітивний, підлий, зрадливий, зухвалий. Його сьогодні очолює і представляє сам чорт.

Ні, я не буду молитися за москалів і не проситиму Господа, “Прости їм, вони не знають що роблять.“ Москалі це посланці самого Сатани. Вони виродки які не належать до людства. Відношення до них може бути тільки молитвою до Ісуса Хреста, щоб своєю смертю та воскресінням  подолав все лихо на землі включно з народом самого чорта: Смерть москалям. І то чим швидше бо це конечне для збереження людства та Божого світу.

У кожного своє мислення та свої особливості у цей  такий Великий День. Бажаю усім Божих ласк, а також і світської  смачної паски та свяченого  яєчка. 

Молімося за перемогу нашу та цілого Божого світу, за перемогу добра над злом, за перемогу Воскреслого Христа над дияволом. Молімося за душі наших загиблих героїв. Молімося за себе, щоби кожен знав відчув свій обов'язок перед своїм народом та нашою ненькою Україною.

Слава Україні! Героям Слава! Христос Воскрес! Славімо Його!

Acкольд Лозинський

20 квітня 2025 р.

*** 

życzę by te Święta przyniosły radość, która płynie z pustego grobu, siłę wypływającą ze Zmartwychwstania i nadzieję , której źródłem jest Chrystus. 

***   

Moji milí přátelé,přeji také ještě hezké prožití zbytku velikonočních dnů. Jsem ráda, že již léta spolupracujeme. Bylo a je to vždy úžasné setkání s opravdovými přáteli. A toho já si nesmírně vážím. Hezké vztahy mezi lidmi spíše mizí, ale nám přetrvávají mnoho let, v oblasti lidské i profesní. Díky za to. Je to dnes vzácnost. 


*** 

Święta Wielkiej Nocy to czas nadziei i otuchy. Czas odradzania się wiary w siłę Chrystusa i w siłę człowieka. Niech te święta przyniosą pokój, radość i życzliwość. Ta bezwzględna wojna powoduje, że ludzie tracą nadzieję i cierpliwość. Widać to w tekście doktora Askolda Łozyńskiego. 


*** 

przesyłam życzenia błogosławionych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego.  Niechaj miłość Zmartwychwstałego Chrystusa staje się źródłem siły, mocy i wiary na każdy dzień życia. 
Życzę dużo zdrowia, radości i wszelakiego dobra 

*** 


Życzenia przenajpiękniejszych Świąt Wielkanocnych, wytchnienia, uduchowienia, wyczekiwanych spotkań, bezpiecznych podróży, kulinarnych zachwytów, cudownego samopoczucia, wymarzonej na ten czas pogody (w tym ducha) i najpiękniejszych wzruszeń wśród wspaniałych osób 

*** 




(Fotografie - BŚ)

18 kwietnia 2025

Życzenia z okazji Świąt Paschalnych

 

(foto: BŚ) 

Wielkanoc to czas świętowania Zmartwychwstania Pańskiego, który daje nam nadzieję na życie w wieczności. Z tej okazji życzę wszystkim Czytelnikom bloga nadziei silniejszej niż obawy, wiary i marzeń, które umacniają naszą obecność na świecie, miłości, która nigdy nie umiera oraz zdrowia i wszelkiej pomyślności! Alleluja!   

Pani prof. Uniwersytetu Śląskiego Małgorzata Zalewska-Bujak przysłała życzenia, które zostały opatrzone pięknym a nieznanym mi wcześniej wierszem Wojciecha Bąka. Ufam, że opublikowanie wiersza w tym miejscu nie zostanie mi poczytane za plagiat, bo tekst jest podpisany (podobnie jak zamieszczane w blogu ilustracje czy fotografie). Pani Profesor jest członkinią Cieszyńskiego Oddziału Towarzystwa Miłośników Języka Polskiego, toteż potraktuję ten przekaz w kategorii świątecznego daru dla czytelników, którzy, podobnie jak ja, nie mieli dotychczas okazji do poznania tego utworu.

    Święta Paschalne są przecież także ważne ze względu na pamięć o tych, których już z nami nie ma. Wojciech Bąk (1907-1961) był polskim pisarzem, prozaikiem i poetą, którego twórczość związana była głównie z liryką religijną. Niniejszy wiersz jest jej pięknym wyrazem: 


(Foto-Wikipedia) 


". . .Twym zmartwychwstaniem żyję! Ono śmierć
Mojego życia w Twoje życie zmienia —
I oddech Twój rozszerza moją pierś,
I światłość Twa mą ciemność rozpromienia.

I jestem pełny Ciebie! Czuję: Ty
Stanąłeś we mnie i trwasz zmartwychwstały
I Twoją krwią tętno krwi mojej drży,
I hańba ma jest pełna Twojej chwały!

Grobowca mego odrzucony kamień,
Zrzucone śmierci mego życia pęta
I Ty podnosisz w mym ramieniu ramię,

I w głosie hańby mej brzmi moc Twoja święta —
I Tyś jest we mnie — a ja w Tobie, Panie!
I żyję Twoim wielkim zmartwychwstaniem!

                                 Wojciech Bąk" 



17 kwietnia 2025

Wielkanoc z najnowszą książką twórcy "Wrocławskiej Szkoły Przyszłości"

 


Nie spodziewałem się tak pięknego daru na czas Święta Paschalnego, jakim jest najnowsza książka Ryszarda Macieja Łukaszewicza pod tytułem "Tradycje Maciejkowe. Światy tej szkoły - uroda i edukacja" (Wrocław, 2025). Profesor każdego roku zaskakuje mnie niecodziennymi życzeniami na Święta, które z jednej strony kierują myśli ku odległej przeszłości, a z drugiej pozwalają radować się teraźniejszością i nie przestać marzyć o przyszłości. 

Wielkanoc jest świętem, które dotyczy również twórczych pedagogów, a zatem przede wszystkim Autora tej publikacji, który pięknie opisanym traktatem o edukacji, osadzonym w kolażu własnych wspomnień, relacji i foto-ilustracji niestrudzenie potwierdza, że alternatywna idea, autorski model, ale i kilkudziesięcioletnie już doświadczenie i doświadczanie inaczej kreowanej edukacji nie dadzą się tak łatwo "pogrzebać" politykom. Będą promieniować na kolejne pokolenia tych, którzy nie chcą obecnego świata szkoły, bo - jak pisze - "marzenia są drogą wolności", która rozpościera przed PEDAGOGIEM skrzydła wyobraźni.

W 2021 roku pisałem w blogu o wydaniu przez Profesora "Opowieści drogi 1972-1989/1990-2020": 

"Najnowsza i oby nie ostatnia książka Ryszarda Łukaszewicza  zachwyci każdego  miłośnika alternatywnej edukacji, mimo iż autor zaczyna ją od siedmiu zdziwień. Mnie każda książka tak wybitnego pedagoga ujmuje i zadziwia wyjątkową treścią oraz estetyką. Żadna z naukowych książek w polskiej pedagogice nie jest wydawana z taką troską graficzną, ilustracyjną, fotograficzną i dokumentacyjną, jak każda z publikacji Łukaszewicza".

W styczniu 2021 roku odnotowałem dla historyczno-oświatowej prawdy: "Wrocławska Szkoła Przyszłości działała we Wrocławiu na ul. Skwierzyńskiej 34a. Jej założycielem, podmiotem prowadzącym była Fundacja Wolnych Inicjatyw Edukacyjnych prowadząc działalność edukacyjną do 2020 r. W niej odbywały się po zajęciach z dziećmi liczne szkolenia, warsztaty, spotkania dla tych osób, które były zainteresowane alternatywną koncepcją kształcenia młodych pokoleń. Przyjeżdżali do szkoły nie tylko nauczyciele z kraju, ale i z całego świata".

W Polsce jest nie tylko tak, że dla polityków opozycji: "im gorzej, tym lepiej", ale w szkolnictwie jest odwrotnie. "Im gdzieś jest lepiej, tym dla niego gorzej". Potwierdza to powód opuszczenia Wrocławia przez R.M. Łukaszewicza i jego SZKOŁĘ: 

Kończy się czas ul. Skwierzyńskiej i WSP; Gmina podała nas do sądu wnioskując o rozwiązanie użytkowania wieczystego, argumentacja wielce pokrętna; Sąd Okręgowy odrzucił wniosek Gminy, a teraz dla odmiany - Sąd Apelacyjny wydał decyzję wręcz odwrotną; mamy 2 miesiące na "spakowanie" 25 lat i udanie się... "do historii".   

W 2023 roku, po pozbawieniu Wrocławskiej Szkoły Przyszłości możliwości istnienia, a tym samym i działania we Wrocławiu co wydaje się wciąż zdumiewającym paradoksem polskiej demokracji lokalnej, Profesor nie złożył broni, bo MISTRZ PEDAGOGII nie poddaje się, nie wpada w depresję, nie rezygnuje z realizacji wartościowego kulturowo i społecznie projektu edukacyjnego. Zapowiedział zatem jego realizację powołaniem do życia GOŚCIŃCA CZTERECH ŻYWIOŁÓW w Świeradowie Zdroju. Wspaniale wspiera go środowisko od lat prowadzonej przez Niego Fundacji ALE (Alternatyw Lepszej Edukacji). 

W 2025 roku dodaje wszystkim alternatywnym NADZIEI I MOCY ODNOWY edukacji niezależnie od tego, czy komuś się to podoba, czy nie, czy jest to zgodne z political correctness, czy może lokuje nas na obrzeżach systemu, które w swej istocie są jego rdzeniem, a więc centrum. Jak słusznie pisze w najnowszej książce:

"Nie trzeba być romantykiem, aby rozmarzyć się nad edukacją, w której zawiera się możność cudów, w której ukryty jest skarb, nie trzeba, lecz warto. Warto rozmarzyć się nad jej mocą sprawczą,  gdy wiedzie nas poprzez pejzaże wyobraźni i pejzaże działania; gdy urzeka magią przemieniania dziwnych i niezrozumiałych znaków w umiejętności zapisywania i czytania swego imienia; gdy urzeka tajemnicami ksiąg uczonych w bibliotekach i na uniwersytetach świata; gdy urzeka praktyczną wiedzą i zręcznością rąk kowala czy szewca; gdy urzeka porywami duszy i wzniosłością dzieł artystów rzeźbiarzy, malarzy, muzyków, kompozytorów, architektów. A przecież wszyscy oni z milionami nas - przedtem, teraz i potem - brali, biorą i będą brali się do nauki!" (s. 154). 

(s.147) 

      

Zachęcam do lektury pasjonującej książki, której Autor nie pozwala na zanikanie w nas dążeń do podejmowania oddolnych, "wyspowych" transformacji w edukacji,  dzięki odkrywaniu najpierw w sobie, a także z uczniami tego, co jest w nich samych potencjałem transgresji. Warto z R.M. Łukaszewiczem odkrywać na nowo siebie, świat i innych, podejmować dydaktyczne eksperymenty, niezależnie  od tego, jaki jest rządowy "profil absolwenta". Tym bardziej to czyńmy, gdy nie mamy pewności "(...) które z naszych możliwości przesądzają i będą przesądzać o dynamizowaniu linii rozwojowych; nie wiemy do końca, które z nich zmienią naszą wielość dojrzewania w jedność drogi w sobie, nie znamy dostatecznych racji, dla których naszą przyszłość powinniśmy czy możemy wiązać z pewnymi możliwościami, a odrzuceniem wielu innych.

      Ja trzymam na biurku mały, biały kamień - pisze Charles Handy w Głodzie ducha - żeby mi przypominał o czymś podobnym. Wiąże się to z tajemniczym wersetem biblijnej Apokalipsy św. Jana , który brzmi tak: ... mówi duch Kościołów. Zwycięzcy dam manny ukrytej i dam mu biały kamyk, a na kamyku wypisane imię nowe, którego nikt nie zna oprócz tego kto (je) otrzymuje. I dalej dodaje, życie jest szukaniem białego kamyka, dla każdego będzie inny, on zaś podpowiada, że trzeba podejmować inicjatywę; trzeba kształtować samego siebie, a nawet tworzyć od nowa" (s. 148).  

Autor książki nie rozszarpuje ran z powodu pozbawienia jego SZKOŁY miejsca, które przez lata było przestrzenią możliwej niemożliwości, bo "(...) dobra szkoła "zamieszkuje" w emocjach dzieci; w radości zabawy, w odkrywaniu ścieżek ciekawości, w skradaniu się niespodzianek, w przezwyciężaniu chaosu, w rytuałach codzienności, w podnieceniu świątecznym czy wreszcie - w poczuciu bezpieczeństwa i poczuciu własnej wartości uczenia się" (s. 136). 

Nie ma co się oszukiwać. Większości wcale na tym nie zależy, bo niewiele wymagają od siebie, by być ciekawymi nie tylko przedmiotu własnej profesji, ale i kreującymi z uczniami ich świat we współtworzonym klimacie poznawania tajemnic życia i śmierci, trwania i ulotności, ciągłości i fragmentaryczności, wielości i wyjątkowości fenomenów. Trzeba ich doświadczać, przeżywać w dialogu z sobą i innymi, w przestrzeni zamkniętej i otwartej, w świecie marzeń i zdecentrowanej przestrzeni świata, a nie realizować godziny "przy tablicy".          

 

Nie zdradzę w tym miejscu treści książki, którą warto mieć przy sobie, ale nie po to, by usiłować wcielać się w postALEistę, bo nikt nie będzie drugim, a tym bardziej lepszym R. M. Łukaszewiczem. Może jednak być sobą na autorskiej ścieżce świata innej szkoły, skoro wszystko "zaczyna się od: głowy, serca i woli działania.     

Tradycje Maciejkowe są wyjątkowym nośnikiem świata innej, bo odszkolnionej  szkoły, która jest urodą edukacji. Jeśli zatem zdarza się komuś moment zachwiania, zwątpienia, czy aby warto kreować własną edu-utopię, to po lekturze kolejnej publikacji Mistrza nie pozwoli jej utopić innym. Każde bowiem marzenie typu ALE (Alternatywy Lepszej Edukacji) wprowadzone w czyn stanie się w życiu młodych pokoleń i ich nauczycieli "poezją codzienności" (s. 78).   


16 kwietnia 2025

Tak nie walczy się z wagarami szkolnymi

 


(foto: BŚ) 


Ministra edukacji, a co gorsza jej urzędnicy i "doradcy", popełniają błąd w projektowanym zaostrzeniu obowiązku uczęszczania na zajęcia lekcyjne. Dotychczasowa górna granica usprawiedliwionych obecności w szkole wynosi 50 proc. z planowych godzin zajęć z poszczególnych przedmiotów szkolnych dla każdego rocznika. Uczniowie jednak,  z różnych powodów, coraz częściej i chętniej opuszczają lekcje lub nie przychodzą w ogóle do szkoły.        

Ministerstwo nie publikuje danych na temat częstotliwości i łącznej liczby nieobecności uczniów w szkołach publicznych z podziałem na ich typy, roczniki i przedmioty. Mimo to ministra Barbara Nowacka ogłosiła, zapewne na wniosek zatroskanych o miejsce pracy i płacy nauczycieli, by powyższą normę podwyższyć i dopuścić maksymalnie 25 proc. nieusprawiedliwionej nieobecności uczniów w szkole.  

"Jak ktoś ma gorączkę, to nie tłucze termometru", tylko idzie do lekarza, by ten go zbadał, być może nawet zlecił badania morfologiczne, a następnie zlecił leczenie. W oświacie jest tak, jak chce władza. Ministra przymierza się do rzekomo "głębokiej reformy szkolnictwa" nie rozumiejąc, że nie można aplikować "kuracji" bez zdiagnozowania przyczyn zaistnienia "choroby", jaką w tym przypadku jest nieusprawiedliwione nieuczęszczanie jakiejś liczby uczniów do szkoły. Jakiej? 

Ilu uczniów objętych obowiązkiem szkolnym, a więc do 18 roku życia, nie chodzi do szkoły bez usprawiedliwienia nieobecności? Uczniów w jakim wieku i z jakiego typu szkoły dotyczy rzekoma "choroba wagarowania"? Czy owa epidemia, z którą zamierza się walczyć ustawową zmianą, dotyczy uczniów klas IV-VIII szkół podstawowych, czy może ostatnich klas liceów ogólnokształcących, a może szkół branżowych (z jakiej branży), czy techników (o jakiej specjalności)? 

W której grupie wiekowej przeważa to zjawisko? Czy dotyczy ono w większym zakresie chłopców czy dziewcząt, a może uczniów niebinarnych? Jak ma się zjawisko wagarowania do wagarów usprawiedliwionych przez rodziców lub już osiemnastoletnich uczniów technikum czy liceum? 

Byłoby dobrze, gdyby ministra przestała komunikować zmiany, które kompromitują jej resort, bo populizm w polityce oświatowej prowadzi do głębokich kryzysów organizacyjnych, kadrowych,  metodycznych i ... wychowawczych. Warto pamiętać o tym, że "tłukąc termometr" uwalnia się "rtęć głupoty".          

 

 

15 kwietnia 2025

O szwajcarskiej edukacji

 


(foto: archiwum własne) 

Wszelkie porównania systemowe polskiej oświaty do zagranicznych systemów edukacyjnych są o tyle nieuprawnione, że w przypadku szwajcarskiego szkolnictwa jest ono zdecentralizowane. Wśród 26 kantonów każdy ma własne, niezależne regulacje prawne, organizacyjne i programowe, także w odniesieniu do edukacji szkolnej. Przykładowo, w kantonie Lucerna edukacja wczesnoszkolna trwa 6 lat, zaś kolejne 3 lata szkoły powszechnej, obowiązkowej uczniowie realizują w jednym z trzech typów szkół średnich I stopnia: szkole realnej, głównej lub w gimnazjum I stopnia. 

Po dziewięcioletniej nauce mogą wybrać jedną z kilkudziesięciu typów szkół ponadpodstawowych - zawodowych lub ogólnokształcących, w których kształcenie nie jest już objęte obowiązkiem szkolnym, ale jest bezpłatne. Obowiązek szkolny jest zróżnicowany i wynosi w zależności od kantonu od 9 do 11 lat, a zaczyna się w szóstym roku życia dzieci i odpowiada polskiej "zerówce" przygotowującej do dojrzałości szkolnej. W kantonie Lucerna dzieci mogą uczęszczać do oddziału przedszkolnego w szkole już od 4 roku życia, przy czym obowiązkowo od 6 roku  życia. Bezpłatna i obowiązkowa edukacja trwa tu do 16 roku życia. 

Na oświatę z budżetu gminy wydaje się średnio ok. 30-40 proc., co wskazuje na istotną troskę społeczności regionalnej o jak najwyższą jakość kształcenia dzieci i młodzieży. Przejawia się to nie tylko w najwyższych wynagrodzeniach nauczycieli na świecie, ale i w bogatym wyposażeniu szkół w pomoce dydaktyczne, nowe technologie i nowoczesną infrastrukturę.

   Edukacja powszechna jest bezpłatna, toteż wszystkie materiały do nauki, w tym także podręczniki i materiały piśmienne, do zajęć technicznych, artystycznych, z kultury fizycznej  czy laptopy/tablety uczniowie otrzymują w szkole bezpłatnie. W klasach I - VI liczba uczniów nie może przekroczyć 25, zaś najmniej mogą one liczyć 15 osób. Rok szkolny trwa 38 i 1/2 tygodnia, zaś zajęcia dydaktyczne w ramach realizacji "curriculum" obejmują od 23 godzin tygodniowo w szkole podstawowej do 35 godzin w szkole średniej II stopnia. 

Nauczyciele zatrudniani są przez władze gminne na 4 lata, w tym pierwszy rok pracy jest okresem próbnym. Dla uzyskania miejsca pracy w szkole muszą jednak dysponować pozytywną opinią co najmniej 1/5 mieszkańców z rejonu danej szkoły, a uprawnionych do głosowania. W ten sposób rodzice mają zasadniczy wpływ na właściwy dobór pedagogów do pracy oświatowej z ich dziećmi.

   Słusznie wychodzi się tu z założenia, że edukacja szkolna jest prymarnym prawem rodziców. Oni bowiem są odpowiedzialni za wychowanie i wykształcenie własnych dzieci, natomiast szkoła (publiczna, prywatna czy samorządowa) może być w tym procesie jedynie partnerem i rzecznikiem ich interesów. Dopuszczalna jest w tym kraju edukacja domowa. 

Współpraca szkoły z rodzicami ma na celu: 

- ich udział w radzie szkoły, opiniowanie pracy nauczycieli, współdziałanie z nimi w ewaluacji procesu kształcenia i wychowania ich dziecka; 

-  przyczynianie się do stworzenia w szkole i poza nią klimatu radości i satysfakcji dzieci z ich udziału w zajęciach dydaktycznych oraz pozaszkolnych; 

- wspieranie postaw nauczycieli i dzieci w tych sferach ich aktywności, w których szkoła jako instytucja może na nie wpływać pozytywnie; 

- wspieranie nauczycieli twórczych, pracowitych, rzetelnych i obowiązkowych w realizacji przez nich zadań dydaktyczno-wychowawczych. 

    W Szwajcarii istnieje bardzo silne rodzicielskie lobby praw dzieci do godnej edukacji, zrzeszające wiele organizacji i stowarzyszeń, mających swoich przedstawicieli we władzach oświatowych, parlamentarnych, w partiach politycznych czy w środkach masowego przekazu. Aktywne jest Forum Szwajcarskich Organizacji Rodziców (FSEO), które zajmuje się kształceniem i doskonaleniem pedagogicznym rodziców, polityką rodzinną i edukacyjną federacji i kantonów, pedagogiką środków masowego przekazu, polityką proekologiczną oraz problematyką zdrowia.

Od końca lat 80. XX wieku w kantonie Lucerna uczniowie wczesnej edukacji nie otrzymują stopni szkolnych tylko oceny opisowe, co wspierane jest trójstronną autoewaluacją ich osiągnięć szkolnych oraz pozaszkolnych pasji i zainteresowań. Co kilka tygodni nauczyciele klas łączonych   (I -II, III-IV i V-VI) organizują spotkania z udziałem dziecka i jego rodziców, by w ramach wspólnej rozmowy, analizy uczniowskiego portfolio i opinii rodziców określić stan realizacji wymagań szkolnych, informować się wzajemnie o sukcesach i barierach w procesie uczenia się oraz o możliwości dalszego rozwoju, a jeśli to jest potrzebne, to także jego specjalistycznego czy sprofilowanego wspomagania. 

Kluczowe jest wzmacnianie naturalnej skłonności dzieci do uczenia się, do samostanowienia o własnej edukacji, do samokontroli, samooceny i autoregulacji. Kończący szkołę podstawową stają się dzięki temu bardziej samodzielni, twórczy, świadomi i pewni własnych kompetencji. W procesie oceniania kształtującego analizowany jest integralny rozwój dziecka  jako człowieka. Nie może to rzutować na jego status społeczny i na obniżanie poczucia własnej wartości.   

Cele, metody, formy i środki kształcenia i uczenia się są skoncentrowane na następujących kompetencjach uczniów:

 - osobowościowych, intrapersonalnych (tzw. "Selbstkompetenz");

 - społecznych, interakcyjnych (tzw. "Sozialkompetenz"); 

 - merytorycznych, poznawczych (tzw.  "Sachkompetenz").

Istotą edukacji jest wspierające towarzyszenie dziecku w jego własnej drodze do dojrzałości i autonomii. Uczniowie mają prawo do udziału w zróżnicowanym na ich indywidualność toku kształcenia. Nie mogą zatem być oceniani poprzez porównywanie z innymi bądź z jakąś skalą stopni szkolnych. Tradycyjnie zajęcia szkolne są dzielone na dwie części: do godziny 12.00 i od godz. 14.00 do 16.00, bowiem obowiązuje w kantonach przerwa obiadowa, by dzieci mogły zjeść posiłek w domu wraz z rodzicami. 

 



14 kwietnia 2025

Zadania edukacji w związku z cywilizacyjnym "przeniesieniem się na Marsa"

 




Niedawno zmarł profesor Łukasz A. Turski, przewodniczący Rady Programowej Centrum Nauki Kopernik i jego pomysłodawca, który wielokrotnie zwracał uwagę na konieczność współpracy nauczycieli z naukowcami, gdyż każda inna formuła nie ma sensu. W jednym z wywiadów, jakiego udzielił po strajkach nauczycielskich w 2019 roku odniósł się do sytuacji reform edukacyjnych w Polsce: 

„Kiedy w 1989 r. rozpoczęły się reformatorskie ruchy w oświacie, nie korzystaliśmy przecież ze światłych wskazań Korei Północnej, tylko obserwowaliśmy to, co się działo w krajach Europy Zachodniej i USA. Wiele pomysłów i cały kierunek tych przemian był związany z rozwojem cywilizacji. Kłopot jednak polega na tym, że na przełomie wieków rozpoczęła się na świecie rewolucja technologiczna o skali znacznie szerszej i głębszej niż to, co znaliśmy. 

Okazało (się – dop. BŚ) że wszystkie schematy, które były wymyślone na podstawie rozwoju technologicznego i naukowego w XX w. są już niewiele warte. Tak było z reformą prowadzoną przez prof. Handkego. I choć była to jedyna przemyślana reforma na przestrzeni wielu lat, to zaproponowane w niej narzędzia były osadzone głębokiej wiedzy z tamtej cywilizacji. Musimy sobie wreszcie wbić do głowy, że XX w. to była inna cywilizacja, że cywilizacyjnie już „przenieśliśmy się na Marsa” (Turski Ł.A., Falski na sztandary, Głos Nauczycielski, 2019, nr 21, s.9).


Przypominam ten fragment wypowiedzi znakomitego Profesora, popularyzatora nauk ścisłych i humanistycznych, bowiem Akademia Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej zaprasza do udziału w IX Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej CYBERPRZESTRZEŃ I ŚWIATY WIRTUALNE. Między końcem historii a końcem świata – los człowieka i zadania edukacji w czasach wielowymiarowego kryzysu. Debatę organizuje Zakład Dydaktyki i Pedagogiki Medialnej Instytutu Pedagogiki APS we współpracy z Instytutem Pedagogiki Uniwersytetu Rzeszowskiego a odbędzie się ona w dniu 30 maja 2025 roku w gmachu Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej Warszawa, ul. Szczęśliwicka 40. 

Organizatorzy zachęcają do udzielenia odpowiedzi na następujące pytania:

W jaki sposób skutecznie stawiać czoła kryzysom, ale też jak stworzyć nowe szanse i efektywnie wykorzystać te, które niosą ze sobą dynamicznie zachodzące zmiany? 

Jak mądrze reformować szkołę i uczelnię, uwzględniając w programach i formach kształcenia wyzwania wynikające z nowych realiów, w tym z problemu aktywności człowieka w cyberprzestrzeni? 

Jak rozwijać potencjał nowych technologii, nie ignorując związanych z nimi zagrożeń i nie gubiąc z pola widzenia najważniejszego – człowieka?

Wszystkich, którzy pragną wraz z akademikami poszukiwać odpowiedzi na te pytania, gorąco zachęcam do udziału w tegorocznej konferencji. Relacjonowałem ubiegłoroczne obrady, w których mieliśmy znakomitą okazję do konfrontowania współczesnej dydaktyki XXI wieku z archaiczną, a wciąż dominującą w szkolnictwie powszechnym i wyższym.  

Zainteresowani mogą wypełnić do dnia 25 kwietnia 2025 roku formularz zgłoszeniowy wraz z podaniem abstraktem wystąpienia i zamieścić go na stronie:

 https://konferencje.aps.edu.pl/csw2025

Szczegółowe informacje znajdą Państwo na tejże stronie. Wszelkie pytania prosimy kierować pod adres  mailowy: 

cyberprzestrzen@aps.edu.pl lub sgalanciak@aps.edu.pl

Jeśli dobrze pamiętam, to koszt udziału w debacie wynosi 300 zł. 


13 kwietnia 2025

Żegnamy profesora historii oświaty i wychowania Józefa Miąso

 

W wieku 95 lat zmarł profesor historii oświaty i wychowania, badacz dziejów szkolnictwa w XIX i XX wieku (do początku lat 80.) Józef Miąso

Profesor należał do pokolenia czterech ustrojów politycznych Polski. Urodził się w 1930 roku, szczęśliwie przeżył okupację. Maturę zdał w 1950 roku. Państwowe uniwersytety były dla niego niedostępne ze względu na stalinowskie restrykcje z powodu jego ojca, który brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej odnosząc poważne rany. Jedyną szansą na uzyskanie przez ambitnego maturzystę wyższego wykształcenia było udanie się do Lublina, gdzie mógł podjąć trzyletnie studia z historii na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.  

Po ich ukończeniu, a już po śmierci Stalina,  młody J. Miąso mógł przenieść się, jak wielu jego rówieśników, z KUL na Uniwersytet Warszawski, by tam po trzech semestrach ukończyć studia na poziomie magisterskim. Już jako absolwent UW po historii został zatrudniony w 1955 roku w Pracowni Historii Oświaty Polskiej Akademii Nauk.

 Rozprawę doktorską obronił  w 1959 roku, a habilitował się w 1966 roku. W 1972 roku został profesorem PAN, zaś w 1977 - profesorem Uniwersytetu Warszawskiego. 

W środowisku historyków wychowania prof. J. Miąso był ceniony za kierowanie w latach 1968–1974 Pracownią Dziejów Oświaty, a od 1977 roku  Instytutem Historii Nauki, Oświaty i Techniki PAN. Będąc już na emeryturze podjął w latach 2001-2014 pracę dydaktyczną w Akademii Humanistycznej im. Aleksandra Gieysztora w Pułtusku. Publikował swoje artykuły na łamach kwartalnika "Przegląd Historyczno-Oświatowy", który podejmuje zagadnienia zarówno dziejów oświaty i wychowania w Polsce, jak i współczesnej polityki oświatowej w kraju i na świecie.    

Dzięki intensywnej pracy badawczej prof. J. Miąso wydał prace naukowe, z których korzystały i nadal będą do nich sięgać kolejne generacje uczonych. Wyznaczają one  istotny wkład uczonego w rozwój polskiej myśli pedagogicznej. 

Dzięki rozprawom zmarłego historyka możemy poznać i lepiej zrozumieć uwarunkowania, przebieg i następstwa zachodzących zmian w szkolnictwie w Polsce i na świecie w XIX i XX wieku. Warto  sięgać do następujących monografii:

  • Uniwersytet dla wszystkich, Warszawa 1960,
  • Ludwik Krzywicki, Warszawa 1964,
  • Szkolnictwo zawodowe w Królestwie Polskim w latach 1815-1915, Wrocław 1966,
  • Dzieje oświaty polonijnej w Stanach Zjednoczonych, Warszawa 1970,
  • The History of the education of Polish immigrants in the United States, New York 1977,
  • Szkoły zawodowe w Polsce w latach 1918-1939: ich rozwój, organizacja i funkcje społeczne, Wrocław 1988,
  • Wybrane prace z historii wychowania XIX-XX w., Warszawa 1997,
  • Łukasz Kurdybacha, Pisma wybrane, red. J. Miąso, t. I-II, Warszawa 1976,
  • Historia wychowania. Wiek XX, tomy I-II, pod redakcją J. Miąso, Warszawa 1980, (1984, wyd. 3).

    Studiujący pedagogikę oraz badacze polityk oświatowych w kraju i na świecie szczególnie cenią ostatnie, dwutomowe dzieło pod redakcją Profesora, które dotyczy rozwoju oświaty i myśli pedagogicznej w XX wieku oraz podejmowanych w Polsce po odzyskaniu niepodległości reform systemu szkolnego. Monumentalne dzieło recenzowali profesorowie Bogdan Suchodolski i Ryszard Wroczyński. 

Profesor Józef Miąso pozostawił nam ważne, a jakże ponadczasowe przesłanie, by zapewnić młodym pokoleniom edukację przygotowującą je do ustawicznej edukacji. Ostrzegał zarazem  przed jej prymitywnymi koncepcjami i błędami, które prowadzą do jej deformacji: 

 "Pierwszy wynika z utożsamiania edukacji ustawicznej z wyrównywaniem  niewydolności egzystujących systemów szkolnych. Polega on na włączeniu zadań kompensacyjnych, czyli uzupełnianiu braków wykształcenia (łącznie z analfabetyzmem), do zakresu edukacji ustawicznej. Edukacja ustawiczna staje się, w tym rozumieniu, czymś w rodzaju "dokształcania niedokształconych", co w sposób oczywisty wypacza jej podstawowy sens. 

Drugi błąd leży w tezie, lansowanej przez pewne koła intelektualistów, że w warunkach edukacji ustawicznej ulega ograniczeniu rola szkoły jako instytucji wychowania młodej generacji. Teza ta w skrajnej postaci wyraża się w poglądzie o przeżyciu się szkoły, która nie może współcześnie pełnić swej historycznej funkcji, bądź też - w poglądzie o celowości ograniczenia jej programu i czasu nauczania na rzecz  rozwiniętych form kształcenia pozaszkolnego. Nierzadko u podstaw tych koncepcji leży niewiara w możliwości rzeczywistego upowszechnienia szkoły na wysokim poziomie" (Historia wychowania. Wiek XX, tom 2, 1984, s. 431). 

Dziękujemy Profesorowi za dar naukowych badań. Rodzinie składam wyrazy współczucia.