17 stycznia 2021

Barometr zdalnej edukacji w I i II fali pandemii w Niemczech

 



Trzysta dni temu wszystkie szkoły w Niemczech znalazły się w pierwszej fazie pandemii z zajęciami zdalnymi. Nadszedł moment poszukiwania odpowiedzi na pytanie, czego nauczyły się w tym czasie władze szkolne, nauczyciele i uczniowie. Jak dzisiaj szkoły  przygotowane do zdalnej edukacji? 

Muszę przyznać, że nauczyciele niemieccy mają znakomicie przygotowane środowisko dydaktycznych ofert do kształcenia na odległość. Tylko na tym jednym portalu pedagogicznym znajduje sieę w bezpłatnym dostępie 271 058 profesjonalnie opracowanych przez dydaktyków materiałów do lekcji z wszystkich przedmiotów na odległość oraz 511 875 materiałów dydaktycznych, które zostały przygotowane i zamieszczone przez samych nauczycieli.    

Są jeszcze takie portale, jak: www.unterricht.de; www.schultools.de czy www.digitalplan.de, których twórcy oferują nauczycielom, uczniom i rodzicom bezpłatne szkolenia, kursy i materiały dydaktyczne. Nic tylko się uczyć.  Znakomite są tam materiały wideo  z zajęć zdalnych i stacjonarnych. 

W grudniu 2020 r. przeprowadzono we wszystkich krajach związkowych Niemiec badania na reprezentatywnej próbie 1.015 nauczycieli. Badania sponsorowała Fundacja Roberta Boscha. Ostatnie takie badania miały miejsce z końcem kwietnia ubiegłego roku. Postanowiono zatem porównać dane z tych dwóch okresów, by zobaczyć jak szkoły wykorzystały czas Corona-pandemii. 

Przyjrzyjmy się bardziej szczegółowym danym. Badania mają charakter poprzeczny, a zatem nie obejmują tej samej próby respondentów, która była diagnozowana w kwietniu ub. roku. Z pierwszych analiz danych wynika, że:  


  • Nie uległo istotnej poprawie wyposażenie w cyfrowe media, natomiast znacząco poprawiono możliwości komunikacji między uczącymi się a platformami edukacyjnymi.

 

Zaledwie 27 proc. szkół podstawowych może pochwalić się bardzo dobrym wyposażeniem i przygotowaniem do edukacji zdalnej. Znacznie lepiej jest w szkołach ponadpodstawowych, bo tu wskaźnik bardzo dobrego wykorzystania edukacji cyfrowej wynosi 40 proc., zaś w gimnazjach jako szkołach średnich II stopnia jest on jeszcze większy i wynosi 56 proc.   

Jeśli chodzi o wyposażenie szkół w media cyfrowe, to jest ono wysoko oceniane przez 58 proc. nauczycieli. Natomiast 80 proc. uważa, że nie mają z tym problemu ich uczniowie.  

  • Nauczyciele sami bardzo dużo nauczyli się w stosowaniu cyfrowych programów, aplikacji, narzędzi, z czego będą mogli korzystać efektywnie także w przyszłości, jeśli tylko będą chcieli.

W stosunku do sytuacji w kwietniu 2020 r. aż 73% nauczycieli potwierdza, że bardzo dobrze radzą sobie w komunikacji z uczniami za pośrednictwem platform edukacyjnych. 

 Niestety, tylko 23 proc. nauczycieli potwierdza gotowość do stosowania mediów cyfrowych w edukacji szkolnej. Być może wynika to z faktu, że tylko 57proc. badanych posiada kompetencje medialne do stosowania narzędzi elektronicznych w edukacji oraz z tego, że tylko 58 proc. przyznaje, iż posiada właściwe, wystarczające do komunikacji medialnej wyposażenie w swoim domu. 

Już teraz prawie 40 proc. nauczycieli ma wymierne efekty i bardzo dobre kontakty we własnej pracy dydaktycznej z ponad połową uczniów. Jednak tylko 48 proc. potwierdza, że dostępne są na platformach edukacyjnych właściwe treści do realizacji programu kształcenia.   

Nauczyciele pytani o to, w jakim stopniu korzystna jest edukacja hybrydalna, a więc stacjonarna stosowana naprzemiennie z kształceniem na odległość, odpowiadali: 

 * 60 proc.  uważa, że jest wystarczająca do kontaktu z uczniami i ich rodzicami; 

* 41 proc. uważa, że  służy udzielaniu informacji zwrotnej, opiniom, udzielaniu ocen; 

* 23 proc. uważa, że  nie ma możliwości wsparcia uczniów mających trudności i niepowodzenia szkolne; 

* 22 proc. uważa, że można wspomóc uczniów w samodzielnym planowaniu celów uczenia się.

 W czasie badań w kwietniu aż 39 proc. szkół, w tym wylosowanych do diagnozy uczniów i ich rodziców w ogóle nie udzieliło odpowiedzi na skierowane do nich pytanie, w jakim zakresie należałoby udoskonalić system edukacji zdalnej. 


 Nadal problemem jest właściwe wyposażenie szkół w przygotowanie nauczycieli do stosowania mediów cyfrowych w edukacji, na co zwróciło uwagę 61 proc. pedagogów, w stosunku do respondentów z kwietnia (66 proc.). 
   
Zobaczmy jeszcze dane dotyczące kluczowych  kwestii dla przyszłej edukacji zdalnej:

 


















Nastąpiła natomiast zdecydowana poprawa  w zakresie:

 * współpracy nauczycieli z 39 proc. w kwietniu do 64 proc. w grudniu; 

* dostosowania treści kształcenia do tłumaczących je wykładów wideo, z 36 proc. do 62 proc. 

 * samodzielnego wykonywania ćwiczeń z 37 proc. do 58 proc. 

* przekazywania informacji zwrotnej  uczniom  z 17 proc. do 49 proc. 

* przydzielania i korygowania zadań wykonywanych w domach z 13 proc. do 48 proc.

* prowadzenia lekcji per Stream, wideokonferencji z 1 proc. do 24 proc.

* oferowania zadań wymagających współpracy między uczniami z 8 proc. do 20 proc. 

* uzyskania wyższych not z testów, sprawdzianów osiągnięć z 6 proc. do 11 proc. 

 

Na co najbardziej uskarżają się nauczyciele, co ich szczególnie obciąża? 

79 proc. mniej planowania

74 proc. zbyt wysokie obciążenie pensum dydaktycznego;    

72 proc. obawa o własne zdrowie; 

66 proc. trudność oddzielenia czasu pracy od czasu prywatnego

61 proc. brak wsparcia w edukacji zdalnej 

44 proc. brak kwalifikacji

56 proc. obawia się bycia zainfekowanymi w szkole.  

 

(źródło: Anette Kuhn, Sind Schulen jetzt besser auf den Fernunterricht vorbereiten? Schulportal  13.01.2021)