02 października 2011

Pedagodzy-naukowcy kandydują do Parlamentu















Postanowiłem przyjrzeć się, czy wród naukowców-pedagogów są tacy, którzy postanowili kandydować w tegorocznych wyborach do Sejmu III RP. Nie jest ich wielu. Znalazłem stronę bezpratyjnego kandydata, ale ubiegającego się z listy PSL . Jest nim prodziekan i profesor Wydziału Nauk Pedagogicznych UMK w Toruniu - dr hab. Piotr Petrykowski. Znam Kandydata, ale niestety, nie ubiega się on o mandat z mojego okręgu, więc nie mam możliwości oddania na niego głosu. Mogę zatem chociaż w tym miejscu wkleić fragment z jego Programu, w którym pisze:


Edukacja nie jest przywilejem lecz konstytucyjnie zagwarantowanym prawem każdego z nas!
EDUKACJA TO SKARB I INWESTYCJA W DOBROBYT I ROZWÓJ

‣Na edukacji państwo nie może oszczędzać: należy zagwarantować wystarczające środki z budżetu państwa


‣Kosztami edukacji nie można obciążać budżetów rodzin czy zadłużonych samorządów


‣Trzeba zagwarantować dobre i tanie podręczniki oraz pomoce naukowe dla każdego ucznia.


‣Edukacja musi być odpolityczniona i nie może być niszczona przez kolejne ekipy ministrów i urzędników wypełniających zalecenia rządzących partii


‣Należy powołać Komisję Edukacji Narodowej niezależną od partii politycznych, która zajmie się merytorycznym, reformowaniem i doskonaleniem polskiej edukacji

EDUKACJA potrzebuje systematycznej pracy merytorycznej, spokoju. By dawała każdemu gwarancje dobrej, powszechnej opieki, wychowania, kształcenia, rozwoju. Dostępności do przedszkola w każdym zakątku kraju; dobrej, w pełni wyposażonej i bezpiecznej każdej szkoły od podstawowej do średniej; działających na miarę XXI wieku szkół wyższych, akademii i uniwersytetów, zapewniających dostęp do najnowszej wiedzy i przygotowujących świetnych fachowców w różnych obszarach życia.


Każde dziecko i każdy młody człowiek mają prawo także do zdobywania nowych umiejętności, rozwijania własnych zamiłowań, zainteresowań, uzdolnień. Niezależnie od tego, czy mieszka na wsi czy w dużym mieście. Czy pochodzi z biednej czy bogatej rodziny.


Edukacja nie jest przywilejem lecz prawem każdego z nas. Bez dobrej edukacji nie będzie bogactwa: duchowego ale i materialnego. Edukacja nie może być obiektem nieustannych eksperymentów dokonywanych przez kolejne zmieniające się ekipy.


Dlatego – obok rozwiązań merytorycznych i organizacyjnych – proponuję powołanie Komisji Edukacji Narodowej, złożonej z wybitnych praktyków, autorytetów i uczonych z różnych dziedzin; niezależnej od partii politycznych, która zajmie się merytorycznym reformowaniem i doskonaleniem polskiej edukacji.



Drugim kandydatem do Sejmu i to na I pozycji z listy Ruchu Poparcia Palikota - jest adiunkt, dr Piotr Bauć z Uniwersytetu Gdańskiego, specjalizujący się w teorii wychowania. Niestety, nie udało mi się znaleźć jego programu wyborczego. Nie startuje on z mojego okręgu, tylko w Gdańsku. W internecie jest następująca informacja:

Kandydat bardzo tajemniczy - w sieci trudno cokolwiek o nim znaleźć. Owszem, pracuje na UG, jest nawet nieźle oceniany przez studentów, ale poza tym - cisza. W sieci praktycznie nie istnieje. Nawet na stronach partyjnych jest o nim tylko tyle, co podaje PKW. Wybory już za niespełna 4 tygodnie. Jeżeli nic nie wiadomo nawet o jedynce na liście - to jak można głosować na tę partię? Jeden Palikot, nawet jeżeli ktoś zgadza się z jego poglądami, sam całego sejmu nie obstawi. Czy choćby na stronach partyjnych nie powinno być kilku zdań przedstawiajacych kandydatów? (http://mojemiastogdansk.blox.pl/2011/09/Piotr-Bauc-kandydat-do-Sejmu.html)

Gdyby anonimowy internauta poszukał, to by znalazł wywiad, jakiego udzielił dr Piotr Bauć dziennikarzowi Gazety Wyborczej. Na pytanie: Ma pan jakiś swój program, cel, który chciałby zrealizować w Sejmie? odpowiedział:

- Mam dwa konkretne cele. Pierwszy - chciałbym doprowadzić do połączenia ZUS-u i KRUS-u. To absurd, że w ramach państwa funkcjonują dwie instytucje, które zajmują się tym samym. Oszczędności z ich połączenia wyniosą 1,3 miliarda złotych rocznie. I chciałbym doprowadzić do tego, aby te pieniądze zostały przeznaczone na dofinansowanie akademickich biur karier. Z takim budżetem nie będą one tylko pośrednictwem w znalezieniu pracy, ale będą mogły pełnić rolę inkubatorów przedsiębiorczości, to znaczy pomagać finansowo absolwentom w założeniu własnych firm. Polacy są bardzo aktywnym narodem, tyle że jesteśmy biedni. Drugi mój cel, to rozwój spółdzielczości, szczególnie na wsiach. Obserwowałem, jak takie spółdzielnie rolnicze funkcjonują w Holandii czy Hiszpanii. Chodzi o bezpieczeństwo i kontrolę produkcji, począwszy od dostarczyciela nasion, przez producenta, przetwórcę, do klienta. Na Zachodzie takie spółdzielnie działają z powodzeniem, mają nawet swoje banki. (http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35636,10346893,Piotr_Bauc__Palikot_nam_nie_placi.html#ixzz1Zf1ERXbT)

Szanse naszego Kolegi są wyraźne, skoro w czasie prawyborów uzyskał wśród "jedynek" I miejsce z liczbą 2715 głosów. Konkurenci uzyskali: 1709 głosów - Tomasz Dudziński (PJN); 1361 głosów - Anna Fotyga (PiS); 813 głosów - Sławomir Nowak (PO) i 527 głosów - Krzysztof Trawicki (PSL).
(http://gdansk.naszemiasto.pl/artykul/1067365,prawybory-2011-starcie-jedynek-w-okregu-gdanskim-zaglosuj-w,galeria,1463777,id,t,tm,zid.html)

Jeśli znacie jeszcze jakiegoś kandydata wśród naukowców-pedagogów, to napiszcie. Może wesprzemy kolegów lub koleżanki w ich staraniach o poselski mandat.


(Na fotografii: od lewej - P. Petrykowski, nieznany i P. Bauć)