09 lutego 2022

Dwa spojrzenia na udział w kolokwium habilitacyjnym

 

Niemalże od dwóch lat środowisko akademickie apeluje do Ministerstwa Edukacji i Nauki o nowelizację ustawy Prawo o Szkolnictwie Wyższym i Nauce w kwestiach dotyczących m.in.  dyskusyjnego ogniwa w procedurze awansowej dotyczącej postępowania o nadanie stopnia naukowego doktora habilitowanego. 

Także Rada Doskonałości Naukowe kierowała do MEiN w tej kwestii konkretne propozycje rozwiązania, ale władze resortu co kilka miesięcy komunikują, że odniosą się do tego w najbliższym czasie. Wszyscy czekają, a zmiana nie następuje. 

Rzecz dotyczy dylematu etycznego i psychospołecznego, który generują w powyższej ustawie dwie normy prawa (Poradnik RDN):

Pierwsza: 

art. 221 ust. 9 p.s.w.n. – komisja habilitacyjna może przeprowadzić kolokwium habilitacyjne w zakresie osiągnięć naukowych albo artystycznych osoby ubiegającej się o stopień doktora habilitowanego. Kolokwium przeprowadza się w przypadku osiągnięć w zakresie nauk humanistycznych, społecznych i teologicznych. Przepisy ustawy nie określają trybu przeprowadzenia kolokwium habilitacyjnego. W konsekwencji tego powinien być on uregulowany w uchwale podmiotu habilitującego podjętej na podstawie upoważnienia zawartego w art. 221 ust. 14 p.s.w.n.  

Druga: 

Zgodnie z art. 221 ust. 10 i 11 p.s.w.n. uchwałę zawierającą opinię w sprawie nadania stopnia doktora habilitowanego podejmuje komisja habilitacyjna w głosowaniu jawnym. Na wniosek osoby ubiegającej się o stopień komisja podejmuje uchwałę w głosowaniu tajnym. Opinia nie może być pozytywna, jeżeli co najmniej 2 recenzje są negatywne. 

Z obu regulacji wynika, że kolokwium habilitacyjne musi się odbyć. Natomiast problem pojawia się w sytuacji, gdy habilitant/-ka otrzymał /-a co najmnie dwie negatywne recenzje jego/jej osiągnięć naukowych nie ma możliwości wpłynięcia na zmianę oceny, gdyby nawet w trakcie kolokwium wyjaśnił, uzupełnił, przekonał o racjach, których być może nie uwzględnili negatywni recenzenci lub nawet sami popełnili jakiś błąd. Kolokwium nie ma mocy sprawczej, a więc i naprawczej. 

Komisja habilitacyjna jest zobowiązana do przedłożenia organowi uczelni uprawnionemu do podejmowania decyzji w sprawie nadania stopnia doktora habilitowanego (radzie/komisji dyscypliny naukowej) opinii negatywnej, a więc  odmawiającej poparcia wniosku o nadanie tego stopnia. Organ ten także nie ma możliwości zajęcia innego stanowiska. 

Wprowadzenie zatem do procedury awansowej kolokwium habilitacyjnego, które nie ma żadnej wagi ocennej, bowiem nie podlega ewaluacji i z mocy prawa nie może rzutować na podjęcie przez członków organu decyzji o nadaniu lub odmowie nadania stopnia naukowego, to zapraszanie z góry "przegranego" habilitanta na kolokwium tworzy dyskomfortową dla wszystkich sytuację. 

Niektórzy przewodniczący Komisji habilitacyjnej sugerują habilitantowi, że jeśli nie chce, to "nie musi uczestniczyć w swoim kolokwium".  Jednak są osoby, które uważają, że wprawdzie decyzja organu nie może ulec zmianie, skoro wpłynęły co najmniej dwie negatywne recenzje, ale habilitanci mają szansę, by móc zabrać głos i wyjaśnić czlonkom akademickiego organu znaczenie swoich badań, publikacji z uwzględnieniem nawet uwag krytycznych.    

Niezależnie od powyższego dylematu należy podkreślić, że w każdym postępowaniu kluczowa jest rola recenzenta. W "Poradniku RDN" zwraca się na to uwagę: 

Stosownie do art. 221 ust. 8 p.s.w.n. recenzenci, w terminie 8 tygodni od dnia doręczenia im wniosku, oceniają, czy osiągnięcia naukowe osoby ubiegającej się o stopień doktora habilitowanego odpowiadają wymaganiom określonym w art. 219 ust. 1 pkt 2, i przygotowują recenzje. Z przepisu tego może wynikać, że podstawową i jedyną rolą recenzenta jest dokonanie oceny, czy osiągnięcia naukowe albo artystyczne osoby ubiegającej się o nadanie stopnia doktora habilitowanego odpowiadają wymaganiom określonym w art. 219 ust. 1 pkt 2 tej ustawy. 

Należy jednak przyjąć, że od recenzentów można oczekiwać dokonania oceny spełnienia wszystkich przesłanek warunkujących nadanie tego stopnia, w tym przede wszystkim, czy wskazane w dokumentacji wniosku informacje o aktywności naukowej albo artystycznej, o której mowa w art. 219 ust. 1 pkt 3 p.s.w.n., są istotne w ramach danej dyscypliny. Zasadne jest przy tym przyjęcie stanowiska, że recenzje są dziełem o charakterze twórczym. (...) 

Rada Doskonałości Naukowej przypomina, że prawidłowe sporządzenie recenzji w postępowaniu w sprawie nadania stopnia doktora habilitowanego przez osobę, która posiada legitymację do pełnienia funkcji recenzenta w danym postępowaniu, jest jednym z podstawowych warunków zachowania i przestrzegania norm proceduralnych, pozwalających uznać dane postępowanie za przeprowadzone zgodnie z obowiązującymi przepisami, zawartą umową i obyczajami akademickimi. 

Recenzje powinny być rzetelne, skrupulatne, dokładne i obiektywne, a oceny uzasadnione. Recenzja powinna zawierać jasno określoną i jednoznaczną konkluzję (pozytywną lub negatywną) wraz z odpowiednim uzasadnieniem. Nieuzasadnione recenzje pozytywne są równie naganne jak nieuzasadnione recenzje negatywne. Autor recenzji zawsze powinien kierować się zasadami etyki pracownika naukowego, mając przede wszystkim na względzie rzetelność i uczciwość naukową.