17 marca 2021

Edukacja w dobie pandemii

 


Mało kto wie o tym, że Wyższa Szkoła Policji w Szczytnie zorganizowała międzynarodową konferencję na temat edukacji w okresie pandemii COVID-19.  Inicjatorką tego przedsięwzięcia była Komendant – Rektor Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie insp. dr hab. Iwona Klonowska, z wykształcenia psycholog oraz pedagog (po habilitacji w UAM w Poznaniu).

W konferencji wzięli udział naukowcy z UAM w Poznaniu, Uniwersytetu w Białymstoku, Uniwersytetu Łódzkiego, Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, Uniwersytetu Jagiellońskiego, Akademii Sztuki Wojennej w Warszawie, Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni oraz uczeni z Niemiec, Ukrainy i Litwy. Znakomita organizacja i komunikacja elektroniczna sprzyjały prezentacji własnych referatów a także był czas na dyskusję.  

Nie sposób zreferować w blogu wszystkie wystąpienia, toteż przywołam najbliższe moim zainteresowaniom. Mam nadzieję, że powstanie tom pokonferencyjny, który będzie miał nie tylko historyczną wartość, ale i odda stan badań z trzeciej dekady XXI w. na powyższy temat.  


Inspirujące było wystąpienie prof. Zbyszko Melosika z UAM w Poznaniu, który mówił o pandemii,  edukacji i tożsamościowych problemach współczesnej młodzieży. Każdy z nas mógł bowiem odnieść treść tego wystąpienia do różnych raportów z badań naukowych i własnych doświadczeń. 




Prof. Z. Melosik zwrócił uwagę na następujące kwestie:    

1) Brak egzystencjalnego bezpieczeństwa okazał się następstwem negatywnych następstw globalizacji niejako ją wstrzymując. Pandemia sparaliżowała bowiem cały świat, toteż to, co dotychczas było lokalne, nagle mogło pojawić się wszędzie. Co jakiś czas zamiera życie w miastach, na plażach, gdzie tłumy przechodniów lub wczasowiczów cieszyły się swoją obecnością, ale też były przed pandemią postrzegane negatywnie. W wyniku lockdownu ich brak wywołuje frustrację, zanik poczucia entuzjazmu, ekscytacji. 

2) Pandemia stała się faktem społecznym i kwintesencją społeczeństwa ryzyka. Wiemy czego nie wiemy i nie wiemy, czego nie wiemy. Pojawiają się różne warianty przyszłości, którym towarzyszy chaos myślenia negatywnego. Brak kontroli nad przyszłością zwiększa lęk, poczucie bezradności, oczekiwanie na zło. Kim zatem jesteśmy w tak trudnym okresie - optymistami czy pesymistami? Ustawiczne oglądanie wiadomości z komunikatami na temat zmarłych i zakażonych nie sprzyja równowadze emocjonalnej.

3) W świetle analizowanych przez Profesora badań naukowych  (gł. USA) - nastąpiło zmniejszenie poczucia kontroli nad własnym życiem i relacjami społecznymi, które wypiera koncentracja na zdrowiu, finansach, wykształceniu. Pogorszyło się emocjonalne życie. Straciliśmy kontakt z kulturą smaku, zapachu, dotyku. Nic dziwnego, że zamknięci w domach sięgamy po przekąski, które rozładowują napięcia, zły nastój, nudę.

4) Digitalizacja codziennego życia  skutkuje przesyceniem, do którego dochodzi  na skutek edukacji zdalnej. Właściwie, całe nasze życie zostało przeniesione do rzeczywistości wirtualnej z wszystkimi tego konsekwencjami. To, co w realnych warunkach wymagało długiego procesu (np. nawiązywanie przyjaźni, relacji partnerskich), w wirtualnym świecie nabiera zupełnie innego tempa. Widać w komunikatorach społecznych łaknienie akceptacji, niemalże wymuszanie otrzymywania pozytywnych komentarzy, tzw. lajków.

5) Rozwinął się i kwitnie rynek gier komputerowych (przyrost o 80 %). Już nawet WHO pozytywnie wypowiada się na temat korzystania przez młodzież z gier komputerowych, gdyż mają one pozytywny wpływ na psychikę młodych ludzi. Natomiast spadł poziom aktywności fizycznej;  

6) Młodzież i dorośli doświadczają pustki egzystencjalnej. Część osób całkowicie lekceważy zasady bezpieczeństwa, a szczególnie mężczyźni, którzy uważają, że noszenie masek jest niemęskie. Niektórym wydaje się, że wirus może przestać istnieć za pomocą dotknięcia czarodziejskiej różdżki. Pojawia się gra w ryzyko, jakaś absurdalna rywalizacja, kto pierwszy zachoruje na Covid-19.  

Podsumowując swoje wystąpienie prof. Z. Melosik podkreślił, że trzeba docenić fakt dostępu do nowych mediów. Co byśmy zrobili, gdyby ich nie było? Nie bylibyśmy m.in. na tej konferencji. Zamknęlibyśmy się fizycznie i psychicznie. Należy uświadomić sobie, co jest podstawą naszej egzystencji, odbyć szczerą rozmowę z samym sobą i bliskimi. Profesor nie wierzy, że ludzkość się zmieni po stanie pandemii, gdyż ludzie będą chcieli odreagować na czas zamknięcia ich w domach.