08 lutego 2021

Prof. Jerzy Zajadło laureatem szóstej edycji Nagrody im. Pierwszego Rektora Uniwersytetu Łódzkiego Prof. T. Kotarbińskiego

 


Gala już szóstej edycji Konkursu  o Nagrodę Pierwszego Rektora Uniwersytetu Łodzkiego Profesora Tadeusza Kotarbińskiego za najlepszą książkę humanistyczną w 2020 r. odbyła się w niedzielę 7 lutego 2021 r. online w studiu Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. L. Schillera w Łodzi. Była transmitowana w kilku mediach UniLodz.

 

Na Konkurs wpłynęła rekordowa liczba 68 zgłoszeń, gdyż Nagroda stała się prestiżowym wyróżnieniem w kraju.  W związku z pandemią Kapituła umożliwiła elektroniczne wysyłanie publikacji. O Nagrodę im. Prof. T. Kotarbińskiego ubiegało się pięciu autorów, a mianowicie:





Mariusz Mazur „Antykomunistycznego podziemia portret zbiorowy 1945-1956. Aspekty mentalno-psychologiczne”, wydaną przez Wydawnictwo BELLONA, zgłoszoną przez Instytut Historii na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej,

 

Piotr Rachwał „Ruch naturalny ludności rzymskokatolickiej w Lubelskiem w świetle rejestracji metrykalnej z lat 1582 – 1900”, wydaną przez Wydawnictwo KUL, zgłoszoną przez Instytut Historii na Wydziale Nauk Humanistycznych Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II,

 

Dariusz Śnieżko „Kompleksja literatury. Studia staropolskie”, wydaną przez TAiWPN UNIVERSITAS, zgłoszoną przez Instytut Literatury i Nowych Mediów na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Szczecińskiego,

 

Karolina Wigura „Wynalazek nowoczesnego serca. Filozoficzne źródła współczesnego myślenia o emocjach”, wydaną prze Wydawnictwo Naukowe SCHOLAR, zgłoszoną przez Instytut Socjologii na Wydziale Filozofii i Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego,

 

Jerzy Zajadło „Minima luridica. Refleksje o pewnych (nie)oczywistościach prawniczych”, wydaną przez Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego i Wydawnictwo Arche, zgłoszoną przez Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego.

 

Laureatem tegorocznej edycji konkursu został ostatni z alfabetycznie ułożonej listy -  
prof. Jerzy Zajadło, a więc przedstawiciel nauk społecznych. Nie jest to wyjątkowe rozstrzygnięcie, skoro w pierwszej edycji Nagrodę otrzymał psycholog prof. Jan Strelau. 
Laureat tak prestiżowej nagrody otrzyma 50 tys. zł na dalszy rozwój naukowy "z rąk" JM Rektor UŁ prof. Elżbiety Żądzińskiej. 

Profesor J. Zajadło był niezwykle wzruszony wyrażając nie tylko wdzięczność Kapitule do docenienie jego rozprawy, ale i podkreślając, że znalazł się w tak zaszczytnym gronie jako primus inter pares, bo każde z dzieł zasłużyło na wyróżnienie. Przyznał, że prawo nie kojarzy się z humanistyką, gdyż należy do nauk społecznych, ale on sam czuje się filozofem prawa. 

 Jak nominowany uzasadniał potrzebę napisania książki: 

Ta praca wyrosła z niepokoju prawnika, ale i niepokoju obywatela.  Wyrosła z poszukiwania związków prawa z humanistyką. Niestety, na naszych oczach w ostatnim czasie prawo jest przedmiotem bardzo "złej roboty" i w zakresie tworzenia prawa, jego wykładni, obowiązywania i jego przestrzegania. Wyróżnienie dla tej książki  akurat w tym konkursie jest jakimś wyzwaniem do tego, żeby uczynić prawo i prawoznawstwo przedmiotem "dobrej roboty", ponieważ wszyscy tego potrzebujemy. 

 

Członkowie Kapituły wskazując na zwycięzcę podkreślili, że (...) dla Autora tej książki ważna (...) jest taka koncepcja etyczna nauki prawa, która powinna bronić się przed polityczną instrumentalizacją. W czasie łamania zasad praworządności i kryzysu kultury prawnej książka jest zarówno dziełem prawniczym, jak i humanistycznym, a książka "Minima iuridica" ma szczególne znaczenie nie tylko dla prawników. 


Po raz kolejny ten jakże znaczący w polskiej nauce konkurs potwierdza, jak dalece nonsensowny był rozdział nauk humanistycznych na rzekomo dwa odrębne byty: nauki humanistyczne i społeczne. A może politykom zależało właśnie na tym, by nauki społeczne nie musiały dociekać etycznych  aspektów działań ludzkich.    

Biorąc pod uwagę wczorajszy wpis w blogu muszę zaznaczyć, że prawo ulega nie tylko politycznej, ale i akademickiej instrumentalizacji. Oczekiwałbym od prawników, by jednak przeczytali tę książkę i wzięli ją sobie nie tylko do serca, umysłu, ale i stosowali owe "minima iuridica" we własnym działaniu, bo niektórzy mają nieczyste sumienie, także w UŁ, UG, UW, UJ, UB, UAM, UWr, UMCS, UZ, UJK, UKW...  .