13 lutego 2021

Oświadczenie KOMISJI oraz Ministerstwa DEWALUACJI NAUKI

 



Oświadczenie Komisji Ewaluacji Nauki z dnia 11 lutego br. w sprawie znowelizowanego wykazu czasopism naukowych i recenzowanych materiałów z konferencji międzynarodowych Komisja Ewaluacji Nauki pragnie poinformować, że została zaskoczona publikacją wykazu czasopism naukowych i recenzowanych materiałów z konferencji międzynarodowych, zawierającego pozycje, których Komisja nie procedowała i nie rekomendowała. 

Zgodnie z art. 274. 1. Ustawy z dnia 20 lipca 2018 r. Prawo o Szkolnictwie Wyższym i Nauce, do zadań KEN należy przygotowanie projektów wykazów wydawnictw recenzowanych monografii naukowych oraz czasopism naukowych i recenzowanych materiałów z konferencji międzynarodowych, o których mowa w art. 267 ust. 2 pkt 2. 

Komisja działając na podstawie ww. Ustawy oraz Rozporządzenia MNiSW z dnia 7 listopada 2018 r. w sprawie sporządzania wykazów wydawnictw monografii naukowych oraz czasopism naukowych i recenzowanych materiałów z konferencji międzynarodowych (z późniejszymi zmianami) przygotowała projekt nowelizacji wykazu czasopism naukowych uwzględniający czasopisma, które zostały ujęte w międzynarodowych bazach danych (WoS, Scopus, ERIH+) od chwili ogłoszenia poprzedniej wersji wykazu. 

Komisja jest zaniepokojona publikacją wykazu czasopism punktowanych zawierającego liczne pozycje, które nie były konsultowane z KEN. W szczególności, w sporządzonym w dniu 9 lutego br. wykazie znalazły się 73 czasopisma, które nie były procedowane ani rekomendowane przez KEN. Ponadto, Komisja stwierdza, iż w przypadku 237 czasopism pojawiła się podwyższona punktacja, która również nie była konsultowana z KEN. 

Komisja jest zdumiona faktem oraz skalą tego zjawiska i w żadnym dostępnym źródle nie znalazła merytorycznego uzasadnienia wprowadzonych zmian. Komisja stoi na stanowisku, iż ww. zmiany nie służą wiarygodności procesu ewaluacji podmiotów w dyscyplinach nauki. 

Po pierwsze, nie widzę  pod tym Oświadczeniem podpisów. Ciekaw jestem, czy rzeczywiście wszyscy członkowie KEN sygnowali to stanowisko. Wyręczam ich zatem w tym zadaniu, żeby było wiadomo, kto zasiada w tak dekoracyjnym zespole: 

członkowie:

 

Wszystko wygląda na kompletną farsę. KEN nie protestował, nie wydał oświadczenia, kiedy podobnych manipulacji dokonywał w 2019 r. b. minister nauki i szkolnictwa wyższego JAROSŁAW GOWIN.  Teraz nagle członkowie Komisji poczuli się dotknięci, bo zostali pominięci w procesie decyzyjnym, który nie mieści się w żadnych standardach akademickich, tym bardziej etycznych.  

No, ale mamy DOBRĄ ZMIANĘ, a co ważniejsze quasi prawo i quasi sprawiedliwość. Kto zmusza członków KEN do udziału w fikcyjnym organie, który legitymizuje dewaluację nauki?  Wystarczy zajrzeć na stronę KEN, by przekonać się, że ostatnie posiedzenie było w dn. 3 października 2019 r. (sic!).  Sami zachęcili ministra do ręcznego sterowania/manipulowania wykazem. 

Oburzone falą krytyki ministerstwo wyjaśniło Polskiej Agencji Prasowej, że w przygotowaniu i pracach nad nową punktacją brało udział liczne grono uczonych reprezentujących środowiska naukowe z wielu ośrodków naukowych w całym kraju. Prace kierowane były przez dr hab. Pawła Skrzydlewskiego, przy współpracy dr Jakuba Kopra, a także Pana Ministra dr hab. Przemysława Czarnka, który je nadzorował. Materiał do przeprowadzenia zmian w punktacji dostarczyły liczne spotkania online z uczonymi, z którymi prowadzono konsultacje i narady. Liczba osób biorących wprost lub pośrednio w przygotowaniu nowej punktacji liczy około 70. Liczne konsultacje w sprawie punktacji przeprowadzano także drogą telefoniczną, kontaktów osobistych oraz poczty elektronicznej. 

Skomentował to wydarzenie na Twitterze dr hab. Emanuel Kulczycki, który już wcześniej poznał mechanizmy funkcjonowania resortowej władzy:

@ekulczycki

Wiceminister Anna Budzanowska właśnie poinformowała Komisję Ewaluacji Nauki, że złożyła dymisję i od 15 lutego br. nie będzie pracować w Ministerstwie Edukacji i Nauki, wskazując, że uczelnie mogą zakwestionować legalność ewaluacji opartej na właśnie opublikowanym wykazie.


Nie polemizuję z resortem na temat tego, które czasopisma zostały slusznie lub niesłusznie wyróżnione podwyższeniem im punktacji, gdyż na pewno są takie i takie, tzn. są w tym wykazie także periodyki mające niewiele wspólnego z nauką. W powyższych rozstrzygnięciach nie chodzi o  naukę, podobnie jak w przypadku deformy edukacji szkolnej nie chodziło o lepszą jakość edukacji dzieci i młodzieży.