Trzysta dni temu wszystkie szkoły w Niemczech znalazły się w pierwszej fazie pandemii z zajęciami zdalnymi. Nadszedł moment poszukiwania odpowiedzi na pytanie, czego nauczyły się w tym czasie władze szkolne, nauczyciele i uczniowie. Jak dzisiaj szkoły są przygotowane do zdalnej edukacji?
Muszę przyznać, że nauczyciele niemieccy mają znakomicie przygotowane środowisko dydaktycznych ofert do kształcenia na odległość. Tylko na tym jednym portalu pedagogicznym znajduje sieę w bezpłatnym dostępie 271 058 profesjonalnie opracowanych przez dydaktyków materiałów do lekcji z wszystkich przedmiotów na odległość oraz 511 875 materiałów dydaktycznych, które zostały przygotowane i zamieszczone przez samych nauczycieli.
Są jeszcze takie portale, jak: www.unterricht.de; www.schultools.de czy www.digitalplan.de, których twórcy oferują nauczycielom, uczniom i rodzicom bezpłatne szkolenia, kursy i materiały dydaktyczne. Nic tylko się uczyć. Znakomite są tam materiały wideo z zajęć zdalnych i stacjonarnych.
W grudniu 2020 r. przeprowadzono we wszystkich krajach związkowych Niemiec badania na reprezentatywnej próbie 1.015 nauczycieli. Badania sponsorowała Fundacja Roberta Boscha. Ostatnie takie badania miały miejsce z końcem kwietnia ubiegłego roku. Postanowiono zatem porównać dane z tych dwóch okresów, by zobaczyć jak szkoły wykorzystały czas Corona-pandemii.
Przyjrzyjmy się bardziej szczegółowym danym. Badania mają charakter poprzeczny, a zatem nie obejmują tej samej próby respondentów, która była diagnozowana w kwietniu ub. roku. Z pierwszych analiz danych wynika, że:
- Nie
uległo istotnej poprawie wyposażenie w cyfrowe media, natomiast znacząco
poprawiono możliwości komunikacji między uczącymi się a platformami
edukacyjnymi.
Zaledwie 27 proc. szkół podstawowych może pochwalić się bardzo dobrym
wyposażeniem i przygotowaniem do edukacji zdalnej. Znacznie lepiej jest w
szkołach ponadpodstawowych, bo tu wskaźnik bardzo dobrego wykorzystania
edukacji cyfrowej wynosi 40 proc., zaś w gimnazjach jako szkołach średnich II
stopnia jest on jeszcze większy i wynosi 56 proc.
Jeśli chodzi o wyposażenie szkół w media cyfrowe, to jest ono wysoko oceniane przez 58 proc. nauczycieli. Natomiast 80 proc. uważa, że nie mają z tym problemu ich uczniowie.
- Nauczyciele
sami bardzo dużo nauczyli się w stosowaniu cyfrowych programów, aplikacji,
narzędzi, z czego będą mogli korzystać efektywnie także w przyszłości,
jeśli tylko będą chcieli.
W stosunku do sytuacji w kwietniu 2020 r. aż 73% nauczycieli potwierdza, że
bardzo dobrze radzą sobie w komunikacji z uczniami za pośrednictwem platform
edukacyjnych.
Niestety, tylko 23 proc. nauczycieli potwierdza gotowość do stosowania mediów cyfrowych w edukacji szkolnej. Być może wynika to z faktu, że tylko 57proc. badanych posiada kompetencje medialne do stosowania narzędzi elektronicznych w edukacji oraz z tego, że tylko 58 proc. przyznaje, iż posiada właściwe, wystarczające do komunikacji medialnej wyposażenie w swoim domu.
Już teraz prawie 40 proc. nauczycieli ma wymierne efekty i bardzo dobre kontakty we własnej pracy dydaktycznej z ponad połową uczniów. Jednak tylko 48 proc. potwierdza, że dostępne są na platformach edukacyjnych właściwe treści do realizacji programu kształcenia.
Nauczyciele pytani o to, w jakim
stopniu korzystna jest edukacja hybrydalna, a więc stacjonarna stosowana
naprzemiennie z kształceniem na odległość, odpowiadali:
* 41 proc. uważa, że
służy udzielaniu informacji zwrotnej, opiniom, udzielaniu ocen;
* 23 proc. uważa, że nie ma możliwości
wsparcia uczniów mających trudności i niepowodzenia szkolne;
* 22 proc. uważa, że można wspomóc
uczniów w samodzielnym planowaniu celów uczenia się.
Nastąpiła
natomiast zdecydowana poprawa w zakresie:
*
dostosowania treści kształcenia do tłumaczących je wykładów wideo, z 36
proc. do 62 proc.
*
samodzielnego wykonywania ćwiczeń z 37 proc. do 58 proc.
*
przekazywania informacji zwrotnej uczniom z 17 proc. do 49
proc.
*
przydzielania i korygowania zadań wykonywanych w domach z 13 proc. do 48 proc.
*
prowadzenia lekcji per Stream, wideokonferencji z 1 proc. do 24 proc.
*
oferowania zadań wymagających współpracy między uczniami z 8 proc. do 20
proc.
* uzyskania wyższych not z testów, sprawdzianów osiągnięć z 6 proc. do 11 proc.
Na co
najbardziej uskarżają się nauczyciele, co ich szczególnie obciąża?
79 proc.
mniej planowania
74 proc.
zbyt wysokie obciążenie pensum dydaktycznego;
72 proc.
obawa o własne zdrowie;
66 proc.
trudność oddzielenia czasu pracy od czasu prywatnego
61 proc.
brak wsparcia w edukacji zdalnej
44 proc.
brak kwalifikacji
56 proc. obawia się bycia zainfekowanymi w szkole.
(źródło: Anette Kuhn, Sind
Schulen jetzt besser auf den Fernunterricht vorbereiten? Schulportal 13.01.2021)