18 października 2016
Komitet Nauk Pedagogicznych obradował na KUL-u
Wydział Nauk Społecznych Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II w Lublinie przyjął w swoich gościnnych progach członków Komitetu Nauk Pedagogicznego PAN oraz rektorów, dziekanów i dyrektorów instytutów pedagogicznych z akademickich uczelni państwowych i niepublicznych w kraju. Tradycją stały się organizowane przez KNP PAN co 2 lata wspólne posiedzenia z elitą kadr zarządzających jednostkami organizacyjnymi uniwersytetów, akademii, które kształcą i promują naukowców w dziedzinie nauk społecznych w dyscyplinie PEDAGOGIKA.
Po kilku tygodniach nowej kadencji władz uczelnianych (2016-2020) postanowiliśmy wspólnie spotkać się w pięknej auli Centrum Transferu Wiedzy KUL, by przez dwa dni rozmawiać, dyskutować i dzielić się dobrymi praktykami w zakresie zarządzania kształceniem i stymulowania rozwoju naukowego kadr akademickich dla naszej dyscypliny oraz konsultowania projektowanych reform w szkolnictwie wyższym.
Gospodarze naszego posiedzenia obchodzą w tym roku 35-lecie powołania do życia Instytutu Pedagogiki. Byliśmy na Wydziale, który ma kategorię A prowadząc 10 kierunków studiów, 13 kierunków studiów podyplomowych i dysponując uprawnieniami do nadawania stopnia naukowego doktora habilitowanego z psychologii i socjologii, a dodatkowo do nadawania stopnia naukowego doktora z pedagogiki.
(fot. Dziekan Wydziału Nauk Społecznych KUL - ks. prof. KUL Stanisław Fel)
Wszystkich uczestników przywitały władze KUL w osobach pani Prorektor ds. Kształcenia dr hab. Iwony Niewiadomskiej, prof. KUL, Dziekana Wydziału Nauk Społecznych KUL ks. dr hab. Stanisława Fela, prof. KUL i dyrektora Instytutu Pedagogiki - ks. prof. dr hab. Mariana Nowaka. Było nam o tyle łatwiej odnosić się do aktualnej polityki MNiSW oraz posłów-naukowców, że przyjął nasze zaproszenie i przez dwa dni uczestniczył w obradach prof. SWPS dr hab. Jacek Kurzępa - znakomity socjolog będący zarazem posłem w tej kadencji Sejmu RP z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.
Wspólne debatowanie członków KNP PAN z rektorami, dziekanami i osobami odpowiedzialnymi za kierowanie jednostkami akademickimi jest najlepszym świadectwem nie tylko trwałej instytucjonalizacji i zakorzenienia się naszej dyscypliny naukowej w uniwersytetach i akademiach czy najlepszych – elitarnych już szkołach niepublicznych, ale także dowodem na to, że doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, z jak poważnymi problemami przychodziło i przyjdzie nam się zmagać w kolejnych latach naszej działalności.
Dziękując już na wstępie Pani Prorektor oraz ks. Dziekanowi Wydziału Nauk Społecznych KUL za wsparcie w zorganizowaniu i osobisty udział w posiedzeniu Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN z udziałem profesorów, którzy są rzeczywistymi współsprawcami istotnych rozwiązań dydaktycznych i naukowo-badawczych w polskich uczelniach, wyraziłem zarazem nadzieję, że jako pedagodzy nie tyle nie damy się zaskoczyć patogennym procesom i wydarzeniom w szkolnictwie wyższym czy związaną z nimi polityką, ale będziemy potrafili im przeciwdziałać i radzić sobie z wspólnymi dla nas problemami.
Tegoroczne posiedzenie Komitetu Nauk Pedagogicznych nawiązało do poznańskiej inicjatywy i tradycji zapoczątkowanej przez b. dziekanów, profesorów Wiesława Ambrozika i Zbyszko Melosika, a kontynuowanych przez profesorów z Wydziału Pedagogiki i Psychologii UMCS w Lublinie - Ryszarda Berę oraz b. Dziekan Wydziału Humanistycznego Uniwersytetu Szczecińskiego - Barbarę Kromolicką.
Organizujemy tego typu debaty co najmniej raz na dwa lata, by wspólnie konsultować najtrudniejsze problemy i wyzwania, z jakimi powinniśmy czy musimy sobie radzić we własnych uczelniach. Nie spotykamy się przecież po to, by cokolwiek ujednolicać, standaryzować czy tworzyć jakąś nową formę uzgodnień.
Komitet Nauk Pedagogicznych PAN jest organem przedstawicielskim całego środowiska, skupiającym autorytety naukowe różnych subdyscyplin nauk o kształceniu i wychowywaniu, powołanym w tajnych wyborach po to, by służyć swoją mądrością i zaangażowaniem całemu środowisku akademickiemu w Polsce. Po wielu latach zaangażowanej działalności profesorów i członków-specjalistów KNP PAN już nie odczuwamy marginalizacji czy automarginalizacji pedagogiki jako nauki.
Jest wprost odwrotnie. Jesteśmy zapraszani do najważniejszych debat naukowych i politycznych w kraju, by - niezależnie od pełnionych ról i funkcji – dokonać krytycznej i szczerej diagnozy najbardziej niepokojących zjawisk czy istniejących rozwiązań, by znaleźć wspólną podstawę do solidarnego przeciwstawiania się patologiom, a zarazem do promowania i upowszechniania nauki i modeli jej kształcenia o jak najwyższych standardach.
(fot. Członek Prezydium KNP PAN - ks. prof. dr hab. Marian Nowak)
Pedagog brzmi dumnie, a efekty naszych badań naukowych są wreszcie dostrzegane, powszechnie cenione i szanowane przez przedstawicieli innych nauk. Korzystajmy z dostępu do środków finansowych na badania w ramach grantów europejskich, Narodowego Centrum Nauki i Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, niezależnie od wielu innych funduszy centralnych i regionalnych, które pedagodzy mogą i często znakomicie wykorzystując do poprawy infrastruktury dydaktycznej, reform oświatowych czy prowadzenia badań podstawowych lub stosowanych.
Zależy nam na tym, by młode pokolenia badaczy, nasi doktoranci, pracownicy pomocniczy – adiunkci i wykładowcy – uwierzyli, że ich nadzieje, marzenia i aspiracje naukowe mają sens i mogą się spełniać w realnych warunkach instytucjonalnej pedagogiki, pedagogiki adekwatnej, prospektywnej i zaangażowanej, że nie zostaną spopielone przez demagogicznych krytyków, chociaż rzadkie, to jednak nadal niechlubne praktyki akademickie (zaniedbania, zaniechania, pozory i mistyfikacje itp.), którymi niesłusznie obciąża się całe nasze środowisko.
Dzięki wystąpieniom profesorów - członków KNP PAN: Stefana M. Kwiatkowskiego (Rektor Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie), Barbary Kromolickiej, Marka Konopczyńskiego, Zbyszko Melosika, ważnym merytorycznie wprowadzeniom do dyskusji ze strony posła Jacka Kurzępy czy prof. Bożeny Muchackiej (członek Polskiej Komisji Akredytacyjnej) mogliśmy spojrzeć na stan pedagogiki końca 2016 roku, po 27 latach jej odradzania się w pluralistycznym i otwartym społeczeństwie oraz wielości teorii, nurtów czy praktyk.
Wielokrotnie przywoływana była potrzeba krytycznego odniesienia się do wydarzeń w szeroko pojmowanej edukacji także w związku z wyzwalaniem się pedagogiki z sideł monocentrycznej ideologii socjalistycznej i etatystycznych oraz submisyjnych praktyk w stosunku do władzy, by te postawy nie odradzały się w ich nowej, a ukrytej postaci, chociaż nadal w służbie już nowych jej interesariuszy.
W kolejnym wpisie przywołam najważniejsze kwestie z naszej dyskusji.