03 września 2021

Dlaczego burmistrz miasta Tsurugi w Japonii tak serdecznie witał polskich olimpijczyków i życzył im sukcesów?


Warto sięgnąć do znakomitej monografii naukowej prof. Wiesława Theissa i prof. Teruo Matsumoto. Poświęcili oni bowiem wiele lat na badanie losów polskich dzieci, które  w latach 20. XX. w. przypłynęły do Tsurugi w Japonii. Mamy wspólną historię, o której warto pamiętać.  

Dzięki badaniom profesora pedagogiki społecznej z Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie poznajemy  dzieje polskich i żydowskich dzieci repatriowanych z Syberii i Mandżurii w latach 1919-1923. To byli potomkowie polskich powstańców, głównie sieroty wojenne i półsieroty, dzieci zagubione, z sierocińców, które zostały uratowane m.in. dzięki akcji pomocowej Polskiego Komitetu Ratunkowego Dzieci Dalekiego Wschodu (założonego 16.09.1919 r. we Władywostoku)  i rządu Japonii. 


Dzieci zostały przetransportowane do Wejherowa statkami Japońskiej Marynarki Handlowej, przez Japonię, USA i Anglię. Dotarły wreszcie do ojczyzny, gdzie otrzymały wsparcie w Zakładzie Wychowawczym dla Dzieci Syberyjskich. Zobaczcie, posłuchajcie i koniecznie przeczytajcie powyższą rozprawę.





Dzieci syberyjskie, czyli jak Japonia ratowała Polaków