Ekonomista i historyk Marian
Miszczuk wydał znakomicie napisaną przez siebie biografię jednej z najwybitniejszych
postaci w dziejach polskiego skautingu/harcerstwa - hm. Stanisława
Mariana Sedlaczka (ur. 31.01.1892 w Kołomyi- zamordowany w Auschwitz
3.08.1941), a zatytułowaną "Lord Cotbury. Harcmistrz Rzeczypospolitej Stanisław Sedlaczek" (Warszawa 2021).
Nadmienię jedynie, że bohater książki wstąpił do polskiego skautingu we Lwowie w 1913 roku. Studiował wówczas na Politechnice Lwowskiej. Od września 1915 do początku roku 1919 działał w instytucjach pomocy społecznej w Kijowie, które zajmowały się prowadzeniem ochronki dla bezdomnych dzieci, taniej herbaciarni, schroniska dla bezdomnych skautów i skautek, prowadzeniem poczty, przygotowywaniem pomieszczeń na szpital, prowadzeniem służby samarytańskiej.
Najsilniej jednak angażował sie na rzecz
rozwoju skautingu polskiego w konspiracji we Lwowie, który był okupowany przez
Rosjan w l. 1914-1915.
Sedlaczek
pisał i prowadził wykłady na temat harcerstwa. W 1915 roku zorganizował w
Kijowie (ówczesnym ośrodku polskości), konspiracyjny I Zjazd Harcerski, w
trakcie którego został wybrany Naczelnikiem Harcerstwa. Swoim zaangażowaniem
doprowadził do rozkwitu skautingu na terenach Rusi, do momentu powstania
pierwszych zrębów państwowości ukraińskiej (1918/1919).
Jego
znakomite gawędy ukazały się jako reprinty dopiero niedawno dzięki serii
wydawniczej "Przywrócić
Pamięć" w Oficynie Wydawniczej "Impuls" w Krakowie.
Sedlaczek był jednym z najważniejszych instruktorów harcerstwa polskiego w
okresie międzywojennym pełniąc różne funkcje, w tym w Naczelnictwie i Głównej
Kwaterze Męskiej ZHP.
Gorąco polecam tę książkę nie tylko harcerzom i
ich instruktorom, ale także nauczycielom, historykom i rodzinom przyjmującym
imigrantów z Ukrainy, by dowiedzieli się, jak wiele nas łączy z tym
krajem.