Nadeszła do mnie najnowsza książka Fidela Suchonisa pod tytułem "Przysięgający miłość", która jest poruszającym emocje zbiorem opowiadań o miłości bohaterskich obrońców Mariupola z Brygady Szturmowej "Azow" - Galiny Fiediszin i Mikoły Gricjenjaka. Słowem wstępnym opatrzył ten tomik Anatolij Popowskij - profesor dr nauk filologicznych Dnieprzańskiego Narodowego Uniwersytetu im. Ołesia Honara. Dramat wojennych zdarzeń łączy w sobie codzienne zmagania walczących z ich własnymi doznaniami, emocjami, wspomnieniami z dzieciństwa i marzeniami. "Epilog" otwiera zdanie: "Nie ma nic bardziej strasznego, co jest znane ludzkości, niż wojna" (s. 82). Uciemiężonemu narodowi potrzebna jest literatura ku pokrzepieniu serc, ale nie tylko ona.
O wsparcie dla walczących o wolność trzeba zabiegać także poza granicami kraju. Żanna Basiuk i Stefan Łaszyn przesłali mi relację z charytatywnego koncertu muzycznego pod nazwą „W jedności siła”, który odbył się w dn. 2 czerwca 2024 roku w Uniondale, w Centrum Parafialnym Cerkwi św. Włodzimierza w Hempstead, stan Nowy Jork. Organizatorem wydarzenia był Oddział w Long Island Ukraińskiego Kongresu Komitetu Ameryki (UKKA) a włączyli się doń artyści-żołnierze z Ukrainy. Dzięki temu uczestnicy koncertu mieli okazję i zaszczyt poznać twórczość utalentowanych i znanych ukraińskich muzyków.
Kulturalny pododdział Sił Zbrojnych Ukrainy, w którego skład wchodzi pięciu muzyków, zorganizował tournée po USA, aby podziękować amerykańskiemu społeczeństwu za ogromne wsparcie dla narodu ukraińskiego w walce z rosyjskim agresorem. Artyści-żołnierze kręcą również w USA film wspierający wojskowych na froncie.
Przewodnicząca oddziału UKKA Irena Bucza poprosiła o obecnych o uczczenie minutą ciszy pamięci wszystkich poległych w brutalnej wojnie, która trwa w Ukrainie. Wydarzenie pobłogosławili i odmówili krótką modlitwę z obecnymi ks. Wasyl i ks. Filip. Artystyczna część spotkania była wyraźnie podzielona na dwie części.
W pierwszej części z programem artystycznym wystąpili uczniowie lokalnej Szkoły Ukrainoznawsta i Religii przy Cerkwi św. Włodzimierza w Hempstead oraz zaproszeni młodzi artyści z zewnątrz. W powyższej szkole działa zespół taneczny „Mrija” pod kierunkiem artystycznym Romana Lewkowicza i dyrektorki - Natalii Michajłyszyn, który zaprezentował m.in. tańce „Krok za krokiem” oraz „Poltawski kozaczek”. W pierwszej części koncertu, wystąpili z atrakcyjnym repertuarem:
* Inessa Tymoczko-Dekajło - koncertująca skrzypaczka, uczestniczka licznych konkursów i festiwali,
* Sofia Soboliwska ze Lwowa, finalistka konkursu „Głos ukraińskiej diaspory – 2024”, która uczestniczy w charytatywnych koncertach na Ukrainie, w Polsce i USA.
* Tatiana Hrybok z Kijowa, gdzie uczyła się wokalu w szkole jazzu i sztuki estradowej. Jest ona członkinią chóru „Dumka”. Zajęła nagrodzone miejsce w konkursie „Głos ukraińskiej diaspory-2024” i jest kompozytorką.
Druga część koncertu była bardzo bogata i interesująca dzięki występom artystów-żołnierzy z Ukrainy. Tę część programu bardzo sprawnie prowadził Mykoła Serga, który zdobył sympatię i uznanie publiczności nie tylko swoim szerokim zasobem wiedzy, poczuciem humoru, ale także biegłą znajomością języka angielskiego.
Serga jest starszym porucznikiem brygady zmechanizowanej, znanym ukraińskim prezenterem telewizyjnym, muzykiem i producentem. Jak stwierdził w czasie koncertu, na różnych odcinkach frontu - w bunkrach, okopach, transzejach, centrach rehabilitacyjnych, szpitalach powstało i działa osiem zespołów muzycznych. To najlepsi artyści - muzycy kraju. Po udziale w najcięższych walkach i po odzyskaniu zdrowia na skutek odniesionych ran, wrócili oni do muzykowania. Jednym z zadań kulturalnego desantu jest pokazanie światu, że w skład ukraińskiej armii wchodzą intelektualiści, którzy są nauczycielami, lekarzami, księżmi, artystami, poetami czy muzykami.
Każdy z uczestników kulturalnego desantu to osoby obdarowane wyjątkowym talentem, profesjonaliści w swoim fachu:
*Mychajło Oliynyk, szeregowy 59. samodzielnej brygady zmechanizowanej, kompozytor i pianista, absolwent Kijowskiej Miejskiej Akademii im. Głiera oraz Lwowskiej Narodowej Akademii Muzycznej im. Łysenki. W czasie powyższego koncertu wykonał dwa własne utwory muzyczne oraz solo piosenki „Mamo, nie płacz”.
* Jurij Iwaszkiewicz, sierżant, piechur, pomocnik operatora granatnika 110. oddzielnej brygady, wokalista i solista zespołu pieśni i tańca „Zaporożcy” przy Filharmonii Zaporożskiej. Mykoła Serga powiedział o nim: „Utalentowana dusza i wojownicze ciało”. W pierwszych dniach wojny wstąpił on do obrony terytorialnej Zaporoża. Jego brygada broniła Zaporoża na kierunku południowym. Latem 2023 roku stracił nogę. W czasie powyższego koncertu wykonał trzy operowe utwory.
* Olha Rukawisznikowa, szeregowa, zwiadowczyni, operator granatnika 112. samodzielnej brygady, absolwentka Narodowej Akademii Muzycznej, skrzypaczka i dyrygentka, laureatka międzynarodowych konkursów muzycznych. Olha posiada czarny pas w karate, zaś w pierwszych dniach wojny wstąpiła do obrony terytorialnej Kijowa doznając pięciu ran, w tym tracąc oko.
* Taras Stoljar, szeregowy, zwiadowca 112. oddzielnej brygady, absolwent Czerniowieckiej Szkoły Muzycznej oraz Narodowej Akademii Muzycznej, laureat pierwszej nagrody Międzynarodowego Konkursu Instrumentów Ludowych im. Hnata Chotkiewicza. Taras jest solistą orkiestry NAONI, zasłużonym artystą Ukrainy. Taras wykonał wspaniałe utwory na bandurze - ludowym instrumencie muzycznym należącym do rodziny chordofonów.
* Mykoła Serga piosenkarz wykonał dwa własne utwory:
- „Do domu”, który rozbrzmiewa na stacji kolejowej w Kijowie za każdym razem, gdy odjeżdża pociąg z wojskowymi do strefy działań wojennych. Widział, jak matki żegnają synów, żony - mężów, dzieci - ojców, jak bliscy się obejmują świadomi tego, że mogą to być już ostatnie uściski, gdyż pociąg, do którego wsiadają ich najbliżsi, jedzie do piekła...
- Druga piosenka Mykoli opowiada o miłości do życia przez pryzmat wojny. Łatwo kochać życie w czasie pokoju. Na wojnie „zaczynasz cenić życie i miłość w zupełnie inny sposób”. Muzyk poruszył bardzo ważne i delikatne struny ludzkich dusz.
Mimo bólu, okrucieństwa, jakie niesie ze sobą wojna, straty i zniszczenia, nie została złamana psychika tych ludzi. Ich historia życia inspiruje i dodaje odwagi, gdyż są oni uosobieniem siły ducha, patriotyzmu i człowieczeństwa. W Jedności Siła - to hasło, które towarzyszyło temu wydarzeniu i które przypomina nam, że w trudnych czasach musimy być razem, wspierać się nawzajem i nieść pomoc potrzebującym.
Dlatego tak ważne jest wspieranie walczącego o wolność ukraińskiego narodu w każdym zakątku świata, przez ludzi rozumiejących dramat dokonywanych tam zbrodni na ludności cywilnej i niszczenia infrastruktury do funkcjonowania tych, którzy nadzieją na pokój, wolność i humanitarną pomoc.