25 października 2021

Bezkrytyczny, kolejny już - IV Kongres Edukacji

 





Zapewne część środowiska oświatowego i akademickiego interesowała się IV Kongresem Edukacji, chociaż nie było czym, ani też po co. Kongresy zapoczątkowała PO z PSL, by wzmocnić w społeczeństwie przekaz ówczesnych władz oświatowych na temat wspaniałych osiągnięć szkolnych dzieci i młodzieży, które były rzekomo przede wszystkim zasługą rządzącej partii. 

Organizatorem tych kongresów jest (rządowa) Narodowa Agencja Programu Erasmus+ i Europejskiego Korpusu Solidarności, ale tak do poprzednich, jak i tych kongresów władze tak dobierają referujących, by nikt nie miał wątpliwości, że właśnie dzięki administracji rządowej można mówić o wyjątkowych sukcesach edukacji oraz przekazać obywatelom sygnał o wyjątkowej trosce władzy o młode pokolenie. 

Zapewne towarzyszą takim kongresom bardzo szlachetne pobudki, niezależnie od ich funkcji propagandowych. Wydatkowane środki budżetowe mają się jednak nijak do jakości polskiej edukacji. Nie ulega wątpliwości, że wśród zaproszonych do zabrania głosu byli i są także uczeni, humaniści, ludzie sztuki czy nauczyciele, którzy mają do powiedzenia coś sensownego, inspirującego, refleksyjnego. 

Jednak nie taka powinna być rola kongresów edukacyjnych. Tworzy się bowiem wrażenie, że istotnie mamy tu do czynienia z całkowicie wartościowym przekazem. Tymczasem, warto oddzielić przysłowiowe "ziarno od plew". Jeśli ktoś znajdzie czas, by odtworzyć wyreżyserowany i opublikowany przebieg tego wydarzenia w ramach jego dziesięciu sesji, to może wyrobić sobie własne zdanie na ten temat.  Jak dla mnie - strata czasu, poza podejmującą uniwersalny temat - sesją nr 6.  

Jak dla mnie, było tam "mydło i powidło", bowiem statystyczny Polak nie dowie się, jaki jest tak naprawdę stan polskiej edukacji, jaka jest jakość (wy-)kształcenia młodych pokoleń. Nie znajdzie w wypowiedziach odniesień do jakiejkolwiek krytyki pseudoustrojowych zmian w szkolnictwie, ani tym bardziej porównań do czasów z lat 2009-2015 vs 2015-2021. Mogłoby się okazać, że rządzący nie dysponują szeroką wiedzą na ten temat. 

Co ciekawe, III Kongres przebiegał pod hasłem: KONGRES ROZWOJU SYSTEMU EDUKACJI. Tym razem o rozwoju nie było mowy. Wstydliwa sprawa? 

Przywołam poniżej tytuł każdej sesji w porządku rankingowym, biorąc za kryterium liczbę zarejestrowanych tzw. unikalnych użytkowników (liczba w nawiasie) w trakcie trwania kongresu, gdyż jest empirycznym wskaźnikiem jego "wartości" i zainteresowaniu daną problematyką:    

  • Sesja 5 - Inicjatywa „Uniwersytety Europejskie” i plany jej rozwoju w latach 2022-2027 - (354)
  • Sesja 6 - Dyskusja z udziałem ekspertów. Dlaczego się uczymy? Człowiek - Wspólnota - Rozwój – (292) 
  • Sesja 3 - Transformacja cyfrowa – (290)      
  • Sesja 2 - Środowisko i walka ze zmianą klimatu – (247)
  • Sesja 7 - Egzamin maturalny z języka obcego od roku 2023 - (199) 
  • Sesja 9 - Komunikacja w edukacji językowej na przykładzie ćwiczeń mediacyjnych - (186) 
  • Sesja 10 - Nauka języka angielskiego online: kształtowanie umiejętności mediacji językowej - (158) 
  • Sesja 8 - Projekt edukacyjny w nauczaniu języków - (153) 
  • Sesja 4 - Uczestnictwo w życiu demokratycznym - (151) 
  • Sesja 1 - Włączanie i różnorodność - (137).