(foto: Mercedes Mayol Lassalle - prezydentka OMEP - wyk. BŚ).
Podziw
dla pedagogii Janusza Korczaka, który na całym świecie inspiruje pokolenie
pedagogów do zmian we wczesnej edukacji, stanowił punkt wyjścia w
referacie prof. Mercedes Mayol Lassalle - Prezydentki Światowej Organizacji Wychowania Przedszkolnego (OMEP). Międzynarodowa Konferencja Naukowa w UJK w Kielcach sprzyjała porównaniom polityk oświatowych w skali globalnej.
Zdaniem pani profesor z Argentyny "nauczyciel jest najważniejszym podmiotem zmian w
edukacji, jednak nie wszędzie na świecie dzieci mają dostęp do wychowania przedszkolnego. W świetle
danych UNESCO w 2022 roku korzystało z wychowania i kształcenia przedszkolnego
72 proc. dzieci na całym świecie. Sytuacja jednak ulega zmianie na niekorzyść a to głównie ze względu na toczące się wojny. Ok. 300 mln.
dzieci nie posiada umiejętności czytania, a tylko 0.4 proc. PKB przekazuje się na
edukację przedszkolną, co dodatkowo rzutuje na gorsze szanse życiowe dzieci w
wielu regionach świata. W krajach nisko dochodowych jak np. w Afryce, brakuje nauczycieli, bowiem na 60 dzieci przypadają
zaledwie dwie nauczycielki.
M.M. Lassalle uważa, że potrzeba ok. 11 mln nauczycieli wczesnej edukacji w tym zawodzie, który
jest bardzo sfeminizowany (zatrudnionych jest w nim 95 proc. kobiet). Istnieje bowiem globalny deficyt nauczycielek wychowania przedszkolnego. Te, które pracują z dziećmi we wczesnej edukacji, potrzebują
docenienia ich zaangażowania, są bowiem nisko wynagradzane, a w wielu państwach Afryki nie otrzymują w ogóle pensji, co jest dla nich upokarzające.
Konieczna jest współpraca nauczycielek przedszkolnych z
wczesnoszkolnymi. Rządy powinny przeznaczać więcej środków finansowych na
rozwój edukacji przedszkolnej, gdyż są duże nierówności w wykształceniu
nauczycielek. Sytuację poprawiłoby przeznaczenie przez państwa z budżetu
oświatowego 10 proc. na edukację wczesnoszkolną. To nauczyciele budują pokój,
przyszłość świata.
Trzeba
zatem zadbać o wyższy poziom szacunku dla nauczycieli wczesnej edukacji , gdyż
to oni przyczyniają się do sprawczości dzieci, poziomu ich gotowości i
dojrzałości szkolnej. Jak pisał Paulo Freire: "Edukacja nie zmienia
świata, ale zmienia ludzi, a to oni będą zmieniać świat".
Z
uczestnictwa w międzynarodowym projekcie badania potrzeb nauczycieli M.M.
Lassalle wyprowadziła wniosek, że nie wolno traktować nauczycieli jak
urzędników. Transformacja systemów szkolnych powinna służyć internalizacji praw
człowieka, sprzyjać zrównoważonemu rozwojowi oraz kształtować
kulturę humanum.