16 marca 2023

Laureaci Olimpiady Wiedzy o Prawach Ucznia

 



Wczoraj odbył się w Poznaniu II etap Olimpiady Wiedzy o Prawach Ucznia, którego inicjatorem jest obecnie już student prawa na Uniwersytecie Warszawskim Mikołaj Wolanin, a zarazem autor publikacji poświęconej tej problematyce. W tym roku szkolnym w I etapie (wojewódzkim) wzięła udział rekordowa liczba 478 uczniów. 

Do krajowego finału zakwalifikowano 20 uczennic i 10 uczniów z trzynastu województw. 

Laureatami Olimpiady zostali:

I miejsce - Karol Leśkiewicz z LVIII Liceum Ogólnokształcącego im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego w Warszawie

II miejsce - Maja Pluta z I Liceum Ogólnokształcącego im. J. Słowackiego w Oleśnicy 

III miejsce - Zuzanna Górecka z I Liceum Ogólnokształcącego im. B. Nowodworskiego w Krakowie

IV miejsce - Aleksandra Wiktorowicz z Technikum Ekonomicznego nr 6 w Zespole Szkół Ekonomiczno-Administracyjnych w Bydgoszczy

V miejsce - Julia Żółciak z Liceum Ogólnokształcącego w ZPO w Bogorii. 

Zwycięzcy otrzymali nagrody: 

- finansowe od 1200 zł do 600 zł ufundowane przez Naczelną Radę Adwokacką i Krajową Radę Komorniczą, 

- gadżety od Marszałek Sejmu, 

- gadżety od Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce, 

- książkę i gadżety od Rzecznika Praw Obywatelskich, 

- książkę z limitowanej kolekcji od Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu, 

- zestaw nagród od Prezydenta Miasta Poznania, 

- książkę od prof. dra hab. Roberta Grzeszczaka oraz 

- zestaw nagród od Wydziału Studiów Edukacyjnych UAM w Poznaniu. 

Gratuluję laureatom Olimpiady o Prawach Ucznia. Mam nadzieję, że po maturze podejmą studia na jednym z kierunków nauk społecznych, a więc na prawie, pedagogice, psychologii, socjologii lub politologii, by w dorosłym życiu włączyć się w zmiany prawa oświatowego. Nie bez znaczenia będzie także to, czy zabezpieczą w przyszłości możliwości jego egzekwowania w sytuacjach naruszania w w toku edukacji czyjejś godności, sprawiedliwości czy innych praw, które przysługują osobom uczącym się. 

  

Stan wzajemnych relacji między dorosłymi a dziećmi w toku dziejów nie jest pochodną moralnej ewolucji osób dorosłych, wzrostu ich poziomu moralnego, ale jak wykazują badania społeczno-historyczne stanowi on niewątpliwy rezultat udoskonalanego prawa, przeciwstawiającego się przekraczaniu wobec dzieci pewnych granic i zmieniającą się w ślad za tym tradycją. O ile jednak kwestia praw człowieka jest głównym problemem konstytucji każdego państwa, o tyle kwestia praw dziecka, a w tak szczególnym przypadku, jakim są prawa uczniów, spychana jest do spraw podrzędnych, nie wymagających zmian w kulturze prawnej dorosłych, w tym nauczycieli czy pracowników administracji szkolnej.

 

Sprawą szczególnie istotną w szkołach są relacje człowiek - człowiek, bez względu na różnice w sferze płci, wieku, wyznania czy narodowości. Są przecież w wielu szkołach dzieci z Ukrainy. Jeśli w interesującej nas sferze „pomiędzy” dorosłymi a uczniami ich wzajemne więzi czy relacje przyjmują przynajmniej dla jednej ze stron (a najczęściej jest nią właśnie uczeń) formę bezosobową, w postaci różnego rodzaju aktów przemocy, samowoli, uprzedmiotowienia, dehumanizacji, to wymagają one odwołania się przez ofiary do regulacji prawnych. Prawo powinno bronić słabszych, krzywdzonych. 

 Prodziekan Wydziału Studiów Edukacyjnych UAM w Poznaniu prof. Waldemar Segiet podzielił się z laureatami olimpiady nadzieją, że głos dziecka w szkole jak i w środowisku lokalnym powinien brzmieć wyraźnie. Rolą nauczycieli, wychowawców jest stworzenie dzieciom możliwości do rozwoju. Nie wystarczy kodeks praw ucznia czy dziecka, by były one respektowane przez ich rówieśników i osoby dorosłe. 

Czym innym jest dekretowanie praw, a czym innym ich urzeczywistnianie. Bliska jest nam pedagogika Janusza Korczaka. Studiujemy niejako na nowo jego myśli, przywołujemy bardzo chętnie cytaty z jego pism. Otwarte pozostaje pytanie: czy zaciążył korczakowski duch nad pracami, które doprowadziły do powstania Międzynarodowej Konwencji o Prawach Dziecka? Czy może było odwrotnie - to ustawodawcy konwencji na nowo odkryli korczakowskiego ducha?     

Rośnie uczniowska świadomość w zakresie przysługujących im praw. Pozostaje tylko dodać, że miejscem szczególnie dbającym o prawa dziecka powinna być właśnie szkoła. Profesor UAM zachęcał do uczestniczenia, ale i prowadzenia badań na temat wiedzy o prawach ucznia i ich poszanowaniu w szkołach. Czyż szkoła nie powinna być pierwszym laboratorium uczniów demokracji?