Pod
hasłem "Zmiana w kształceniu! Teraz!" protestowało z końcem września
25 tys. niemieckich nauczycieli, wychodząc na ulice 29 największych miast tego
kraju. U naszych zachodnich sąsiadów działa łącznie aż 180 związków zawodowych
i organizacji, które zrzeszają nauczycieli, rodziców czy uczniów. Cztery
największe centrale związkowe zorganizowały w dn. 23.09. 20223 roku marsz
protestacyjny w związku z głębokim kryzysem w szkolnictwie tego kraju.
W
marcu 2023 roku przekazano Kanclerzowi Niemiec apel ponad 70 tys. obywateli wskazujący
na konieczność przeprowadzenia reform w polityce oświatowej. Jednak do tego
czasu niewiele uległo zmianie. Jak się okazuje, wszędzie jest dobrze, gdzie nas
nie ma, a przecież polscy nauczyciele życzyliby sobie takiej infrastruktury,
wysokości płac i autonomii, jakimi dysponują w Niemczech ich koleżanki i
koledzy po fachu.
Konieczne
są natychmiastowe i systemowe reformy w szkolnictwie oraz zmiany finansowania
powszechnej edukacji w tym kraju, by młode pokolenie miało szanse na własny
rozwój i zatrudnienie w gospodarce czy usługach własnego państwa. Ruch
oświatowego protestu ogłosił Pakt 2.0, który ma być natychmiast wdrażany w
życie w całym kraju i jego krajach związkowych (jedynie terytorialny
odpowiednik polskich województw).
Od
kilku lat działa w Niemczech "Forum Cyfryzacji Edukacji", w ramach
którego wypracowano różne modele transformacji szkół, ich architektury, zmian w
przestrzeni do konstruktywistycznego uczenia się. Wypracowano innowacyjne
metody, rozpoczęto eksperymenty dydaktyczne wykorzystujące m.in. Design
Thinking, Teorię U, edukację teatralną itp. Jak się jednak okazuje, największym
problemem niemieckiej oświaty jest brak miejsc w przedszkolach, w tym niedobór
ok. 300 tys. nauczycielek przedszkolnych. Przewiduje się, że do 2035 roku
zabraknie ok.160 tys. nauczycieli/-ek w szkołach.
Każdego
roku kończy edukację ok. 50 tys. młodych ludzi bez uzyskania absolutorium, a
więc półanalfabetów. Fatalne warunki pracy nauczycieli przyczyniają się do
niskiego poziomu osiągnięć szkolnych uczniów. Z każdym rokiem, jak wykazują
badania, uczniowie gorzej czytają, piszą i liczą. Brak nauczycieli w szkołach
tylko pogarsza tę sytuację. Obniża się jakość życia wielu rodzin, ale i
niezadowalający jest poziom zdrowia wśród nauczycieli. Brak profesjonalnie
wykształconych nauczycieli sprzyja reprodukcji biedy i rozwarstwieniu
społecznemu.
O
ile jeszcze w 2008 roku wydatkowano na edukację 8 proc. PKB a na naukę 3 proc.
PKB, to obecnie jest to nieosiągalny poziom finansowania powyższych dziedzin.
Ba, w budżecie państwa zmniejszono środki na edukację o 1 mld Euro. Koalicyjny
rząd CDU - SPD zredukował w ostatnim roku szkolnym także pomoc finansową na
działalność kulturalną, pozaszkolną organizacji społecznych i
młodzieżowych.
Zdaniem
lekarzy psychiatrów ok. 20-25 proc. dzieci i młodzieży ma symptomy chorób
psychicznych. W świetle wyników badań naukowych w Bawarii 39 proc.
hospitalizowanych nastolatków ma zaburzenia lękowe, depresje, w tym u dziewcząt
występuje wzrost zaburzeń w odżywianiu się a u chłopców zachowań agresywnych.
Jest to zapewne następstwem pandemii, ale także zmian klimatycznych,
powiększającego się ubóstwa rodzin oraz niepokoju związanego z inwazją Rosji na
Ukrainę.
Z
raportu Instytutu Forsa współpracującego z Fundacją Boscha -
"Barometr szkolny" (koniec 2022 roku) wynika, że 69 proc. dyrektorów
szkół potrzebuje zatrudnienia w ich placówkach pracowników socjalnych
wspomagających środowisko rodzinne uczniów z niepowodzeniami szkolnymi, a
zarazem 35 proc. szkół pilnie oczekuje zatrudnienia psychologów
szkolnych. Największe zapotrzebowanie jest w szkołach podstawowych (31
proc.).
Minister
Rodziny - Lisa Paus (Partia "Zielonych") uruchomiła od bieżącego roku
szkolnego modelowy program prewencyjny "Mental Health Coaches", który
poprowadzą w szkołach specjalnie przygotowani do tego pedagodzy społeczni.
Nauczyciele redukują presję egzaminowania, oceniania uczniów, przeprowadzania
klasówek na rzecz poświęcania im więcej czasu na rozmowy z nimi, na poznawanie
siebie czy na wydłużanie czasu na wykonywanie zadań przez tych uczniów, którzy
mają problemy z koncentracją uwagi. Pedagodzy zdają sobie sprawę z tego, że
jeśli sami nie zatroszczą się się o siebie, o własną kondycję psychofizyczną,
to nie będą mieli sił i motywacji by wzmocnić wśród swoich uczniów potrzebę
troski o siebie, o własne zdrowie i samopoczucie.
W
2022 roku ponad 1100 nauczycieli ukończyło w tym kraju specjalny kurs w
zakresie redukcji stresu i umiejętności panowania nad własnymi emocjami i
koncentracją uwagi. Dzięki temu pierwsze godziny lekcyjne w poniedziałki
zaczynają oni od ćwiczeń z uczniami, by uwolnić ich napięcia i zwiększyć poziom
gotowości do wykonywania zadań dydaktycznych. Już od pierwszej klasy wprowadza
się w toku zajęć cykl ćwiczeń określanych mianem "YoBEKA"
(Joga, Bewegung - ruch, Entspannung - odprężenie, Konzentration -
koncentracja i Achtsamkeit - uważność).
W
trzech szkołach podstawowych w Berlinie wprowadzono w czasie specjalnych przerw
międzylekcyjnych ćwiczenia relaksacyjne zorientowane na zwiększanie wśród
uczniów i ich nauczycieli poziomu empatii i uwalnianie w nich napięć. Uczniowie
uczestniczą w cyklu zajęć odprężających metodą skandynawskiej psycholog i terapeutki
rodzin Helle Jensen. Istotne jest w tym modelu, by uczniowie wykonywali
ćwiczenia wspólnie z nauczycielem/-ką. Przypomina to harcerską zasadę:
drużynowy też się bawi.
Nauczyciele są świadomi, że trzeba przeorganizować codzienny czas aktywności własnej i
uczniów. Wszyscy muszą mieć go więcej na realizację własnych zainteresowań,
pasji, aktywności pozaszkolnej, na poznawanie siebie, własnych możliwości i
wsłuchiwanie się także w sygnały własnego organizmu. Zwracają zatem uwagę na
to, by w szkole nie zaniedbywać zaspokajania przez uczniów także ich
podstawowych potrzeb jedzenia, zaspokojenia pragnienia, korzystania z toalety i
prowadzenia aktywności ruchowej. Muszą być poszerzane granice między czasem
pracy/uczenia się a czasem wolnym.
Podoba mi się
nazwa wprowadzanych zmian w niektórych szkołach - "Emaptia czyni
szkołę" (Empathie macht Schule"). Zdaje się, że to pandemia
uświadomiła wszystkim, jak ważne są stosunki międzyludzkie, kiedy oczekujemy od
siebie wykonania zadań, które są konieczne dla osobistego i społecznego rozwoju.
źródło: https://deutsches-schulportal.de; Monitor Bildung und psychische Gesundheit - BiPsy-Monitor (bosch-stiftung.de))