20 września 2011

Wybory do KNP PAN rodzą pytania i poszukiwanie na nie odpowiedzi

Komisja Wyborcza Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN zwróciła się kilka miesięcy temu do władz uczelni publicznych i niepublicznych o przekazanie informacji, którzy z zatrudnionych w nich doktorów habilitowanych i profesorów są pedagogami, żeby można było uwzględnić ich na liście wyborców do tego społecznego w akademickim środowisku gremium. Wybory do KNP PAN nie mają tej mocy przyciągania, co wybory do Sejmu, gdyż nie skutkują ani etatami, ani jakimikolwiek gratyfikacjami finansowymi. Jak stwierdza się w Regulaminie wyborów:

Wszyscy wyborcy zostają zaproszeni do zgłoszenia swoich kandydatur na członka komitetu. W przypadku wyrażenia woli kandydowania, składają oni pisemną zgodę i zapewnienie swojej aktywnej pracy w komitecie.

Wyłonienie komitetu naukowego stwarza możliwość zainteresowanym społecznego zaangażowania na rzecz pedagogicznego środowiska akademickiego, co zostało odnotowane na stronie KNP PAN:

Komitet Nauk Pedagogicznych jest samorządną reprezentacją nauk pedagogicznych, służącą integrowaniu uczonych z całego kraju, wchodzącą w strukturę PAN. Komitet został powołany w 1953 r. W skład KNP wchodzą profesorowie pedagogiki wybierani przez właściwe środowiska naukowe oraz członkowie Akademii. Do zadań komitetu należy w szczególności:

*analizowanie i ocena rozwoju nauk pedagogicznych,

*rozważanie istotnych problemów pedagogiki,

*organizowanie sesji i konferencji naukowych oraz upowszechnianie wyników badań naukowych,

*inicjowanie i rozwijanie współpracy z zagranicznymi organizacjami i ośrodkami naukowymi,

*przeprowadzanie ocen stanu i potrzeb nauk pedagogicznych oraz instytucji naukowych, z ich własnej inicjatywy lub na wniosek nadzorujących te instytucje,

*przygotowywanie ekspertyz naukowych. diagnozowanie stanu oświaty,

*kształcenie kadr w dziedzinie pedagogiki,

*ocenianie poczynań reformatorskich w systemie edukacji narodowej,

*opracowywanie nowych koncepcji i propozycji rozwiązań modelowych dotyczących oświaty, kształcenia i doskonalenia kadr naukowych w dziedzinie pedagogiki oraz kształcenia nauczycieli
.

KNP od 13 lat organizuje Letnie Szkoły Młodych Pedagogów, zaś jego członkowie uczestniczą jako eksperci w zespołach doradczych MEN dla projektowania i wdrażania reform oświatowych. Wydaje publikacje książkowe oraz własne czasopisma: ”Rocznik Pedagogiczny” i “Studia Pedagogiczne”. Przew. KNP w l.1953-1973 był prof. B. Suchodolski, 1974-1984 – prof. W. Okoń, 1984-1993 prof. H. Muszyński, 1993-2007 prof. T. Lewowicki, zaś od 2007 Stefan M. Kwiatkowski. (http://www.knped.pan.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=59&Itemid=44)


Władze Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej stworzyły Komisji Wyborczej bardzo dobre warunki do przeprowadzenia wyborów. Jak pisałem już o tym wcześniej, z braku środków w PAN, pokryły koszty korespondencji z uczelniami i zarejestrowanymi na podstawie pism władz szkół wyższych potencjalnymi kandydatami do Komitetu. Potencjalnymi, gdyż zostaną takimi uznanymi dopiero po przesłaniu przez nich deklaracji, że wyrażają zgodę na wybór do KNP PAN.

Na stronie internetowej APS http://www.aps.edu.pl/ zaprasza się wszystkich samodzielnych pracowników naukowych w dyscyplinie pedagogika do wzięcia udziału w wyborach do Komitetu nauk Pedagogicznych Polskiej Akademii Nauk. Zamieszczono też listę osób uprawnionych do wyborów do Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN, prosząc zarazem, by wszelkie uwagi kierować pod numer tel. 22 589 36 26 lub e-mail: bnowak@aps.edu.pl.

Apelujemy o zgłaszanie uwag, gdyż z przekazywanych drogą elektroniczną i telefonicznie spostrzeżeń naszych Koleżanek i Kolegów wynika bardzo wiele błędów, które pojawiły się na opublikowanej Liście Wyborców nie z winy pracowników APS w Warszawie czy Komisji Wyborczej, tylko samych zainteresowanych albo pracowników administracji przygotowujących wykaz profesorów z danej uczelni.

Wykaz listy wyborców obejmuje 581 osób, w tym 300 stanowią osoby ze stopniem doktora habilitowanego i 281 z odnotowanym przy ich nazwisku tytułem naukowym profesora. Jak się okazuje, aż 65 wyborcom - spośród tej drugiej grupy - ktoś podwyższył status naukowy z doktora habilitowanego na profesora mimo, iż nie posiadają tego tytułu. Piętnaście osób w ogóle nie powinno znaleźć się na tej liście, gdyż nie są pedagogami (także w świetle ich dorobku naukowego), a w wielu przypadkach zamiast nazwy uczelni, w której są zatrudnieni, zostało odnotowane - „brak danych”. Tych danych nie ma też w bazie MNiSW. Komisja Wyborcza nie miała zatem łatwego zadania.

Nie wiemy, z jakiego powodu władze – szczególnie niepublicznych szkół wyższych - przekazały Komisji Wyborczej na listę kandydatów osoby, które nie spełniają podstawowego warunku, a mianowicie nie są doktorami habilitowanymi czy profesorami z dyscypliny pedagogika? Czy byłoby możliwe, żeby pedagodzy zostali zgłoszeni na listy wyborcze do Komitetu nauk Psychologicznych lub Socjologicznych PAN? Regulamin wyborów określa to jednoznacznie:

Czynne prawo wyborcze przysługuje pracownikom naukowym danej dyscypliny, lub
grupy dyscyplin objętych zakresem działania komitetu, posiadającym tytuł profesora lub stopień doktora habilitowanego.


Nie dotyczy to rzecz jasna emerytowanych profesorów czy doktorów habilitowanych, którzy już nie są zatrudnieni, ale mają pełne prawo do kandydowania do KNP PAN. Natomiast 5 samodzielnych doktorów habilitowanych nie miało odnotowanego awansu na tytuł naukowy zapewne dlatego, że nastąpił on w ostatnim półroczu. Komisja Wyborcza nie mogła o tym wiedzieć.

Piszę o tym tylko i wyłącznie dlatego, że otrzymuję telefony i listy drogą elektroniczną z prośbą o interwencję. Niektórzy koledzy pytają, dlaczego pominięto ich nazwiska? Inni, czy brak danych przy nazwisku nie jest warunkiem do skreślenia z listy wyborczej, skoro na Karcie do Głosowania jest wymóg, by podać miejsce pracy kandydata? Jak to uczynić, skoro nie ma go w wykazie?

Osobiście, życzę wszystkim profesorom uczelnianym, by uzyskali tytuł naukowy profesora, gdyż w wielu dyscyplinach brakuje nam wsparcia kadrowego do recenzowania przewodów na tytuł naukowy czy opiniowania przygotowywanych do druku publikacji naukowych. Bardzo bym chciał, żeby profesorów tytularnych było jak najwięcej w naszej dyscyplinie, gdyż zwiększałoby to szanse do awansu kolejnych pokoleń badaczy.

I jeszcze jedna informacja. Jak określa to regulamin wyborów:

Członkowie PAN nie obciążają limitu wybieranych członków komitetu, tym samym nie musimy wskazywać na liście do głosowania tych profesorów pedagogiki, którzy są już członkami PAN, gdyż oni wchodzą w skład Komitetu Nauk Pedagogicznych poza wskazanym w regulaminie limitem. Dotyczy to profesorów: Czesława Kupisiewicza, Wincentego Okonia i Zbigniewa Kwiecińskiego.

Życzę też wszystkim tym, którzy kandydują, by spełniły się ich oczekiwania.