28 października 2021

PUSH BACK w naukach humanistycznych i społecznych

 


Motto II Ogólnopolskiego Kongresu, który odbył się w dniach 25-26 października 2021 r. brzmiało - WYCHOWANIE TRWA WIECZNIE i jako takie zostało bardzo trafnie sformułowane ze względów podmiotowych i przedmiotowych. Dzięki temu, że konferencje odbywają się w formie hybrydowej jest możliwość wzięcia w nich w udziału dużej liczby zainteresowanych tematem osób. Tym samym zwiększył się dostęp do nauki i potocznej refleksji na różne tematy. Aczkolwiek bywają firmy, które uczyniły w naszym kraju z konferencji biznes starając się zmonopolizować ich organizację.

W powyższym przypadku organizatorami było środowisko konserwatywne (w pozytywnym tego słowa znaczeniu), dla którego wychowanie, rodzina, wiara stanowi o fundamencie chrześcijańskiej pedagogiki. Warto było posłuchać, by przekonać się o wartości ponadczasowej myśli naukowej w konfrontacji z obawami o stan rozwoju i los młodych pokoleń.  


Niektórzy naukowcy nie chcą jednak mieć z tym środowiskiem nic wspólnego ze względu na politykę formacji rządzącej, która zaostrzyła - spowodowany zresztą już w latach 1993-1997 przez postkomunistyczną lewicę, a potem kontynuowany przez kolejne ekipy władzy - podział Polski na dwie części, wzdłuż i wszerz, horyzontalnie i wertykalnie. 

Z wychodzącego z totalitarnych czasów i rządów społeczeństwa pluralistycznego stajemy się coraz bardziej społeczeństwem biało-czarnym, czerwono-czarnym czy, jak kto woli, przepołowionym we wszystkich dziedzinach życia administracyjnego, społecznego, kulturowego, a nawet religijnego. Zamykamy się w ideologicznych, światopoglądowych bańkach, monistycznych kapsułach mających zapewnić ich członkom wyłączność na "prawdę", "dobro" i "piękno". 

Wzmacniają zatem w sobie poczucie wyjątkowości, usuwając z przekroczenia granic każdego innego, z przeciwnego pola kontynuowanego konfliktu wartości. Ten zaś przenosi się na osoby, instytucje a nawet do świata idei i transcendencji. Tak oto konferencje, kongresy, seminaria, a nawet webinary adresowane są już przez samych organizatorów do jednoznacznie zdefiniowanego odbiorcy, który ma głosić, potwierdzać izomorficzny treściowo sens egzystencji, poznania i wartości w ramach danego środowiska.

Efekt tego jest taki, że kończy się w naukach humanistycznych i społecznych pluralizm, dyskusja, otwartość na różnicę, na odmienność, byle tylko nie dać się "zainfekować" obcością. Organizatorzy nie zaproszą, ale i ci nieproszeni nie są zainteresowani tym, żeby chociaż wsłuchać się w wyniki badań, analiz czy interpretacje z odmiennego krańca "świata". Okazuje się, że są właściwe i niepoprawne politycznie/światopoglądowo czasopisma i książki naukowe, są też w nauce SWOI/NASI i OBCY/ONI. 

Świat nie jest czarno-biały, toteż nie powinien być tak badany, opisywany i interpretowany. W każdej osobie jest coś nie tylko z bieli i czerni, ale i z odcieni wszystkich, możliwych barw. Uczestniczę w konferencjach, które dotyczą przedmiotu zainteresowań badawczych pedagogiki, i to bez względu na to, kto je organizuje, w jakich uczelniach toczą się obrady oraz kto jest zaproszony do przedstawienia referatów. Nauka nie może rozwijać w świecie różnych form i rodzajów cenzury, ograniczeń i wyłączności na podejścia badawcze.                 

Gdyby ktoś nawet nie chciał wytrwać w wysłuchaniu osób wypowiadających się na temat wychowania, to mógł nauczyć się chociażby tego, jak sprawnie i na światowym poziomie zorganizować debaty w różnych tematycznie i personalnie panelach oraz jak wyrazić własną i uświadomić sobie opinię innych w odpowiedzi na najważniejsze pytanie:   JAKĄ JEDNĄ NAJWAŻNIEJSZĄ MYŚL MASZ DLA SIEBIE PO TYCH WYSTĄPIENIACH?

Formułowana bowiem przez niektórych wykładowców fatalistyczna, katastrofalna rzekoma diagnoza stanu wychowania w Polsce A.D. 2021 została zakwestionowana, kiedy niektórzy paneliści, w tym także aktywnie uczestniczący w sesjach nie tylko aktywiści NGO, księża, nauczyciele szkół powszechnych i akademiccy a nawet wiceministrowie przywoływali w swoich wypowiedziach sceny z własnego życia małżeńskiego, rodzinnego czy wolontariackiego. Było zatem wiele analiz naukowych, jak i potocznej pedagogiki, bez ideologicznego zadęcia. 

W porównaniu z tzw. IV Kongresem Edukacji (przecież także z udziałem przedstawicieli władz oświatowych) ten Kongres był na zdecydowanie wyższym jakościowo poziomie, bo wnosił świadectwo nie tylko naukowej refleksji, dociekań prawdy, ale i osobistych przeżyć, autentycznych doznań sukcesów i różnego formatu porażek w życiu referujących wychowawców (profesjonalnych, społecznych, instytucjonalnych i naturalnych).       

Mimo biernego uczestniczenia w tym Kongresie w formie online byłem pod wrażeniem znakomitego jego przygotowania, oprawy, wizualizacji treści, perfekcji w zabezpieczeniu przekazu via YouTube i na portalu Organizatora. Wysoko cenię troskę o atrakcyjność i świeżość konferencji, która miała charakter naukowy i popularno-naukowy oraz wizualny, skoro musiała stać się "onlajnowym spotkaniem". Warto brać przykład z takich debat, które łączą naukę z wiedzą potoczną, osobistą, biograficzną oraz są dowodem na autentyczne zainteresowanie wszystkimi jej uczestnikami, a nie tylko głównymi panelistami czy wykładowcami.   


27 października 2021

Może minister Czarnek wprowadzi wreszcie konieczne zmiany w ustawie o Narodowym Centrum Nauki



Od kilku dni słyszymy zapowiedź ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka, że konieczne są zmiany w Narodowym Centrum Nauki. Wielokrotnie pisałem o tym, jak wprowadzono nieuczciwy zapis w ustawie, w myśl którego wnioskujący o grant na badania naukowe nie mają żadnych praw do odwołania się od decyzji odmawiającej przyznanie środków finansowych. Można jedynie zakwestionować naruszenie procedur administracyjnych, ale i to jest możliwe w istocie tylko drogą sądowną. 

Skoro NCN jest organem administracji państwowej, to powinna istnieć II instancja, by nierzetelnie sformułowane recenzje przez niekompetentnych ekspertów można było zweryfikować merytorycznie. Już nie wnikam w to, kim są eksperci NCN, których powołuje się do oceny wniosków. Zdarzają się jednak ewidentnie recenzje "ustawiane" pod przyznanie lub odmowę środków, a więc będące świadectwem nieuczciwości lub niekompetencji naukowej, a być może także ukrytej stronniczości. Szeroko przywoływany (także w mediach) przypadek w naukach medycznych, gdzie z NCN płynął strumień pieniędzy w ramach "konkursu" do członka rodziny jednego z ministrów, jest świadectwem braku rzetelnej kontroli merytorycznej tej instytucji.    

Tak więc minister P. Czarnek powinien wprowadzić do ustawy o NCN drugą instancję, odwoławczą, jak jest w przypadku wniosków awansowych w polskiej nauce. Każdy naukowiec, któremu odmówiono nadania stopnia naukowego, ma możliwość prawną złożenia odwołania do Rady Doskonałości Naukowej. Zapewniam, że w wielu przypadkach odwołania są słuszne. Bywają też absurdalne, nonsensowne, ale o wszystkich wnioskach rozstrzygają eksperci o najwyższym autorytecie z danej dyscypliny naukowej. 

Drugą kwestią, która powinna być uwzględniona w nowelizacji ustawy o NCN, jest nieadekwatny do procesu ewaluacji dyscyplin naukowych podział zespołów/paneli eksperckich. To jest także nieuczciwe i nierzetelne, że wnioski z socjologii, psychologii czy pedagogiki oceniają w swej większości członkowie panelu HS6 spoza tej dyscypliny naukowej, której wniosek dotyczy. Rywalizacja w grupach dyscyplin była zasadna, kiedy w ewaluacji też oceniano jednostki akademickie, a nie osiągnięcia uczonych z poszczególnych dyscyplin naukowych. 

Środki finansowe i rywalizacja o ich przyznanie powinny być adresowane  do poszczególnych dyscyplin naukowych, skoro to one podlegają procedurze ewaluacyjnej. Upominał się o takie rozwiązanie przed 3 laty Komitet Nauk Pedagogicznych PAN. Zasadność takiej regulacji potwierdzał ówczesny minister nauki i szkolnictwa wyższego, ale - jak stwierdził - takie jest prawo, więc nic nie da się z tym zrobić. 

Czy nauka jest dla wykorzystujących prawo do uniknięcia odpowiedzialności za podejmowane decyzje, czy jednak prawo powinno służyć rozwojowi nauki a nierzetelnych ekspertów należałoby wykluczać z NCN? 

Wczoraj min. P. Czarnek zamykał obrady II Ogólnopolskiego Kongresu WYCHOWANIE TRWA WIECZNIE, który został zorganizowany przez Kolegium Jagiellońskie i Fundację Życie. Już na początku swojej wypowiedzi wyraził oburzenie w sprawie czyjegoś (nie padło nazwisko ani nazwa uczelni) wniosku o grant, który został odrzucony w NCN tylko dlatego, że badacz nie zamierzał uwzględnić w koncepcji projektowanej diagnozy środowiska rodzinnego innych związków, które nie stanowią rodziny.

Nie znam projektu, a zatem i założeń badawczych, więc nie wypowiadam się na temat słuszności czy nietrafności negatywnych recenzji. Podobnie, jak są pseudonaukowe rozprawy doktorskie czy rzekome osiągnięcia na stopień doktora habilitowanego, to i mogą być beznadziejne metodologicznie (w tym merytorycznie) projekty badawcze, które są kierowane do NCN w ramach konkursów. Uważam jednak, że każdy wnioskodawca, jeśli tylko uważa to za zasadne, powinien mieć możliwość merytorycznego odwołania. Tyle i aż tyle.

 

26 października 2021

Łódzkie Towarzystwo Naukowe nagrodziło i wyróżniło pedagogów w ramach Konkursu im. Profesor Ireny Lepalczyk

 


W tegorocznej edycji Nagrody ŁTN im. Profesor Ireny Lepalczyk w ramach konkursu na najlepszą rozprawę naukową z zakresu pedagogiki społecznej I nagrodę uzyskała monografia autorstwa uczonych z dwóch uczelni: z Katedry Historii Oświaty i Wychowania oraz Pedagogiki Porównawczej Uniwersytetu Opolskiego dr Marzanny Pogorzelskiej i dyrektora Szkoły Doktorskiej Dolnośląskiej Szkoły Wyższej we Wrocławiu - dr hab. Pawła Rudnickiego pt. Przecież jesteśmy! Homofobiczna przemoc w polskich szkołach – narracje gejów i lesbijek (Oficyna Wydawnicza „Impuls” Opole – Wrocław 2020 ss. 240). 

Jak piszą autorzy jest to raport z (...) badań osadzonych w tradycji pedagogik: krytycznej i emancypacyjnej. Działanie pedagogiczne rozumiem jako aktywność interwencyjną, która polega na wspieraniu osób prześladowanych, uciskanych. Aby dokonać zmiany opresyjnych warunków, należy zdemaskować przemoc i podjąć działania na rzecz jej marginalizacji. Rzetelnie zrekonstruowana teoria naukowa pozwoliła autorom na opracowanie koncepcji badawczej w paradygmacie badań jakościowych, których wyniki - wprawdzie nie mogą służyć do wyciągania wniosków o charakterze ogólnym - niewątpliwie odzwierciedlają egzystencjalne aspekty uczenia się, wchodzenia w relacje społeczne i uwikłania badanych osób w bardzo trudne i złożone sytuacje życiowe.  

 


Kapituła przyznała jeszcze Wyróżnienie dla dr hab. Joanny Sosnowskiej za jej znakomitą książkę pt. Opieka nad dzieckiem w Polsce międzywojennej. Robotnicze Towarzystwo Przyjaciół Dzieci – Oddział Łódzki (1923-1939) [Łódź: Wydawnictwo UŁ 2020 ss. 400]. 

Niniejsza publikacja ma istotne znaczenie dla poznania dziejów pedagogiki społecznej oraz historiografię instytucji opiekuńczych dla dzieci w wyznaczonym w tytule okresie działalności placówki, której (...) datę początkową wyznacza rok powołania Oddziału Łódzkiego Robotniczego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. (...) geneza Towarzystwa – organizacji nadrzędnej i konstytutywnej dla oddziałów terenowych, a jednocześnie związanej z CKW PPS – sięga pierwszych miesięcy po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku, w narracji odwołano się do wydarzeń poprzedzających utworzenie łódzkiej filii i nawiązujących do powstania i działalności centrali RTPD.  Cezurę końcową stanowi rok 1939, początek II wojny światowej, przerwanie działań organizacji i jej lokalnych oddziałów. Monografia została napisana na podstawie przede wszystkim archiwalnych dokumentów i opracowań a także wykorzystano bogate źródła czasopiśmiennicze i literaturę przedmiotu. 

Zachęcam do lektury. Obie publikacje są dostępne w sieci bezpłatnie. 

Gratuluję wszystkim autorom, którzy zasłużyli na powyższe wyróżnienie.  

 

25 października 2021

Bezkrytyczny, kolejny już - IV Kongres Edukacji

 





Zapewne część środowiska oświatowego i akademickiego interesowała się IV Kongresem Edukacji, chociaż nie było czym, ani też po co. Kongresy zapoczątkowała PO z PSL, by wzmocnić w społeczeństwie przekaz ówczesnych władz oświatowych na temat wspaniałych osiągnięć szkolnych dzieci i młodzieży, które były rzekomo przede wszystkim zasługą rządzącej partii. 

Organizatorem tych kongresów jest (rządowa) Narodowa Agencja Programu Erasmus+ i Europejskiego Korpusu Solidarności, ale tak do poprzednich, jak i tych kongresów władze tak dobierają referujących, by nikt nie miał wątpliwości, że właśnie dzięki administracji rządowej można mówić o wyjątkowych sukcesach edukacji oraz przekazać obywatelom sygnał o wyjątkowej trosce władzy o młode pokolenie. 

Zapewne towarzyszą takim kongresom bardzo szlachetne pobudki, niezależnie od ich funkcji propagandowych. Wydatkowane środki budżetowe mają się jednak nijak do jakości polskiej edukacji. Nie ulega wątpliwości, że wśród zaproszonych do zabrania głosu byli i są także uczeni, humaniści, ludzie sztuki czy nauczyciele, którzy mają do powiedzenia coś sensownego, inspirującego, refleksyjnego. 

Jednak nie taka powinna być rola kongresów edukacyjnych. Tworzy się bowiem wrażenie, że istotnie mamy tu do czynienia z całkowicie wartościowym przekazem. Tymczasem, warto oddzielić przysłowiowe "ziarno od plew". Jeśli ktoś znajdzie czas, by odtworzyć wyreżyserowany i opublikowany przebieg tego wydarzenia w ramach jego dziesięciu sesji, to może wyrobić sobie własne zdanie na ten temat.  Jak dla mnie - strata czasu, poza podejmującą uniwersalny temat - sesją nr 6.  

Jak dla mnie, było tam "mydło i powidło", bowiem statystyczny Polak nie dowie się, jaki jest tak naprawdę stan polskiej edukacji, jaka jest jakość (wy-)kształcenia młodych pokoleń. Nie znajdzie w wypowiedziach odniesień do jakiejkolwiek krytyki pseudoustrojowych zmian w szkolnictwie, ani tym bardziej porównań do czasów z lat 2009-2015 vs 2015-2021. Mogłoby się okazać, że rządzący nie dysponują szeroką wiedzą na ten temat. 

Co ciekawe, III Kongres przebiegał pod hasłem: KONGRES ROZWOJU SYSTEMU EDUKACJI. Tym razem o rozwoju nie było mowy. Wstydliwa sprawa? 

Przywołam poniżej tytuł każdej sesji w porządku rankingowym, biorąc za kryterium liczbę zarejestrowanych tzw. unikalnych użytkowników (liczba w nawiasie) w trakcie trwania kongresu, gdyż jest empirycznym wskaźnikiem jego "wartości" i zainteresowaniu daną problematyką:    

  • Sesja 5 - Inicjatywa „Uniwersytety Europejskie” i plany jej rozwoju w latach 2022-2027 - (354)
  • Sesja 6 - Dyskusja z udziałem ekspertów. Dlaczego się uczymy? Człowiek - Wspólnota - Rozwój – (292) 
  • Sesja 3 - Transformacja cyfrowa – (290)      
  • Sesja 2 - Środowisko i walka ze zmianą klimatu – (247)
  • Sesja 7 - Egzamin maturalny z języka obcego od roku 2023 - (199) 
  • Sesja 9 - Komunikacja w edukacji językowej na przykładzie ćwiczeń mediacyjnych - (186) 
  • Sesja 10 - Nauka języka angielskiego online: kształtowanie umiejętności mediacji językowej - (158) 
  • Sesja 8 - Projekt edukacyjny w nauczaniu języków - (153) 
  • Sesja 4 - Uczestnictwo w życiu demokratycznym - (151) 
  • Sesja 1 - Włączanie i różnorodność - (137). 

 

23 października 2021

Studenci bronią swojej pedagog


W sieci internetowej pojawiła się PETYCJA STUDENTÓW UNIWERSYTETU PEDAGOGICZNEGO IM. KOMISJI EDUKACJI NARODOWEJ W KRAKOWIE, w której apelują do JM Rektora o niezwalnianie z pracy dydaktycznej ich wykładowczyni dr Małgorzaty Trojańskiej, która jeszcze w ub. roku akademickim była pełnomocnikiem rektora ds. osób z niepełnosprawnością, a pracuje (jeszcze?) w Instytucie Pedagogiki Specjalnej w Katedrze Integracji SpołecznejNa stronie tego Instytutu widnieje nazwisko pani doktor, a zatem nie jest zwolniona. Przebywa aktualnie na zwolnieniu lekarskim. Być może ma być zwolniona, stąd taki apel akademickiej młodzieży.

    Nie wnikam w istotę spraw kadrowych w tej czy innej uczelni. Jestem jednak pod wrażeniem treści tej Petycji, jej pedagogicznej wartości. Od wielu lat prowadzona jest w uczelniach ewaluacja zajęć dydaktycznych, która najczęściej sprowadza się do wypełniania przez studentów kwestionariusza ankiety. 

Studenci coraz rzadziej sięgają do tego instrumentu wyrażania swojej opinii, gdyż widzą, że nikogo nie interesuje zawarta w nich treść. Szczególnie bolesne jest dla nich doświadczenie totalnego lekceważenia przez kadry kierownicze uwag krytycznych na temat najgorszych, fatalnych dydaktyków akademickich, jakie zamieszczają studenci w takim kwestionariuszu. Widzą, że im gorszy nauczyciel, tym i tak nic się w danym instytucie czy na wydziale nie zmienia, gdyż nadal jest ona/on zatrudniona/-y i prowadzi zajęcia. 

Pamiętam, jak w jednej z wyższych szkół prywatnych na Górnym Śląsku studenci kierowali petycje do władz rektorskich, by uwolniono ich od wykładowcy, który bajdurzy, opowiada o swoich problemach osobistych, kreuje się na ofiarę, bo przecież nie przyzna się, że jej/jego prace nie miały wartości naukowej, by mógł być awansowany. Takich bajarzy, frustratów, osób z kompleksami, toksycznych bywa wiele, szczególnie w szkolnictwie niepublicznym. Tam bowiem może nie mieć znaczenia dla niektórych pseudorektorów, kto wykłada. Ważne, by był tani.      

Niektórzy znakomici wykładowcy, adiunkci odchodzą z uniwersytetów w wyniku naturalnych i socjalnych procesów. Osiągają wiek emerytalny lub - co gorsza chorują, a zdarza się, że przedwcześnie umierają. Pustka po takich postaciach jest trudna do wypełnienia. Dlatego podpisałem tę petycję i publikuję jej treść, by solidarnie z młodzieżą potwierdzić, że jest to najwyższa forma ewaluacji, a zarazem wyrażenia wdzięczności pani pedagog za jej autentyczne zaangażowanie w kształcenie młodych pokoleń.  

 ***     ***  ***   ***   ***   ***  



 Studenci 

Uniwersytetu Pedagogicznego im. KEN w Krakowie

ul. Ingardena 4
30-060 Kraków  

Jego Magnificencja
prof. dr hab. Piotr Borek
Rektor Uniwersytetu Pedagogicznego
ul. Podchorążych 2 30-084 Kraków

 

PETYCJA  
W SPRAWIE COFNIĘCIA ZAMIARU ZWOLNIENIA Z PRACY 
PANI DOKTOR MAŁGORZATY TROJAŃSKIEJ  

 

Szanowny Panie Rektorze,  

My, niżej podpisani Studenci Uniwersytetu Pedagogicznego im. KEN w Krakowie zwracamy się do Jego Magnificencji z prośbą o ponowne rozważenie decyzji dotyczącej możliwości zwolnienia Pani Doktor Małgorzaty Trojańskiej i zaniechania działań, które mogłyby doprowadzić do usunięcia z Uczelni tak wspaniałego wykładowcy i człowieka, jakim jest Pani Doktor.            

Nie jesteśmy w stanie po raz kolejny ukryć oraz w pełni wyrazić słowami naszego zaniepokojenia w związku z docierającymi do nas informacjami dotyczącymi możliwości zwolnienia niezwykle cenionego i tak wartościowego dla Uniwersytetu Pedagogicznego pracownika. Z naszej perspektywy działania te są niekorzystne, szkodliwe, a wręcz absurdalne dla nas – Studentów Uniwersytetu Pedagogicznego, jak i również przyszłych pokoleń, które podejmą kolejny etap kształcenia na naszej Uczelni. Na uzasadnienie swojego stanowiska pragniemy odwołać się do naszych dotychczasowych doświadczeń.

Jeszcze podczas trwania wakacji niezwykle poruszyła nas informacja dotycząca odwołania Pani Doktor Małgorzaty Trojańskiej z funkcji Pełnomocniczki Rektora ds. Osób Niepełnosprawnych. Mimo oburzenia „przemilczeliśmy” decyzję Władz Uczelni, czego obecnie bardzo żałujemy. Zaangażowanie i inicjatywy podejmowane przez Panią Doktor sprawiły, że Uniwersytet Pedagogiczny stał się znanym i poważanym w Polsce ośrodkiem akademickim podejmującym działania na rzecz osób doświadczających niepełnosprawności. Ponadto, warto zauważyć, że pandemia przyczyniła się także do pogorszenia stanu psychicznego wielu z nas. Liczyliśmy na wsparcie w tym zakresie, które zostało nam odebrane wraz z odwołaniem Pani Doktor Małgorzaty Trojańskiej z pełnionej przez Nią wówczas funkcji. Nie rozumieliśmy decyzji dotyczącej odwołania Osoby tak wartościowej i ambitnej, która swój czas prywatny poświęciła na wypracowanie systemu pomocy dla osób w kryzysach psychicznych oraz powołanie rówieśniczych grup wsparcia. Nie zareagowaliśmy wówczas, wiedząc, że nadal możemy liczyć na pomoc oraz wsparcie ze strony Pani Doktor Małgorzaty Trojańskiej w trudnych dla nas chwilach zwątpienia i kryzysach, jakich jest coraz więcej, wśród nas Studentów. 

Pozbawienie nas tego wsparcia jest niezgodne z Konwencją Praw Osób Niepełnosprawnych (ratyfikowaną przez Polskę w 2012 r.) oraz Ustawą o Ochronie Zdrowia Psychicznego (z dnia 19.08.1994 r.), a zwłaszcza z wytycznymi Ministra Edukacji i Nauki Przemysława Czarnka z dn. 1.10.2021 r., dotyczącymi konieczności przeciwdziałania negatywnym skutkom pandemii dla zdrowia psychicznego studentów. W tym momencie, tracąc funkcjonujący dotąd bardzo dobrze system wsparcia, czujemy się bezradni, zagrożeni i pozostawieni sami sobie. Dlatego uważamy, że podjęta decyzja jest kompromitacją na skalę ogólnopolską. Uderza ona zwłaszcza w osoby z niepełnosprawnością i z zaburzeniami psychicznymi, ale tak naprawdę we wszystkich Studentów UP.

To niedopuszczalne, aby Osoba, której nasza Uczelnia tyle zawdzięcza, została tak potraktowana. Jesteśmy skonsternowani postawą Władz Uniwersytetu.

Pani Doktor Małgorzata Trojańska jest wspaniałym wykładowcą i posiada znaczny dorobek naukowy. Swoją postawą i doświadczeniem praktycznym wskazuje nam drogę, którą powinien podążać każdy pedagog specjalny. Przekazuje nam wiedzę oraz wartości, których nie zdobędziemy z podręczników akademickich, a w naszej opinii są one niezbędne nie tylko w pracy z osobami z niepełnosprawnościami, ale również w szeroko rozumianych relacjach międzyludzkich. Pani Doktor angażuje Studentów nie tylko w życie uczelniane, ale także motywuje do aktywnej działalności na rzecz osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności. Zajęcia akademickie, prowadzone przez Panią Doktor Małgorzatę Trojańską, nie tylko pozwalają nam zgłębić wiedzę z zakresu pedagogiki specjalnej, wyzwalają w nas wiele pozytywnych emocji, ale i przede wszystkim umacniają nas w przekonaniu, iż znaleźliśmy się w odpowiednim dla nas miejscu, które stwarza nam adekwatne środowisko edukacyjne dla naszego rozwoju.

Pani Doktor Małgorzata Trojańska zawsze jest bardzo dobrze przygotowana do zajęć, a także dba o urozmaicony sposób ich prowadzenia. Ponadto, inspiruje nas do zgłębiania omawianych na zajęciach treści w literaturze przedmiotu oraz zachęca wszystkich studentów do krytycznego myślenia. Należy również podkreślić, iż prace dyplomowe, których promotorem była Pani Doktor Małgorzata Trojańska, były napisane na wysokim poziomie, przez co Studenci z powodzeniem mogli uzyskać tytuł zawodowy, a działo się to w przyjemnej, pełnej wzajemnego szacunku i wsparcia atmosferze.

Reasumując, chcielibyśmy podkreślić, że nie potrafimy zrozumieć i zaakceptować zamiaru zwolnienia z pracy Pani Doktor Małgorzaty Trojańskiej. Decyzję tego rodzaju uważamy za pozostającą w całkowitej sprzeczności z opiniami studentów. Prosimy o jak najszybsze jej zaniechanie.

Czujemy się pełnoprawnymi członkami społeczności akademickiej Uniwersytetu Pedagogicznego i domagamy się, by nasz głos został wzięty pod uwagę. Oczekujemy, aby Uczelnia zapewniła nam jak najlepszą jakość kształcenia, czemu z pewnością nie służy zwalnianie znakomitych specjalistów. Chcemy się czuć odpowiednio przygotowani do pełnienia w przyszłości obowiązków zawodowych, wynikających z wybranych przez nas kierunków kształcenia. Nie jest to jednak możliwe, gdy Uczelnia bezpodstawnie odbiera nam możliwość zgłębiania wiedzy od najlepszych specjalistów, jednocześnie wprowadzając nas w stan niepewności i lęku. Skłania nas to do przemyśleń odnośnie trafności decyzji, którą podjęliśmy wstępując w mury Uniwersytetu Pedagogicznego.  

Szczerze liczymy na to, że Jego Magnificencja refleksyjnie pochyli się nad naszą petycją i rozpatrzy ją pozytywnie.  

Z poważaniem

Studenci oraz Absolwenci Uniwersytetu Pedagogicznego  

 

22 października 2021

Emancypacyjne lub instrumentalne studiowanie pedagogiki


 Na YouTube został zamieszczony filmik ilustrujący założenia pedagogiki emancypacyjnej. Jego autorami są RUDNIK; TRZNADEL i SZAFRAŃSKI. Imion nie podali. Emancypacja.

Natomiast krótka etiuda filmowa jest bardzo dobrym wstępem do dyskusji ze studentami na temat tego, w jakim stopniu i zakresie toksyczne postawy niektórych nauczycieli nie sprzyjają temu, by każdy z uczniów z wielką chęcią uczestniczył w ich zajęciach. 

Warto skorzystać z rozpraw prof. Marii Czerepaniak-Walczak, która analizuje w swoich rozprawach myśl społeczną powyższego nurtu. Najzdolniejszym studentom polecam dwie książki tej Autorki:


   

Osobom, które są zainteresowane poznaniem innych źródeł powyższej pedagogiki, polecam rozdział o niej w mojej monografii:

lub/i rozdział o pedagogice emancypacyjnej autorstwa dr hab. Hanny Kostyło w podręczniku: 

  

Jeśli ktoś myśli o wdrażaniu pedagogiki emancypacyjnej do szkół, to powinien po przestudiowaniu rozprawy śp. Roberta Kwaśnicy zrozumieć, że w ten sposób przekształca tę pedagogikę w pedagogikę instrumentalną.


 Także pedagodzy specjalni znajdą dla swojego przedmiotu badań i praktyki rozprawę pt. "Głusi. Emancypacje" prof. UŁ Doroty Podgórskiej-Jachnik. Dzięki systemowi open access są dostępne w sieci także artykuły na temat pedagogiki emancypacyjnej: prof. Amadeusza Krausego czy Piotra Stańczyka z Uniwersytetu Gdańskiego.  

Warto studiować pedagogikę na poważnie, a nie dla dyplomu czy umieszczenia na fejsie fotki po zdanym egzaminie dyplomowym. 

21 października 2021

Łódzkie Eureka i Medale Komisji Edukacji Narodowej dla uniwersyteckich pedagogów



Rada ds. Szkolnictwa Wyższego i Nauki przy Prezydencie Miasta Łodzi przyznaje symboliczne WYRÓŻNIENIE-STATUETKĘ za wybitne osiągnięcia naukowe, techniczne, i artystyczne, które w poprzednim roku zostały wyróżnione na forum międzynarodowymi lub krajowym. Celem wyróżnienia jest promocja twórców (lub zespołów), działających na rzecz rozwoju Łodzi jako ośrodka naukowego i akademickiego.

Do wyróżnienia zgłaszane mogą być wybitne osiągnięcia nagrodzone na arenie międzynarodowej i krajowej w roku poprzedzającym przyznanie wyróżnienia (nagrody PAN, nagrody ministerialne, wyróżnienia i medale zagraniczne, wynalazki i patenty o znaczeniu międzynarodowym, wystawy, festiwale, nagrody i wyróżnienia w konkursach lub inne znaczące osiągnięcia).

Ogromnie się cieszę, że tegorocznymi laureatkami w kategorii osiągnięcia zespołowego zostały autorki wdrażanego już do praktyki w edukacji przedszkolnej - nowatorskiego projektu pod nazwą "SKUTECZNE ZDZIWIENIE WYZWALAJĄCE MYŚLENIE" - panie: prof. UŁ dr hab. Monika Wiśniewska-Kin i mgr Weronice Kisiel. W zespole znaczącą rolę w zakresie wizualizacji środków dydaktycznych, które zachwyciły światowych jurorów i budzą podziw polskich nauczycieli wychowania przedszkolnego jest artystka Anna Gwardyś-Skuza. O międzynarodowym sukcesie tej innowacji pisałem wcześniej w blogu. 



W przypadku łódzkiego Wyróżnienia byłbym skutecznie zdziwiony, gdyby znakomity zespół nie uzyskał uznania wśród jurorów "Łódzkie Eureka 2020". Gratuluję sprawczyniom alternatywnego podejścia do edukacji dzieci, która otwiera przedszkolakom przestrzeń wolności i rozbudzonej wyobraźni jako kluczowych w ich indywidualnym rozwoju.

 

Nie mogę przy tej okazji nie wspomnieć o moich Koleżankach z Katedry Teorii Wychowania UŁ, które zostały wyróżnione Medalem Komisji Edukacji Narodowej, gdyż jest to niewątpliwie ukoronowanie ich pięknej służby dla dobra polskiej oświaty, w tym w zakresie kształcenia nauczycieli. Przywołam tylko krótkie noty o ich dokonaniach (w układzie alfabetycznym).  Dziennikarze poszukując ekspertów do analizy współczesnych problemów oświatowych nie zawsze wiedzą, do kogo warto się z tym zwrócić.

(fot. od lewej: M. Kosiorek, A. Wróbel, L. Janiszewska i J. Leek) 

1. Dr Małgorzata Kosiorek ma za sobą ponad dwudziestoletnią służbę w oświacie i dla oświaty oraz w środowiskach akademickich łódzkiego regionu i kraju kształcąc kandydatów do nauczycielskiej profesji w zakresie pedagogiki twórczości a ostatnio edukacji demokratycznej. Pracowała m.in. z młodzieżą w Liceum Umiejętności Twórczych w Łodzi, zaś w l. 2015-2018 współtworzyła w Wojskowym Centrum Kształcenia Medycznego w Łodzi Wydział Wychowania. Wydana przez nią książka pt. Pedagogika autorytarna. Geneza, modele, przemiany (Kraków: Impuls 2007) stanowi niezwykle cenne i aktualne źródło wiedzy uwrażliwiające przyszłych i obecnych pedagogów oraz nauczycieli na procesy humanizacji kształcenia dzieci i młodzieży oraz rozwijania świadomości norm i wartości jako naczelnych celów wychowania w społeczeństwie zamkniętym vs otwartym. 



2. dr Joanna Leek kierowała dwoma międzynarodowymi projektami edukacyjnymi oraz uczestniczyła w trzech kolejnych, w tym m.in. w projekcie finansowanym w ramach Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki „Etyka w systemie edukacji w Polsce i w wybranych krajach świata zachodniego (Niemcy, Wielka Brytania, Hiszpania, Portugalia, Francja, USA, Norwegia, Finlandia)" we współpracy z uczonymi Katedry Etyki, Instytutu Filozofii Uniwersytetu Łódzkiego. W ramach tego grantu prowadziła badania w zakresie angielskich doświadczeń w nauczaniu etyki i kształcenia nauczycieli etyki. Jej badania dotyczyły w szczególności analizy programów nauczania, dokumentów ministerialnych określających zadania etyki oraz kształcenia nauczycieli etyki w Anglii. Wyniki badań opublikowane zostały w 2017 w artykule „Ethics education in England and Poland - differences and commonalities”  (Europa-Forum-Philosophie,  Tom 66, 2017). Obecnie realizuje badania dotyczące funkcji kształcenia w szkołach europejskich z programami International Baccalaureate w Polsce. 

3. prof. UŁ dr hab. Alina Wróbel - dziekan Wydziału Nauk o Wychowaniu UŁ kadencji 2019-2023 jest doświadczoną badaczką w zakresie pedagogiki ogólnej, teoretycznych i filozoficznych podstaw wychowania oraz kształcenia, znakomicie łącząc pracę na rzecz nauki z aktywnością dla dobra społeczności akademickiej i kształcenia kadr dla innych uczelni.  Jest autorką podoktorskiej rozprawy naukowej, która została wydana także w Republice Czeskiej jako podejmująca ważną dla każdego społeczeństwa wychodzącego z ustroju totalitarnego problematykę manipulacji (Wróbel A., Wychowanie a manipulacja, Oficyna Wydawnicza Impuls, Kraków 2006; Wróbel A., Vychova a manipulace, tłum. Filip Koky, Grada Publishing, Praga 2008)  oraz monografię habilitacyjną pt. Problem intencjonalności działania wychowawczego. Studium teoretyczne, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2014. 


Prof. UŁ A. Wróbel kierowała miedzynarodowym zespołem badawczym, publikując niezwykle interesujące wyniki w rozprawie pod swoją redakcją pt. Nauczyciel w krajach postsocjalistycznych jako sprawca i ofiara manipulacji. Studium teoretyczno-empiryczne (Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2010). Pielęgnuje w swojej twórczości pamięć o dziełach życia i twórczości naukowej klasyków polskiej pedagogiki, publikując we współredakcji takie rozprawy jak:  Wokół idei pedagogicznych Sergiusza Hessena, (współred. M. Błędowska, Wydawnictwo UŁ, Łódź 2013); Poglądy pedagogiczne Bogdana Nawroczyńskiego i ich współczesne implikacje,  (współred. red. A. Walczak, M. Wasilewski, Wydawnictwo UŁ, Łódź 2016).  




 4. Uroczystość dozłociła psycholog z naszej Katedry dr Lidia Janiszewska, która - nie zdradzając młodego wieku  a obdarzając optymizmem - znakomicie kształci nauczycieli i kandydatów do tak pięknego zawodu w zakresie kompetencji miękkich, psychospołecznych, uwrażliwiając ich na egzystencjalne i psychofizyczne uwarunkowania codziennego życia. Za edukacyjną służbę dla oświaty została wyróżniona Złotą Odznaką UŁ, gdyż Medal KEN otrzymała w 2015 r.