Fascynuje mnie to wciskanie kitu na
temat jakości kształcenia w formie publikowania wyników prowadzonego przez redakcję
"Perspektyw" rankingu uczelni publicznych i niepublicznych,
akademickich i zawodowych.
Fundacja Edukacyjna Perspektywy zapewne świetnie się utrzymuje z wmawiania czytelnikom wiarygodności prezentowanych każdego roku wyników rankingu. Nie wiem, kto przekazuje dane tej redakcji, a w dalszej kolejności kapitule. Zapewne niektóre uczelnie nie muszą tego czynić, gdyż wydawca sam wprowadza je w obieg.
Tak oto czytam wyniki
dotyczące kształcenia na kierunku PEDAGOGIKA SPECJALNA. Po raz kolejny
przecieram ze zdumienia oczy, bowiem UNIWERSYTET ŁÓDZKI nie prowadzi
kształcenia na tym kierunku od nastu lat, a i tak wciśnięto nas do tego
rankingu na dość wysokiej pozycji, bo 12.
Sklasyfikowano 22
uczelnie, więc muszę zaprotestować w imieniu tych, które znalazły się na
dalszej pozycji a prowadzą kształcenie na pedagogice specjalnej.
Jestem zarazem zdumiony, że na 6 pozycji
znalazł się Warszawski Uniwersytet Medyczny, który z pedagogiką specjalną ma
tyle wspólnego, co ja z medycyną, tzn. też korzystam z usług medycznych.
Co zatem Kapituła wzięła pod uwagę, chociaż
nie miała takiego prawa, bo w przypadku tylko tych dwóch uczelni
poświadcza nieprawdę:
Ranking Kierunków Studiów Perspektywy 2021, w zależności od specyfiki
danego kierunku, składa się od 11 do 13. wskaźników pogrupowanych w sześć
kryteriów. Różne są wagi poszczególnych kryteriów – w zależności od specyfiki
kierunku.
1. Ocena przez kadrę akademicką – liczba wskazań danej
uczelni w badaniu ankietowym wśród kadry akademickiej (profesorowie belwederscy
i doktorzy habilitowani, którzy uzyskali tytuł lub stopień w ostatnich pięciu
latach).
Niech ujawnią się ci
doktorzy habilitowani i profesorowie, którzy wskazali UŁ i WUM jako
uczelnie kształcące na pedagogice specjalnej!
2. Ekonomiczne losy absolwentów – wskaźnik
mierzony wysokością zarobków absolwentów uczelni oraz stopniem ich zatrudnienia
– według badania „Ekonomiczne Losy Absolwentów” przeprowadzonego przez MNiSW z
wykorzystaniem danych ZUS (wyniki badań z lat 2015-2019).
Jak nie mamy absolwentów, to kto i w jaki sposób wykazał ich ekonomiczne
losy?
3. Wskaźnik kategorii naukowej – określony
poprzez tzw. współczynnik kategorii naukowej Wkn wyliczony dla dyscypliny
wiodącej dla danego kierunku studiów (współczynnik Wkn zdefiniowany jest w
rozporządzeniu MNiSW z 9 września 2019).
Chyba się Kapitule ten wskaźnik zepsuł.
Może mierzyli to termometrem, bo były upały?
4. Akredytacje – posiadanie przez uczelnię ważnej oceny programowej PKA z
wyróżnieniem, którą można przyporządkować do danego kierunku studiów oraz
posiadanie aktualnych akredytacji międzynarodowych. Źródło: PKA oraz dane z baz
międzynarodowych agencji rekrutacyjnych.
PKA nie akredytowała pedagogiki
specjalnej, więc może jakaś międzynarodowa agencja towarzyska?
5. Jakość przyjętych na studia –
wskaźnik mierzony wynikami egzaminów maturalnych osób, które w październiku
2020 podjęły studia na I roku studiów stacjonarnych na ocenianych kierunkach
studiów. Wskaźnik zarówno odzwierciedla jakość uczelni (najzdolniejsi
maturzyści wybierają uczelnie mające opinie najlepszych), jak i tworzy jakość
uczelni, gdyż zdolni studenci wpływają na wyższy poziom procesu kształcenia.
Źródło: dane przekazane przez uczelnie.
Przepraszamy, ale nie przyjmujemy od
lat na studia na tym kierunku. Jak wnioskuję z powyższego sukcesu UŁ i
WUM - mamy hidden students.
POTENCJAŁ NAUKOWY
- mamy, bardzo wysoki. Zapewne on zaważył na tym, że nie
kształcąc ponoć kształcimy.
Jest jeszcze jedno, ciekawe kryterium, a
mianowicie tzw. KRYTERIA DODATKOWE
- Egzaminy lekarskie –
wskaźnik dodatkowy dla kierunku lekarskiego i stomatologii; oparty jest o
wyniki Lekarskiego Egzaminu Państwowego, uwzględniana jest też skuteczność
zdawania egzaminu. Źródło: baza LEP.
- Egzaminy na aplikacje prawnicze –
wskaźnik dodatkowy dla kierunku prawo; oparty jest o wyniki egzaminów na
aplikacje radcowskie i adwokackie. Źródło: wyniki egzaminów.
To kryterium zapewne uzasadnia
ulokowanie WUM wśród podziemnych, tajnych kompletów z pedagogiki specjalnej.
Wprawdzie na UŁ mamy prawo, więc być może ktoś doszedł do wniosku, że jak nasi
absolwenci zdali egzaminy na którąś aplikację, to świadczy o pedagogice
specjalnej. Istotnie.
Chyba mają w redakcji Perspektyw i Kapitule rankingu coś wspólnego z niepełnosprawnością.