Na stronie Zakładu Dydaktyki Chemii
Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie
znajduje się ważny apel uczonych do władz MNiSW w Polsce:
"Zarząd Sekcji Dydaktyki Chemii PTChem, ze wsparciem Pani Prezes i I-Wiceprezesa Polskiego Towarzystwa Chemicznego, wystosował list do Ministra Nauki w sprawie kształcenia Dydaktyków Przedmiotów Przyrodniczych. Od wielu lat brakuje ujednoliconej ścieżki zdobywania stopni naukowych z dydaktyki chemii, biologii i fizyki.
Skutkuje to brakami kadrowymi oraz zamykaniem kolejnych Zakładów Dydaktyki w kraju, co z kolei przekłada się na ograniczenie możliwości kształcenia nauczycieli ww. przedmiotów. Pogłębia to kryzys w szkolnictwie i wpływa na spadający poziom nauczania w szkołach oraz coraz mniejsze zainteresowanie uczniów przedmiotami przyrodniczymi".
Apel do ministra nie jest powierzchowną czy politycznie warunkowaną krytyką, ale rzetelną diagnozą błędnej polityki kształcenia nauczycieli w naszym kraju. Brakuje zdecydowanej naprawy nie tylko edukacji akademickiej kandydatów do tak ważnego zawodu, ale zdecydowanej, a nie kosmetycznej, poprawy statusu ekonomicznego nauczycieli, by młodzież postrzegała tę profesję jako realną szansę na godne życie i samorealizację zawodową. Konieczna jest zmiana ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, która uwzględni hybrydowy model kształcenia i awansu naukowego kadr akademickich zainteresowanych dydaktyką przedmiotową, zawodową w Polsce.
Ministerstwo powinno zamawiać i finansować badania naukowe, które będą służyły eksperymentalnej dydaktyce szkolnej na miarę XXI wieku.
"Zwracamy
się do Pana w imieniu osób zaangażowanych w proces kształcenia nauczycieli
chemii i innych przedmiotów przyrodniczych. Pragniemy zwrócić uwagę na
narastające problemy, których efektem w niedalekiej przyszłości będzie
wzrastający niedobór wykwalifikowanej kadry nauczycielskiej. W procesie
przygotowania studentów do wykonywania zawodu nauczyciela kluczową rolę, poza
psychologami i pedagogami, odgrywają specjaliści z zakresu dydaktyki chemii,
fizyki, biologii itd., pracujący na odpowiednich wydziałach uniwersytetów, w
zakładach dydaktyki. Taka struktura jest powszechna na świecie i w większości
krajów obserwuje się dynamiczny rozwój dydaktyk szczegółowych.
Niestety,
w Polsce zakłady dydaktyki chemii, biologii czy fizyki są zamykane. Spowodowane
jest to między innym brakiem wykwalifikowanych kadr. Przykładowo, pod koniec
lat 90-tych działało w kraju kilkanaście zakładów dydaktyki chemii, obecnie
działają 4, pozostałe zostały zamknięte lub zdegradowane do statusu
laboratorium lub zespołu. Sytuacja ta wynika m.in. z faktu, że od dłuższego
czasu rozwój naukowy dydaktyków jest zablokowany ze względu na formalne
ograniczenia.
Problem
ten był szeroko dyskutowany m.in. podczas ubiegłorocznego Zjazdu Polskiego
Towarzystwa Chemicznego w Toruniu w dniach 18-22 września 2023. Do udziału w
tej dyskusji zaproszony został ówczesny Dyrektor Departamentu Kształcenia
Ogólnego i Podstaw Programowych Ministerstwa Edukacji i Nauki, który nie
mógł niestety przybyć. Zgodnie z obowiązującymi przepisami dydaktyka nie
jest uwzględniona w wykazie dyscyplin MNiSW, a w NCN widnieje w dziale – Nauki
Humanistyczne, Społeczne i o Sztuce (HS) – Człowiek i życie społeczne (HS6) –
Pedagogika edukacji (szkolna, szkoły wyższej) i dydaktyka (HS6_11).
Tymczasem
rolę dydaktyków pełnią osoby z wykształceniem kierunkowym, czyli dydaktykami
chemii są osoby posiadające wyższe wykształcenie z zakresu chemii, dydaktykami
biologii – z zakresu biologii itd. Ponieważ jednak dydaktyka chemii nie jest
uznawana za poddyscyplinę chemii, obecnie tylko w nielicznych ośrodkach
istnieje możliwość realizacji pracy magisterskiej z dydaktyki chemii, a
praktycznie w żadnym ośrodku nie ma możliwości uzyskania stopnia doktora lub
doktora habilitowanego z dydaktyki chemii. Podobnie sytuacja wygląda z innymi
przedmiotami przyrodniczymi.
W
rezultacie, uniwersytety nie są w stanie kształcić dydaktyków przedmiotów
przyrodniczych zarówno na swoje potrzeby, jak i na potrzeby rynku pracy.
Brakuje specjalistów niezbędnych m.in. w ośrodkach doskonalenia nauczycieli,
komisjach egzaminacyjnych, centrach nauki i edukacji, wydawnictwach. Niewiele
jednostek jest w stanie prowadzić badania z zakresu dydaktyki przedmiotów
przyrodniczych na światowym poziomie oraz pozyskiwać i realizować europejskie
granty badawcze. Brak możliwości realizacji prac doktorskich z dydaktyki
przedmiotowej to również ograniczenie możliwości rozwoju zawodowego nauczycieli
przedmiotów przyrodniczych.
Należy
podkreślić interdyscyplinarny charakter dydaktyki przedmiotowej, szczególnie w
przypadku dydaktyki przedmiotów przyrodniczych. Badania z tego zakresu łączą
metodologię z dziedziny nauk ścisłych i przyrodniczych z metodologią badań z
zakresu pedagogiki, socjologii oraz psychologii. Niestety, obecnie pomimo
możliwości realizacji interdyscyplinarnych studiów doktoranckich, przewody
doktorskie muszą być realizowane w jednej, wybranej dyscyplinie uwzględnionej w
wykazie.
Tym
samym, interdyscyplinarny kierunek „Dydaktyka chemii” musiałby kończyć
się obroną pracy w dyscyplinie Chemia lub dyscyplinie Pedagogika i spełniać
wymóg nowości naukowej w jednej z tych dziedzin. Niestety, aby spełnić ten
warunek badania naukowe z dydaktyki chemii musiałyby skupiać się wyłącznie
na problematyce badawczej z zakresu chemii (głównie praca laboratoryjna) lub
pedagogiki (głównie badania społeczne), tracąc swój interdyscyplinarny
charakter.
Rozwiązanie
opisanego problemu kształcenia dydaktyków przedmiotowych wymaga umożliwienia:
•
w ramach interdyscyplinarnych studiów doktoranckich, nadawania przewodom
doktorskim statusu „interdyscyplinarności”.
•
jednostkom naukowym elastycznego określania charakteru interdyscyplinarności w
interdyscyplinarnych przewodach doktorskich. • obrony pracy doktorskiej,
realizowanej w ramach interdyscyplinarnych studiów doktoranckich, w obrębie
dyscypliny dodatkowej określanej przez jednostki prowadzące dane studia.
•
zamieszczenia na dyplomie doktorskim informacji wskazującej jednoznacznie na
interdyscyplinarny charakter kierunku studiów i przewodu doktorskiego, oraz
doprecyzowywania charakteru interdyscyplinarności i wskazania nazwy dyscypliny
dodatkowej.
•
powołania do komisji doktorskiej w przewodzie o charakterze interdyscyplinarnym
specjalistów z wybranych dyscyplin głównych lub/i z dyscypliny dodatkowej.
Proponowane
rozwiązanie pozwoliłoby na utworzenie interdyscyplinarnych studiów
doktoranckich z dydaktyki przedmiotów przyrodniczych, będących złożeniem
przedmiotu przyrodniczego i pedagogiki. Przewód doktorski mógłby być
realizowany w dyscyplinach dodatkowych tj. Dydaktyka Chemii, Dydaktyka Biologii
czy Dydaktyka Fizyki, a obrona pracy doktorskiej np. z Dydaktyki Chemii,
odbywałaby się przed komisją składającą się z chemików, pedagogów i dydaktyków
chemii.
Takie
podejście rozwiązywałoby nie tylko problem kształcenia dydaktyków
przedmiotowych, ale byłoby korzystne dla wszystkich interdyscyplinarnych
programów doktorskich, łączących dyscypliny zaliczane do różnych dziedzin
nauki. Opisane rozwiązanie oparto na materiałach udostępnionych przez
Ministerstwo Nauki, opracowanych w ramach realizacji projektu Erasmus+ pn.
Pursuing the Goals of the Bucharest Communique i opublikowanych przy okazji
realizacji warsztatów pt. Interdyscyplinarne Studia Doktoranckie z 17 czerwca
2016 r. (https://www.gov.pl/web/nauka/warsztaty-interdyscyplinarne-studia-doktoranckie).
Niestety,
wskazane w tym dokumencie rozwiązania nie zostały do tej pory wdrożone. Obecna
sytuacja dydaktyki przedmiotów przyrodniczych jest bardzo trudna. Mimo to
wierzymy, że nie jest jeszcze za późno. Niezbędne są jednak natychmiastowe i
zdecydowane działania, które pozwolą przywrócić kształcenie i rozwój naukowy w
tym zakresie, oraz zachowanie ciągłości i wysokiego poziomu kształcenia
nauczycieli.
Opisane problemy były przedmiotem dyskusji z Panią Wiceminister Katarzyną Lubnauer podczas spotkania 8 marca br. na Wydziale Chemii UJ w Krakowie. Pani Minister podzieliła nasze obawy obecną sytuacją i jej konsekwencjami. Mamy nadzieję, że przy współpracy MNiSW, MEN i Dydaktyków Przedmiotowych, uda się znaleźć rozwiązanie tego niezwykle istotnego problemu".
***
Przypominam wcześniejsze wpisy na ten temat:
"Dydaktycy przedmiotowi" z dnia 6.06.2017. https://sliwerski-pedagog.blogspot.com/2017/06/dydaktycy-przedmiotowi.htmlKim są "odborovi" dydaktycy? z 3.07.2012. https://sliwerski-pedagog.blogspot.com/2012/07/kim-sa-odborovi-dydaktycy.html