08 października 2024

O intelektualistach wśród czeskich humanistów - po raz ostatni

 


Finalizuję rozmowy czeskich humanistów na temat znaczenia intelektualistów w ponowoczesnym świecie oraz ich roli w przestrzeni publicznej, które od dwóch dni prezentuję za książką Petra Hlaváčka pt. "Intelektuál ve veřejném prostoru. Vzdělanost, společnost, politika" (Intelektualista w przestrzeni publicznej. Kształcenie, społeczeństwo, polityka").  

Interdyscyplinarna dyskusja wybitnych uczonych Republiki Czeskiej zasługuje na jej udostępnienie polskim naukowcom, w tym pedagogom, nauczycielom, gdyż dotyczy ich tak samo, jak w sąsiednim kraju.

Dzisiejszą kontynuację zaledwie przybliżenia wartości poznawczej książki zaczynam od jej redaktora:

Petr Hlaváček jest profesorem czeskich dziejów kultury, religii (głównie średniowiecza i oświecenia), filozofem, wydawcą, przewodniczącym Towarzystwa Luterańskiego, założycielem w 2008 r. Collegium Europaeum w Pradze, wykładowcą w Zachodnioczeskim Uniwersytecie w Pilznie. Swój artykuł zatytułował - Niewidzialny czeski intelektualista albo centrowa odwaga. Dla niego intelektualista rodzi się z chwilą odmawiania, jest kimś, kto potrafi przeciwstawiać się komuś i czemuś. Jako historyk podkreśla, że intelektualistą jest osoba zakotwiczona w średniowieczu, ale zarówno otwarta na nowe wyzwania (s.207).

Karel Hvížďala - znakomity literaturoznawca, emigrant w latach 1978-1990, b.dziennikarz Radia Wolna Europa w Niemczech, autor wywiadów ze znaczącymi postaciami świata kultury i polityki, twórca sztuk teatralnych. Dla tego humanisty znakiem rozpoznawczym intelektualisty w przestrzeni publicznej jest jego krytyczne myślenie (s. 220). To ktoś, kto - jak określał to Sokrates - ostrzega nas przez czymś, podaje coś w wątpliwość, kto nie przestaje zadawać pytań. 

Jiří Pehe  - politolog, pisarz, komentator polityczny  pisze w swoim artykule o roli intelektualistów w sferze publicznej. Intelektualistą określa kogoś, kto zajmuje się złożonymi myślami i teoriami. Może być nim człowiek, który w ramach dla  swojej profesji tworzy i upowszechnia idee, albo ktoś doświadczony ze znaczącą erudycją artystyczną i kulturalną, kogo w publicznym dyskursie uznaje się za autorytet. Jest nim przykładowo osoba, której wysokie mentalne zdolności umożliwiają, by za pomocą indukcji i dedukcji wyprowadzała właściwe wnioski z nagromadzonych doświadczeń i wiedzy, a to znaczy posiadająca zdolności twórczego myślenia mimo istniejących szablonów (s.226). Intelektualiści są przeciwwagą w społeczeństwie dla upowszechnianej w mediach  przez kulturę masową głupoty. Dzięki nim dochodzi do korekt naukowo-technicznej pychy nowoczesności (s. 230).

Roman Joch - to czeski polityk, publicysta, tłumacz i komentator, absolwent amerykańskich konserwatywnych think-tanków, wykładowca politycznych ideologii i ekonomicznego uczenia się. W swoim studium na temat intelektualistów w przestrzeni publicznej stwierdza, że wyróżnia ich w społeczeństwie krytyczne myślenie. Jednak jest konieczne ich dążenie do prawdy niezależnie od tych jej wrogów, którzy czynią wszystko, by prawda nie wybrzmiała. 

Antonín Kostlán  dr nauk historycznych, autor rozpraw naukowych z historii nauk humanistycznych i społecznych. W niniejszej rozprawie podjął problem intelektualisty jako obywatela i strażnika pamięci, nadobywatela i świadomości ludzkości, sługi i propagandysty.   Nie uważa, by rolą intelektualistów było dublowanie zadań polityków, Żyjemy w czasie, kiedy w aktywności obywatelskiej profesor uniwersytetu  został postawiony na równi z ogrodnikiem czy kobietą prowadzącą dom, toteż musi ten fakt przyjąć z pokorą (s. 247). Intelektualista jest świadomością narodu, który występuje przeciwko milczącej większości i który jest przedstawicielem życia publicznego. 

Petr Fischer - czeski dziennikarz, scenarzysta, moderator i filozof  pisze w swoim artykule o intelektualiście jako ideotainmencie, czyli kreatorach idei, którzy za ich pośrednictwem tworzą nowe światy. Jeśli słowo intelektualista w husserlowskim rozumieniu   jest przeszłością, to pomoże dziejom przyszłości jedynie tym, że będzie doskonałym anachronizmem (s. 265).     

Stanislav Komárek - biolog, filozof,  pisarz, antropolog, nauczyciel akademicki uważa, że ciekawe byłoby życie intelektualisty nie w przestrzeni publicznej, ale w tej ukrytej, niepublicznej. W Europie uważa się za intelektualistów wykształcone osoby o różnych kwalifikacjach akademickich, a więc są to głównie absolwenci studiów humanistycznych i społecznych, ale także bywają nimi przedstawiciele nauk przyrodniczych. Znacznie mniejszy jest popyt na intelektualistów po teologii (s.268). Jeśli jednak czynić z tego zasadnicze kryterium, to intelektualistą może być także przestępca. Kusi ich także zdobycie władzy, zajmowanie stanowisk rządowych, ale jeśli je podejmują, to długo w tych rolach nie wytrzymują. Są też wśród intelektualistów doktrynerzy. Jednak ich istotną rolą jest ochrona języka ojczystego. Ewidentnym zadaniem intelektualisty w przestrzeni publicznej jest: jak przepłynąć wąskim przesmykiem między dwoma nonsensami  (s. 278).

Stanislav Štech - profesor psychologii, prorektor UK w Pradze i minister szkolnictwa w 2017 roku odpowiada na pytanie - Czy zaangażowany intelektualista jest już reliktem przeszłości? Wyróżnia słabych i silnych intelektualistów. Słabi intelektualiści to ci, którzy utożsamiają swoją rolę jedynie z wykonywanym zawodem. Natomiast silni poświęcają się nie tylko własnej aktywności intelektualnej, ale zarazem starają się przenikać do społeczeństwa, dzielić się nią z innymi (s. 281). Ostrzega jednak, że akademicka postawa wobec przedmiotu badań może prowadzić do fałszywego poglądu o świecie Źródłem akademickiej iluzji wynikającej z braku refleksji nad własnym teoretycznych podejściem, jest ignorowanie społecznych, w tym ekonomicznych i kulturowych czynników w zajęciu własnej postawy wobec badanych zjawisk. Skoro w ponowoczesnym i neoliberalnym świecie homo academicus jest niezrozumiały dla społeczeństwa a wyniki jego badań są przez to marginalizowane, toteż potrzebuje ono ekspertów. Wychowanie społeczeństwa metodami oświatowymi prowadzi do niepowodzeń (s.288).

Václav Cílek - geolog, pisarz, popularyzator nauki w Czechach dzieli się metamorfozą swojego myślenia o przestrzeni publicznej. Jego zdaniem nie docenia się popularyzatorów wiedzy zgodnie z potocznym przeświadczeniem: kto potrafi tworzyć wiedzę, tak ją tworzy, zaś ten, kto jej nie potrafi, to o niej pisze (s. 291). Niezależny intelektualista nie utrzyma się przy życiu, gdyż jedną książkę pisze przez rok  a sprzeda niewiele egzemplarzy. Podobnie dobry dziennikarz musi liczyć na klikalność w sieci jego tekstów. Jednak warto zachować własne myślenie jako prywatną walkę o możliwość otwartego ich wyrażania.

Vladimíra Dvořáková - politolożka, pierwsza w Czechach kobieta z tytułem profesora nauk o polityce, b. przewodnicząca Państwowej Komisji Akredytacyjnej podejmuje w swoim tekście dylemat zaangażowania intelektualisty albo w politykę albo w sprawy publiczne. Jej zdaniem pojęcie intelektualisty należy do najczęściej nadużywanym terminem ideologicznym. Jego negatywne postrzeganie jest pochodną dyskursu komunistycznego i neokonserwatywnego. Proponuje następującą definicję intelektualisty:  Jest nim ten, który na podstawie względnie określonego przez społeczeństwo poziomie wykształcenia potrafi stawiać pytania i próbować na nie odpowiadać, przy czym potrafi przewartościować zarówno pytania jak i odpowiedzi na nie (s. 300). Nie uważa za sensowne zakazywanie intelektualiście włączania się do polityki.

Jaroslav Peregrin  profesor filozofii analitycznej, logik, tłumacz filozoficznych rozpraw pisze w swoim tekście o tym, jak nie być użytecznym idiotą. Lepiej jego zdaniem nie angażować się w sferę publiczną niż zostać pożytecznym idiotą. Jego esej odnosi się do wewnątrzkrajowej polityki, sporów o istotę demokracji, kapitalizmu, humanizmu, która musi rozstrzygać problemy indywidualizmu i różnic między ludźmi. Także w Europie następuje przejście od deficytu solidarności do deficytu odpowiedzialności, skoro ludzie oczekują rozwiązywania ich problemów przez państwo.

David Storch dr biologii, ekolog zajmujący się biogeografią i ewolucyjną ekologią  analizuje relacje między nauką, ekologią, ideologią a myśleniem. Nie zajmuje się kwestią roli intelektualistów w przestrzeni publicznej, tylko dokonuje krytycznej refleksji zarządzania polityką naukową i szkolnictwa wyższego, która nie powinna być podporządkowana scientometrycznym wskaźnikom.

Tomáš Sedláček - ekonomista, filozof, nauczyciel akademicki, autor bestsellerowej, bo przetłumaczonej na 22 języki książki z makroekonomii pisze w swoim artykule o roli intelektualistów w przestrzeni publicznej, koncentrując się na człowieku jako naturalnie nienaturalnym albo nieświadomie kłamiącym. Intelektualistą jest według tego autora człowiek, który podaje refleksji sytuację wokół siebie - a więc może nim być artysta, filozof, ekonomista, psycholog, ale i motorniczy tramwaju polityk lub kawiarniany bywalec, po prostu każdy, kto wsłuchuje się w czasy (z dystansem) i ma co do powiedzenia (mówić z rezerwą, potrafić żyć w paradoksie nietrywialności). Intelektualista nie musi zatem być wykształcony, gdyż wykształcenie jest formą ideologii, prymarną ideologią, znacznie głębszą niż ta polityczna (s. 342).         

Martin Potůček - analityk polityki publicznej, nauczyciel akademicki, publicysta  podejmuje w swoim eseju bliskie jego profesji zagadnienie polityki społecznej. Omawia toczący się w Czechach spór o politykę społeczną, jej programy i skuteczności wprowadzania ich w życie. 

Ondřej Šteffl  jest pierwszym w Czechosłowacji od 1990 roku założycielem prywatnego gimnazjum oraz założycielem Stowarzyszenia "Scio", które zajmuje się badaniami oświatowymi, pomiarem dydaktycznym.  Ten artykuł zapewne zainteresowałby pedagogów. Autor ciekawie charakteryzuje błędy polityki oświatowej w Czechach, gdzie  nie oczekuje się od szkoły zmian mimo tego, że świat się zmienia. Szkoła utraciła - zdaniem autora - monopol na kształcenie, podobnie jak informacje utraciły swoją wartość ze względu na cyfrowe źródła wiedzy. Zmianie też uległa motywacja pracy i uczenia się, zaś w społeczeństwie fetyszyzuje się rolę rywalizacji i pieniędzy.

Książkę zamyka esej syna wybitnego filozofa Uniwersytetu Karola w Pradze - Jana Palouša, który ukończył studia matematyczne w tej uczelni, a po obronie pracy doktorskiej z astrofizyki pracuje w Instytucie Astronomii Czeskiej Akademii Nauk. Tematem jego rozprawki jest miejsce astronoma w przestrzeni publicznej. Przybliża w nim  w syntetycznej formie wkład astronomów w upowszechnienie ich fizykalnych teorii na temat wszechświata w przestrzeni publicznej (Sir Jamesa Jeansa; George Gamowa). Jeśli popularyzujący wiedzę astronomiczną nie jest w stanie ją wyjaśnić i obronić swoją tezę, to są dwie możliwości: jego teza jest błędna, toteż należy ją koniecznie zmodyfikować lub zmienić albo jest to zbyt duży dystans między nim a odbiorcami, skoro unika wyjaśnienia niejasnych twierdzeń  lub też przedstawia ją jako fakt, w który należy wierzyć i nie ma potrzeby jego tłumaczenia (s. 395).