27 sierpnia 2024

Jeśli zamierzasz ubiegać się o tytuł profesora



Jeśli chcesz ubiegać się o tytuł profesora, to zacznij od PRAWA O SZKOLNICTWIE WYŻSZYM I NAUCE. Przydatne są tu następujące źródła: 

Opublikowane przez Radę Doskonałości Naukowej "Wymagania dokumentacyjne wniosków w sprawie nadania tytułu profesora" oraz "Tryb składania wniosku o przeprowadzenie postępowania w sprawie nadania tytułu profesora" 

Rada Doskonałości Naukowej informuje, że wniosek o wszczęcie postępowania w sprawie nadania tytułu profesora, o którym mowa w art. 228 ust. 1 ustawy z dnia 20 lipca 2018 r. Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, powinien być sporządzony obligatoryjnie na załączonych wzorach dokumentów.

 

Drugim źródłem są wydane Komentarze do Ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce. Ich autorami są uczeni nauk prawnych, którzy omawiają i interpretują, także krytycznie, treści tej ustawy. 

Są to: 

 



 



 

  

             


Trzecim źródłem mogą być dla zainteresowanych wykładnią władz i prawników Rady Doskonałości Naukowej relacje z konferencji, szkoleń i wydarzeń, które odbyły się z ich udziałem w różnych uczelniach a zostały opublikowane na stronie RDN:  

Szkolenie dotyczące postępowań o awans naukowy zorganizowane we współpracy z Uniwersytetem Warszawskim, które odbyło się dnia 13 marca 2023 r.:

https://www.youtube.com/watch?v=OC-K2ilkowM&t=17173s


Konferencja, która odbyła się dnia 18 marca 2024 r. we współpracy z Uniwersytetem im. Adama Mickiewicza w Poznaniu:

https://www.youtube.com/watch?v=xwxlbw47HAY

 Na stronie RDN zostały zamieszczone wzory formularzy: 



O tym, jakie popełniają błędy metodologiczne m.in. kandydaci do tytułu profesora, dyskutujemy na Tatrzańskim Seminarium Metodologicznym, które prowadzi prof.APS Franciszek Szlosek. Tematem wiodącym  Seminarium są badania mieszane w pedagogice. 


26 sierpnia 2024

Odnowienie doktoratu dr hab. Haliny Gajdamowicz

 


Uroczystego odnowienia doktoratu dostępują osoby, które uzyskały pół wieku temu ów stopień naukowy w uniwersytecie czy politechnice pod warunkiem, że przyczyniły się swoją służbą nauce lub społeczeństwu. Z środowiska akademickiej pedagogiki na Uniwersytecie Łódzkim dostąpiła tego zaszczytu prof. Olga Czerniawska (1930-2020), o której osiągnięciach pisałem w blogu w 2018 roku. 

W czerwcu 2024 roku kolejną spośród wyróżnionych była em. dr hab. Halina Gajdamowicz, która uzyskała stopień naukowy doktora nauk humanistycznych w dyscyplinie pedagogika w 1974 r. na podstawie rozprawy doktorskiej pt. Analiza pedagogiczna zdań normatywnych a metodologiczne problemy pedagogiki. Dysertację napisała pod kierunkiem prof. Karola Kotłowskiego, ale jej nigdy nie opublikowała. 

Zapewne powodem tego była treść pracy, która została podporządkowana założeniom ideologii marksistowskiej, uzasadnijąca konieczność wychowywania młodych pokoleń dla socjalistycznego państwa. Ówczesna adiunkt specjalizowała się w ideologicznych podstawach teorii wychowania socjalistycznego w duchu adaptacji pedagogiki normatywno-ideologicznej Heliodora Muszyńskiego. Opublikowała jednak fragmenty swojej pracy w Acta Universitatis Lodziensis, gdzie w jednym z artykułów przekonywała, że powyższa ideologia:

 "[N]a etapie dojrzałego socjalizmu staje się ideologią wszystkich ludzi pracy. Należy ponadto dostrzegać wpływ ważnych przeobrażeń w świecie na praktyczną realizację idei internacjonalizmu. Wysiłki krajów socjalistycznych oraz wszystkich twórczych sił we współczesnym  świecie zmierzają do poprawy klimatu politycznego w skali ogólnoświatowej, stwarzają nowe ważne płaszczyzny porozumienia i współpracy między narodami o różnych ideologiach, systemach politycznych, społecznych i gospodarczych. (...) Należy wspomnieć także o leninowskiej zasadzie pokojowego współistnienia, którą ZSRR, kraje socjalistyczne oraz wszystkie postępowe siły w świecie stopniowo wprowadzają w życie i przyjmują jako naczelną normę regulującą stosunki miedzy narodami" (Folia Paedagogice et Psychologica, 1980, vol 1, s. 19).     

Zmiana ustroju politycznego w 1989 roku przekierowała zainteresowania pani doktor na myśl pedagogiczną Kazimierza Sośnickiego. To były bardzo ważne i cenne analizy myśli pedagogicznej wybitnego pedagoga-humanisty. Składając po raz drugi w 1999 roku wniosek habilitacyjny do Rady Wydziału Humanistycznego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu poprawioną monografię naukowa zatytułowaną: Teoria wychowania i nauczania Kazimierza Sośnickiego w świetle pedagogiki filozoficznej  (Wydawnictwo UŁ, 1997; pierwsza edycja była w 1991 roku), H.  Gajdamowicz uzyskała stopień naukowy doktor habilitowanej nauk humanistycznych w dyscyplinie pedagogika.      

W latach 1999-2002 dr hab. Halina Gajdamowicz pełniła funkcję prodziekan Wydziału Nauk o Wychowaniu UŁ ds. dydaktycznych. Wówczas, adiunkci z habilitacją musieli wykazać się kolejnymi osiągnięciami naukowymi, żeby po trzech latach pracy naukowo-dydaktycznej mogli uzyskać stanowisko profesora UŁ. Nie tak, jak jest obecnie, że tuż po habilitacji każdy uzyskuje mianowanie na to stanowisko. 

W 2002 roku dr hab. H. Gajdamowicz została mianowana na stanowisko profesora nadzwyczajnego Uniwersytetu Łódzkiego. Rektor UŁ powierzył Jej funkcję kierownika Zakładu Dydaktyki w Katedrze Dydaktyki i Badań Edukacyjnych Wydziału Nauk o Wychowaniu UŁ. Cztery lata później objęła kierownictwo samodzielnego Zakładu Dydaktyki i Kształcenia Nauczycieli naszego Wydziału, pełniąc ją do czasu przejścia na emeryturę - w 2011 roku.  

W uzasadnieniu wniosku o odnowienie doktoratu, który przedłożyła w imieniu Rady Wydziału Nauk o Wychowaniu UŁ prof. UŁ dr hab. Aneta Rogalska-Marasińska, podkreślono

"Profesor dr hab. Halina Gajdamowicz wypromowała ponad 500 magistrów pedagogiki i około 40 licencjatów. Jest autorką dwóch publikacji zwartych oraz 86 artykułów i rozpraw. Szczególnie ważne są dla niej te, które ukazują Hessenowskie korzenie łódzkiej pedagogiki oraz te poświęcone mistrzostwu duchowemu prof. Aleksandra Kamińskiego, współtwórcy pedagogiki społecznej na Uniwersytecie Łódzkim, wybitnemu uczonemu, wielkiemu erudycie i przyjacielowi studentów, człowiekowi o niezłomnym charakterze i wielkim sercu. 

Profesor Gajdamowicz była kilkukrotnie nagradzana nagrodą indywidualną Rektora UŁ za wybitne osiągnięcia dydaktyczno-organizacyjne. Dwukrotnie otrzymała nagrodę indywidualną II stopnia za cykl publikacji poświęconych aksjologii i teleologii pedagogicznej oraz za cykl publikacji z zakresu pedagogiki ogólnej i teorii wychowania. Otrzymała też kilka odznaczeń i medali, spośród których najbardziej ceni sobie Medal Komisji Edukacji Narodowej nadany 12 maja 1994 r. oraz Medal „Uniwersytet Łódzki w Służbie Społeczeństwu i Nauce” nadany 2 kwietnia 1990 r.".

 

25 sierpnia 2024

Zmarł ostatni CZŁONEK RZECZYWISTY PAN (z grona pedagogów) - PROFESOR KAZIMIERZ ZBIGNIEW KWIECIŃSKI

 



Jestem w drodze. Nie jestem w stanie po przekazanym mi komunikacie napisać cokolwiek więcej, poruszony wiadomością o śmierci w dniu dzisiejszym wybitnego Uczonego    

Profesora Kazimierza Zbigniewa Kwiecińskiego, dhc mult.

Wraz z odejściem Profesorów  mojego pokolenia 

- Tadeusza Lewowickiego i Zbigniewa Kwiecińskiego 

kończy się jedna z najważniejszych epok w dziejach polskiej pedagogiki. Doświadczamy tego właśnie w tych dniach w sposób szczególnie bolesny. 

Wyrazy współczucia dla całej Rodziny Profesora, Jego Bliskich, Przyjaciół, Współpracowników! 

Niech spoczywa w pokoju!      

Prezydent podpisał nominację Profesora Jarosława Gary z Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie

 



Polska pedagogika akademicka pozyskała kolejnego, znakomitego Uczonego z tytułem profesora - Jarosława Garę (ur.1971), który jest kierownikiem Zakładu Teoretycznych Podstaw Pedagogiki i Dyskursów Edukacyjnych w Instytucie Pedagogiki Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii  Grzegorzewskiej w Warszawie.  Nominacja została opublikowana na łamach Monitora Polskiego, toteż mogę już o niej napisać. 



Profesor J. Gara jest znanym i wysoko cenionym w kraju oraz poza granicami uczonym-pedagogiem, który reprezentuje w swoich badaniach naukowych jedną z podstawowych subdyscyplin nauk pedagogicznych, jaką jest pedagogika ogólna, a w jej ramach filozofię wychowania/filozofię edukacji. Każdy, kto interesuje się współczesną myślą pedagogiczną, analizą dyskursów edukacyjnych, kto  zamierza osadzić w jednym z nurtów współczesnej filozofii swoje studia teoretyczne czy metateoretyczne w zakresie wychowania, inkulturacji,  sięga po znakomite rozprawy z fenomenologii wychowania, hermeneutyki pedagogicznej czy egzystencjalnej perspektywy tych procesów autorstwa prof. J. Gary.   

W 2002 roku ukazał się zbiór esejów J. Gary z lat 1991-2000 p.t. „Miedzy niebem a ziemią”, który odzwierciedla różne okresy namysłu autora nad życiem. 




Drogę do najwyższego poziomu w nauce J. Gara rozpoczął w 2005 roku obroną dysertacji doktorskiej w macierzystej uczelni - w dziedzinie nauk humanistycznych w zakresie pedagogiki. Tytuł pracy brzmiał: Pedagogiczne implikacje filozofii dialogu. Promotorem dysertacji był wybitny filozof prof. dr hab. Tadeusz Gadacz


Rozprawa doktorska nie była jedynie omówieniem czy rekonstrukcją filozofii dialogu, ale oryginalną perspektywą  odczytywania logosu relacji między JA a TY w oparciu o filozofię dialogu chasydzkiego uczonego polskiego pochodzenia - Martina Bubera i katolickiego myśliciela Ferdinanda Ebnera. Gara ciekawie interpretował te teorie wskazując zarazem, że ludzkie życie nie we wszystkich wymiarach może spełniać się dialogicznie. 

"Rzadko bowiem doświadczamy uobecniania się lub nieuobecniania w relacjach z osobami ich ontologicznego przebudzenia się, ujawniania schowków własnego JA. Człowiek jest czynem, bowiem w nim tylko może spełniać etyczne intencje. Czyn pusty ma charakter populistyczny, instrumentalny, nastawiony na uprzedmiotowienie drugiego człowieka".

W 2007 roku J. Gara wydał rozprawę zatytułowaną „Człowiek i wychowanie. Implikacje pedagogiczne antropologii filozoficznej Maxa Schelera. Analogie z wybranymi koncepcjami psychologicznymi”.

W sześć lat później, w 2011 roku J. Gara  uzyskał stopień doktora habilitowanego nauk humanistycznych w zakresie pedagogiki na Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie. Jego głównym osiągnięciem naukowym była monografia zatytułowana: Od filozoficznych podstaw wychowania do ejdetycznej filozofii wychowania”. Recenzentami w tym postępowaniu byli profesorowie: Ewa Wiktoria Rodziewicz, ks. Marian Walerian NowakBogusław Milerski i Krystyna Ablewicz.    




Profesor jest autorem czterech monografii autorskich, 58 artykułów naukowych, 12 rozdziałów w zbiorowych studiach naukowych oraz 30 rozpraw w recenzowanych materiałach konferencyjnych. Jego najnowsza monografia p.t. "Istnienie i wychowanie. Egzystencjalne inspiracje myślenia i działania pedagogicznego" (Warszawa, 2022) została poświęcona egzystencjalistycznej myśli pedagogicznej, o czym pisałem niemalże dwa lata temu w blogu. 


Istotne znaczenie dla rozwoju i kształcenia kadr akademickich ma zaangażowanie J. Gary w udział w konferencjach krajowych i międzynarodowych, w Letniej szkole Młodych Pedagogów Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN oraz w postępowaniach awansowych doktorów.

Wypromował dwóch doktorów, a sprawuje jeszcze opiekę naukową nad kolejnymi, młodymi adeptami nauki. Był recenzentem w dwóch postępowaniach o nadanie stopnia naukowego doktora oraz w dwóch postępowaniach na stopień doktora habilitowanego, a także pełnił funkcję naukowego sekretarza w dwóch komisjach habilitacyjnych. 

Gratulacje dla Profesora Jarosława Gary i życzenia dalszych osiągnięć naukowych w pedagogice i dla pedagogów. 

 

24 sierpnia 2024

Jeśli chcesz ubiegać się o stopień doktora habilitowanego



to zacznij od PRAWA O SZKOLNICTWIE WYŻSZYM I NAUCE. Przydatne są tu cztery źródła, chociaż - moim zdaniem - wystarczy to pierwsze z niżej wymienionych, jakim jest: 

Poradnik. Postępowania dotyczącego nadawania stopnia

doktora habilitowanego 

 

Drugim źródłem są opublikowane Komentarze do Ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce. Ich autorami są uczeni nauk prawnych, którzy omawiają i interpretują, także krytycznie, treści tej ustawy. 

Są to: 

 




  

Trzecim źródłem są dla zainteresowanych wykładnią władz i prawników Rady Doskonałości Naukowej relacje z konferencji, szkoleń i wydarzeń, które odbyły się z ich udziałem w różnych uczelniach a zostały opublikowane na stronie RDN:  

Szkolenie dotyczące postępowań o awans naukowy zorganizowane we współpracy z Uniwersytetem Warszawskim, które odbyło się dnia 13 marca 2023 r.:

https://www.youtube.com/watch?v=OC-K2ilkowM&t=17173s

 

Konferencja pt. "Postępowania awansowe w świetle dotychczasowych doświadczeń. Praktyka organów I i II instancji - w czym tkwią problemy?", która odbyła się dnia 15 maja 2023 r. we współpracy ze Śląskim Uniwersytetem Medycznym w Katowicach:

https://www.youtube.com/watch?v=dw8-tkRihY4

 

Konferencja, która odbyła się dnia 3 lipca 2023 r. we współpracy z Politechniką Koszalińską:

https://www.youtube.com/watch?v=He3xQuYwV4M&t=7686s

 

Konferencja, która odbyła się dnia 18 marca 2024 r. we współpracy z Uniwersytetem im. Adama Mickiewicza w Poznaniu:

https://www.youtube.com/watch?v=xwxlbw47HAY

 

Konferencja, która odbyła się dnia 20 maja 2024 r. we współpracy z Uniwersytetem Medycznym w Lublinie:

https://www.youtube.com/live/Rim5Aqws2sY?feature=share

Kolejnym krokiem powinno być dokonanie wyboru jednostki, w której chcemy, by zostało przeprowadzone nasze postępowanie habilitacyjne. W tym zakresie należy zapoznać się z wewnątrzuczelnianą (instytutową) regulacją zasad i procedury przeprowadzania w tej właśnie jednostce niniejszego postępowania. 

Finalnym działaniem habilitanta powinno być przygotowanie własnego wniosku i skierowanie go do Rady Doskonałości Naukowej celem wszczęcia postępowania habilitacyjnego. 

 W związku z tym, że zapowiadana jest przez obecnego ministra nowelizacja w/w Ustawy, to polecam śledzenie zmian, do których może dojść w najbliższym czasie. Jednak do końca września 2024 roku nie powinno nic ulec zmianie. Każdą z nich uwzględni w powyższym poradniku - Rada Doskonałości Naukowej.   

23 sierpnia 2024

Nie ma w pedagogice i większości nauk społecznych zdolnych młodych uczonych?

 


(źródło: "Forum Akademickie" 2024 nr 7-8, LINK

Wśród 100 najzdolniejszych młodych naukowców w edycji 2024 roku Fundacji Nauki Polskiej nie ma ani jednego/jednej pedagoga/pedagożki. Z nauk społecznych jest w tym rozdaniu tylko 9 młodych naukowców, głównie z psychologii i nauk prawnych. Jeden z laureatów jest z zarządzania i komunikacji społecznej.  Kryzys nie dotyczy zatem tylko naszej dyscypliny. 

 

To smutne, bo to oznacza, że powstaje poważna luka międzypokoleniowa w środowisku akademickiej pedagogiki. Być może nikt z uczelni akademickich nie pomyślał o tym, by zgłosić doktorantkę/-a z rzeczywiście oryginalnym, nowatorskim projektem badawczym? A może takich nie ma? To czym się zajmują? 

Młodzi narzekają na niskie stypendia, a młodzi doktorzy na niskie płace, brak wsparcia w macierzystej uczelni w ich działalności naukowo-badawczej. Może zgłoszą się lub zostaną zgłoszeni do cennej oferty Fundacji Nauki Polskiej w przyszłym roku?   

W szkolnictwie wyższym rewolucji nie będzie. W tym samym wydaniu "Forum Akademickiego" wiceminister nauki dr hab. Maciej Gdula powiada m.in.: 

"Sytuacja, w której ludzie myślą i dyskutują tylko o punktach, jest pomyleniem kierunku, odejściem od tego, czym się nauka powinna zajmować, czyli od treści badań, od ludzi, którym te badania powinny służyć. Jestem bardzo krytyczny wobec tych zjawisk. Mamy za sobą kilkanaście lat nieustannego reformowania nauki. Ludzie są tym zmęczeni. Nie możemy zatem robić rewolucji (...)

Żaden poprzedni rząd nie podniósł radykalnie finansowania nauki. Reformy miały prowadzić do znakomitych celów za te same co wcześniej pieniądze. Chyba w żadnym innym kraju nie poddano nauki tak głębokim zmianom bez solidnego wsparcia finansowego. Oczekiwanie, że polscy naukowcy będą konkurować z kolegami z państw, w których nakłady na naukę są znacznie wyższe, to jest pomysł na lot w kosmos w kapciach. 

A jak sprawić, żeby obywatele zechcieli dać na badania więcej środków? Trzeba ich przekonać, że badania naukowe są ważne, że im samym służą, że poprawiają jakość ich życia. Jeżeli nie zakorzenimy nauki w życiu zwykłych ludzi, to nie zechcą dać na nią więcej pieniędzy. Trzeba zatem bardzo konsekwentnie wspierać popularyzację, przeznaczać więcej środków dla naukowców, którzy to robią. Nie chodzi tylko o zawodowych popularyzatorów, ale właśnie o samych badaczy".

No cóż, młodzi pedagodzy, czas na żebranie o jałmużnę.  Rewolucji nie będzie. Pozorowanie zmian będzie opakowane w populistyczne frazesy. Jeśli będziecie popularyzować wiedzę naukową, to nie uzyskacie wyższego stopnia naukowego czy tytułu profesora, bo to nie jest nauką. 


22 sierpnia 2024

Piękno szkiców z socjologii estetyki

 

 

Polska pedagogika ma wielkie szczęście do uczonych tej miary, co profesorowie Stefan Szuman, Sergiusz Hessen, Irena Wojnar czy Bogdan Suchodolski,  którzy podejmowali w swoich studiach i rozprawach zagadnienia związane z teorią wychowania estetycznego. Są badacze  idei - wartości  piękna jako przedmiotu dociekań naukowych, jak m.in. Janusz Gajda, Dariusz Kubinowski, Józef Górniewicz, Henryk Depta, Urszula Szuścik, Andrzej Twardowski,  Andrzej Sztylka, i in., toteż z dużym zainteresowaniem sięgnąłem po monografię socjologa - prof. Akademii im. Jakuba z Paradyża w Gorzowie Wielkopolskim - Pawła Prűfera, która pięknem okładki i tytułem zapowiada koncentrację autora na jednej z trzech wartości absolutnych, jaką jest PIĘKNO.   

Ksiądz, naukowiec, socjolog, maratończyk i ultramaratończyk, autor wielu rozpraw naukowych z socjologii religii podjął się niezwykłego zadania przełożenia doznań estetycznych  podmiotów społecznych i własnych badań hermeneutycznych oraz diagnostycznych (obserwacji, wywiadów) na język ponowoczesnej socjologii codzienności. Odczytuję niniejsze szkice z perspektywy przyjętego przez autora dystansu od rzeczywistości, skoro pobudziło go do podjęcia tego tematu samo życie. Jak pisze we "Wprowadzeniu":

"Zetknięcie z przedmiotem doznania estetycznego zazwyczaj jest chwilowe. Nie zabiera się ze sobą i nie przywłaszcza fizycznie obiektu przeżycia estetycznego. Można do niego wrócić za jakiś czas, powodowanym tęsknotą, pozytywnym doświadczeniem. Dzięki temu internalizowane i dojrzewające doświadczenie estetyczne nierzadko wywołuje  potrzebę jego ekspresji" (s.21).

Nie otrzymujemy zwartego logiką naukowej narracji metateoretycznego studium fenomenu piękna, gdyż już w podtytule mowa jest o zaproponowanym jedynie zarysie, szkicu, którym autor dzieli się z czytelnikiem, by utrwalić na kartach książki psychospołeczny rejestr własnych doznań estetycznych w wybranych sferach codziennego świata życia, a więc w konfrontacji z architekturą, rzeźbą i obrazami, muzyką, przyrodą (naturą), religią i sportem (bieganiem). Niemalże każdy z rozdziałów jego życia ilustrowany jest fotografiami i wywiadami z osobami, których znaków tożsamości nie poznajemy, bo mają jedynie egzemplifikować subiektywny odbiór uchwytnego przez nie piękna. 

W sfragmentaryzowanym, glokalnym i mozaikowym świecie P. Prűfer dzieli się z nami nie tylko własną wrażliwością na piękno, z którego istotą stara się nas oswoić językiem współczesnej antropologii filozoficznej  w perspektywie teorii dramatu Ervinga Goffmana, ale także szuka w niej uzasadnienia dla potrzeby eksternalizacji postaw estetycznych, w tym umiejętności obchodzenia się człowieka z pięknem.

"Oczywistym jest to, że niektóre działania, jakie człowiek wybiera i jakie w konsekwencji względem siebie stosuje, mają za zadanie go upiększyć, wydobyć z niego piękno, skorygować  te elementy noszone w sobie, które obiektywnie, a najczęściej subiektywnie, kontrastują z pięknem. Okazuje się bardzo często, że człowiek jako byt relacyjny i socjologiczny żyje w przekonaniu, że inni nieustannie go oceniają" (s.29).     

Odczuwanej presji na troskę części społeczeństwa o własne piękno, nie tylko w show biznesie, przestrzeni medialnej, cyfrowej (media społecznościowe), ale i w świecie rywalizacji o szeroko pojmowaną władzę, sprzyja rozwój medycyny estetycznej, ekspansja firm farmaceutycznych i producentów kosmetyków, a zatem przestaje już obowiązywać zasada "de gustibus non est disputandum". Kluczowe zatem jest pytanie, co to znaczy, być pięknym? Odpowiedzi na nie poszukiwał autor tej książki, dając wiele dowodów na przeżywanie,  świętowanie piękna, ale i jego tworzenie czy niszczenie. 

"Piękno odsłania się nam tutaj zarówno jako droga i jako efekt. Urzeka strategia wyboru, na którą składa się poświęcenie i dedykowanie tej sprawie własnego czasu, trudu, gotowości, uwagi, wrażliwości - droga. Urzeka ostatecznie to, co nabywa uczeń, kiedy uwrażliwia swoją humanistyczną empatię, kiedy jakoś zaczyna lepiej rozumieć swój los, potrafi dostrzegać wartość płynącej ze świadomości istnienia pośród innych korzyści płynące z nabywania statusu homo sociologicus" (s.33). 

Autor swobodnie przemieszcza się w swojej narracji między literaturą naukową a literaturą piękną, między publicystyką a intrasubiektywnymi postawami wywiadowanych osób wobec piękna, jego przejawów, form, uobecnienia w przestrzeni życia realnego i transcendentnego. Przekonuje nas o tym, jak życiodajne i sensotwórcze jest doznawanie i uobecnianie piękna w drodze do realizacji własnych celów. Koncentracja na pięknie sprawia, że nie musimy zajmować się jego przeciwieństwem, kiczem, brzydotą, nieładem. 

Zauroczony socjologiczną myślą Georga Simmla Autor książki afirmuje duchowe przesłanie piękna ku myśleniu i działaniu holistycznemu, ku zrównoważonemu rozwojowi człowieka w świecie parcjalnych stanów dysharmonii,  a to "(...) wymaga bardziej refleksyjnej, empatycznej i wyobrażeniowej umiejętności, które najczęściej nie uruchamiają się automatycznie" (s.131).

Po przeszło czterystu stronach narracji nadal nie wiemy, czym jest piękno, bo o tym każdy z nas sam rozstrzyga a nie autor jakiejkolwiek teorii czy szkiców na ten temat. Piękno w człowieku, piękno człowieka i piękno z człowiekiem wywołuje we mnie jako pedagogu pamięć kerschensteinerowskiej teorii kształcenia estetycznego (aksjomat Kerschensteinera), ale także studium Wolfganga Welscha, który przestrzegał socjologów, by nie usiłowali likwidować  wielość konfliktowych i sprzecznych kryteriów analiz i oceny systemów orientacji i struktur organizacyjnych ponowoczesnych społeczeństw. 

Estetyka powstała jako gałąź nauki w Niemczech jako sprzeciw wobec oświeceniowego racjonalizmu. "Schiller, który uważał, że oświecenie może być sobą dopiero w estetyce, bo drogę do głowy trzeba otworzyć przez serce, pojmował estetyczność nie tylko jako instancję korygującą racjonalność, ale jako doskonały kształt człowieczeństwa. Estetyczność stała się czymś więcej niż nowatorstwem. Awansowała do roli spełnienia" (Welsch W., Nasza postmodernistyczna moderna, 1998, s.123).

Tak też odbieram szkice Pawła Prűfera jako upomnienie się o tchnienie piękna w życiu każdego z nas i dla nas.