Po co minister Przemysław Czarnek ogłosił
na konferencji naukowej na KUL-u konieczność powołania nowej dyscypliny
naukowej - nauki o rodzinie? Z dumą ogłosiły tę
wieść Wiadomości TVP1 w swoim głównym wydaniu, dzięki czemu można było pokazać
troskę władzy o rodzinę, której ponoć nie szanuje opozycyjna wobec niej część
polskiego społeczeństwa.
Cytuję za jednym z portali
internetowych:
Nauka o rodzinie - to właśnie powstanie
tej dyscypliny naukowej ogłosił w sobotę Przemysław Czarnek. - Zadaniem
uniwersytetów jest wychowanie człowieka, a można to osiągnąć tylko poprzez
szukanie prawdy. Dopiero wtedy, kiedy uczelnia będzie budzić pragnienie prawdy,
a ludzie będą zdobywać światopogląd, nauczyciele mają możność osiągnąć
satysfakcję z dobrze wypełnionego obowiązku - mówił w Lublinie Przemysław
Czarnek, cytowany przez "Radio Maryja". - Nigdy i nigdzie, gdzie
prawda nie jest centralnym punktem, do którego się zmierza przy uprawianiu
nauki, tego efektu i celu satysfakcji profesorowie nie mogą osiągnąć. Nauka
jest poszukiwaniem prawdy - dodał szef resortu nauki.
Przypominam zatem, że w 2011 r.
rozpoczęto w MNiSW prace nad projektem rozporządzenia w sprawie
określenia dziedzin nauki i dziedzin sztuki oraz dyscyplin naukowych
i artystycznych. Trzy lata wcześniej środowisko naukowe podkreślało, że
istniejący w naszym kraju podział na dziedziny nauki i przypisane im
dyscypliny nie jest zsynchronizowany z tym, jaki funkcjonują one
w Europie.
Do października 2011 r. obowiązywał
następując przydział dyscyplin naukowych do dziedziny nauk humanistycznych:
archeologia; bibliologia i informatologia; etnologia; filozofia; historia;
historia sztuki; językoznawstwo; kulturoznawstwo; literaturoznawstwo; nauki
o polityce; nauki o poznaniu i komunikacji społecznej; nauki
o sztuce; nauki o zarządzaniu; pedagogika; psychologia;
religioznawstwo; socjologia. W 2011 r. dopisano do tej klasyfikacji nauki
społeczne.
Przeprowadzona w 2011 r.
reforma szkolnictwa wyższego zagwarantowała minister tego resortu prawo do
rozstrzygania o tym, co jest dyscypliną naukową oraz w jakim powinna ona
znaleźć się obszarze i dziedzinie nauk. Minister Barbara Kudrycka skorzystała
zatem z tego przywileju i w trybie rozporządzenia z dn. 8 sierpnia 2011 r.
ustanowiła „nauki o rodzinie” nową dyscypliną naukową lokując
ją w obszarze i dziedzinie nauk humanistycznych (Rozporządzenie Ministra Nauki i Szkolnictwa
Wyższego z dnia 8 sierpnia 2011 r. w sprawie obszarów wiedzy,
dziedzin nauki i sztuki oraz dyscyplin naukowych i artystycznych, Dz.U.
nr 179, poz. 1065).
Było to o tyle zasadne,
że dyscyplina ta rozwijana jest na wielu wydziałach teologicznych, a nauki
teologiczne należą do obszaru nauk humanistycznych. W opisie prawnym zachowano
bliskie sąsiedztwo tej dyscypliny z teologią, a przez to i z filozofią.
Centralna Komisja powołała specjalny zespół, którego zadaniem było opracowanie
podstawowych założeń dla zainteresowanych jednostek organizacyjnych uczelni
akademickich uzyskiwaniem prawa do nadawania stopni naukowych m.in. w „naukach
o rodzinie”. Miałem przyjemność przewodniczyć pracom nad tą dyscypliną
naukową wraz z wybitnym socjologiem prof. Edmundem Wunkiem-Lipińskim.
Wynik naszej pracy miał pomóc w najbliższych latach w rozwoju tej nauki we
współpracy z pedagogiką społeczna, psychologią rodziny i socjologią rodziny.
Istotne okazało się w
toku tych prac to, że filozofia i teologia wypracowują podstawy
antropologiczne, które są ważną przesłanką dla „nauk o rodzinie”. W ciągu
ostatnich kilkudziesięciu lat nastąpił pokaźny przyrost w dorobku naukowym
osób, które przedmiotem swoich badań uczyniły małżeństwo i rodzinę. W
konstruowanie założeń metodologicznych nowej dyscypliny naukowej największy
wkład wnieśli profesorowie: ks. Mieczysław Ozorowski, ks. Bronisław Mierzwiński
i Eugeniusz Sakowicz (UKSW), ks. Antoni Bartoszek (Uniwersytet
Śląski), Urszula Dudziak i Dorota Kornas-Biela (KUL), Piotr Morciniec
(Uniwersytet Opolski), ks. Henryk Wejman (Uniwersytet Szczeciński), ks. Józef
Stala (Sekcja w Tarnowie Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Papieskiego Jana
Pawła II w Krakowie) i Małgorzata Stopikowska (Ateneum– Szkoła Wyższa w
Gdańsku).
Przedmiotem badań
„nauk o rodzinie” jest życie małżeńsko-rodzinne w szerokim tego słowa
znaczeniu. Termin „rodzina" posiada wiele
różnych znaczeń ścisłych i analogicznych. Różne nauki tworzą własne definicje
tej rzeczywistości. Zawsze jednak mamy do czynienia z zespołem osób powiązanych
ze sobą relacjami małżeństwa, rodzicielstwa czy adopcji, tworzących określoną
strukturę władzy, posiadania i autorytetu. Każda rodzina jest częścią większej
„rodziny": klanu, społeczeństwa, państwa, ludzkości. Społeczności wyższego
rzędu powinny otaczać szczególną troską swoja najmniejszą i podstawową komórkę,
czyli rodzinę. Zdrowa i silna rodzina przyczynia się jak nikt inny do
przeobrażania świata, do jego postępu cywilizacyjnego oraz do jego humanizacji.
Przedmiotem badań tej dyscypliny naukowej jest zatem
rodzina jako naturalne i niezastąpione środowisko życia człowieka, w którym
osoba ludzka rodzi się i wzrasta oraz kształtuje swoją osobowość w procesie
socjalizacji, wychowania i samowychowania. Rodzina jest również miejscem
kształtowania podstawowych postaw człowieka, które pozwalają mu wejść i twórczo
uczestniczyć w życiu społeczeństwa. Pośredniczy ona w relacjach między
jednostką a społeczeństwem w zakresie przekazywania i urzeczywistniania
wartości intelektualnych, estetycznych, społecznych, kulturowych, moralnych i
religijnych.
Można uznać, iż od wczesnego dzieciństwa w rodzinie
każdy człowiek kształtuje obraz siebie, innych ludzi, społeczeństwa i świata.
Stanowi to fundament życia psychicznego i duchowego, które wpływa na
funkcjonowanie człowieka w relacjach interpersonalnych, w małżeństwie,
rodzinie, grupach i szerszych kręgach społecznych. Rodzina jest zbudowana na
fundamencie wspólnoty życia i miłości. To temu środowisku zawdzięcza się
poniekąd sam fakt bycia człowiekiem.
Nauki o rodzinie posiadają charakter
interdyscyplinarny. O małżeństwie i rodzinie, ze względu na ich głębię i
złożoność, nie sposób rozprawiać tylko w kategoriach antropologicznych,
przyrodniczych, filozoficznych, teologicznych, biologicznych, psychologicznych,
socjologicznych, prawnych czy ekonomicznych. Przykładem tych wysiłków jest
wykaz niektórych słowników, leksykonów, bibliografii, publikacji kongresowych
itp. Bogactwo strukturalne małżeństwa i rodziny sprawiają, że nie można o nich
mówić w świetle jednej dyscypliny. Niekwestionowaną sprawą jest paradygmat
interdyscyplinarności i integralności podejścia do przedmiotu badań z
konsekwentnym oparciem na fundamencie antropologicznym.
"Nauki o rodzinie”
zostały wyodrębnione jako dyscyplina w obszarze i dziedzinie nauk
humanistycznych. Wspólnota rodzinna jest zasadniczo niezastępowalna
i niezbędna do rozwoju człowieka, jako wspólnota pierwotna i uprzednia wobec
wszystkich innych. Ze swej istoty jest ona nastawiona na dobro tworzących ją
osób. Rodzina posiada własne cele, prawa i obowiązki, których społeczeństwo nie
może zmieniać, ograniczać czy przejmować.
Rodzina nie jest bowiem mandatariuszem społeczeństwa
ani jego organem, lecz prawzorem wszelkiej społeczności. Dlatego społeczeństwo
powinno bronić stosownej autonomii rodziny tak, aby mogła swobodnie
funkcjonować i wypełniać godziwie swoje zadania, szczególnie te związane z
przekazywaniem życia, jego ochroną i rozwojem. Współcześnie rodzina nie jest
społecznością samowystarczalną. Wymaga ona opieki i wsparcia ze strony innych
instytucji i organizacji, samorządów, polityków i świata nauki. W tym
względzie nauki o rodzinie mogą być odpowiednim narzędziem i pomostem tak, aby
można było podjąć skuteczne działania na rzecz promocji rodziny oraz jej obrony
przed zagrożeniami i dysfunkcją.
Wydawałoby się, że dyscypliny naukowe są
najstabilniejszym komponentem rozwoju nauki w odróżnieniu od dziedzin nauki
czy wprowadzonych przez ministrów obszarów nauk. Obszary nauk na szczęście
zostały usunięte po 7 latach ich istnienia. Spory trwały i trwać będą
co do tego, czy dana dyscyplina naukowa jest bardziej humanistyczna, czy
społeczna, gdyż granice między dziedzinami nauki ustanowione przez
przedstawicieli władzy państwowej nijak się mają do przedmiotu badań dyscyplin,
które znalazły się w tych granicach lub poza nimi. Celem polityki naukowej
w tym zakresie powinno być łączenie, integrowanie, a nie szatkowanie
dyscyplin naukowych.
Wraz z reformą Gowina w 2018 r. zniknęła nmazwa dyscypliny - nauki o
rodzinie, ale mogą one rozwijać się nadal w ramach albo nauk humanistycznych, teologicznych albo społecznych. To, że nie są wymienione z nazwy jest takim
samym absurdem, jak upominanie się o ich powołanie do życia. Studia i
badania naukowe nad rodziną są prowadzone w Polsce i na świecie od
kilkudziesięciu lat, o czym świadczy historia Instytutu Studiów nad Rodziną w
Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, który swymi korzeniami sięga roku
1975.
W Polsce było wiele jednostek akademickich
prowadzących kształcenie na kierunku nauki o rodzinie (w tym w następujących
uniwersytetach: Instytut Studiów nad Rodziną na Wydziale Teologicznym
Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, Instytut Nauk o
Rodzinie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Wydział Teologiczny
Uniwersytetu Opolskiego, Wydział Nauk Społecznych Papieskiej Akademii
Teologicznej, Wydział Teologiczny Uniwersytetu Szczecińskiego, Wydział
Teologiczny Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, nowo powstałym Uniwersytecie JP 2 w Krakowie) i w wyższych szkołach niepublicznych (Wydział Nauk o
Rodzinie Krakowskiej Szkoły Wyższej), które posiadają już wielu absolwentów, w
części pragnących pogłębiać wiedzę z zakresu „nauk o rodzinie” na poziomie
studiów doktoranckich. Być może pojawiły się w czasie minionych lat nowe jednostki kształcące i prowadzące badania w tej dyscyplinie.
Tabela 1. Specjalizacje w „naukach o
rodzinie” ze względu na obszar wiedzy lub dyscypliny oraz w powiązaniu z innymi
dyscyplinami nauk lub podejściem metodologicznym
Specjalizacja |
Powiązania z innymi dyscyplinami lub podejściem metodologicznym |
- Filozofia i teologia małżeństwa i rodziny |
Filozofia Teologia |
- Antropologii rodziny |
Antropologia filozoficzna Antropologia kultury |
- Psychologia małżeństwa i rodziny |
Psychiatria |
- Duszpasterstwo i profilaktyka dysfunkcji rodzin |
Teologia |
- Biomedyczne uwarunkowania rozwoju człowieka w
rodzinie |
Nauki medyczne, w tym nauki o zdrowiu Etyka |
- Społeczno-prawne podstawy małżeństwa i rodziny.
Polityka państwa wobec rodziny. |
Nauki o prawie i administracji Polityka społeczna Nauki o polityce publicznej Socjologia Nauki o zarządzaniu Nauki o polityce |
Pedagogiczne aspekty socjalizacji i wychowania w
rodzinie. Analiza historyczna wychowania w rodzinie. Teoretyczne podstawy
wychowania i opieki w rodzinie. Współdziałanie rodziny z innymi
środowiskami wychowawczymi. Pedagogika prenatalna. |
Metodologia badań nauk społecznych i humanistycznych Historia Psychologia prenatalna |
Badania nad rodziną w zakresie bioetyki i etyki
społecznej |
Teologia |
Socjologia rodziny i małżeństwa |
Pedagogika |
Pozamedyczna opieka paliatywno-geriatryczna lub
geriatryczna |
Andragogika i gerontologia Nauki medyczne |
Metodologia nauk o
rodzinie jest, jak każdej nauki, dość skomplikowana. Trudności te wynikają z
różnorodności zagadnień nauk o rodzinie. Zagadnienia naukowego opisu i analizy
małżeństwa i rodziny oraz wartości, cele i normy życia małżeńskiego wpływają modyfikująco
na wybór określonych metod i technik badawczych. Ponadto metodyka nauk o
rodzinie, która z natury swojej bada prawdę teoretyczną i praktyczną związaną z
życiem małżeńsko-rodzinnym, może uwzględniać trójstopniową metodę badawczą:
widzieć, oceniać, działać.
Oznacza to, że w punkcie
wyjścia dokonuje opisu małżeństwa i rodziny w sensie fenomenologicznym językiem
nauk pokrewnych utrzymanych w relacji interdyscyplinarności. Warto jednak
konsekwentnie budować „nauki o rodzinie” na specyfice przedmiotu badań i trzech
powyższych wyznacznikach - antropologicznym, interdyscyplinarnym
i integralnym bez metodologicznego narzucania im podejścia
pedagogicznego lub pastoralnego.
Najstarszą jednostką
jest wspomniany Wydział Studiów nad Rodziną UKSW, prowadzący kształcenie
od 1975 roku. Posiada on największy "dorobek" w tym zakresie. Na
Uniwersytecie Szczecińskim (Wydział Teologiczny) prowadzi się „nauki o
rodzinie” na I stopniu kształcenia, a minimum kadrowe stanową przedstawiciele
teologii duchowości, prawa kanonicznego i teologii fundamentalnej. Niewiele
lepsza jest sytuacja w kilku innych uczelniach. Po co zatem ogłaszać nową
dyscyplinę, która istnieje i rozwija się w naszym kraju? Czy dlatego, że są w nazwie nauki socjologiczne, a nie ma w wykazie resortu socjologii, minister zażąda utworzenia tej
dyscypliny jako nowej?
Instytut Pedagogiki
Uniwersytetu Wrocławskiego wydaje serię publikacji poświęconą naukom o
rodzinie pod wspólnym tytułem - WYCHOWANIE W RODZINIE. W Szkice Familiologiczne. Rocznik naukowy (Piotrków Trybunalski 2014 nr 10 jest szczegółowo opisana
przeze mnie nowa od 2011 r. dyscyplina naukowa - nauki o rodzinie.