Zdaniem profesora Marka Kwieka - więcej autonomii, kolegialności, sprawczości (agency) i niezależności - tak rozwija się dzisiaj nauka.
Wkrótce ukaże się
artykuł tego badacza stanu umiędzynarodowienia polskiej nauki w świecie
na tle porównawczym w monografii "The Oxford
Handbook of Globalization and Edcuation" (Oxford University Press, 2021).
Pisze on w swojej
rozprawie o odchodzeniu od modelu nauki sterowanej
przez państwo (i jego agendy) - do modelu nauki uprawianej oddolnie, we
współpracy międzynarodowej, za której kształt odpowiadają sami
naukowcy.
Jak wynika z Jego badań danych - instytucjonalne
i krajowe wzorce współpracy w nauce (krajowa, międzynarodowa,
wewnątrzinstytucjonalna lub jej brak) - to agregacja wyborów dokonywanych przez
poszczególnych naukowców, wyborów jednostkowych. Profesor M. Kwiek
pokazuje te zmiany w przedziale dwudziestu lat (2000-2020) dla 25 krajów o
największej liczbie publikacji (w tym dla Polski).
Z analiz Big Data wynika oczywisty
wniosek, że (...) na kształt nauki (np. jej umiędzynarodowienie)
ma wpływ pracy indywidualnych naukowców, ich praca solowa, a nie
zespołowa. Tym samym zrozumienie motywacji ich współpracy - lub ich
pisania solo - to klucz do zrozumienia zmieniającego się kształtu nauki
globalnej.
Może wreszcie dojdzie do świadomości
rektorów, że najwyższy już czas zacząć poważnie myśleć o szanowaniu wybitnych
indywidualności w uniwersytetach oraz zacząć zmieniać politykę kadrową.
Powoływanie do rad uczelni kolesi, pseudonaukowców bez osiągnięć naukowych nie
służy tym procesom, a co najwyżej wyższym dodatkom funkcyjnym dla
rektorów.
Czas zacząć to, z czym poradzili sobie już
Czesi, a mianowicie tworzyć międzynarodowe rady uczelni, by przerwać cykl
wzajemnych uległości, zobowiązań wobec byłych funkcyjnych w uniwersytetach.
Polskie uniwersytety nie mają szans na konkurowanie w sytuacji krajowych
otoczek doradców.
Polska należy do świata
rozwijającego się - a nie zachodniego. Rozwój nauki widać u nas przez rozwój
nauki czysto krajowej oraz międzynarodowej; na Zachodzie - tylko
międzynarodowej. Humanistyka radykalnie od 20 lat oddala się w swoich
wzorcach publikacyjnych od nauk społecznych: maleją wszelkie podobieństwa,
spada rola pracy indywidualnej.
W humanistyce prace solo
stanowią nadal 50-60% wszystkich publikacji, w OECD, UE, USA (i w Polsce). Ma
to ogromne konsekwencje dla humanistów startujących w konkurencji z naukowcami
społecznymi (mniej publikacji, mniej cytowań, czyli wyraźnie gorsze metryki
spowodowane innymi wzorcami publikowania).
Cytuję streszczenie artykułu M. Kwieka:
Krajowe systemy nauki stały się głęboko
osadzone w nauce globalnej, a państwa robią wszystko, co w ich mocy, aby wykorzystywać
globalną wiedzę do krajowych potrzeb ekonomicznych. Jednak wykorzystanie
bogactwa globalnej wiedzy może odbywać się wyłącznie za pośrednictwem
naukowców. W związku z tym siła naukowa państw zależy od siły naukowej
poszczególnych naukowców. Ich zdolność do współpracy międzynarodowej oraz do
korzystania z globalnej sieci naukowej jest kluczowa.
Stale ewoluująca, oddolna, autonomiczna,
samoregulująca się i skoncentrowana na sobie natura globalnej nauki wymaga
głębszego zrozumienia, a najlepszym sposobem na zrozumienie jej dynamiki jest
zrozumienie tego, co kieruje naukowcami akademickimi w ich pracy. Jesteśmy
szczególnie zainteresowani konfliktem między globalną nauką jako w dużej mierze
prywatnie zarządzaną i normatywnie samoregulującą się instytucją a globalną
nauką jako współtwórcą globalnych zbiorowych dóbr publicznych. Idea, że nauka
jest nadal sterowana przez państwo, a nie przez ciekawość, jest trudna do
utrzymania.
W kategoriach empirycznych, opisujemy
globalizację nauki, wykorzystując wybrane dane dotyczące publikacji, współpracy
i cytowań z lat 2000-2020. Globalizacja nauki oznacza różne procesy w różnych
typach systemów: rozwój nauki w świecie zachodnim można niemal w całości
przypisać międzynarodowym publikacjom współautorskim; z kolei jej rozwój w
krajach rozwijających się jest napędzany zarówno przez międzynarodowe
publikacje współautorskie, jak i publikacje krajowe.
Globalna sieciowa nauka otwiera
niezwykłe możliwości przed nowymi przybyszami - krajami, jak również
instytucjami i zespołami badawczymi. Globalny system nauki jest osadzony w
regułach tworzonych przez samych naukowców i funkcjonuje jako system
samoorganizujący się, a państwa narodowe muszą uwzględniać jeszcze jeden ważny
poziom w swojej polityce naukowej: poziom globalny. Globalizacja nauki zapewnia
więcej sprawczości, autonomii, kolegialności i samoregulacji naukowcom
zakorzenionym w krajowych strukturach naukowych i zaangażowanym w globalne sieci
nauki.