23 grudnia 2020

Radujmy się z narodzin Jezusa Chrystusa!

 



Jak każdego roku dzielę się życzeniami, które płyną z różnych stron, od wielu wspaniałych Osób, Uczonych, Bliskich, Przyjaciół, Studentów, Doktorantów, Nauczycieli, Twórców Kultury, także medialnej. To także dla Was są te życzenia. 

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia kieruję najserdeczniejsze życzenia, by betlejemska gwiazdka sprawiła uśmiech i niosła pokój. Niech się darzy nie tylko w tak pięknym okresie,  a nadchodzący czas obdarzy cudnymi chwilami bycia razem -  w przyjaźni, miłości, szacunku i wierze w ludzkie i boskie DOBRO. 

Niechaj wszystkie spotkania niosą szacunek, życzliwy uśmiech, a także pomocną dłoń, by nie zabrakło ludzkiej obecności i miłości, gdy ta Maleńka Miłość ma zagościć wśród nas.

Dużo zdrowia, sił i nadziei na lepszy Nowy Rok 2021  






Władze Uniwersytetu Łódzkiego 

zbliża się czas Bożego Narodzenia, czas radości, serdeczności i dzielenia się dobrem. Jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że dla większości z nas był to trudny rok, momentami bardzo trudny. Tym mocniej życzymy wszystkim zdrowia, spokoju i dużo, dużo lepszego roku 2021. Bądźmy wciąż razem, wspierajmy się, bądźmy otwarci na drugiego człowieka. To nasza największa moc! Wszystkiego dobrego!


Ladies and Gentlemen, Dear Employees,

Students, Graduates and Friends, Christmas time is coming - the time of joy, cordiality and sharing all the good which lies inside us. We are aware this year was tough for most of us, at times very hard. All the more we wish You good health, peace and far, far better year 2021. May us still be together, be open and support one another. This is our greatest power!

All the best!



W nieco innej niż zazwyczaj atmosferze, ale i tak pełnej nadziei, chcę przekazać wyrazy pamięci i życzenia Bożonarodzeniowe. Życzę Panu i Najbliższym, by ten czas niepokojów i zawirować oświecało Boże Światło – Jezus Chrystus. Niech niesie z sobą radość i nadzieję wyzwolenia z wszystkiego, co nas ogranicza. Z zapewnieniami o modlitwie wyrażam też Panu Bogu wdzięczność za dobro, które Pan Profesor wnosi w nasze środowiska.

Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia proszę przyjąć życzenia radosnych Świąt, w pogodzie ducha, miłości oraz wspólnocie najbliższych i przyjaciół.

Przyjmijcie proszę moje gorące życzenia zdrowych, bezpiecznych i spędzonych w uroczystej atmosferze Świąt Bożego Narodzenia Anno Domini 2020. Niech ten wyjątkowy i podniosły czas stanie się źródłem siły i mądrej obserwacji wzburzonego świata wokół nas, podpowie ciekawe rozwiązania wyzwań, które pojawiają się na Waszej drodze oraz przyniesie nietuzinkowe pomysły, aby każdy dzień potwierdzał, iż w to, co się angażujecie, ma sens. 

Niech dar Betlejemskiej Nocy wypełni serce pokojem i radościąa Boża moc towarzyszy przez wszystkie dni Nowego Roku! Życzę, by każde spotkanie
z Nowonarodzonym 
dawało siłę do pokonywania codziennych trudności.



Życzę Wam wiele codziennej radości oraz odkrywania piękna w rodzinnym zaciszu, jak i domowym twórczym zamieszaniu.

Korzystając z okazji chciałbym raz jeszcze złożyć Panu Profesorowi życzenia Wesołych, Rodzinnych, Spokojnych i Zdrowych Świąt Bożego Narodzenia oraz Wszelkiej Pomyślności w Nowym Roku, który - miejmy nadzieję - okaże się dla nas wszystkich znacznie bardziej łaskawy niż ten, który zmierza obecnie ku końcowi.

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia składam najserdeczniejsze życzenia zdrowia i odpoczynku od trosk dnia codziennego, atmosfery pełnej miłości i nadziei oraz optymizmu i radości w Nowym Roku.


Proszę ode mnie przyjąć najserdeczniejsze życzenia świąteczne i noworoczne. Niech Boże Narodzenie będzie dla Pana radosnym czasem spędzonym w gronie Bliskich, a Nowy Rok przyniesie pomyślność we wszelkich zamierzeniach.


Niech te Święta Bożego Narodzenia niosą ze sobą spokój i miłość. Życzę, aby każda chwila tych Świąt była magiczna i spędzona w gronie Pana Najbliższych, a Nowy Rok 2021 był pełen sukcesów oraz realizacji osobistych zamierzeń.


Zawsze ten czas był dla mnie wyjątkowy, magiczny i nastrajał do wielu refleksji. Dzisiaj nabiera jeszcze bardziej szczególnego znaczenia. Życzę dużo zdrowia i błogosławieństwa dla Pana Profesorze i dla wszystkich, którym będzie dane dzielić radość bliskości z Panem.


w imieniu własnym i całej społeczności Wydziału Pedagogicznego Uniwersytetu Warszawskiego życzę Państwu, aby tegoroczne Święta Bożego Narodzenia były dla Państwa i Państwa Bliskich czasem spokoju, szczęścia i radości, ale przede wszystkim życzę Państwu dużo zdrowia. To, mogłoby się wydawać wyświechtane życzenie, dziś ma szczególną wartość. Życzę także Państwu łaskawego 2021 roku. Aby był on nie tylko lepszy od tego, który za chwilę będziemy żegnać, ale także aby przyniósł on nam wszystkim nowe możliwości i inspiracje do budowania lepszej przyszłości.


Przesyłam serdeczne świąteczne życzenia. Tegoroczne Święta Bożego Narodzenia są szczególne, ale niezmiennie dają nadzieję na lepsze i pomyślne jutro. Przesyłam więc życzenia zdrowia i wszelkiego dobra na ten niełatwy i osobliwy czas.


Nadchodzą trudne Święta i nieprzewidywalny Nowy Rok. Niech wszystkim Państwu w czasie Świąt Bożego Narodzenia i długo po nich towarzyszy, co oczywiste, zdrowie – niezawodne, solidne, krzepkie – ale także poczucie bezpieczeństwa i płynący z niego spokój. Niech nie opuszcza Państwa nadzieja, że prędzej czy później – może prędzej – świat powróci przecież do normalności! Niech rok 2021 będzie miesiąc po miesiącu – bez trosk i zmartwień – wypełniany twórczą pracą i jej trwałymi owocami!


W tym przedświątecznym czasie proszę przyjąć życzenia radosnych Świąt Bożego Narodzenia, wielu sukcesów w pracy zawodowej, zadowolenia z podjętych wyzwań, pogody ducha i spełnienia wszelkich marzeń, także w życiu osobistym.


Z okazji i na okoliczność zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia i Nowego 2021 Roku – proszę przyjąć serdeczne, przyjazne i przyjacielskie życzenia. W kolorze nadziei. Niechaj tym razem spełnią się ku tęsknym oczekiwaniom, sprawiając radość i szczęście nam Wszystkim. A wyjątkowe Dary Betlejemskie niech pozostaną nie tylko wypatrywane, wyczarowane, niech ukoją nas rzeczywistością, zastygając w naszych sercach i umysłach normalnością, taką jak kiedyś.

Życzę Panu, Panie Profesorze, a także Najbliższym wszelakich marzeń spełnienia, tych zawodowych, twórczych, osobistych i tych najskrytszych, najbardziej wyczekiwanych. Także zdrowia i pogody ducha, czasu beztroski, wypoczynku, radości przy świątecznym stole. Nadal wielu sukcesów twórczych i należnej zeń satysfakcji oraz pomyślności we wszystkich poczynaniach – szczerze i z życzliwością.

okazji Świąt Bożego Narodzenia składam najserdeczniejsze życzenia wielu dobrych przeżyć, ciepłych, rodzinnych spotkań oraz  zdrowia i wszelkiej pomyślności w nadchodzącym Nowym 2021 Roku z nadzieją, że będzie dla nas wszystkich lepszy i szczęśliwszy. 

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku wielu głębokich i radosnych przeżyć, zdrowia i nadziei oraz wewnętrznego spokoju, wytrwałości i radości  w każdym dniu


radosnego przeżywania Świat Bożego Narodzenia oraz zdrowia i pomyślności w Nowym 2021 Roku  




W oczekiwaniu na zbliżające się Święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok pełni nadziei spoglądamy w przyszłość.  W imieniu moich Koleżanek z Zakładu [...] i swoim przesyłam życzenia: zdrowia, pogody ducha, spełnienia wszystkich marzeń, zawodowej satysfakcji i wielu sukcesów.  


Ze swej strony przesyłamy najlepsze życzenia - niech ten błogosławiony czas przeżywania Tajemnicy Narodzenia Zbawiciela będzie dla nas wszystkich czasem zadumy i zadziwienia nad tym, jak Bóg umiłował świat, że Syna swego dał, abyśmy mieli życie. Życzymy też radości i pokoju serca, bliskości z Panem i z ludźmi, wzrostu do pełni człowieczeństwa. Życzymy też oczywiście zdrowia, co w tych czasach nie jest banalnym życzeniem oraz miłego czasu rodzinnego, aby można było odpocząć i nabrać sił na nowy zapewne wymagający hartu ducha nowy rok. 

Шановний Пане Професоре,

Від Національної академії педагогічних наук України і від мене особисто прийміть найщиріші вітання з Різдвом Христовим і Новим роком!

Зичу Вам, Вашій родині, високопрофесійній команді Комітету педагогічних наук Польської академії наук здоров’я, родинного затишку, добробуту,  наснаги в усіх  справах і  починаннях!

Нехай Різдво Христове наповнить серця любов’ю, надією і вірою, а  2021 рік  буде  роком здійснення всіх задумів і сподівань!

  З глибокою повагою,




Z serdecznością i ciepłem o Was w tej chwili myślę i do Wszystkich myśl ślę 
radości z corocznego wzruszenia Bożego Narodzenia, 
w gronie najbliższych kolędowania, smakołyków kosztowania,
szampańskiego Roku całkiem Nowego  zainaugurowania . 
Choć rym częstochowski - to w pełni autorski


Jest mi jednak niezmiernie miło Tobie i Twojej rodzince życzyć pełnych w radosne i budujące przeżycia święta Narodzenia Pańskiego. Niech te wyjątkowe w swojej wymowie i tegorocznym kontekście święta przyniosą pod choinkę wiele ciepła i pogody ducha a także nadziei oraz sił do realizacji wszystkich przedsięwzięć.  Zdrowia i pokoju! Z serca życzę i cieszę się na radosne spotkanie w 2021 



O gwiazdo betlejemska zaświeć na niebie mym

I pozwól uwierzyć, że Bóg jest, kocha nas i działa.

Zdrowych, Spokojnych i Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia

oraz Szczęśliwego Nowego 2021 Roku





Z okazji świat Bożego Narodzenia przesyłam najserdeczniejsze życzenia wszelkich łask bożych, zwłaszcza radości i pokoju, zdrowia i pomyślności. Z wyrazami oddania w Panu


Z okazji nadchodzących Świąt i Nowego Roku, życzę Państwu i Państwa Bliskim przede wszystkim zdrowia, wytchnienia od codziennej rutyny oraz szybkiego powrotu do rzeczywistości bez pandemii.



Nawiązując do załączonej ilustracji, niech każda bombka na choince wiąże się z choć jednym marzeniem, które spełni się Państwu w Nowym Roku; światełko przy covidowym aniołku niech przypomina o tych, którzy odeszli w ostatnich trudnych czasach oraz skłania nas do dbania o bezpieczeństwo własne i innych; a warzywny Mikołaj niech przeniesie Państwu zdrowy apetyt na życie i radość nie tylko na świąteczne dni!



Pragnę moim obecnym i byłym wykładowcom złożyć życzenia.
Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia oraz Zdrowego Spokojnego
Nowego Roku. Niechaj ten Nowy Rok- przyniesie rozwiązanie na nasze wszystkie problemy.
W raz z nadejściem Nowego roku, abyśmy mogli spotkać się na Uniwersytecie.
 Byśmy byli wolni i cieszyli się jak kiedyś - wspólnie swoim towarzystwem odwzajemniając
życzliwości, których Każdy z nas potrzebuje. 





Proszę przyjąć życzenia wspaniałych, przepełnionych miłością i radością ze wspólnego przebywania Świąt Bożego Narodzenia, a na Nowy Rok dużo zdrowia, energii, siły, samych dobrych ludzi wokół oraz szybkiego powrotu do normalności...

Przekazuję nasze życzenia na ten wyjątkowy w roku czas. Wyrażam je słowami Poetki - Aleksandry Bacińskiej, która 15 grudnia br. opublikowała taki tekst:

W tym roku

W tym roku też nie będzie biało
Śnieg o nas znów zapomni
Nie schowa się pod puchem gałąź
Nie poda zimie dłoni

Kolędo to niedobry czas dla ciebie
Kolędo wybacz, że tak się cieszę
Kolędo, ty z jodełki zrobisz grzebień
I potargany czas nam uczeszesz

Uśmiechniesz się świąteczną do nas kartą
Codziennie mrugniesz światełkiem od święta
Są jeszcze ludzie, których kochać warto
I słowa, których nie warto pamiętać

W tym roku też nie będzie biało
I radość nie zawita
Nadziei mniej niż by się chciało
No i co z tego, pytam

Kolędo, to niedobry czas dla ciebie
Kolędo wybacz, że tak się cieszę
Kolędo, ty z jodełki zrobisz grzebień
I potargany czas nam uczeszesz

Uśmiechniesz się świąteczną do nas kartą
Codziennie mrugniesz światełkiem od święta
Są jeszcze słowa, które kochać warto
I ludzie, których nie warto pamiętać

A jeśli chcesz przy wigilijnym stole
Wypełnić przestrzeń po człowieku pustą
To odpuść mu i wolnej pozwól woli
Otworzyć oczy zaślepionym ustom...



Najserdeczniejsze życzenia, Cudownych Świąt Bożego Narodzenia, Rodzinnego ciepła i wielkiej radości, Pod żywą choinką zaś dużo prezentów, A w pięknej duszy wiele sentymentów. Świąt dających radość i odpoczynek oraz nadzieję na Nowy Rok, żeby był jeszcze lepszy niż ten, który właśnie mija 


Serdeczne Życzenia przede wszystkim zdrowia, a również pięknych chwil i ciepłych wzruszeń w czas Narodzin Zbawiciela pośród miłych Ci osób i stworzeń. I pamięci dobrej o tych, którzy pamiętają.

Gloria in excelsis Deo!

zdrowych, radosnych, pogodnych, szczęśliwych i pełnych łask świąt Narodzenia Jezusa Chrystusa oraz wszelkiego dobra i błogosławieństwa Bożego w zbliżającym się Nowym 2021 Roku




Шановний Пане Професоре!

Відділення професійної освіти і освіти дорослих, НАПН України від щирого серця вітає Вас  із благодатним Різдвом Христовим та Новим 2021 роком!

Сердечно дякуємо Вам за допомогу і підтримку у реалізації наших спільних творчих планів, спрямованих на розвиток українсько-польської/польсько-української  наукової співпраці.

Нехай Різдво Христове принесе Вам і Вашій родині здоров’я і благополуччя, щастя і добробут, а Новий рік щасливою зіркою увійде у Вашу оселю та наповнить Ваше серце надією й оптимізмом!

Радіємо Вашим творчим здобуткамsnow і зичимо Вам родинного благополуччя, миру, злагоди, достатку, прихильності долі та невичерпного джерела життєвої енергії.

Przyjmij od nas najserdeczniejsze życzenia Świąteczne dla Całej Twojej Rodziny. Jasność, mimo że czasami się skrywa, zawsze będzie bardziej znacząca niż ciemność. Bądźcie zdrowi i do zobaczenia w Nowym 2021 Roku.




dovoľte, aby sme Vám popriali krásne a pokojné prežitie Vianočných sviatkov v kruhu najbližších a do Nového roku 2021 🌲veľa milostí, šťastia, zdravia, pohody a života bez obmedzení

Et Verbum caro factum est, et habitavit in nobis.

Na osobistym planie życzę Tobie i Twoim Najbliższym radości świątecznego Czasu Narodzenia Pańskiego, odpoczynku krztynę i zdrowia niezachwianego, chcąc też na planie zawodowym życzyć Tobie, by Twoje "pedagogiczne słowa" nie tylko się "materializowały", ale by "zamieszkały" na trwałe w życiu edukacyjnym tego kraju. By się prawdziwie - jako tego godne - "wcielały"! Błogosławieństwa Bożego!


Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia składam wraz z rodziną serdeczne życzenia zdrowia, bezpieczeństwa, pogody ducha oraz chwil zasłużonego odpoczynku w świąteczne dni. Niech nowy 2021 rok przyniesie dalsze sukcesy zarówno w przedsięwzięciach naukowych, jak i na pozostałych polach. Mam również nadzieję, że niesprzyjające warunki w otoczeniu przeminą i powrócą okazje do spotykania się nie tylko w świecie wirtualnym, ale i rzeczywistym.



přeji Ti pokojné Vánoce, klid a pohodu a negativní nový rok 2021 ("covidově"). 



Ein gesegnetes Weihnachtsfest und alles Gute für ein besseres Jahr 2021 

Niech ta magiczna moc Wigilijnego Wieczoru przyniesie pokój, a Nowy Rok obdaruje nas pomyślnością i szczęściem. 




z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku życzę zdrowia i radości. Dołączam kartkę świąteczną UJ, która dla wielu z nas jest wyjątkowa i dzielimy się nią z innymi. Z wyrazami szacunku i wdzięczności, 



Bardzo dziękujmy  za życzenia Bożonarodzeniowe. Odwzajemniamy je, życząc Tobie i Twojej Rodzinie wszelkiego dobra i nadziei, jakie zawsze niosą ze sobą  Święta Bożego Narodzenia, a zbliżający się Nowy Rok niech  przyniesie Wam  tak zapewne oczekiwany powrót do normalności. Nade wszystko jednak życzymy Wam wszystkim dobrego zdrowia. Z serdecznymi pozdrowieniami.



W tym trudnym czasie pandemii, gdy tęsknimy za tym, co normalne, Bóg
przychodzi do naszego życia w małym, bezbronnym Dziecku, które
potrzebuje naszej miłości, troski i opieki. Jednak w rzeczywistości to
Nowonarodzony Jezus przynosi nam pokój, wolność, miłosierdzie i nadzieję
na to, że najlepsze jeszcze przed nami. Otacza nas swoją miłością i
czeka aż odrzucimy to, co błahe i pochylimy się nad żłóbkiem, aby
zachwycić się Jego obecnością.






"Niemowlę leżące w ubogim żłóbku: oto Boży znak. Mijają wieki i
tysiąclecia, ale znak pozostaje i przemawia również do nas, mężczyzn i
kobiet trzeciego tysiąclecia. Jest to znak nadziei dla całej rodziny
ludzkiej; znak pokoju dla tych, którzy cierpią z powodu wszelkiego
rodzaju konfliktów; znak wolności dla biednych i uciśnionych; znak
miłosierdzia dla tych, którzy zamknięci są w błędnym kole grzechu; znak
miłości i pocieszenia dla każdego, kto czuje się samotny i opuszczony.
Jest to znak mały i delikatny, skromny i milczący, ale bogaty w moc
Boga, który z miłości stał się człowiekiem" (św. Jan Paweł II).


W imieniu wspólnoty akademickiej KUL, a szczególnie Wydziału Nauk
Społecznych życzę Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia pełnych
wzajemnej miłości, zrozumienia i dobroci oraz zatrzymania się nad cudem
Bożego Wcielenia, a także szczęśliwego Nowego - 2021 - Roku



z okazji Świąt Bożego Narodzenia przesyłam Tobie serdeczne życzenia - wszelkiej pomyślności, zawsze nadziei i wiary - mądrych i dobrych ludzi wokół - a w Nowym Roku realizacji planów i zamierzeń - zaś w tym czasie szczególnym - przede wszystkim zdrowia.

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku wielu głębokich i radosnych przeżyć, zdrowia i nadziei oraz wewnętrznego spokoju, wytrwałości i radości  w każdym dniu
życzy Tobie  i najbliższym.

Szanowny Panie Profesorze, z okazji Świąt i Nowego Roku życzę jak zwykle 😊 siły, dzięki której jednoczy Pan nasze środowisko pedagogiczne, zdrowia aby moc realizować swoje plany i marzenia. A  w Nowym Roku powrotu do cudnych bezpośrednich relacji, serdecznie ściskam i pozdrawiam

przyjmij serdeczne życzenia pogodnych i radosnych ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA dla wszystkich zgromadzonych przy Twoim wigilijnym stole. W tym roku trudno dobierać słowa do życzeń, więc posłużę się fragmentem wiersza Jana Kasprowicza:
Przy wigilijnym stole,
Łamiąc opłatek święty,
Pomnijcie, że dzień ten radosny
W miłości jest poczęty.
    Z okazji zbliżającego się NOWEGO ROKU życzymy Tobie i Twoim Bliskim przede wszystkim zdrowia, siły i wytrwałości w pełnieniu Twoich ról, poczucia sprawstwa w misji, którą udaje się Tobie realizować.


W związku z rozpoczynającymi się Świętami Bożego Narodzenia życzę Tobie i Twoim najbliższym Błogosławionego świątecznego czasu, pełnego refleksji i zadumy ale także radości i ciepła płynącego z obecności tych, których kochamy - życzę także udanego Nowego 2021 roku w zdrowiu i życiowej satysfakcji

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia przesyłam najserdeczniejsze życzenia zdrowia i spokoju, a że to na pewno inne święta, niż te, które znamy i - jak głoszą badania społeczne - kochamy, pozwalam sobie dołączyć ten anonimowy, ale myślę, że wart chwili uwagi wiersz. 
Wszystkiego dobrego!

Modlitwa na Boże Narodzenie 2020

Panie Jezu słodki z ubogiej stajenki,

Synu ukochany Najświętszej Panienki

Jezusiczku, kieby rękawiczka mała,

którego litości czeka ludzkość cała,

zlituj się nad nami i nad naszym światem,

nad Ojcem, nad Matką, nad Siostrą, nad Bratem,

bośmy pogubieni, bośmy zastraszeni, bośmy podzieleni,

bo nam wiary brakuje, że się coś odmieni.

Wirus nas zabija, lecz nienawiść żywym umierać nam karze.

Maski kryją złe usta, bez uśmiechu twarze.

Domy, szkoły pod kluczem – nic, gdy dusze i oczy dla innych zamknięte,

i sądami, nie sercem bronią, co z Twej łaski poczęte,

i Twój kościół się chwieje, grzechem przytłoczony -

wszystko na Twej głowie Maleńki, Nowonarodzony.

W swej małości, grzeszności, lecz z serca wiernego

składam pod Twym ołtarzem z sianka uwitego,

gdy trzy pory minęły, gdy przed nami zima,

pokorną modlitwę poety-anonima.


Z okazji Świąt Bożego Narodzenia i nadchodzącego Nowego 2021 Roku, najserdeczniejsze życzenia uczucia nieskrępowanej radości, szczerej miłości i poczucia szczęścia oraz obfitości łask, które niech Nowo narodzone Dziecię Boże (lub los) wniesie w życie. W obecnej sytuacji, także  przetrwania w zdrowiu. Niech Święta i Nowy Rok przyniosą tak potrzebne poczucie bezpieczeństwa i spokoju, dając jednocześnie Radość i Miłość, którymi warto się dzielić, Przyjaciół, z którymi chce się być, Nadziei, bez której nie można żyć oraz Poczucia Spełnienia, które zawiera w sobie wszystko, co ważne (i zatrzymania czasu, który jest coraz bardziej niepohamowany).


Wśród nocnej ciszy pragnę Tobie i Twoim Najbliższym przesłać najserdeczniejsze życzenia świąteczne. Nadchodzące Święta Bożego Narodzenia niosą ze sobą wiele refleksyjnych, ale i radosnych chwil w rodzinnej atmosferze oraz refleksji dotyczącej minionego okresu (szczególnie trudnego, kiedy świat spowity jest pandemią) i planów oraz nadziei na przyszłość. To czas wytchnienia, bliskości oraz obdarowywania siebie wzajem życzliwym, serdecznym słowem.

Pragnę złożyć życzenia nasyconych ciepłem, serdecznością oraz rodzinną i przyjacielską bliskością Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia, a w nadchodzącym roku zdrowia, nadziei na wszystko co budujące, wszelkiego dobra dla ciała i ducha i tylko pomyślnych nowin. Do tego zadowolenia z życia i wielu szczęśliwych chwil, które są życia słodyczą.

Życzmy sobie życzliwości dookoła, myśli i słów ufnych. Niech będzie to czas serdecznych spotkań i radości przeżywanej bezpiecznie w domach w gronie najbliższych, czas prawdziwej nadziei, która odnawia siły, nadaje sens życia. Niech te Święta upłyną w rodzinnej, pełnej miłości atmosferze.

Trwajmy w zdrowiu, sile, wytrwałości, nadziei i zjednoczeniu. Spokojnych, pełnych ciepła i dobrych myśli Świąt oraz pomyślności w nadchodzącym Nowym 2021 Roku. Proszę o przyjęcie najlepszych życzeń, a wraz z życzeniami świątecznego muzycznego upominku.


Nietypowe trochę te Święta, nie wiemy jak to się wszystko potoczy, co nas czeka w kolejnych miesiącach i latach – ale zapomnijmy na chwilę o tym co było trudne, nie martwmy się przyszłością. Niech te święta dadzą wytchnienie, dadzą odpoczynek, dadzą pokój i radość z bycia razem z najbliższymi. Niech dadzą nam nadzieję, która niech nigdy nie gaśnie – wszak nie może być tak, i nie będzie tak, aby noc zapanowała nad światem, po każdej nocy nastaje dzień, po każdej burzy świeci słońce. Niech w Waszych sercach mocnym blaskiem rozbłyśnie Gwiazda Betlejemska i niech Wam błogosławi ten, który przychodzi na świat w Betlejemskiej Stajence. Życzę dużo zdrowia i spokoju



W ten szczególny Świąteczny Czas Narodzin Dobra i Radości Serc pełny rodzinnego ciepła, spokoju  i bliskości Proszę przyjąć życzenia zdrowia, wszelkiej pomyślności oraz Nadziei na lepszy nadchodzący Nowy Rok

Życzę zdrowia, żadnych problemów z wirusami, a zwłaszcza potrzebnych sił w pracy naukowej i dydaktycznej oraz w życiu osobistym i rodzinnym. Wraz z pozdrowieniami dla całej Rodziny i Bliskich życzę miłych dni we wspólnocie rodzinnej – mimo ograniczeń. Niech Boże Dziecię hojnie obdarzy Wszystkich swoim błogosławieństwem. Z wdzięcznością i życzeniami wspartymi modlitwą

22 grudnia 2020

Profesor pedagogiki Amadeusz Krause członkiem Rady Uczelni UWM w Olsztynie

 

To miła wiadomość, że docenia się profesora pedagogiki, eksperta w zakresie jakości kształcenia w szkolnictwie wyższym mianując go członkiem Rady Uczelni innego uniwersytetu, niż jest nim jego podstawowe miejsce pracy. 

Senat UWM wybrał w minionym tygodniu członków Rady Uczelni kadencji 2021-2024. Jak podają władze tej Uczelni - Radę tworzy zgodnie ze statutem 7 osób, w tym 3 spoza wspólnoty Uniwersytetu oraz przewodniczący samorządu studenckiego. 

Zgodnie z regulaminem, kadencja pierwszej Rady Uczelni upływa z końcem 2020 r. Na ostatnim w bieżącym roku posiedzeniu 18 grudnia Senat Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego wybrał radę kadencji 2021-2024.   

W nowej kadencji jest profesor pedagogiki Uniwersytetu Gdańskiego, wieloletni członek i ekspert Polskiej Komisji Akredytacyjnej oraz członek komisji ds. kształcenia nauczycieli przy Radzie Głównej Szkolnictwa Wyższego - Amadeusz Krause.

Rozwiązania ustrojowe w tym zakresie pojawiły się wraz z nowelizacją ustaw o szkolnictwie wyższym i nauce w 2018 r.  O pedagogach jako członkach polskich rad uczelni pisałem w blogu. Mam nadzieję, że będą kontynuować swoją służbę w kolejnej kadencji, chociaż nie jest to wcale normą w naszych uniwersytetach.  

Jestem chyba jedynym pedagogiem, który został powołany poza granicami kraju do składu Międzynarodowej Rady Uczelni. Senat Univerzity Tomáše Bati ve Zlíně w Republice Czeskiej powołął mnie do International Board of Tomas Bata University in Zlín na kadencję 30.11. 2019-30.11.2024, gdzie reprezentuję nauki społeczne.   

Warto w tym miejscu podkreślić, że władze uniwersytetów u naszych południowych sąsiadów zadbały o to, by umiędzynarodowienie polityki rozwoju naukowego nie miało ksobnego charakteru, ale zostało poddane ocenie zagranicznych ekspertów, autorytetów w wiodących w tych uczelniach dziedzin nauk.   

Mimo pandemii mogliśmy w gronie członków Rady zająć stanowisko wobec przedłożonego przez Rektora UTB  projektu Strategiczne cele Uniwersytetu Tomasza Baty w Zlinie na okres 21+ (STRATEGICKÝ ZÁMĚR UNIVERZITY TOMÁŠE BATI VE ZLÍNĚ NA OBDOBÍ 21+). 




20 grudnia 2020

Pedagogika holistyczna. Studium z perspektywy metanauk społecznych



 

Wydawnictwo Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie wydało moją najnowszą rozprawę naukową p.t. "Pedagogika holistyczna. Studium z perspektywy metanauk społecznych", która dopełnia wcześniejsze studia z współczesnych teorii i nurtów wychowania oraz współczesnej myśli pedagogicznej. Ogromnie się cieszę, że tym tytułem zapowiadamy w Akademii twórczy wkład jej naukowego środowiska w Jubileusz 100-lecia wyjątkowej uczelni na mapie europejskiego szkolnictwa wyższego. 

Tytuł rozprawy jednoznacznie wskazuje rolę pedagogiki holistycznej jako metateorii wychowania nie tylko we współczesnej wiedzy pedagogicznej, ale w naukach społecznych. Podejście całościowe do nauki przenika do teoretycznych podstaw każdej dyscypliny naukowej, w tym do pedagogiki ogólnej, pedagogiki społecznej, pedagogiki specjalnej, dydaktyki, andragogiki, historii wychowania, metodologii badań pedagogicznych itp. 

Pytanie o rolę metateorii ma dwa poziomy: jeden, dotyczący pedagogiki jako nauki, i drugi odnoszący się do pedagogów, a więc praktyków, profesjonalistów czy społeczników, którzy na co dzień podejmują działania wychowawcze. Odpowiedź z uwzględnieniem pierwszego poziomu analiz dotyczy wszystkich subdyscyplin naukowej pedagogiki. Nie ma zatem znaczenia, która z nich miałaby być przedmiotem naszego zainteresowania. 


Każda z nauk pedagogicznych, a więc i jej subdyscyplin, powinna mieć swoje teorie, jeśli prowadzi się lub zamierza się prowadzić w niej badania naukowe. Samo wychowanie jako fenomen badawczy wymaga refleksji teoretycznej niezależnie od tego, kim jest wychowanek, w jakim rozwija się środowisku, instytucji oraz w jakim jest wieku.  

Na drugim zaś poziomie, który nie będzie przedmiotem niniejszych studiów, warto poszukiwać uzasadnień teoretycznych dla potrzeby czy konieczności posiadania wiedzy o wychowaniu przez szeroko rozumianych pedagogów, żeby mogli lub było im wolno podejmować względnie skutecznie oddziaływania wychowawcze. Owa zgodność części (pojedynczego człowieka) z całością (światem, w którym żyjemy), tego, co czysto subiektywne i arbitralne, z tym, co obiektywne i zgodne z prawem, jest jednym z najważniejszych argumentów na rzecz pluralistycznej metodologii (P.F. Feyerabend, Przeciw metodzie, Wrocław 1996, s. 64).

Pedagodzy powinni zatem głębiej sięgać do nauk pogranicza, do psychologii, socjologii, nauk o człowieku, by – niezależnie od prowadzenia własnych badań empirycznych – wydobywali z nich wiedzę, która będzie sprzyjać podejmowaniu działań innowacyjnych albo uruchamianiu oporu wobec nich, w zależności od rozpoznanych czynników zmian wychowawczych.

Proces wychowania nie może być opisywany, wyjaśniany i konstruowany bez wielostronnego, interdyscyplinarnego badania jego istoty, funkcji, zakresu, form, metod i następstw. Interesuje nas nie tylko dociekanie tego, czy(-m) jest wychowanie, lecz także jakim ono się staje lub jest przez nas kreowane, czemu i komu służy, a komu szkodzi i z jakich powodów. Istotne jest dociekanie jego zróżnicowanych uwarunkowań oraz możliwych do przewidzenia i zdiagnozowania efektów. 

Warto też poszukiwać odpowiedzi między innymi na pytania: Jakie są mierniki wychowania? Po czym możemy rozpoznać, że ów fenomen miał miejsce? Jakie są granice wychowania? Kto i w jakim zakresie jest sprawcą wychowania? Jak zmieniająca się sfera komunikacji globalnej rzutuje na wychowanie? Czy rzeczywiście upadek kategorii naukowej prawdy prowadzi do wniosku, że wyniki dotychczasowych badań naukowych nad wychowaniem – szczególnie dla wychowanków – mogą być niebezpieczne? 



Warto zweryfikować pojawiające się w ostatnich dekadach aporie i paradoksy wychowawcze, zbadać, czy rzeczywiście zaistniałe w dyskursie naukowym oraz w debatach publicznych mity, idee, modele, orientacje czy kierunki wychowania znajdują swoje uzasadnienie. Być może ze względu na dynamicznie rozwijające się badania antropologiczne, psychologiczne, socjologiczne czy filozoficzne należałoby ponownie sięgnąć do najbardziej kontrowersyjnych tez czy stanowisk dotyczących wychowania, a mianowicie: 

Czy istotnie jest jeszcze zasadna teza o przesunięciu socjalizacyjnym w kierunku popkultury? Czym skutkuje w teorii i praktyce teza antypedagogiki o niewychowywaniu? Dlaczego bywamy bezradni wobec niewychowanych osób? Paradoksalność wychowania oznacza przecież zaistnienie w nim czegoś, co jest nieoczekiwane, co nas zaskakuje, na pierwszy rzut oka jawi się jako coś bezmyślnego. Należałoby jednak sprawdzić, czy rację mają ci, którzy twierdzą, że dopóki sam wychowanek w sobie nie dokona zmiany, to do jego wychowania nie dojdzie, że tego zjawiska nie da się wywołać żadnymi, nawet najbardziej wyrafinowanymi sztuczkami.



Zachęcam do lektury i zapraszam na łamy kwartalnika "Studia z Teorii Wychowania", który otwarty jest dla uczonych poszukujących odpowiedzi na powyższe pytania, jak i dzielących się wynikami własnych badań. Wraz z nowym rokiem 2021 proponujemy w redakcji tematyczne profilowanie zawartości periodyku, niezależnie od otwartej przestrzeni dla polemik, recenzji i sporów naukowych. 

   

19 grudnia 2020

Wychowanie przedszkolne między siłą tradycji a wyzwaniami przyszłości

 

Komparatystyka pedagogiczna wzbogaciła się o najnowsze studium dotyczące edukacji przedszkolnej. Dawno nie podejmowano tej problematyki w badaniach pedagogicznych, bo wszystkim się wydawało, że tu nie ma już nic nowego do powiedzenia, a to echo tradycji wciąż grało. 


Wydana w Oficynie Wydawniczej ":Impuls" książka Inetty Nowosad i Katarzyny Tomasik-Abdelsamie znakomicie wpisuje się w literaturę z pedagogiki porównawczej z odniesieniem do pedagogiki przedszkolnej, której przedmiot badań, jakim są przedszkola w Polsce, cieszy się nie tylko wysokim uznaniem w opinii społecznej, ale i stanowi fundament pod całożyciowe uczenie się każdej osoby.  

Otrzymujemy niezwykle interesujący wgląd w system zdecentralizowanej oświaty przedszkolnej w Niemczech, w których nastąpił radykalny przełom paradygmatyczny, instytucjonalny oraz wychowawczo-opiekuńczy 180 lat temu (od powstania pierwszego przedszkola F.W. Fröbla w Bad Blankenburgu w 1840 r.). Bardzo dobrze się stało, że Autorki wprowadzają czytelników w świat niemieckiej pedagogii przedszkolnej poczynając od jej genezy i ewolucji, skoro w postnowoczesnym świecie powracamy do idei przedszkola w przyrodniczym środowisku. 

Historycy wychowania znajdą tu kompetentne i także trafnie ilustrowane oraz znakomicie uzasadnione źródłowo  pogłębienie wiedzy o zmianach w przedszkolnej opiece nad dziećmi oraz różnicowaniu dla dzieci i ich rodziców  edukacyjnych oferty.  

Książka jest napisana kompetentnie, w oparciu o kluczowe dla podejmowanych problemów źródła wiedzy. Autorki korzystają z nieobecnej dotychczas w naszym kraju literatury niemieckiej i brytyjskiej. Dane statystyczne, które dotyczą  wskaźników edukacyjnych, zmieniają się z każdym rokiem, także wraz z kolejnymi raportami z badań międzynarodowych, ale odwoływanie się do nich przez autorki ma istotne znaczenie dla poznania zasięgu swoistej  geografii efektywności opiekuńczo-wychowawczej  nad dziećmi w wieku przedszkolnym oraz stopnia sieciowego nasycenia placówkami przestrzeni, środowisk ze względu na ich potrzeby. 

Świetne są analizy porównawcze modeli wychowania przedszkolnego w RFN i NRD, uwidoczniając totalitarny charakter tych placówek oraz jakże nam znaną ideologię totalitarnego państwa.  Znajdziemy w tej książce także kluczowe treści i źródłowe do nich odwołania dla własnych badań, podobnie jak teoretycy wychowania czy pedagodzy opiekuńczo-wychowawczy i społeczni uzyskają niezwykle interesujące spory o istotę  i zakres wychowania przedszkolnego dzieci. 

Autorki korzystają z bardzo dobrych, niemieckich źródeł wiedzy, wśród autorów których rozpoznaję klasyków pedagogiki, autorytety  jak np. K.J. Tillmann, H. M. Griese,  H. Döbert, O. Anweiler, M. Winkler  itd. Dzięki temu mamy wgląd we współczesną myśl niemieckiej pedagogiki. Co ważne, nie pominęły w analizowanych źródłach polskich badaczy, zarówno historyków wychowania, pedagogów wczesnej edukacji, jak i porównawczych.

Rozprawa może spełnić ważną rolę w Polsce jako państwie o centralistycznym systemie oświaty w zrozumieniu przez polityków i samorządowców znacznie większych korzyści dla wspomagania rozwoju dzieci z tytułu decentralizacji systemu edukacyjnego. Autorki bardzo dobrze  opisują swoistość i możliwość funkcjonowania placówek opiekuńczo-wychowawczych i edukacyjnych w modelu zdecentralizowanym w kraju o ustroju federalnym. 

Tak jest nie tylko w Niemczech, ale i w Szwajcarii, Austrii, Wielkiej Brytanii itd., gdzie na znacznie wyższym poziomie prowadzona jest edukacja instytucjonalna i pozainstytucjonalna od małego dziecka  do dorosłości w rozumieniu kształcenia ustawicznego, przez całe życie.

Dzięki takiej publikacji można przełamać mity o rzekomym chaosie, pozbawieniu państwa wpływu na edukację młodych pokoleń itp. Mało który z polityków w naszym kraju  zdaje sobie sprawę z tego, jak ekonomicznie niemiecki model oświaty jest korzystniejszy dla państwa, skoro dzięki decentralizacji środki państwowe są zdecydowanie lepiej wydatkowane i trafiają do właściwego adresata. 

Widać w rekonstrukcji przyjętych w różnych krajach związkowych w Niemczech niezwykle interesujące rozwiązania, koncepcje, inicjatywy pedagogiczne, które są adekwatne do potrzeb środowisk lokalnych, dzięki czemu wnoszą szczególną wartość  psychopedagogiczną do tej edukacji. Niestety, w modelu centralistycznym ma miejsce nieuchronne marnotrawstwo środków  publicznych oraz wprowadzanie rozwiązań, które są w różnych środowiskach zbyteczne, mało efektywne, nieizomorficzne do potrzeb i potencjału rozwojowego dzieci.

Niewątpliwie zainteresują się tą książką nauczyciele wychowania przedszkolnego i uczelnie przygotowujące ich do tej najpiękniejszej profesji pedagogicznej, bo cieszącej się naturalnym uznaniem i wdzięcznością dzieci. Nikt tak nie kocha, nie wielbi swojej pani w obcym przecież środowisku instytucjonalnym, jak właśnie dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnej edukacji. 

Monografię powinni przeczytać samorządowcy i politycy oświatowi, także wszelkiej maści doradcy, eksperci, by zobaczyć, jak wielką wartością dla wspomagania rozwoju najmłodszych jest decentralizacja oświaty i regionalne wspomaganie jej przez społeczności lokalne, władze samorządowe i federalne.  

   


18 grudnia 2020

Jubileusz pedagoga - Profesora Franciszka Marka

 


W dn.dzisiejszym - 18 grudnia 2020 r. obchodzimy piękny jubileusz dziewięćdziesięciolecia  prof. dra hab. Franciszka Marka, obecnie Profesora Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji w Opolu. Jubilat był pierwszym Rektorem Uniwersytetu Opolskiego w Opolu wybranym w niezależnych wyborach, 

Do tej pory jest czynnym nauczycielem akademickim i od początku pandemii, pomimo wieku 90-ciu lat, prowadzi zajęcia i konsultacje ze studentami za pomocą komunikatora Google Meet, co jest godne uznania. 


Wciąż pracuje naukowo i wspomaga pracę naukową pracowników WSZiA w Opolu na kierunku pedagogika. W tym regionie nie wszystkie uczelnie pamiętają zasługi Jubilata. 

Tak to niestety bywa, że po przejściu na emeryturę znaczący i wciąż aktywny w uczelni państwowej naukowiec przechodzi  do strefy minionych, ale w tak szczególnych momentach życia - docenianych jako Profesor zasłużony dla rozwoju nauki i macierzystego Uniwersytetu. 
  
Zokazji urodzin dostojnego Jubilata ukaże się publikacja, którą WSZiA wydaje wraz z Uniwersytetem Opolskim, aby Profesor mógł być godnie uczczony. Załączam słowo wstępne do wspomnianej publikacji autorstwa Rektora WSZiA w Opolu - Mariana Duczmala za jego zgodą, dziękując zarazem za tak godne uczczenie pedagoga, profesora nauk humanistycznych. 




SŁOWA O JUBILACIE I  DO  JUBILATA

 

Poczytuję sobie za zaszczyt możliwość skreślenia kilku zdań wstępu do tej wyjątkowej publikacji, księgi Jubileuszowej, dedykowanej Profesorowi nauk humanistycznych Franciszkowi Antoniemu Markowi. Okazja jest bowiem niecodzienna i uroczysta – to 90-te urodziny prof. zw. dra hab. - Franciszka Marka, historyka, pedagoga, specjalizującego się w historii literatury i historii oświaty, nauczyciela akademickiego (od 1945 roku), syna ziemi śląskiej (ur. w Bełku koło Rybnika), a od 1954 roku związanego z Śląskiem Opolskim.

Miałem ten przywilej, że byłem studentem Profesora i mogłem – tak jak wielu innych – korzystać z mądrości i doświadczenia życiowego Jubilata. Relacje między mną a Profesorem – od 1970 roku poprzez pracę na WSP, później UO i WSZiA w Opolu – ukształtowały się i trwają nadal w oparciu o wzajemne zaufanie, lojalność i szacunek. Jubilat jest Osobą o wysokiej kulturze osobistej, zawsze wyważonych sądach i reakcjach. Potrafi przyjmować argumentację i prowadzić dyskusję z poszanowaniem poglądów, innych niż własne, a jednocześnie nie waha się prezentować swoich racji, osądów, idei, nawet często niepopularnych, co do słuszności których jest przekonany.

Autorytet Profesora kształtowany jest przez Jego upór i zaangażowanie, stałą chęć dyskusji, otwartość i wrażliwość na problemy drugiego człowieka, przyjazny i otwarty stosunek do studentów, współpracowników, uznanie i szacunek w społeczności akademickiej nie tylko Opola.

Wystarczy tylko przytoczyć życiorys Szanownego Jubilata. W 1956 roku uzyskał magisterium pisząc pracę pod kierunkiem Stanisława Kolbuszewskiego pracę o tytule Stary kościół miechowski Norberta Bończyka jako śląska recepcja Pana Tadeusza. W roku 1964, również pod promotorstwem Profesora Stanisława Kolbuszewskiego obronił doktorat na Uniwersytecie Wrocławskim pt. Życie literackie na Opolszczyźnie w latach 1763-1848, a w 1973 roku uzyskał stopień doktora habilitowanego na Uniwersytecie Jagiellońskim na podstawie pracy: Najdawniejsze czasopisma polskie na Śląsku 1789-1854. Tytuł naukowy profesora uzyskał w 1993 roku, a w rok później objął stanowisko profesora zwyczajnego.

Jubilat urodził się 18 grudnia 1930 roku w Bełku koło Rybnika. Jego praca pedagoga zaczęła się w 1945 roku w szkole w Rzeczycach Gliwickich. Od 1954 roku — asystent w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Opolu. Od 1965 r. prezes Zarządu Wojewódzkiego Towarzystwa Wiedzy Powszechnej. W latach 1964-1974 sekretarz generalny Opolskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Od 1973 r. kierownik Zakładu Historii Oświaty i Wychowania w nowo utworzonym Instytucie Pedagogiki Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Opolu. 

W 1980 r. został prorektorem Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Opolu; zdymisjonowany tuż po wprowadzeniu stanu wojennego. Przez 4 lata pełnił funkcję prodziekana Wydziału Filologiczno-Historycznego. W latach 1990-1991 pełni obowiązki przewodniczącego Rady Naukowej Instytutu Śląskiego w Opolu. W latach 1992-1995 sprawował urząd dziekana Wydziału Filologiczno-Historycznego. 

W 1995 r. otrzymał godność (pierwszego  z  wyboru) Rektora Uniwersytetu Opolskiego, którą piastował do 1996 r. W 1992 r. został mianowany sędzią Trybunału Stanu RP. Od 2004 r. do 2015 r. — Dziekan Wydziału Pedagogicznego w Wyższej Szkole Zarządzania i Administracji Opolu. Obecnie Profesor na Wydziale Ekonomiczno-Pedagogicznym w Wyższej Szkole Zarządzania i Administracji w Opolu.

Pan Profesor jest Autorem około 200 publikacji naukowych, promotorem ponad 1000 magistrów i 15 doktorów. 


W 1986 roku Jubilat został uhonorowany Nagrodą im. Karola Miarki oraz w 2001 roku Nagrodą im. Wojciecha Korfantego przyznaną przez Związek Górnośląski. Za wybitne zasługi w pracy naukowo-badawczej oraz za osiągnięcia w działalności dydaktycznej i społecznej w 2011 roku Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski odznaczył Jubilata ówczesny prezydent Bronisław Komorowski.

Szanowny Panie Profesorze, Czcigodny Jubilacie.

Twój Jubileusz jest okazją, by podziękować Ci za wszelkie dobro – to dobro, które jest zawsze dobrem dla kogoś, za dar spotkania z Tobą. Dziękujemy, życzymy zdrowia i dalszej aktywności naukowo-dydaktycznej, a w życiu prywatnym wszystkiego najlepszego oraz wszelkiej pomyślności.

Podsumowaniem tych kilku zdań niech będą słowa Jubilata „Jestem dumny także z tego, że mieszkam w Gogolinie, tj. na terenie gminy, z której wywodzi się ród Odrowążów, hołdujących we wszystkich pokoleniach na przestrzeni tysiąca lat dewizie Deo et Patriae (Bogu i Ojczyźnie). Tej dywizie staram się być wierny, ale mam świadomość, że czuję to nieudolnie”. (F. Marek, Patriotyczne zasługi rodu Odrowążów, w: Nauka w służbie wartości, red. T. Pokusa, W. Potwora, J. Kaczmarek, WSZiA w Opolu, Opole 2009, s. 49.)

 

 

                                                                     Marian DUCZMAL

                                                            Rektor Wyższej Szkoły Zarządzania

                                                                        i Administracji  w Opolu


 
 

16 grudnia 2020

Szkoła jako przestrzeń nieuznania

 



Kiedy tydzień temu spotkali się w sieci na wspólnej rozmowie o szkole profesorowie Roman Leppert i Mirosława Nowak-Dziemianowicz, mogłem komentować na bieżąco ciekawe wypowiedzi, refleksje, które generowało posługiwanie się przez rozmówców metaforą. 

W tym przypadku dominującą w rozmowie metaforą były okulary, które zakładamy przyglądając się szkolnictwu, edukacji, procesom zachodzącym w tej instytucji oraz w związku z jej zadaniami czy sposobami ich realizacji oraz politycznego nadzoru. Nie dysponowałem wówczas książką, którą wydało PWN na przełomie listopada i grudnia 2020 r. 

Po otrzymaniu jej od Autorki mogłem bliżej przyjrzeć się temu, co tak bardzo poruszało każdego z nas, wsłuchujących się w rozmowę, która przebiegała w znakomitym klimacie pasji, emocjonalnego poruszenia, dynamiki i koniecznego krytycyzmu wobec ważkich spraw dla wszystkich podmiotów edukacji.  Polacy potrafią i chcą rozmawiać o szkole, o polityce oświatowej dopiero w tym okresie, kiedy uświadamiają sobie, jak dalece partycypowali w zdradzie politycznych elit "Solidarności", która szła do władzy z hasłami rzeczywistej reformy, a w rzeczy samej dbała zawsze o własne interesy kapitałowe. 

Rzeczywiście, profesorka pedagogiki, która od tego roku pracuje w Akademii WSB w Dąbrowie Górniczej, dzieli się w swojej rozprawie własną pasją  niezgody na obecny kształt świata. Od lat prowadzi studia i analizy w paradygmacie pedagogiki krytycznej, która jest osadzona w filozofii krytycznej tzw. Szkoły Frankfurckiej "Nowej Lewicy". To podejście badawcze idealnie oparte jest  - jak pisze we wprowadzeniu - (...) na potrzebie demaskacji patologii, opresji i nierówności w świecie (...) [s.7], by przeprowadzać czy zachęcać do wprowadzania w nim zmian.        


Sama tych zmian nie wprowadzaą w formie stworzenia autorskiej szkoły, gdyż walczy niemalże całe życie myślą o szkole, krytyką tej instytucji marząc zarazem o tym, że może wreszcie ktoś do tej zmiany doprowadzi. Naukowcy najczęściej walczą piórem, chociaż są i tacy, którzy patologiczne realia zmieniają czynem, podejmując pracę w szkolnictwie publicznym lub niepublicznym (np. profesorowie Aleksander Nalaskowski, Ryszard Łukaszewicz, Dorota Klus-Stańska, Stanisław Dylak, Marek Piotrowski, czy piszący o tym bloger),  a bywa, że i nawet angażujący się w pracę w rządzie (np. z ramienia PSL- prof. Tadeusz Pilch) lub w oświatowych instytucjach administracji państwowej (prof. Krzysztof Konarzewski). 

Każda forma zaangażowania na rzecz lepszej, bardziej profesjonalnej edukacji jest wartościowa i potrzebna. Dali temu wyraz także nauczyciele i studenci, którzy licznie przysłuchiwali się wspomnianemu wywiadowi z Autorką książki. Ktoś musi zapalać, zachęcać, pobudzać do refleksji, by można było zdać sobie sprawę, że w polskiej polityce oświatowej rządzącym wcale nie chodzi o uczniów, o ich lepszy rozwój, ani też o nauczycieli i ich jak najlepsze kwalifikacje oraz o godne honorowanie ich ciężkiej i odpowiedzialnej pracy zawodowej, tylko o UZNANIE, o pozyskiwanie elektoratu kolejnych wyborach samorządowych, parlamentarnych (unijnych i krajowych) oraz prezydenckich. 

Jak pisze M. Nowak-Dziemianowicz: 

Konflikt moralny, który jest wynikiem walki o uznanie, musi być przez pedagogikę: rozpoznany, opisany i zrozumiany na poziomie teoretycznym. Na poziomie praktycznym drogą do jego rozwiązania staje się budowanie pedagogicznej kultury uznania. Uznanie będące warunkiem każdej tożsamości trzeba - w moim przekonaniu - włączyć dzisiaj w normatywny system celów wychowania/edukacji. Jeśli tak, to spojrzenie na szkołę przez pryzmat teorii uznania może otworzyć przed nami nowe, nieodkryte jeszcze obszary jej funkcjonowania [tamże, s. 9]. 

Studia badawcze M. Nowak-Dziemianowicz zostały oparte na następujących po sobie fazach: krytyka - narracja - rozumienie - zmiana. Proponuje nawet zastosowanie skrótowej nazwy dla tych czterech procesów badawczych, która - moim zdaniem - nie przyjmie się, bo jest nieestetyczna językowo, a mianowicie: KRYNAROZ (s. 26). 






Jednak kwestia nazewnictwa jest tu absolutnie marginalna, nieistotna, tym bardziej, że można dyskutować, dlaczego te cztery ogniwa są w porządku liniowym a nie kołowym, skoro odcięta - jako pierwsza współrzędna w kartezjańskim porządku  - może zawierać nowe zmienne, zarówno na wejściu, jak i na wyjściu.  Można bowiem postawić pytanie, czy krytyki jednak coś wcześniej nie poprzedza?  

Krytyka nie pojawia się przecież sama z siebie, tylko jest czegoś następstwem. Tym samym pierwszym ogniwem może/powinna być diagnoza, a nie krytyka, a tę zapewne poprzedzają jakieś (przed-)założenia. Podaję to pod dyskusję, bo w trakcie debaty nie można było podjąć tej kwestii przy wielu niezwykle interesujących wątkach edukacyjnych. 

Kiedy Autorka stwierdza, że nauki społeczne są obecnie w procesie permanentnej zmiany, to oczywiście ma rację, bo zmienia się świat naszego codziennego życia. Tak socjologia, psychologia, nauki o polityce, nauki prawne, jak i pedagogika też się zmieniają, od wielu wieków, jak tylko stawały się względnie samodzielnymi naukami bezsensownie odcinając się od filozofii. Badania społeczne chciały być neutralne światopoglądowo, co tylko częściowo powiodło się psychologii empirycznej, eksperymentalnej, ale wyniki jej badań okazały się wąsko praktyczne, mało zbliżone do świata humanum, bo odzierające go z tego, co jest częściowo niewymierne, nierozpoznawalne, bo psychiczne, duchowe, uzależnione od introjekcji świata wartości. 

Tak oto pytanie o narracyjną orientację badawczą, którą preferuje w swoim podejściu M. Nowak-Dziemianowicz, nie jest jej założeniach implicite jednostronne, jedynie ontologiczne, gdyż - jak trafnie stwierdza: 

(...) świat badany przez nauki społeczne jest światem mającym już sens. Konstytucja tego sensu dokonuje się zaś w aktach życia codziennego jednostki. Odpowiedź na pytanie epistemologiczne opiera się na przeświadczeniu, iż interpretacja dokonywana przez nauki społeczne jest jedynie swoistą kontynuacją procesów rozumienia zachodzących w życiu codziennym. Celem poznawczym w tym ujęciu jest opis aktów interpretacji i ustanawiania sensów spełnianych przez tych, którzy żyją w świecie społecznym, a ponadto interpretacja wszelkich  tworów ukonstytuowanych w tych aktach [tamże, s. 21-22].

Pedagodzy muszą zatem poznawać i odczytywać te sensy a nie bezmyślnie je nadawać, kreować zgodnie z oczekiwaniami władz politycznych, które najchętniej narzucają wartości młodym pokoleniom tak, by mieć z indoktrynacji i inżynierii społecznej polityczne zyski w okresie przedwyborczym. Z tego też powodu M. Nowak-Dziemianowicz otwiera się w swoich dociekaniach na sytuację osób defaworyzowanych, marginalizowanych, wykluczanych, a zatem pozbawianych społecznego, politycznego, psychicznego, edukacyjnego, kulturowego czy także ekonomicznego uznania. 

Przyjęta przez autorkę perspektywa jest lewicowa, czy tego chce, czy nie, skoro usytuowana jest w nurcie neolewicowej filozofii krytycznej. Operuje natomiast jej narzędziami naukowej analizy zdarzeń, faktów, jakimi są opublikowane w prasie (także lewoskrętnej) wypowiedzi (narracje) nauczycieli mających poczucie krzywdy. 

Profesorka przyznaje, że w tym przypadku powodem jej zaangażowania jest (...) zawsze jakiś rodzaj emancypacyjnego roszczenia badacza, który opisując wybrany fragment rzeczywistości, dostrzega w nim niesprawiedliwość, dominację czy wykluczenie. Zauważa jakąś krzywdę i niesprawiedliwość, które każą mu się zajmować dalej wybranym problemem nie tylko dla jego opisu i wyjaśnienia, nawet nie tylko dla jego zrozumienia, ale dla emancypacji zniewolonych, dla włączenia wykluczonych, dla "oświecenia nieoświeconych". 

Opisać, wyjaśnić, zrozumieć nie po to, aby zwiększyć swoją kontrolę nad społecznym światem, lecz dla tych, którzy są w nim poddani jakiejś opresji, jakiejś symbolicznej, zakorzenionej w kulturze przemocy czy też ze względu na różne czynniki sami się marginalizują, wykluczają, poddają - to wyróżnik krytycznych badań narracyjnych [tamże, s. 24]. 

Jak więc widzimy, krytyczne podejście badawcze może być wykorzystywane nie tylko przez zwolenników jednej ideologii, jednego światopoglądu, ale każdego, którego reprezentant ma poczucie krzywdy, nieuznania.        

Warto przeczytać tę rozprawę, żeby zobaczyć, jak można językiem nauk humanistycznych (filozofia) i społecznych (socjologia, pedagogika) rekonstruować i interpretować narracje nauczycieli (trzy przypadki), które zostały przez nich opublikowane w mediach nie dla celów poznawczych, naukowych. 

Były one odsłoną osobistego rozgoryczenia po tym, jak zostało ich środowisko zawodowe potraktowane przez władze w 2019 r. w okresie nauczycielskich strajków. To, co introspekcyjnie sami odsłonili, zostało dodatkowo zdemaskowane i zinterpretowane przez M. Nowak-Dziemianowicz, chociaż niesłusznie zgeneralizowane we warstwie wnioskowej. 

Nauczyciele są tą grupą zawodową, która często pomimo, wbrew, na przekór istniejącym mechanizmom, procedurom ich wykluczania, potrafią się bronić, przeciwstawiać, a nawet dokonywać zmian w taki sposób, by nie były one rozpoznawalne przez nadzór pedagogiczny. Jak ktoś chce, potrafi, ma odwagę i nie ma nic do stracenia, to może machnąć ręką na władztwo polityczne bez względu na to, czy jest ono lewicowe, prawicowe czy liberalne.  

Niestety, brakuje nam badań empirycznych na dużych i reprezentatywnych próbach w środowisku nauczycielskim, w wyniku których można byłoby stwierdzić, czy rzeczywiście pozbawiania jego uznania tak w znaczeniu moralnym, jak i społeczno-zawodowym rzutuje  na podważanie tożsamości osobowej nauczycieli? 

W końcu, jak pisał w 1997 r. prof. Aleksander Nalaskowski nauczyciele mają świadomość, że wchodzą do już wypalonej przestrzeni - marnie finansowanej, dewastowanej przez kolejnych ministrów, a mimo to lgną do tego zawodu. Dlaczego? 

Wie to tak M. Nowak-Dziemianowicz, jak i piszący te słowa, a nie jesteśmy jedynymi pedagogami, którzy rozumieją specyfikę tej profesji, także z jej walorami. Chciałoby się, aby było więcej zalet,więcej uznania, więcej więcej, więcej ... dla dobra dzieci  i młodzieży, a nie władzy resortu edukacji.   

Sami nauczyciele, pedagodzy, którzy przysłuchiwali się debacie, pisali na czacie:

Jesteśmy w ruchu "budzących się szkół"; 

Super, że Pani Profesor nie jest "gabinetowym" naukowcem, lecz eksploratorem edukacji w realu:); 

Jeśli każdy z zaangażowaniem da coś od siebie, a nie nastawi się tylko na tryb roszczeniowy, wyłącznie wymagający, krytykujący oceniający - jeśli to podda się modyfikacji na każdym… 

 - „Edukacja zniewala, ale wyzwolenie wymaga edukacji”

Etyka troski w dzisiejszej trudnej sytuacji szkoły (uczniów, nauczycieli, rodziców) jest w mojej ocenie istotną kwestią. Czy świat edukacji powinien uznać ten fakt?

Czy jesteśmy odpowiedzialni za uznanie, uznawanie w edukacji szkolnej, po to, żeby młody człowiek poczuł się wart…

       

15 grudnia 2020

Może minister EiN jest kontrowersyjny, ale wyrazisty

 



Od 1992 r., kiedy po raz pierwszy w nowym ustroju doszła do władzy prawica, sfera oświaty otrzymała wyraźny sygnał. Minister - wbrew etymologicznemu i historycznemu znaczeniu tego słowa - nie jest od tego, żeby służyć edukacji, ale jest od sprawowania nad nią nadzoru, kontrolowania, sprawdzania, weryfikowania, pilnowania, straszenia, zobowiązywania, narzucania, pouczania itp.,itd. Dynamika przemian społeczno-politycznych w III Rzeczypospolitej była tak duża i zmienna, że nikt już nie pamiętał źródeł i intencji tych, którzy jeszcze w okresie PRL walczyli o zupełnie inną oświatę. 

Ideologiczną strategię z wykorzystywaniem mechanizmów władztwa nie tylko politycznego, ale i całego instrumentarium szeroko pojmowanej przemocy strukturalnej i symbolicznej administracji państwowej  nad obywatelami z pełną satysfakcją korzystali kolejno obejmujący resort edukacji ministrowie. 


Szkolnictwo stało się dla wszystkich partii politycznych, od prawej przez centrową po lewą stronę sceny ideologicznej, światopoglądowej doskonałą przestrzenią do zarządzania w sferze publicznej wyborcami przez podkreślanie związku władzy z ich światopoglądem. Szkoła jako środowisko edukacyjne, w którym powinien być realizowany w sposób profesjonalny proces kształcenia, w istocie nie obchodziła żadnego ministra i jego wiceministrów oraz całego sztabu urzędników w MEN/MNiS/MEN/MEiN. 

Oni mają być dyspozycyjnie do  realizacji celów ideowych, światopoglądowych sprawujących władzę, a  ich rola sprowadza się do gromadzenia danych, dowodów ZA lub PRZECIW oraz, co jest najważniejsze, do NADZORU. Nie kryje się z tym kolejny minister Przemysław Czarnek, który w udzielonym "Rzeczpospolitej" wywiadzie powiedział jasno:

Mnie polityczne poglądy nauczycieli nie interesują, niech tylko dobrze wykonują swoją pracę. Mam przyjaciół nauczycieli, którzy na pewno nie głosowali na mój obóz polityczny. (...) To poprawność polityczna zagoniła konserwatystów do narożnika. Zdominowali mas ludzie lewicy, którzy mają niewiele wspólnego z wolnością. Którzy często są radykałami, nietolerancyjnymi wobec światopoglądu konserwatywnego, chrześcijańskiego. (Może jestem kontrowersyjny, Plus Minus 49/2020, s. 11). 

Lewicowi, w tym związkowcy z NSZZ "Solidarność" i z ZNP oraz neoliberalni ministrowie/ wiceministrowie edukacji preferowali w edukacji powszechnej - jak powiada P. Czarnek -  "fałszywą wizję człowieka towarzyszącą wszystkim tym ideologiom [tamże], toteż od 2015 r. obowiązuje zmiana ideologiczna. Oświata jest od 1992 r. IDEOLOGICZNA, a nie PEDAGOGICZNA, DYDAKTYCZNA, PROFESJONALNA. 

 


Nauczyciele, jak powiadał każdy minister edukacji od 28 lat - mają być posłuszni władzy, realizować jej dyrektywy administracyjno-ideologiczne, które opakowane są w zapisy ustawowe. Nie bez powodu kolejne władztwo w tym resorcie rozbuchało ustawę osadzając w niej bardzo wyraźnie elementy dyscyplinarne. NAUCZYCIELI  jak DZIECI - trzeba smagać różdżką prawa i sprawiedliwości. 

Jak się komuś nie podoba ta rola, to jest jego/jej problem, a na pewno nie kłopot władzy. Zatroszczyły się o to wszystkie partie polityczne, także te pseudoopozycyjne i związki zawodowe. W końcu tylko nieliczni, członkowie nomenklatur politycznych i związkowych mogą żerować na budżecie oświatowym, a reszta....  

No cóż, nie martwcie się nauczyciele. Minister P. Czarnek zapowiedział Odbudowanie pozycji nauczyciela jest potrzebne, a dziś podważa  się ich autorytet na różne sposoby. Te zmiany dotyczą nie tylko płac, ale i statusu społecznego. Kładzie się nacisk na prawa uczniów, a zapomina często uczyć  o obowiązkach. Wobec nauczycieli zgłasza się tylko roszczenia - to dotyczy samych uczniów i niestety często ich rodziców [tamże]. 

Tak więc, drodzy nauczyciele, nie martwcie się i nie krytykujcie dobrego ministra. On zatroszczy się o wasze płace zamrażając je w budżecie na rok 2021, zapewni wam status społeczny. Ciekawe, w jaki sposób? Może trzeba zapisać się do jednej z koalicyjnych partii politycznych? A może po prostu macie milczeć i grzecznie wykonywać wszystkie polecenia.  

Wszelkie protesty, strajki,  apele, stanowiska, uchwały, listy otwarte w sprawie odwołania ministra edukacji są bez sensu, nieskuteczne, a nawet przeciwskuteczne.  Minister udzielił publicznie w tej kwestii odpowiedzi: 

A co do pytania, czy ktoś inny nie powinien być ministrem edukacji, ktoś wypowiadający się bardziej na okrągło, dbający o polityczną poprawność, to gdybym odpowiedział, że powinien być ktoś inny, ten wywiad byłby hitem. "Kapitulacja Czarnka". Dlatego tak nie powiem, także z tego powodu, że to pytanie nie powinno być skierowane do mnie, a do premiera i kierownictwa mojej partii [tamże]. 

Zanim zatem skrytykujecie nowego ministra zapoznajcie się z faktami, naukową ich analizą i interpretacją. Nie pierwszy to i nie ostatni minister, który pilnuje, by środowisko oświatowe zmieściło się w określonych przez sprawującą władzę partię polityczną granicach poprawności politycznej. 

To, co niewątpliwie niepokoi w wypowiedzi ministra, który i tak niewiele może poza pohukiwaniem na nauczycieli, obrażaniem ich  a potem mówieniem, że żadnej ze swoich wypowiedzi nie żałuje. Jak powiada: (...) może czasem inne sformułowanie utrudniałoby wyjmowanie moich słów z kontekstu (...).  No więc, mnie tego minister nie utrudnił. 

Dla polityków sprawujących władzę każdą ich wypowiedź można wyjąć z kontekstu. Tak więc przeczytajcie cały wywiad, a dojdziecie do tych samych wyimków jednoznacznie osadzonych w kontekście ideologii konserwatywnej, a nie (s-)praw człowieka. 

Nie można mieć o to pretensji do ministra. Wolno mu.  Jak dla mnie minister P. Czarnek w ogóle nie jest w kwestiach powszechnego szkolnictwa kontrowersyjny, gdyż jest jednoznaczny.  Co innego, kiedy wypowiada się na temat szkolnictwa wyższego i nauki. Wówczas jest bardzo grzeczny, miły, tolerancyjny i liberalny. Jak powiada: 

Może niektóre wypowiedzi padające z obozu rządzącego były niedopracowane czy przesadne. Ale przecież ja nie chcę nikogo wyrzucać z pracy. Ja chcę wzmocnić tych naukowców, którzy są odstawiani na boczny tor z powodów ideowych. Chcę wyrównywać szanse, troszcząc się o autonomię każdego, a nie zwlaniać [tamże].