Zamknięcie szkół z powodu pandemii koronawirusa
uświadamia nam konieczność zwrócenia uwagi na istniejący związek między
polityką a powszechną edukacją. Konieczna jest analiza makropolityczna
zmieniającej się sytuacji w Polsce, by uchwycić relacje między polityką a ideą
szkoły dla dziecka w perspektywie personalistycznej, odwołującej się do więzi
międzyludzkich. W każdym ustroju szkolnym edukacja opiera się na konkretnych
założeniach ideologicznych lub filozoficznych, zatem każda może posłużyć do
tworzenia odmiennego prawa i procedur wdrażania ich w życie.
Autorzy tomu pod redakcją Agnieszki Guzik podjęli
refleksję na temat edukacji jako relacji sprzyjającej wzajemnemu rozwojowi,
samowychowaniu i autoedukacji. Warto odpowiedzieć sobie na pytanie: Dlaczego i
dla kogo tworzymy inne przedszkola, szkoły, poszukujemy innych dróg kształcenia
i wychowania? Co nas skłania ku temu, by odejść od typowych, najczęściej
publicznych rozwiązań i tworzyć coś własnego, a zarazem w jakiejś mierze
wspólnotowego, społecznego?
Chcąc być wiarygodnym dla innych, pedagog sam musi być
nośnikiem nadziei, otwartym na egzystencjalne problemy swoich podopiecznych, co
– jak się okazuje – jest szczególnie ważne właśnie w dobie kryzysu, katastrof,
ludzkich dramatów wywołanych przez niespodziewane okoliczności. Nie wolno w
takich sytuacjach być nieczułym na to, co jest dla każdego wychowanka powodem
zmartwień, trosk, a nawet depresji prowadzącej do najgorszego, czyli targnięcia
się na własne życie.
Rolą wychowania jest wyprowadzanie człowieka ze świata
lęku do świata odpowiedzialności i pokazanie mu obszarów, na których może
wypróbować własną odwagę. Tym samym tropem wychowania musi stać się idea
wyzwolenia. Po co zatem mamy wymyślać nową szkołę w sferze jej
aksjonormatywnych przesłanek, skoro rozwijane są i tkwią one w polskiej myśli
pedagogicznej od dwudziestolecia międzywojennego aż po czasy współczesne?
Świat nie jest czarno-biały. Trzeba zburzyć typowy dla państwa totalitarnego negatywny stereotyp edukacji alternatywnej, emancypacyjnej, wyzwolonej z gorsetu centralistycznego władztwa, które czyni z systemu szkolnego przedłużone ramię panowania nad społeczeństwem i stosowania wobec niego ideokratycznej manipulacji. Konieczny jest powrót do przestrzeni wolności w edukacji, która możliwa jest dzięki zaistnieniu w niej zróżnicowanych modeli kształcenia i wychowania, zgodnych z oczekiwaniami, potrzebami i możliwością partycypacji w nich rodziców.