16 listopada 2024

Odsłona działań Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN - część II

 

 

 


 

Każda kadencja Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN wymaga złożenia corocznego sprawozdania, a po czterech latach - całościowego. Nasz Komitet szedł jak burza. Wprowadzona w PAN ewaluacja naukowej działalności komitetów naukowych potwierdziła wyjątkowy poziom w naszej pracy.  Przypomnę, że w Wydziale I Nauk Humanistycznych i Społecznych PAN działały wówczas:

Komitet Nauk Pedagogicznych należy do jednego z 24 komitetów naukowych w Wydziale I – Nauk Humanistycznych i Społecznych Polskiej Akademii Nauk, oprócz Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN, jeszcze Komitetu Historii Nauki i Techniki Polskiej Akademii Nauk; Komitetu Językoznawstwa Polskiej Akademii Nauk; Komitetu Nauk Demograficznych Polskiej Akademii Nauk; Komitetu Nauk Ekonomicznych Polskiej Akademii Nauk; Komitetu Nauk Etnologicznych Polskiej Akademii Nauk; Komitetu Nauk Filozoficznych Polskiej Akademii Nauk; Komitetu Nauk Historycznych Polskiej Akademii Nauk; Komitetu Nauk o Finansach Polskiej Akademii Nauk; Komitetu Nauk o Kulturze Polskiej Akademii Nauk; Komitetu Nauk o Kulturze Antycznej Polskiej Akademii Nauk; Komitetu Nauk o Literaturze Polskiej Akademii Nauk; Komitetu Nauk o Pracy i Polityce Społecznej Polskiej Akademii Nauk; Komitetu Nauk Orientalistycznych Polskiej Akademii Nauk; Komitetu Nauk Organizacji i Zarządzania Polskiej Akademii Nauk; Komitetu Nauk o Sztuce Polskiej Akademii Nauk; Komitetu Nauk Politycznych Polskiej Akademii Nauk; Komitetu Nauk Pra- i Protohistorycznych Polskiej Akademii Nauk;  Komitetu Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk; Komitetu Nauk Teologicznych Polskiej Akademii Nauk; Komitetu Psychologii Polskiej Akademii Nauk; Komitetu Słowianoznawstwa Polskiej Akademii Nauk; Komitetu Socjologii Polskiej Akademii Nauk i Komitetu Statystyki i Ekonometrii Polskiej Akademii Nauk. 

Kiedy przeprowadzono ocenę działalności komitetów, Komitet Nauk Pedagogicznych uzyskał w 2018 roku I miejsce z liczbą 95 punktów ex equo z Komitetem Nauk Etnologicznych, Komitetem Nauk o Literaturze i Komitetem Nauk o Sztuce. Dla porównania Komitet Psychologii PAN miał tylko 65 punktów a Komitet Socjologii PAN, który miał swoją wiceprezes PAN - też tylko 68 punktów. 


Dla porównania warto dodać, że w 2015 roku Komitet Nauk Pedagogicznych zajął II miejsce w ocenie parametrycznej działalności komitetów naukowych w Wydziale I Nauk Humanistycznych i Społecznych. Ciekawe, że po 2018 roku władze PAN zrezygnowały z oceny parametrycznej komitetów naukowych. Chyba kogoś z władz PAN bardzo bolały te wyniki?  

 

Przypominam to, bowiem nie bez powodu prof. Tadeusz Pilch, jak i pozostali członkowie, mogli wszem i wobec dzielić się poczuciem dumy z przynależności do naszego Komitetu. Jak wyglądała współpraca z wybitnym pedagogiem społecznym? Oto ciąg dalszy jej kulis. 

 

W związku z narzuconą społeczeństwu przez Annę Zalewską z PiS deformą ustroju szkolnego, uważałem, że musimy jako pedagodzy liczyć na wsparcie Rzecznika Praw Dziecka, bo niechybnie właśnie nastolatkowie stali się pierwszymi ofiarami niszczenia gimnazjów, zamiast poszerzenia ustroju szkolnego o równoległą do gimnazjum, ale o innym profilu kształcenia ogólnego, szkołę średnią I stopnia. Jak wiadomo, naukowe argumenty nie odgrywały w MEN wówczas i dzisiaj żadnej roli.

***      

 W dniu 2015-12-06 o 14:25, Bogusław Śliwerski pisze:

Tadeusz,

chciałbym Cię prosić, żebyś w czasie najbliższego posiedzenia KNP PAN zgłosił Basię Theiss do grona członków-specjalistów KNP PAN jako profesor, która byłaby naszym wsparciem we współpracy z Rzecznikiem Praw Dziecka. Jest najlepszą Kandydatką do  zajmowania się sprawami ochrony dzieci, godnego ich dzieciństwa i ich praw. Byłby to precedens, ale moim zdaniem musimy wzmocnić pedagogikę o najlepszą w tym zakresie Ekspertkę. Basia wyraziła zgodę. Przekażę Ci treść Oświadczenia, bo będzie nam potrzebne, by podjąć w głosowaniu stosowną uchwałę. Proszę Cię o zrozumienie tej sytuacji i poparcie.   Serdecznie pozdrawiam Bogdan

 

Tadeusz Pilch <tadpil@wp.pl> 

niedz., 6 gru 2015, 15:21

do mnie

Boguś!   Ale bez wahania i z zadowoleniem przyjmuję takie "zlecenie".  Masz całkowitą rację w tym uzasadnieniu jej przydatności dla Komitetu.   Pozdrawiam serdecznie!       Tadeusz

*** 

 Komitet Nauk pedagogicznych zaprosił na swoje posiedzenie ministrę Annę Zalewską. Ta jednak wysłuchała wypowiedzi krytyczne i merytorycznie doniosłe z punktu widzenia naszych członków, ale w ogóle nie wzięła ich pod uwagę, bo i tak ogłosiła deformę ustrojową w Toruniu. 

Zespół prof. T. Pilcha przygotował jednak swoje uwagi do planowanej reformy, toteż po otrzymaniu z MEN odpowiedzi na nie (jak zwykle ogólnikowo biurokratycznie pozorującej zainteresowanie), przekazałem je Profesorowi, który już przygotowywał się do kolejnej konferencji naukowej:

Bogusław Śliwerski <boguslawsliwerski@gmail.com>

do Tadeusz

Tadeusz, też odebrałem ten list pozytywnie. Po raz pierwszy minister edukacji odpisała nam na stanowisko jednego z Zespołów. Dotychczas byliśmy lekceważeni. Zobaczymy, co z tego wyjdzie, czy aby jednak nie jest to tylko inna stylistyka. Pozdrawiam Bogdan

PS. Dziękuję Ci za zaproszenie. Niestety, mam tego dnia egzaminy w UŁ , bo u nas jest sesja. Życzę jak najlepszych obrad.     

 W dniu 30 stycznia 2016 12:34 użytkownik Tadeusz Pilch <tadpil@wp.pl> napisał:

Szanowny Panie Przewodniczący! Ponieważ zakończeniem listu poczułem się zbulwersowany, to wystosowałem odpowiedź do Pani Minister. Przekazuję Ci ją do wiadomości!     Serdecznie Cię pozdrawiam!                     Tadeusz Pilch 

W dniu 25 stycznia 2016 21:11 użytkownik Tadeusz Pilch <tadpil@wp.pl> napisał:

Dziękuję Bogusław za przekazanie stanowiska Pani Minister.  Mimo pominięcia m. in. dzieci ubogich środowisk, to odpowiedzią i jej tonem możemy być usatysfakcjonowani.  W tym tez tonie odpiszę i podziękuje Pani minister za odpowiedź. Na zebraniu 29, 01. upowszechnię list Pani Zalewskiej. Gdybyś miał czas to będziesz mile widziany na naszym zebraniu i równoczesnym zebraniu Zespołu P. Resocjalizacyjnej!
  Załączam serdeczne pozdrowienia!                         Tadeusz P.

*** 

Od: "Tadeusz Pilch" <tadpil@wp.pl>
Data: 18.10.2016 9:37 PM
Temat: diagnoza i wywiad
Do: "Bogusław Śliwerski" <boguslawsliwerski@gmail.com>
DW:

Szanowny i drogi Bogusławie!

       Przesyłam ów dokument, który Koledzy z Białegostoku obiecywali udostępnić wszystkim uczestnikom. Ale to dość trudne, dlatego nadrabiam zaniechanie. Załączam też wywiad, jakiego udzieliłem  Rzeczpospolitej, w którym użyłem Twojego nazwiska, ale w kontekście, który nie przynosi Ci ujmy.   Wprawdzie masz tak powszechne poparcie w wyborach do CK, że wszelkie deklaracje są zbędne, ale  jednak deklaruję, że ja też do tej listy "wszystkich" się przyłączę!   Serdecznie Cię pozdrawiam!      Tadeusz Pilch


PS:  Tytuł diagnozy jest inny, taki jak ustaliliśmy w Białymstoku: mniej więcej:  Głos środowiska pedagogów akademickich w obronie.... 

*** 

 Po Zjeździe Pedagogów Społecznych otrzymałem od T. Pilcha "Stanowisko w sprawie deformy szkolnej". 

*** 

W dniu 2016-10-18 o 21:51, Bogusław Śliwerski pisze:

Drogi Tadeuszu mogę powiedzieć NARESZCIE,  jako ostatni poznaję treść Stanowiska Twojego Stowarzyszenia, o którym mówiono jedynie w kuluarach i obiecywano jego publikację na Zjeździe. Szkoda, że nie otrzymaliśmy go w trakcie Zjazdu bo sam bym się pod tym podpisał. Cieszę się bardzo z Twojego wywiadu w Rzepie. Wprawdzie nie rozumiem, co kryje się za zdaniem na temat mojej chęci reformowania, bo nie mam nic wspólnego z tą jak i poprzednią-arogancką i ignorancką władzą MEN.
Ważne i cenne jest uczestniczenie każdego członka KNP PAN w debacie publicznej na temat także edukacji. Jesteśmy po tej samej stronie sporu więc życzę Ci dalszej aktywności na rzecz szkolnej edukacji. Na mnie też możesz tu liczyć. Serdeczności Bogusław

*** 

Tu muszę wyjaśnić, że ministerstwo potraktowało potwierdzenie przeze mnie konsultowania projektów prawa oświatowego, co wynikało z porozumień z tym resortem między KNP PAN a MEN (doprowadził do tego b. przewodniczący KNP PAN prof. Stefan M. Kwiatkowski) jako rzekomo włączenie się do grona ekspertów ds. tej pseudoreformy. Szczyt bezczelności. Zażądałem usunięcia mojego nazwiska jako rzekomo eksperta MEN w tym zakresie. 

*** 

19.10.2016 9:31 AM "Tadeusz Pilch" <tadpil@wp.pl> napisał(a):

Drogi Bogusławie!  To rzeczywiście nieprecyzyjne określenie mojego przekonania, że dopiero za Twojej kadencji KNP stał się organem aktywnym i znaczącym w życiu naukowo-publicznym!             Przepraszam i pozdrawiam!      Tadeusz 


W dniu 2016-10-19 o 09:42, Bogusław Śliwerski pisze:

Tadeusz mogę to opublikować w blogu, żeby dotarło do 3 tys. czytelników? Piszesz o b. ważnych kwestiach. Bogusław

W dniu 19 października 2016 09:47 użytkownik Tadeusz Pilch <tadpil@wp.pl> napisał:

Bogusław!   Bardzo proszę!!!!    Ja sprawdzam, czy wywiad dzisiaj się ukaże czy może jutro, pojutrze, aby doprecyzować zdanie o Twojej roli... Pozdrawiam!   Tadeusz

Bogusław Śliwerski <boguslawsliwerski@

 

do Tadeusz  19 paź 2016,10:31


Tadeusz, dziękuję. Zatem opublikuję ten tekst, bo blog czytają w kraju osoby o tak różnych profesjach i zaangażowaniu społecznym oraz oświatowym, 

że będą wdzięczne za dostęp do jego treści. Serdeczności Bogusław 

      *** 

W dniu 2017-01-17 o 22:14, Bogusław Śliwerski pisze:
Drodzy Profesorowie, biorąc pod uwagę przesłane propozycje proszę o potwierdzenie, czy wyrazicie zgodę na moderowanie posiedzeń KNP PAN wraz z zaproponowaniem dnia obrad, który odpowiadałby Wam najbardziej. Ten projekt kieruję tylko do Was, bo chciałbym mieć zgodę na współprowadzenie obrad. Oczywiste jest, że jestem tu do dyspozycji.  Chodzi jednak o to, by w kwestii głównego tematu obrad Komitetu był profesor wprowadzający do debaty i moderujący ją. Proszę o pilne potwierdzenie, gdyż musimy zgłosić plan do 20 stycznia. Wiąże się to z zabezpieczeniem środków Wydziału I na rozliczenie naszych delegacji. Serdecznie pozdrawiam Bogusław

 

Tadeusz Pilch <tadpil@wp.pl>

do mnie

wt., 17 sty 2017, 23:40 

Ja się zgadzam na przedstawienie problematyki szkoły/oświaty wiejskiej w
zaproponowanym terminie!  Sądzę, że taki model obrad ma sens,
szczególnie jeśli postaramy się wypracować jakieś stanowisko, opinię i
upowszechnimy je, aby dać zaczyn zmian pozytywnych. Czy będzie możliwość
posiłkowania się na takich obradach opiniami/wypowiedziami np:
nauczyciela/dyrektora wiejskiej szkoły, lub innego autorytetu?   Ale w
gruncie rzeczy ten typ debat był u nas już stosowany. Poszczególni
Koledzy profesorowie wprowadzali w problematykę, tyle tylko, że jednak
obrady prowadził Prezes.  Warto też rozważyć szansę "otwarcia" naszych
posiedzeń dla  przedstawicieli np. wydziałów pedagogicznych, w
charakterze obserwatorów, słuchaczy, na ich koszt. Teraz jesteśmy ciałem
trochę nieznanym w środowisku. Jeśli to się zmienia, to raczej przez
Twojego bloga - Bogusławie, niż przez znajomość naszych dokonań...? 

Pozdrawiam serdecznie!


                                       Tadeusz Pilch

*** 

W dniu 2017-10-28 o 17:37, Bogusław Śliwerski pisze:

Szanowni Członkowie KNP PAN, proszę o potwierdzenie lub uzupełnienie (skorygowanie) treści Stanowiska w formie Listu Otwartego (w sprawie likwidacji listy B czasopism), który powinniśmy rozesłać do ministra nauki i szkolnictwa wyższego, CKdsSiT, premier rządu i posłów na Sejm III RP obecnej kadencji.

*** 

prof. Pilch zaproponował zaproszenie na posiedzenie KNP PAN władz samorządów terenowych z małych środowisk, żeby można było porozmawiać o problemach edukacji dzieci w małych szkołach. Wystosował do burmistrzów, prezesów związków oświatowych pismo:  

    Szanowna Pani Prezes! Komitet Nauk Pedagogicznych PAN organizuje w dniu 11 grudnia 2017 r. debatę poświęconą skutkom reformy oświatowej dla wsi, szkoły i dziecka wiejskiego.  Celem debaty jest  uzyskanie od grona osób zorientowanych  w przebiegu i skutkach   reformy - wstępnej diagnozy na temat jej niedomogów, zagrożeń oraz perspektyw eliminowania negatywnych skutków  jej wprowadzania na najbardziej newralgicznym terenie jej działania, czyli na wsi.  Komitet Nauk Pedagogicznych PAN pragnie podjąć działania lub  przyłączyć się do działalności  wyspecjalizowanych, pozarządowych organizacji społecznych, które od lat działają na rzecz doskonalenia systemu oświaty wiejskiej, osłabiania skutków negatywnych zjawisk i procesów  jakie niesie polityka kolejnych rządów dla środowiska wsi, dla dziecka wiejskiego i dla budowania coraz nowych form nierówności oświatowej w naszym kraju. Pragniemy serdecznie zaprosić Panią, oraz osoby, które mogą być ważne w takiej debacie do udziału w niej.

    W celu usprawnienia debaty, pragniemy uprzedzająco poinformować jej uczestników o celach i istocie reprezentowanej przez Panią organizacji. Dlatego będę wdzięczny za króciutką, nawet kilku zdaniową informację  o reprezentowanej przez Panią organizacji, którą zechcemy upowszechnić w środowisku członków KNP PAN, oraz w innych stosownych środowiskach naukowych. Debata odbędzie się 11 grudnia br, o godz. 11 w Pałacu Kultury i Nauki na 23 piętrze, sala konferencyjna PAN.

 W sprawach merytorycznych i organizacyjnych będę do dyspozycji Pani, i w niedługim czasie  przedstawię bardziej szczegółowe ustalenia organizacyjne.   Natomiast teraz dla ułatwienia pozwalam sobie zaproponować następująca, fakultatywną  treść wystąpienia (absolutnie niezobowiązującą):

 1. Kim/czym jest organizacja/instytucja, którą reprezentuję,  2. Cele działania, 3. Jakie zagrożenia widzę w reformie oświatowej dla środowiska i dziecka wiejskiego, 4. Jakie działania podejmujemy, aby osłabić negatywne następstwa wprowadzanej reformy w skali lokalnej, a jakie winny być podjęte w skali państwowej przez organy państwa, przez samorząd....?  5. Jakie formy nacisku, perswazji, aktywnych działań, zjednoczenia sił - powinny  być podjęte, aby nie dopuścić do pogłębiania się  różnic w szansach dzieci ze środowisk faworyzowanych i defaworyzowanych? (Wypowiedź ok.20 min.) Załączam wyrazy szacunku i podziękowania za zgodę na udział w debacie!                                      Tadeusz Pilch  

W dniu 10 listopada 2017 10:42 użytkownik Tadeusz Pilch <tadpil@wp.pl> napisał:

Szanowny Panie Przewodniczący!   Drogi Bogusławie!  Uznałem, że jeśli załączę korespondencję "z moimi" partnerami to będzie to i sprawny i w miarę pełny obraz aktualnej sytuacji o przygotowaniach do debaty grudniowej. Mam 5 instytucji: 2 gminy: Długosiodło - płn Mazowsze, polecone przez Zw. Gmin Wiejskich RP i Hanna - nadgraniczna gmina płd. Podlasie, wójt była kierowniczka szkoły., 3. Przewodnicząca Stowarzyszenia: Rodzice przeciw reformie - Pani Dorota Łoboda, 4. Prezes  Federacji Inicjatyw Oświatowych - Pani Małgorzata Lewandowska, była nauczycielka, zarządzająca Stowarzyszeniem Rozwoju Wsi w gm. Kłodawa, wspólnie z  w-ce prezes Aliną Bałdyga("stary" bojownik o oświatę wiejską), 5. Prezes Społeczno-oświatowego Stowarzyszenia Poszkodowanym i Niepełnosprawnym "Edukator" w Łomży, które prowadzi ok.40 małych szkół wiejskich przeznaczonych do likwidacji - Pani Barbara Kuczałek i dr Elżbieta Chojnowska z tegoż Stow. W załączeniu przesyłam też krótkie informacje o "Edukatorze", o FIO, jeszcze nie dostałem od Rodziców p. reformie i od gmin. To kwestia 2, 3 dni.

   Sądzę, że byłoby dobrze naszym kolegom takie informacje przed debatą udostępnić. Zastanów się ile czasu możemy przeznaczyć na ich wystąpienia?  Ale proszę Cię, aby już nie wprowadzać innych punktów poza  debatą. Ci ludzie podchodzą do sprawy "entuzjastycznie"; traktują nas jako ważnych sojuszników, oczekują jakiegoś wspólnego stanowiska ! Mam wstępny porządek wystąpień. Dopinam szczegóły. Za trzy dni przekażę Ci go. Wśród występujących są ludzie czynni zawodowo. Dla nich byłoby ważne dostać jakieś oficjalne pismo zaświadczające udział w takiej debacie/seminarium/konferencji??,  z podziękowaniem. Jak się zgodzisz, to mogę to przygotować. Bo chyba żadnego certyfikatu nie mamy?. Niestety pieniędzy na zwrot kosztów podróży pewnie nie mamy? Ale to drobiazg, bo dotyczy to może 2 osób? Biorę to na siebie. Napisz w czym mogę pomóc i jak najsprawniej to wszystko przeprowadzić?  Pozdrawiam Cie serdecznie                                                                                                         Tadeusz Pilch

W dniu 2017-11-10 o 23:19, Bogusław Śliwerski pisze:

Drogi Tadeuszu, bardzo Ci dziękuję. Zapowiada się znakomicie. Ogromnie się cieszę. Program posiedzenia nie będzie zawierał innych spraw, jak tylko ta analiza i dyskusja. Każdy z nauczycieli, który z Tobą będzie w tym uczestniczył, otrzyma ode mnie Certyfikat-Potwierdzenie z podziękowaniem za prezentację tematu. To oczywiste. Niestety, nie mamy żadnego budżetu na to, by pokryć koszty dojazdu, Obrady będą w Pałacu Kultury i Nauki na 26 piętrze. Będzie catering oraz sprzęt audiowizualny do prezentacji. To już uzgodniłem w PAN. Zaczniemy o godz. 11.00 a mamy czas do 14.30 Rozumiem, że 3 godziny nam starczą na poświęcenie uwagi tak ważnym kwestiom. Określ sam czas wypowiedzi , by te osoby czuły się bezpiecznie, były nieskrępowane i nie miały poczucia koniecznego pośpiechu. To jest niesłychanie ważne spotkanie z nauczycielami, a więc z głównymi aktorami procesów, o których będzie mowa. Czy takie ustalenie jest dobre? Serdeczności - Bogusław . 

W dniu 10 listopada 2017 23:35 użytkownik Tadeusz Pilch <tadpil@wp.pl> napisał:

Dziękuję Ci Bogusław!  Dopinam szczegóły i będę o nich informował. Serdecznie pozdrawiam!    Tadeusz  


*** 

Tak działaliśmy w Komitecie. Kto tylko miał inicjatywę, natychmiast uruchamialiśmy wszystkie możliwości, by  dobrze służyła oświacie i nauce. 

*** 

W dniu 2017-11-11 o 00:27, Bogusław Śliwerski pisze: Tadeusz, powołaliśmy Cię z CK do komisji habilitacyjnej. Wkrótce dostaniesz odpowiednie zawiadomienie i dokumenty. Serdeczności

To było postępowanie habilitacyjne z pedagogiki społecznej. Nie ulegało wątpliwości, że najlepszym recenzentem będzie tu m.in. T. Pilch. Przed nami zaś była w KNP PAN zapowiadana debata o edukacji w środowisku wiejskim. 




W dniu 13 listopada 2017 15:38 użytkownik Tadeusz Pilch <tadpil@wp.pl> napisał:

 Szanowni Państwo!  Przekazuję niniejszym prawdopodobnie pewny już skład panelistów debaty przewidzianej w Komitecie Nauk Pedagogicznych Polskiej Akademii Nauk z zarysem jej organizacyjnej formy i przybliżonych  treści merytorycznych. Określone ramy treści wypowiedzi są fakultatywne i nie stanowią obowiązującego schematu, raczej formę pomocniczej sugestii. Załączam też krótkie informacje o organizacjach społecznych i ich liderach. Jeśli otrzymam podobne informacje od Państwa Wójtów, upowszechnimy je wśród członków KNP, słuchaczy i uczestników debaty. Jeśli otrzymam szczególne życzenia dotyczące kolejności zabierania głosów, to będę starał sie je uwzględnić. Jeśli nie, wówczas przyjmiemy zasadę naprzemiennych wystąpień: organizacja  - wójt;  1.FIO,  2. gm. Długosiodło, 3. Edukator,     4. gm.Iłowo - Osada
Załączam uprzejme pozdrowienia i oczekuję korekt wobec przedstawionego planu!      Tadeusz Pilch

 

W dniu 2017-11-14 o 00:49, Bogusław Śliwerski pisze:

Tadeusz, potwierdzam odbiór tej wiadomości. Miałem okazję poznać działaczy niektórych z tych organizacji, toteż zapowiada się ciekawa i ważna debata. Pozdrawiam Bogusław  

 

do Tadeusz

wt., 14 lis 2017, 11:23 

Tadeusz daj mi zatem program posiedzenia z nazwiskami uczestników panelu, żebym nie pominął kogoś lub czegoś nie zniekształcił. Dzięki. Te osoby poza aktywnie referującymi możesz zaprosić w moim imieniu. Ja zgłoszę potrzebę cateringu dla 40 osób. PAN nam to zabezpieczy. Serdeczności Bogusław

 

14.11.2017 11:00 AM "Tadeusz Pilch" <tadpil@wp.pl> napisał(a):

Drogi Bogusławie!   Niech Cię ta wzrastająca liczba uczestników nie przeraża. Część z nich będzie uczestnikami symbolicznymi, a nie czynnymi. W każdym razie nie dostaną przywilejów czasowych. Mam inny kłopot. W  tych poszukiwaniach zahaczałem o ludzi  "postronnych", którzy się zapalali do  funkcji biernego uczestnika-słuchacza, np naczelnik od oświaty wiejskiej w urzędzie wojewódzkim, warszawskim; dziennikarka prasy ludowej, która pisze o oświacie na wsi od 30 lat, odpowiadałem wymijająco, bo chciałem od Ciebie uzyskać placet.  A czy uważasz za właściwe powiadomienie (nie zaproszenie) MEN, kuratorium stołecznego?

Natomiast mam prośbę, abyśmy plan debaty upowszechnili wśród naszych członków, w postaci pisma/zaproszenia. Jak dasz mi dyspozycje, to ja takie pismo przygotuję, lub spróbuj sam go złożyć z przekazanych informacji. Uważam, że  dobrze będzie, aby nasi Koledzy wiedzieli kto i ew. o czym będzie mówił. Zachęcić ich do pytań, dyskusji...

          Serdecznie Cię pozdrawiam!           Tadeusz 




Tadeusz Pilch <tadpil@wp.pl>

czw., 16 lis 2017, 10:13 

Bogusławie Szanowny!    Przesyłam Ci projekt zawiadomienia dla członków KNP PAN . Załączniki, które wymieniam znajdują się we wcześniejszym piśmie, które Ci wysłałem. Z modyfikuj stosownie do potrzeb. Na dzisiaj, to wszystko jest załatwione. Oczywiście mogą się pojawić jakieś incydentalne zakłócenia; choroba - odpukać, komunikacja.. Ja jeszcze przygotuję paro-zdaniowe prezentacje osób/dyskutantów, które powielę i rozdam. Pomyśl co jeszcze można zrobić, aby usprawnić dyskusję, lub czym można by ją zakończyć? Serdecznie Cię pozdrawiam!        Tadeusz 

*** 

Dnia 18-11-2017 o godz. 23:14 Bogusław Śliwerski <boguslawsliwerski@gmail.com> napisał(a):

Szanowna Pani Profesor, Szanowny Panie Profesorze.

Zgodnie z harmonogramem naszych spotkań zapraszam uprzejmie na posiedzenie Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN w dniu 11 grudnia o godz. 11, do sali konferencyjnej PAN, w Pałacu Kultury i Nauki na 23 piętrze. Tematem naszego posiedzenia będzie debata poświęcona skutkom reformy oświatowej dla wsi, szkoły i dziecka wiejskiego. Celem debaty jest uzyskanie od grona osób zorientowanych w przebiegu i skutkach reformy - wstępnej diagnozy na temat jej niedomogów, zagrożeń oraz perspektyw eliminowania negatywnych skutków jej wprowadzania na najbardziej newralgicznym terenie jej działania, czyli na wsi. Komitet Nauk Pedagogicznych PAN pragnie podjąć działania lub przyłączyć się do działalności wyspecjalizowanych, pozarządowych organizacji społecznych, które od lat działają na rzecz doskonalenia systemu oświaty wiejskiej, w celu osłabiania skutków negatywnych zjawisk i procesów jakie niesie polityka kolejnych rządów dla środowiska wsi, dla dziecka wiejskiego i przeciw budowaniu coraz nowych form nierówności oświatowej w naszym kraju. Podstawą naszej działalności musi być jednak rzetelna diagnoza sytuacji.

Możemy ją uzyskać od osób najbardziej kompetentnych, czyli przedstawicieli samorządu oraz organizacji pracujących na rzecz dziecka i oświaty. Uczestnikami panelu dyskusyjnego będą: Wójt Gminy Hanna,(woj. lubelskie) Pani Grażyna Kowalik, Wójt Gminy Długosiodło,(woj. mazowieckie) Pan Stanisław Jastrzębski, wice-przes Związku Gmin, Wiejskich RP, Wójt Gminy Iłowo-Osada,(woj. warmińsko -mazurskie) Pan Sebastian Cichocki, Prezes Federacji Inicjatyw Oświatowych: Pani Małgorzata Lewandowska i Pani Alina Kozińska – Bałdyga, Liderka ruchu Rodzice Przeciwko Reformie, Pani Dorota Łoboda, Prezes Stowarzyszenia Pomocy Pokrzywdzonym i Niepełnosprawnym „Edukator”, Pani Barbara,  Kuczałek, oraz Pani dr Elżbieta Chojnowska,  W załącznikach znajdziecie Państwo krótkie informacje o organizacjach, które reprezentują nasi paneliści. Informacje o wymienionych gminach znaleźć można w internecie. Debata odbędzie się 11 grudnia br, o godz. 11 w Pałacu Kultury i Nauki na 23 piętrze, sala konferencyjna PAN. Na debatę przeznaczamy trzy godziny, w których obok prezentacji poglądów i stanowisk, przewidujemy czas na zadawanie pytań i dyskusję członków KNP PAN. Przewodniczący KNP PAN 

prof. Bogusław Śliwerski

Załączniki:

Informacje o Stowarzyszeniu „Edukator” z Łomży

Informacja o Ruchu: Rodzice Przeciw Reformie

Informacje o Federacji Inicjatyw Oświatowych

Odezwa Związku Gmin Wiejskich RP w/s oświaty




Lata 2016-2017 - to ważne inicjatywy naszego Komitetu, w wyniku których doszło do: 

  • Unieważnienia  turystyki habilitacyjnej i zmiana bilateralnej umowy o uznawaniu stopni naukowych między Polską a Słowacją (2016). Jednak tylko nieliczni profesorowie z KNP PAN współpracowali ze mną w weryfikowaniu dokumentacji Polaków z ich postępowań habilitacyjnych w Katolickim Uniwersytecie w Rużomberoku. Pilch nie włączył się jako recenzent KNP PAN do tego procesu.   
  • Mieliśmy sukces w konsultowaniu projektu rozporządzenia MNiSW o dziedzinach i dyscyplinach naukowych, by pozostała nazwa - PEDAGOGIKA – a nie, jak tego chcieli urzędnicy - „Pedagogika i nauki o edukacji”. Socjolodzy zlekceważyli ten proces, toteż po dzień dzisiejszy wśród dyscyplin nauk społecznych nie ma socjologii, tylko są jakieś nauki socjologiczne. 
  • Złożyliśmy dwie interpelacje w Sejmie VIII kadencji (2017 r.) - na wniosek Prezydium KNP PAN - dotyczące projektowanej likwidacji przez MNiSW ogólnokrajowego wykazu czasopism naukowych  – B.

Zintensyfikowano wydawanie monografii naukowych pod patronatem KNP PAN. 

Nieco spokojniejszy okazał się rok 2017. Przygotowywaliśmy kolejne zagadnienia na obrady Komitetu.    



W dniu 2017-12-09 o 22:37, Bogusław Śliwerski pisze:

do Tadeusz

Tadeusz, jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, to w panelu weźmie też czynny udział prof. UR Ryszard Pęczkowski , który opublikował już trzecią rozprawę na temat dramatycznie złej sytuacji małych szkół w środowiskach wiejskich. Pozdrawiam Bogdan 

10.12.2017 12:54 PM "Tadeusz Pilch" <tadpil@wp.pl> napisał(a):

Bogusławie Drogi!   Pana R. Pęczkowskiego znam i akceptuje jego użyteczność w debacie. Będzie też znana Ci D. Uryga, także z aspiracjami (słusznymi) do zabrania głosu. Niektóre z uwag Krysi są słuszne całkowicie, tylko np jak wymierzyć określenie powtarzane przez  nauczycieli, dyrektorów, rodziców o "przeładowanych" programach nowych  przedmiotów: fizyki, chemii, biologii i in. w kl. 7 i 8 . Może coś w tej materii wyjaśni debata. Niektóre słuszne Jej propozycje wymagały by szerokich objaśnień...? Czy to możliwe w krótkim stanowisku?  Zobaczymy? I tak trzeba będzie to stanowisko zredagować po debacie, przy aprobacie dla jego głównych myśli?  Serdecznie Cię pozdrawiam! Tadeusz

*** 

Tak biegły nam tygodnie za tygodniem, miesiące za miesiącem. 

*** 

W dniu 20 lutego 2018 13:20 użytkownik Tadeusz Pilch <tadpil@wp.pl> napisał:

Szanowny Panie Przewodniczący!  Szanowne Koleżanki i Koledzy Członkowie i Uczestnicy KNP PAN

  Zwracam się do Kolegi Przewodniczącego o uzupełnienie porządku najbliższego posiedzenia KNP PAN w pkt-e 5. Sprawy różne o pkt: Dyskusja i ew. uchwalenie stanowiska dotyczącego spraw aktualnej polityki społecznej. Ze względu na zasadę otwartości i demokracji wewnętrznej pozwalam sobie podać w załączniku projekt takiego stanowiska do wiadomości wszystkich  uczestników posiedzenia w celu rozważenia wszelkich wad, niejasności i zasadności takiej uchwały.

        Z wyrazami uszanowania i przyjaźni!          Tadeusz Pilch 

 Bogusław Śliwerski <boguslawsliwerski@gmail.com>

wt., 20 lut 2018, 23:12

do Tadeusz

Tadeusz, jeżeli przesłałeś ten projekt do członków KNP, to zapytamy w poniedziałek o to, czy są za przyjęciem takiego stanowiska. Mamy czas na spokojną dyskusję o sprawach nauki i pedagogiki. Wydaje się, że jako środowisko akademickie mamy znacznie poważniejszy problem z jego autodestrukcją , stąd chcę poświęcić to posiedzenie sprawom recenzowania prac i metodologii badań.  Byłeś niedawno uczestnikiem posiedzenia komisji, a nie jest to odosobniony przypadek.  Nie zamierzam mówić o osobach, tylko o problemie, który niszczy naszą dyscyplinę i ośmiesza w opinii akademickiej oraz resortowej. Do zobaczenia Bogdan 

W dniu 13 kwietnia 2018 11:13 użytkownik Tadeusz Pilch <tadpil@wp.pl> napisał:

Koledzy z KNP PAN.    Bardzo dziękuje za przesłanie tekstu do wiadomości całego KNP oraz szerszego środowiska akademickiego.  Tylko krew mnie zalewa, że jakikolwiek słowo sprzeciwu wobec głupot władzy, niezależnie od jej nazwy i kolorów - wywołuje w naszym - pedagogicznym środowisku gwałtowny sprzeciw pt:  Nie mieszajmy się do polityki!!!  Pokażcie mi choćby jedną poważniejszą kwestię z obszaru naszej dyscypliny, która by nie była uwikłana w kontekst polityki!  Milczymy zawsze. Milczeliśmy, kiedy reforma podnosiła wiek rozpoczynania obowiązku szkolnego do 7. roku życia dziecka (dziś Francuzi szykują rozpoczynanie nauki w szkole od 3 lat!!!) .... Nie będę wymieniał innych przewin i głupot władz politycznych, bo wszyscy je znamy. 

Wiemy wszyscy, że my: nauczyciele, nauczyciele akademiccy, szkoła - budujemy przyszłość. Ona będzie taka, jaki kształt my jej nadamy przez wychowanie młodego pokolenia, przez kształconych przez nas nauczycieli. Naszym obowiązkiem jest zawsze protestować, gdy władza polityczna przez swoje ograniczenia ideologiczne rujnuje dorobek cywilizacyjny; np skracając długość podstawowego kształcenia Polaków z 9 do 8 lat - w XXI w. !!!  My mamy obowiązek protestować.   

Nie po to społeczeństwo obdarza nas najwyższym splendorem poważania  jako grupę zawodową, abyśmy w cichości gabinetów uprawiali swoje naukowe poletka głusi i ślepi na to co z naszym światem wyprawia polityka, dokąd prowadzi kulturę, ład moralny i całą przyszłość... Symbolem naszego zachowania i statusu, było milczenie  IX Zjazdy Polskiej Pedagogiki  w 2016 r. w apogeum wprowadzania dramatycznej reformy polskiej oświaty. Milczymy także w drobnych sprawach np. kiedy władza mianuje na stanowisko kuratorów  "oficerów" o mentalności komisarzy bolszewickich (Kraków, a w przeszłości  wiele innych miejsc).  Dlaczego wszelkie protesty, głosy słusznego sprzeciwu rodzą się w innych środowiskach naukowych, a nigdy w naszym - pedagogicznym?.   

Mam nadzieję, że Twoją intencją było złamanie tej pokornej wobec władzy politycznej postawy naszego środowiska. Wróć do tej sprawy na najbliższym posiedzeniu KNP PAN w Cieszynie, z okazji pięknego Jubileuszu Śląskiej Pedagogiki.  Z wyrazami przyjaźni i szacunku!     Tadeusz Pilch - członek KNP PAN  

pt., 13 kwi 2018, 18:42 użytkownik Tadeusz Pilch <tadpil@wp.pl> napisał:

Bogusław!   Masz rację!  Ja przecież każdą władzę uważam za pewien rodzaj zła, niezależnie czy to PiS,  SLD, Platforma, czy inna  zaraza. Ale Bogusław Tydzień temu z Łodzi wyszedł wielki list protestacyjny, najpierw do Gowina, później zmieniony na parlamentarzystów.   Zrobiło to kilku profesorów, zebrali wiele podpisów. Nie ma tam naszych nazwisk (moje akurat jest). A przecież my mamy taką rozpoznawalność, społeczną nośność. Każdy nauczyciel wie (600 tys ludzi), kto to jest Śliwerski!  List sygnowany takim nazwiskiem i instytucją KNP PAN, choć przez polityków wyrzucony do kosza w pierwszym odruchu, zrobiłby może ogromne wrażenie w społecznej przestrzeni. 

Wiem, ze rektorzy "sprzedali" etos akademicki za osobisty status satrapów...  Ja Ci prześlę ten łódzki list, aby właśnie pokazać, że trzeba nam takich może form. Bo nawet Twoja ekspertyza nie zrobi wrażenia na P. Zalewskiej, a Panią Nowak - kuratorkę z Krakowa skłoni do publicznych modlitw o Twoje nawrócenie.  Mam takie wrażenie, że jesteśmy u ściany i chyba trzeba wziąć kilof i próbować ścianę próbować rozwalać.  Pozdrawiam  Cie z prawdziwą  przyjaźnią i szacunkiem !   Tadeusz

Bogusław Śliwerski <boguslawsliwerski@gmail.com>

pt., 13 kwi 2018, 19:04

do Tadeusz

Tadeusz ja ten List podpisałem i opublikowałem w blogu - czytało go prawie 3 tys. osób. 

Wcześniej podpisałem i opublikowałem List 144 uczonych. Działamy. Bogdan

W dniu 2018-04-13 o 18:20, Bogusław Śliwerski pisze:

Tadeusz, przygotuj do Cieszyna referat na ten  temat. Nie jest prawdą, że cały czas milczymy, bo angażujemy się w różnym stopniu i zakresach z jednej strony w demistyfikację toksycznej polityki, z drugiej strony wyrażamy protest publicznie, także w przesyłanych do MEN i MNiSW stanowiskach czy ekspertyzach. To, że władza nas lekceważy, nie jest dowodem braku naszej aktywności. Ta władza nie potrzebuje nauki, bo ona ma swoją prawdę i zamierza "przeczesać nią społeczeństwo". Rektorzy uniwersytetów gremialnie poparli Gowina. To trzeba zobaczyć, to takie samo dno, jakie miało miejsce w okresie rządów PO i PSL. Jaka tu jest różnica? Protestujemy! 

Bogdan

*** 

Z końcem roku prof. T. Pilch podpisywał swoją korespondencję do członków KNP PAN nie jako członek KNP PAN tylko Przewodniczący utworzonego przez siebie Stowarzyszenia Ruchu Pedagogów Społecznie Zaangażowanych. To doskonały przykład animowania i wspomagania przez uczonego oddolnych inicjatyw obywatelskich.  Tadeusz Pilch 

<tadpil@wp.pl>

sob., 25 gru 2021, 20:48

Szanowne Panie i Panowie, członkowie Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN, oraz członkowie licznych Zespołów Specjalistycznych działających pod  patronatem  naszego Komitetu - proszę przyjąć najserdeczniejsze pozdrowienia i życzenia z okazji naszych największych Świąt -  Bożego Narodzenia i  Nowego Roku, które  jednoczą  wszystkich ludzi dobrej woli niezależnie od orientacji religijnych,  pozycji społecznej, czy zapatrywań politycznych.  Tej jedności i poczucia wspólnoty potrzeba nam jak powietrza.  Z uznaniem i szacunkiem możemy wyrazić wdzięczność kolejnym władzom naszego Komitetu, że wnoszą  w klimaty naszej działalności  czynniki więzi  i współdziałania wokół wartości humanistycznych. Niech Nowy Rok wypełni Wasze życie osobiste  serdecznymi i pięknymi  relacjami  z Najbliższymi,  życie zawodowe zwieńczy wartościowymi  dziełami  naukowymi, natomiast w życiu społecznym niech nam przyświeca 11. Przykazanie  upowszechnione przez Mariana Turskiego: "Nie bądźmy obojętni"!  Z wyrazami przyjaźni i szacunku!   Tadeusz Pilch -Przewodnicząc Stowarzyszenia Ruchu Pedagogów Społecznie Zaangażowanych       

 *** 

W 2018 roku poświęciłem posiedzenie Komitetu w Warszawie w dn. 26 lutego na omówienie problemów, które bulwersowały wielu profesorów uczestniczących w postępowaniach habilitacyjnych z pedagogiki. Były trzy referaty-prezentacje: 

Sławomir Pasikowski – Wstępna analiza kształcenia metodologicznego na kierunku pedagogika

Bogusław Śliwerski - Problem jakości badań pedagogicznych i recenzji w awansach naukowych pedagogów oraz  osób z pogranicza

Piotr Zańko -  Zastosowanie aplikacji komputerowej Atlas.ti. w analizie jakościowej wywiadów

 Niestety, nie był obecny T. Pilch. Natomiast ogromne znaczenie takich debat podkreśliła prof. Irena Wojnar.  

Jedno z kolejnych posiedzeń dotyczyło problemów praw dziecka, a do debaty wprowadził nas najlepszy ekspert, bo rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak 

 

  

Rok 2019 był już finalnym w mojej działalności w KNP PAN w roli przewodniczącego.  W czerwcu skoncentrowaliśmy się na negatywnych następstwach deformy szkolnej. Referaty  przygotowali:

•      Zbigniew Kwieciński - POLSKA SZKOŁA PO STRAJKU. PERSPEKTYWY I DROGI WYJŚCIA  Z KRYZYSU

•      Marek Konopczyński - Przyszłość polskiej szkoły. Społeczne oczekiwania interesariuszy wobec szkoły i systemu edukacji – wstępny raport z diagnozy Fundacji Kaleckiego.

•      Piotr Zańko - Pedagogie patriotyzmu.

 

Korespondencja z T. Pilchem zaniknęła tak, jakby wycofywał się ze swojej aktywności w Komitecie na rzecz własnego stowarzyszenia. Zapewne po powrocie PSL do władzy może bardziej aktywizuje się w swojej działalności eksperckiej. Nie wiem.  

Nie kandydowałem w 2019 roku do KNP PAN, więc i moje kontakty ustały nie tylko z nim. Nie jestem członkiem KNP PAN z własnego wyboru, bo uważam, że czas przejęcia odpowiedzialności za pedagogikę ciąży na młodszym pokoleniu. 

Poza Komitetem  Nauk Pedagogicznych PAN prowadziliśmy dyskusje w komisjach habilitacyjnych. O tym jeszcze napiszę.   

*** 

 



  










15 listopada 2024

Nie tylko historykom pedagogiki - ku pamięci

 


Przekazano mi informację, że zrezygnował z członkostwa w Komitecie Nauk Pedagogicznych PAN pedagog społeczny - prof. Tadeusz Pilch. To nie jest dobra wiadomość, bo doskonale pamiętam naszą wyjątkową współpracę, kiedy kierowałem KNP PAN w latach 2012-2019.  Dla mnie, jako młodszego kolegi nestora polskiej pedagogiki, był to prawdziwy zaszczyt.

Muszę przypomnieć, żeby jednak świat nie zapomniał o naszej współpracy, którą także T. Pilch doceniał i wyrażał w swojej korespondencji (kursywą treść listów T. Pilcha): 

From: tadeusz

To: Bogusław Śliwerski

Sent: Sunday, December 23, 2012 1:57 PM

Subject: Boże Narodzenie!

Drogi Bogdanie!

   Przyjmij, proszę, moje najserdeczniejsze życzenia spokojnych, zdrowych świąt Bożego Narodzenia. Niech święta przyniosą Tobie i Twoim najbliższym odpoczynek i radość z rodzinnego obcowania. Nowy Rok niech spełni Wasze plany zawodowe i marzenia osobiste!  Przyjmij, przy okazji, serdeczne gratulacje z racji wyboru do najwyższej instancji polskiej nauki!

          z serdecznymi myślami   Tadeusz Pilch   

*** 

Rzeczywiście, rozkręcaliśmy wspólnie działania Komitetu na rzecz doskonalenia pedagogiki jako nauki. Już w następnym liście Profesor pisał do naszego grona i do mnie jako przewodniczącego KNP PAN: 

From: tadeusz

Sent: Sunday, May 12, 2013 3:40 PM

To: Bogusław Śliwerski ; Bogusław Śliwerski

Subject: Zjazd

 Szanowne Koleżanki i Koledzy członkowie Komitetu Organizacyjnego!

  Przekazuję projekt organizacyjno - treściowy naszego Zjazdu. Jest on "silnie" niedopracowany w częściach  zawierających propozycje debat, samych tytułów oraz "zagadnień" debaty. Także lista uczestników jest tylko umowna. proszę więc o propozycje dotyczące wszystkich spraw. Nic nie jest rozstrzygnięta. Także wakuje autorstwo raportu Pt: "Kultura masowa". Ogromna większość autorów raportu podjęła z wielką ochotą swoje zobowiązania. Brakuje jeszcze zgody Profesora Śliwerskiego, zarówno w odniesieniu do Raportu, jak i do wystąpienia plenarnego. Dlatego wysyłam projekt także do Profesora B. Śliwerskiego, licząc na Jego przyjazne podejście.

Od Was oczekuję korekt, i wszelkiego pozytywnego współdziałania w ciągu trzech dni. Do środy! Serdecznie wszystkich pozdrawiam!             Tadeusz Pilch

*** 

Jakżeż mógłbym nie dać zgody na tak ważne spotkanie pedagogów społecznych(sic!), tym bardziej, że Profesor wydzwaniał i prosił o mój aktywny udział w tym Zjeździe: 

----- Original Message -----

From: Bogusław Śliwerski

To: tadeusz

Sent: Sunday, May 12, 2013 6:12 PM

Subject: Re: Zjazd

 Tadeusz, bardzo dziękuję za zaproszenie do tego interesującego projektu i Zjazdu. Z przyjemnością wezmę w nim udział. Proszę o skorygowanie referatu tak, by nadać mu szerszy wymiar: czyli by brzmiał on:

SZKOŁA W POLITYCE OŚWIATOWEJ III RP WOBEC NIESPEŁNIONYCH NADZIEI ORAZ NOWYCH  WYZWAŃ

Tekst do książki przygotuję – Pozdrawiam – Bogusław 

Sent: Sunday, May 12, 2013 9:37 PM

To: Bogusław Śliwerski

Subject: Re: Zjazd

 Boguś!  Serdeczne dzięki!  Już skorygowany tytuł Twojego wykładu - przesyłam!

                                                                             Tadeusz P.

*** 

To był ważny Zjazd Pedagogów Społecznych. Nie ukrywam, że i mój refert wzbudził zainteresowanie, bowiem warto było przypomnieć uczestnikom zdradę zobowiązań wobec Solidarności lat 1980-1989 PSL, które we współrządzeniu z SLD doprowadziło do powrotu postkomunistycznej władzy w oświacie. Profesor ponaglał, bym po dobrze przyjętym referacie przekazał mu tekst do druku w kierowanym przez niego czasopiśmie:

From: tadeusz

Sent: Sunday, July 7, 2013 10:12 PM

To: Bogusław Śliwerski

Subject: Re: Zjazd

 Drogi Bogusławie!

  Pilnie oczekujemy na Twój raport.  Roboczy tytuł: "Polska szkoła"  Chodzi o diagnozę krytyczna. 20 tys. znaków, ok 12 stron. Boguś to ostatni tydzień (następny) przed oddaniem do redakcji.  Bardzo prosimy.   Tadeusz P.   

Uspokajałem Mistrza: 

To: tadeusz

Sent: Sunday, July 07, 2013 10:15 PM

Subject: Re: Zjazd

 Tadeusz, otrzymasz ten raport na 100%. Powinienem zdążyć do wtorku. Termin wypadł – jak wiesz – na dość gorący okres i całe zamieszanie z PAN, prasą itp. Jeszcze miałem kolokwium w Lublinie, stąd trudność pozyskania czasu. Będzie jednak do wtorku. Serdeczności Bogdan

***

Uffff. Zdążyłem, bo jednak trudno było zawieść zaufanie tak wybitnego pedagoga. 

*** 

Artykuł ukazał się w "Pedagogice Społecznej":

Śliwerski B., Polityczny a naukowo bezkrytyczny monitoring i ewaluacja danych oświatowych, Pedagogika Społeczna 2013 nr 4 (50), s. 7-28.

*** 

Dla organizatorów takich wydarzeń ważny okazał się nie tyle sam patronat naukowy KNP PAN, co nobilitacja Zjazdu przez wsparcie naszego Komitetu. To zrozumiałe. Profesor pisał: 

tadeusz <tadpil@wp.pl>

śr., 10 lip 2013, 21:23

do mnie

Szanowny kolego Przewodniczący!  Drogi Bogdanie!

  Boguś - głównym organizatorem Zjazdu jest Zespół Ped. Społ. pod auspicjami  KNP PAN. Czy uważasz, że Zjazd mógłby na stronie internetowej oraz w materiałach Zjazdowych używać logo naszego Komitetu, dla podkreślenia rangi naukowej imprezy, pokrewieństwa organizacyjnego... I nie chodzi o patronat, bo ten, jak mnie zapewniano w Kancelarii, da Pan Prezydent.

  Tak mi się wydaje, że ta decyzja nie jest regulowana żadnymi przepisami. To kwestia twojego uznania, ew. Prezydium. Dla KNP nie będzie to ujma, bo impreza jest poważna. Dla nas będzie to też rodzaj nobilitacji...Rozważ, ew. skonsultuj i daj odpowiedź, bo już idą wszelkie przygotowania.

  Dziękuję za raport. już poszły do redakcji, ale ciągle nad nimi pracujemy.

   Serdecznie pozdrawiam!         Tadeusz P.  

*** 

Profesor trochę się niepokoił, toteż musiałem go zapewnić, że ze strony KNP PAN będzie miał wsparcie. Przecież był członkiem KNP PAN: 

From: Bogusław Śliwerski

To: tadeusz

Sent: Wednesday, July 10, 2013 10:14 PM

Subject: Re: Zjazd

 Tadeusz Ty nie musisz o to prosić, bo to się Tobie należy bez żadnych procedur. Te dotyczą organizatorów konferencji spoza KNP. Tak więc mogę być Tobie wdzięczny, że mimo prób degradowania przez władze PAN i prof. K. pedagogiki, robisz swoje. Ja z całego serca popieram. Nie możemy dać zepchnąć się z obszaru debaty publicznej ale i wewnątrzśrodowiskowej. Logo KNP jest także Twoim. Bogusław

Profesor zawsze miał na uwadze służbę nauce społeczeństwu. Jakże mógłbym nie poprzeć takiej inicjatywy.  Pilch kierował w KNP PAN Zespołem Pedagogiki Społecznej. 

Bogusław Śliwerski <boguslawsliwerski@>

czw., 11 lip 2013, 23:19

do tadeusz

Tadeusz, dziękuję raz jeszcze. Oczywiście, że jest tu pełne moje poparcie dla tej inicjatywy. Będę wdzięczny za informowanie także o innych przedsięwzięciach Twojego Zespołu, to będziemy to upowszechniać w naszym środowisku, bo niektórym wydaje się, że  w zespołach KNP PAN nic się nie dzieje. Życzę pięknego lata. Bogusław

From: tadeusz

Sent: Thursday, July 11, 2013 10:10 AM

To: Bogusław Śliwerski

Subject: Re: Zjazd

 Boguś!

 Serdecznie dziękuję! Jednak, to było tak, że uznaliśmy, że nawet jeśli to by nam przynależało, to wymogi przyzwoitości dyktowały zwrócenie się do Ciebie!

  Nie omieszkam w stosownych miejscach i okolicznościach oznajmić, że Zjazd ma aprobatę Przewodniczącego Komitetu NP... Dziękuję!   Tadeusz

***

Szybko minął nam pierwszy rok współpracy: 

tadeusz <tadpil@wp.pl>

niedz., 22 gru 2013, 22:10

do mnie, Bogusław

 Drogi Bogusławie!

     Życzę Tobie i twoim Najbliższym pogodnych, spokojnych i zdrowych świąt Bożego Narodzenia. Niech wspólnota rodzinna, jej uczucia i klimat pozwolą Ci nabrać nowych sił do pięknej pracy i wygasić złe emocje, których nie szczędzi życie.  Nowy Rok niech da Wam wszystkim zdrowie oraz spełnienie planów i marzeń -  małych i dużych. Niech obdarzy wszelkimi dobrami i sukcesami! 

z serdeczną pamięcią!           Tadeusz Pilch

*** 

Z końcem grudnia 2013 roku planowaliśmy kolejne inicjatywy naukowe: 

Bogusław Śliwerski <boguslawsliwerski

niedz., 29 gru 2013, 22:45

do tadeusz

Drogi Tadeuszu, polska pedagogika ma 3 sosnowieckich “tenorów”: Nawroczyński,  Kupisiewicz i Suchodolski. Dwóm pierwszym były już poświęcone konferencje pod patronatem KNP PAN i ukazały się książki. Pozostał nam ten Trzeci – Suchodolski, stąd ten projekt, do którego zresztą zapraszam członków KNP PAN i nie tylko, od maja tego roku. Specjalnie przesunęliśmy termin oddania tekstów do końca stycznia, bo pierwotnie był do końca grudnia.

Piszę Ci o tym, bo sam bardziej uwielbiam i cenię dzieła B. Nawroczyńskiego, chociaż Suchodolski  jest tu zupełnie inną postacią i innym twórcą. Suchodolskiemu poświęcamy sesję i tomik ze względu na rocznicę jego urodzin i ów fakt bycia jednym z sosnowieckich tenorów. Humanitas zgodził się to wydać. Nie mam w KNP złotówki na cokolwiek, więc w takich sytuacjach zawsze szukam sponsora.

Jeśli możesz natomiast napisać tekst o Nawroczyńskim to z wielką radością opublikowałbym go w Studiach z Teorii Wychowania.  Tu zaś tylko pod warunkiem, że będzie nawiązywał do Suchodolskiego. To nie ma problemu, z radością. Redaktorem tomu jest Kupisiewicz, a ja tylko mu to wszystko przygotowuję, ze zrozumiałych, a logistycznych względów.

Serdeczności na Nowy Rok – dalszego obdarzania na swoją mądrością, realizowania własnych pasji i dużo zdrowia! Bogdan

*** 

Jednak T. Pilch nie chciał mówić i pisać o B. Suchodolskim, co było dla mnie zrozumiałe, gdyż nie najlepiej zapisał się ów wybitny uczony w dziejach PRL, w odróżnieniu od jego działalności naukowej w czasach II RP.  Mimo to stwierdziłem, że jednak poprowadzę w Sosnowcu konferencję o B. Suchodolskim w miejscu urodzenia trzech tenorów polskiej pedagogiki. Nie będę tu pisał o tym, że od tego momentu zaczęła się na mnie napaść ortodoksyjnego nacjonalisty z Gliwic za to, że zorganizowałem tę konferencję, bo przecież Suchodolski był jego zdaniem "komuchem u boku gen. Jaruzelskiego". Niech to historia osądza.     

tadeusz 

niedz., 29 gru 2013, 21:15

do mnie

Drogi Bogusławie!

 Widzę, że w Twoich projektach wszyscy autorzy piszą o B. Suchodolskim. Nikt na razie nie zgłosił chęci zaprezentowania sylwetki Romana (to jego główne imię) Bogdana Nawroczyńskiego.  Zajmowałem się kiedyś tą Ciekawą i ładną z ludzkiego względu postacią. Jeśli nikt się nie zgłosi, to gotów jestem przedstawić opracowanie Pt: Roman Bogdan Nawroczyński - pedagog trudnych czasów.  

  Pozdrawiam Cię Noworocznie!  Niech Nowy rok  przyniesie tobie i twojej Rodzinie zdrowie i wszelką pomyślność. Życzę Ci sukcesów w twoich rozlicznych przedsięwzięciach!  Tadeusz Pilch 

*** 

 

Rok 2014 był dla polskiej pedagogiki społecznej znakiem wielkiej straty, bo zmarł prof. Stanisław Kawula. Wiedziałem, że pożegnać Go może w imieniu KNP PAN właśnie T. Pilch, nie tylko jako lider tej dyscypliny nauk pedagogicznych, stąd był mój list: 

W dniu 2014-12-08 o 19:33, Bogusław Śliwerski pisze:

Tadeusz, czy możesz w imieniu KNP PAN oficjalnie pożegnać Stanisława Kawulę? Muszę podać Organizatorom nazwisko. BOGDAN

Tadeusz Pilch 

pon., 8 gru 2014, 20:23

do mnie

Tak - Boguś!  Z kim powinienem się porozumieć, aby się nie pogubić?  Pozdrawiam Cię   Tadeusz 

*** 

W dniu 2014-12-12 o 00:09, Bogusław Śliwerski pisze:

Tadeusz, serdecznie dziękuję Ci za reprezentowanie - środowiska KNP PAN w uroczystościach pogrzebowych prof. Stanisława Kawuli. Prof. Józef Górniewicz prosił, bym przekazał Tobie, że olsztyńscy pedagodzy są Ci niezmiernie wdzięczni za tak piękne słowa pożegnania Profesora. 

Oto fragment listu, jaki skierował do mnie Rektor UWM w Olsztynie prof. Józef Górniewicz:

Pogrzeb Pana Profesora Stanisława Kawuli był bardzo uroczysty, a jednym z najjaśniejszych punktów było wystąpienie w części akademickiej przedstawiciela KNP PAN = Pana Profesora Tadeusza Pilcha. Bardzo skromne w warstwie patosu werbalnego, skoncentrowane wyłącznie na dokonania i osobie zmarłego, wygłoszone z "głosy" i piękną polszczyzną. Podziękowałem mu za przyjazd i mowę pogrzebową, mam jednak prośbę, abyś Ty także, przy okazji jakiegoś spotkania, podziękował Mu w naszym imieniu, całego środowiska olsztyńskich pedagogów.
Pozdrawiam
Józef Górniewicz
 

Raz jeszcze serdecznie Ci dziękuję Bogusław

*** 

To ważne, by podziękować za każdy, nawet najdrobniejszy gest przekazany na moje ręce dla T. Pilcha, by móc podzielić się wyrazami uznania dla Profesora.  

Tadeusz Pilch tadpil@

pt., 12 gru 2014, 09:49

do mnie

Boguś - Cieszę się, że uniknąłem kompromitacji i nie zrobiłem Przewodniczącemu wstydu. Ze Staszkiem istotnie znałem się od lat 70. Było o czym mówić. Pozdrawiam Cię!       Tadeusz

*** 

Zawsze miałem czas dla Profesor, kiedy tylko byłem mu potrzebny: 

Od: Tadeusz Pilch <tadpil@
Data: 25.03.2015 09:51 (GMT+01:00)
Do: Bogusław Śliwerski <boguslawsliwerski@
Temat: Prośba o spotkanie

Bogusławie Drogi!   Jeśli jesteś dziś w APS, to znajdziesz dla mnie 10
minut. Przyjechałbym na Uczelnię. Także jutro lub pojutrze? Serdecznie
Cię pozdrawiam!    Tadeusz Pilch

***  

Kiedy w 2015 roku musiałem zmienić termin ostatnich obrad w mojej pierwszej kadencji przewodniczącego KNP PAN na 17 listopada, głównie ze względu na losowe problemy części członków Komitetu, który miał zebrać się we wrześniu, Profesor odpowiadał ze zrozumieniem:

Tadeusz Pilch <tadpil@

pon., 7 wrz 2015, 14:55

do mnie

Drogi Panie Profesorze!   Ze zrozumieniem i z aprobatą przyjmuję Pańską decyzję o przeniesieniu posiedzenia KNP PAN.  Z wyrazami szacunku i przyjaźni!       Tadeusz Pilch 

*** 

Na dwa dni przed ostatnim posiedzeniem KNP PAN dotarł do mnie list, którego treść zapowiadała potrzebę zaangażowania się członków naszego gremium w narzucaną społeczeństwu pseudoreformę sześciolatków, co o której naukowcy mieli podzielone zdania. Profesor pisał:   

 Dnia 21 lis 2015 o godz. 20:31 Tadeusz Pilch <tadpil@wp.pl> napisał(a):

Drogie Koleżanki i Koledzy!
   Zespół Pedagogiki Społecznej KNP PAN musi zająć stanowisko w sprawie 6 - latków.  Przekazuję do koleżeńskiej konsultacji załączony list, pod którym się podpiszemy. Was proszę o pomoc w najlepszym zredagowaniu naszego stanowiska.  Uważam, że macie w tym względzie szczególne kompetencje. Potem zrobię z tego biuletyn i upublicznię z zapytaniem, kto nie życzy sobie swojego nazwiska pod naszym listem. Dopiero potem z nazwiskami wszystkich chętnych wyślę do pani Premier i oddzielnie do pani minister, a ponieważ to sprawa narodowa, to wyślę tez do gazet, aha - i do komisji sejmowych. Nie ukrywam, że nawet jeśli coś Wam się nie spodoba, lub w ogóle zanegujecie sens, to ja nie odpuszczę. Jestem świeżo po badaniach na Warmii i Mazurach i znam los tamtych dzieci. Tam wychowuje się kolejne pokolenie wykluczonych pariasów
  Bardzo was proszę o pośpiech. Potem wezwiemy inne komitety, aby poszły w nasze ślady. Dość pedagogiki milczenia dla każdej głupoty polityków. Prywatnie Wam powiem, ze to może jedyne sensowne dokonanie tamtego rządu, a ten na złość tamtemu chce to unieważnić.  Uważam, że w następnej kolejności zajmiemy się szkolnictwem wyższym...?    Serdecznie pozdrawiam!      Tadeusz Pilch
PS.  . Do waszego uznania - komu jeszcze do konsultacji?

*** 

Okazało się, że część członków podpisała jakiś List Zespołu Pedagogiki Społecznej do premiera, więc napisałem do T. Pilcha, żeby mnie jako przewodniczącego KNP PAN uprzedzał:   

Od: Bogusław Śliwerski <boguslawsliwerski@gmail.com>
Data: 30 listopada 2015 00:58
Temat: List do Premier i MEN
Do: tadpil@wp.pl



Drogi Tadeuszu,

byłoby dobrze, gdybym znał przed wysłaniem treść tego Listu, gdyż jestem atakowany przez dziennikarzy, a jej nie znałem. Piszę o tym na przyszłość, bo "mleko jest rozlane". Posługiwanie się afiliacją PAN natychmiast uruchamia manipulacje dziennikarzy, ale i może wywołać we władzach Wydziału I PAN konsternację. 

W takich kwestiach byłoby cenne podjęcie debaty przez Komitet Nauk Pedagogicznych, gdyż mamy w nim Zespół Edukacji Elementarnej, Zespół Pedagogiki Szkolnej i Zespół Polityki Oświatowej. Jak pamiętasz, w zakończonej kadencji właśnie za opinię Doroty Klus-Stańskiej władze PAN chciały w ogóle rozwiązać nasz Komitet.

 Twój Zespół czy jego kierownictwo - Pedagogiki Społecznej zabrał głos w sprawie, w której niektóre podpisany osoby nie mają nie tylko kompetencji, ale i zielonego pojęcia. Już otrzymuję protesty od osób, które w tym Zespole uważają, że zostały ich nazwiska wykorzystane bez ich wiedzy. Pozostawiam te kwestie do Twojej refleksji. Każdy z nas, jak i z naszych zespołów problemowych może i powinien zajmować w suwerenny sposób stanowisko w sprawach dotyczących edukacji powszechnej oraz akademickiej, tak więc nie traktuj mojego listu jako jakiejkolwiek interwencji, a jedynie jako informację zwrotną w powyższej kwestii.

 Nie ma jeszcze żadnego projektu nowelizacji Ustawy, żadnego rozporządzenia, a przecież wiadomo, że MEN musi zwrócić się do KNP PAN o opinię naukową. Falstart w takich sytuacjach nie jest dobrym doradcą, chociaż doskonale wiemy, że żadna z dotychczasowych władz nie kierowała się naszymi opiniami.

Łączę serdeczności - Bogusław

List do premiera...

*** 

Jak widać, nie było łatwo współpracować z profesorami, którzy raz oczekują nobilitacji KNP PAN, a innym razem,  poza wiedzą prezydium KNP PAN, kierowali pisma do władz państwowych. Kilka miesięcy wcześniej ówczesna wiceprezes PAN Mirosława Marody, na skutek interwencji MEN, postanowiła usunąć mnie ze stanowiska przewodniczącego KNP PAN za poparcie niezwykle rzetelnej naukowo, a krytycznej wobec projektu reformy MEN - diagnozy podstawy programowej kształcenia ogólnego autorstwa prof. Doroty Klus-Stańskiej. 

Cała intryga polityków władzy przeciwko KNP PAN została opublikowana na łamach "Rocznika Pedagogicznego" PAN:

Śliwerski B., Działalność Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN, Rocznik Pedagogiczny 2015 t. 38., s. 209-244 

Moje stanowisko wobec tzw. reformy "sześciolatków" opublikowałem w: 

Śliwerski B., Polityczne uwarunkowania „bolszewizmu” w etatystycznej polityce oświatowej III RP, Horyzonty Wychowania 2015, Vol.14, No.31, s. 15-46. 

*** 

Wyjaśniałem w korespondencji do członków KNP PAN: 

W dniu 2015-11-30 o 09:42, Bogusław Śliwerski pisze:

Szanowni Państwo, w moim piśmie do prof. Tadeusza Pilcha jest zdanie:

"W takich kwestiach byłoby cenne podjęcie debaty przez Komitet Nauk Pedagogicznych, gdyż mamy w nim Zespół Edukacji Elementarnej, Zespół Pedagogiki Szkolnej i Zespół Polityki Oświatowej. Jak pamiętasz, w zakończonej kadencji właśnie za opinię Doroty Klus-Stańskiej władze PAN chciały w ogóle rozwiązać nasz Komitet."

Zostało ono użyte jako skrót do wydarzeń, które miały miejsce w KNP PAN a były przedmiotem zwołanego przez prof. Marody specjalnego posiedzenia Komitetu celem odwołania mojej osoby z funkcji Przewodniczącego KNP PAN.  Każdy z nas powinien dobrze pamiętać, że wówczas Dorota Klus-Stańska napisała trafnie krytyczną ekspertyzę dotyczącą projektu USTAWY o systemie oświaty, a nie politycznych i propagandowych przemyśleń ówczesnej ministry edukacji K. Szumilas. Napisała ją na prośbę przewodniczącego KNP PAN i przew. Zespołu Polityki Oświatowej przy KNP PAN. Tego dotyczyło moje zdanie, bo o 1.00 w nocy nie miałem zamiaru rozwijać kwestii, która wydawała mi się oczywista, a została odebrana jakobym oceniał ówczesne działalnie eksperckie, naukowe prof. D. Klus-Stańskiej jako tożsame z tym, które pojawiło się w ub. tygodniu spod pióra prof. T. Pilcha i rzekomo podpisanego przez kilkadziesiąt osób z jego Zespołu naukowców. 

Otóż wyjaśniam, że tak nie było i nie jest. Co gorsza, tak jednak będzie postrzegane w PAN, skoro prof. T. Pilch opublikował swoją opinię i być może wąskiego grona członków Pedagogiki Społecznej bez wspomnianych przez mnie konsultacji z naukowcami-specjalistami od wczesnej edukacji a na zasadzie reakcji na polityczne dopiero zapowiedzi. Tak jak napisałem, nie jestem tu cenzorem, ani sędzią w żadnej z tych spraw. Broniłem stanowiska prof. D. Klus-Stańskiej, więc będę też nadstawiał przed władzami PAN głowę za List Otwarty prof. Pilcha, bo taka jest rola przewodniczącego KNP PAN, którym jestem do dn.5 grudnia br. Potem nowy skład KNP wybierze przewodniczącego na nową kadencję. Tak więc moja reakcja powinna być jednak odczytywana w kontekście nieco szerszym. Jestem już do tego od lat przyzwyczajony.

Łączę wyrazy szacunku Bogusław Śliwerski         

*** 

To nie mogło spodobać się T. Pilchowi, który ponownie został wybrany do KNP PAN, tak jak ja, ale nie byliśmy już po tej samej stronie walki o naukowe z mojej strony a nie polityczne upełnomocnianie błędnego parcia i zmanipulowania przez ówczesny rząd PO-PSL zmian w edukacji wczesnoszkolnej. No, ale profesor był wiele lat wcześniej wiceministrem edukacji z ramienia PSL, więc można było zrozumieć jego lojalność wobec własnej formacji politycznej. Ja zaś nie byłem uzależniony od jakiejkolwiek partii politycznej, ani w PRL (wbrew kłamliwym pomówieniom wyrotowanych z uniwersytetów akademików), ani w III RP.  


Profesor napisał po "millerowsku" (jak powiadają politycy): 

Tadeusz Pilch <tadpil@

pon., 30 lis 2015, 22:15

do mnie, Maria, Dorota, Stefan, Barbara, Jerzy

Drogi Bogusławie!  Szanowny Przewodniczący obecnej i przyszłej kadencji KNP PAN. (piszę to z całym przekonaniem, bo aczkolwiek możemy się różnić w detalach - osobiście uważam, że tak dobrego przewodniczącego jeszcze nie mieliśmy). Ale to tyle słodyczy, bo pozostała część odpowiedzi słodka nie jest.
    Odrzucam z oburzeniem zarzut, że list sprokurowałem w wąskim gronie współpracowników. Na 3 dni przed jego upublicznieniem rozesłałem list do Wszystkich członków Zespołu z prośbą o korekty, o decyzję czy popiera list czy chce się wycofać. Wycofało się 8 osób. Równocześnie 7 osób przysłało prośby o ich włączenie do zespołu sygnującego list. Każdy  miał szansę dokonać  korekty (co uczyniło 5 osób) i podjąć osobistą decyzję. Wręcz nie wierzę, aby ktoś z członków Zespołu mógł dzisiaj powiedzieć, że zostało nadużyte jego dobre imię.  Opinie Kolegów z poza Zespołu interesują mnie pośrednio. mogą być aprobujące lub krytyczne - co w nauce jest zjawiskiem ze wszech miar oczywistym i pożądanym. Nie widzę przeszkód aby Ci Koledzy, którzy doznali urazów intelektualnych wystosowali swoje listy potępiające treść naszego wystąpienia i wsparcie dla światłego reformowania szkoły przez władze polityczne.
    Nie widzę powodów dla których miałbym odkładać podobną inicjatywę do bliżej nieokreślonego terminu zważywszy na ekspresowe i bezceremonialne działanie władz w przedmiotowej sprawie. Nie widzę tez powodów, aby w decyzjach kierować się enigmatycznymi przeświadczeniami władz Akademii o rzekomym władczym nadzorze jej kierownictwa nad naszymi ciałami. Jesteśmy ciałem wybranym w wyborach "powszechnych" i zgodnie z duchem prawa i obyczajami akademickimi mamy prawo do pełnej autonomii; i ze swoich poczynań nie musimy się tłumaczyć żadnej Pani w-ce prezes PAN. Jak zresztą pamiętasz byliśmy jej interwencją i atakiem na Ciebie oburzeni i daliśmy temu wyraz.
   W słuszności podjętych działań utwierdza nas dzisiejsze oświadczenie Pani Minister, która zapowiada już na dniach przygotowanie odpowiednich aktów prawnych. Twoja wiara, że zwróci się o opinię do Komitetu Nauk Pedagogicznych o opinię swoich projektów, wybacz Drogi Profesorze, pochodzi z innej epoki, lub innego ładu polityczno - prawnego.
   Nie dotykają mnie uszczypliwości zawarte w porównawczych analizach ekspertyzy Prof. Klus-Stańskiej i naszego listu, bo nie uważam za właściwe segmentowanie zjawisk społecznych z punktu widzenia kompetencji autorów piszących ekspertyzy. Uważałbym za całkiem właściwe, gdyby pod naszym listem podpisali się rodzice/rolnicy ze wsi warmińsko- mazurskich, gdzie prowadziłem przez ostatnie 3 lata badania w upadłych PGR - ach i wsiach gdzie zlikwidowano szkoły. Nie sądzę, aby ta okoliczność umniejszała wymowę zawartych w liście opinii i stawiała go niżej od akademickich ekspertyz.
   Nie bierz także na swoje barki obrony treści listu, a już - broń Boże - mojej osoby przed gniewem prominentów z PAN u. Mamy jeszcze komfort życia w wolnym kraju i w klimacie wolności słowa.
   Drogi Kolego Przewodniczący - masz olbrzymie zasługi i wszyscy je doceniamy. Masz wielki mir i poważanie. Żadne Twoje utyskiwania i łajanie mnie nie zmienią moich przekonań (i nie muszę być w tym celu specjalistą od nauczania początkowego) i mojej aktywności w roli jaka mi przypadła z wyboru mojego zespołu, który stoi za treścią listy z przekonaniem. Znane Ci rzekomo przypadki odcinania się naszych członków od listu są jak na razie jakąś osobliwością zważywszy co napisałem o drodze konsultacji!
  Zapewniam Cię o swojej lojalności, poważaniu, osobistej sympatii. Poglądów jednak zmieniać nie zamierzam i stylu działania w roli przewodniczącego Zespołu także. Z wyrazami szacunku Tadeusz Pilch 

*** 

W dniu 2015-11-30 o 22:41, Bogusław Śliwerski pisze:

Drogi Tadeuszu,

myślę, że pojawia się kolejne nieporozumienie komunikacyjne, ale to dlatego, że przywiązujemy zbyt dużą a wybiórczą wagę do treści. Napisałem i nie zmienię swojego poglądu na fakt, że w pełni szanuję i cenię każdą inicjatywę członków KNP - szczególnie, gdy jesteśmy świadom tego, jak niewielu z nas w ogóle potrafi zabrać głos w sprawach publicznych. Napisałem jedynie, że byłoby dobrze, gdybym bezpośrednio od Ciebie dowiedział się o takiej akcji, gdyż - czy tego chcemy czy nie - na mnie spadają w pierwszym rzędzie wyrazy oburzenia, którego akurat we mnie nie ma. Nie mogę nie brać na własne barki spraw, bo w PAN tylko cieszą się z naszego "rozbicia", a czołowy "niszczyciel" polskiej pedagogiki wśród członków PAN (obłudnie zatroskany o jej rzekomy kryzys, do którego sam doprowadził swoimi intrygami) zaciera ze szczęścia ręce.

Różnimy się w sprawie pseudoreformy sześciolatków. Kiedy była wprowadzana przez PO i PSL - Twój Zespół nie zajął stanowiska w tej sprawie. Tyle i tylko tyle. Teraz mamy inwersję, równie idiotyczną jak tamta. Całkowicie zgadzam się z Tobą, że trzeba reagować na tę władzę. Sam, ale nie posiłkując się logo KNP PAN, napisałem i opublikowałem bardzo krytyczny artykuł na temat planu likwidacji gimnazjów. Społeczeństwo potrzebuje jasnych przekazów z naszej strony, ale jak wprowadzasz do tego Zespół przy KNP PAN, to nikt nie ocenia, bo i nie rozumie tego, czy jest to cały Komitet, wszyscy pedagodzy, czy stanowisko wąskiego gremium akademickiego. Nie jestem temu przeciwny. Napisałem do Ciebie, żebyś jedynie mnie o tym informował, żebym wiedział nie post factum, tylko na bieżąco, zanim zaatakują mnie dziennikarze i władze PAN. Doprawdy, jest mi obojętna reakcja władz PAN. Nie w tym rzecz. Ja tylko proszę o komunikację nie kilka dni po wydarzeniu, o którym wcześniej wiedzą w ZNP i Gazecie Wyborczej.

 Być może masz rację spiesząc się z opinią, ale zupełnie nie wziąłeś pod uwagę kwestii znacznie poważniejszych, bo związanych z procesem kształcenia i opieki nad dziećmi w przedszkolach i w oddziałach szkolnych. Upaństwowienie tej opieki jest właśnie z innej epoki. Za dobrze znam edukację wczesnoszkolną, bo to jest moje prymarne wykształcenie zawodowe, i zbyt wiele dobrego w niej widziałem w świecie, żeby chwalić PO i PSL za fatalne rozwiązania programowe, organizacyjne i związane z redukcją kwalifikacji nauczycieli. Tego w ogóle nie poruszasz w swoim liście.

 Zostawmy to zatem biegowi procesów, które się toczą i protestujmy przeciwko kolejnej - aroganckiej i ignoranckiej władzy. Niestety - KOLEJNEJ. Zdaje się, że jeszcze długo nie wyjdziemy z centralistycznego nadzoru jak w PRL, chociaż akurat edukacja przedszkolna w tamtym ustroju była rewelacyjna. 

Serdeczności - Bogdan 

*** 

Zareagowała na list Profesora Pilcha wybitna uczona-członkini KNP PAN (w tym miejscu nie ujawniam danych), toteż nie pominę go, by wskazać, jak trudno jest kierować gremium, kiedy polemika czy opinie (w tym przypadku T. Pilcha) nie miały naukowego backgroundu, ale to nie on był z tego powodu strofowany przez władze PAN:   

Od: 
Data: 30 listopada 2015 22:47
Temat: Re: Fwd: List do Premier i MEN
Do: Tadeusz Pilch <tadpil@wp.pl>

Szanowny Panie Profesorze,

po przeczytaniu Pana listu skierowanego do Prof. Śliwerskiego nie mogę oprzeć się potrzebie napisania, że jestem głęboko wstrząśnięta i zażenowana klimatem tej odpowiedzi i komentarzy w niej zawartych, Choć różnice stanowisk są w nauce, jak Pan pisze - "zjawiskiem ze wszech miar oczywistym i pożądanym", to jednak chyba chodzi tu o debaty i polemiki merytoryczne, nacechowane szacunkiem do oponentów. Niestety, list, który został do mnie przesłany, przepełniony jest personalnymi docinkami, nieprzyjemną ironią i napastliwą dezaprobatą. Przykro mi, że musiałam to czytać i jestem niezwykle zdumiona, że to właśnie Pan jest autorem takiego listu.

Z poważaniem (...) 

  *** 

Profesor T. Pilch po dżentelmeńsku odpowiedział na zaistniały spór: 

W dniu 30 listopada 2015 23:04 użytkownik Tadeusz Pilch <tadpil@wp.pl> napisał:

Bogusławie!  Przyjmuję z pokorą wytyk o niewłaściwym sposobie zwrócenia się do Ciebie przez pośrednika. Ale wysłałem ten list do Ciebie zanim poszedł do Pań adresatek. Boję się jednak, że wiele drobnych uchybień dokonało się w wyniku częściowego wyręczenia się swoją koleżanką sekretarz dr (...). Dziś dostałem oburzone listy m. in. E., prof. D., że nie ma ich nazwisk pod listem. Z kolei prof. K.z KUL pisze oburzony, dlaczego jego nazwisko figuruje mimo, że zgłosił rezygnację. Okazuje się, że moja młoda Koleżanka bardzo niestarannie wypełniła swoje powinności.
  Niestety mam na sumieniu różne zaniechania. Nigdy jednak nie chroniłem swoich z PSL u, bo to są w tej dziedzinie totalni ignoranci.  Dzisiaj wyostrzyłem swoje poglądy jak poznałem dokładnie dramaty oświaty wiejskiej. Stąd mój radykalizm. Natomiast Pan o którym piszesz, ma na sumieniu takie grzechy, które ja znam z czasów późnego PRLu, że gdyby miał odrobinę poczucia wstydu, to siedziałby cicho jak mysz pod miotłą.
  Bogusław, dzięki Tobie pedagogika jak nauka instytucjonalna nabrała nowego społecznego wizerunku. I to jest Twoja wielka zasługa. Dlatego z przekonaniem będę za Twoim dalszym kierowaniem Komitetem. Te różnice zdań między nami niczego w tej sprawie nie zmienią.
   A przed tymi dziadkami z PAN zwalaj wszystko na niesubordynację  swoich podwładnych.
Pozdrawiam Cię serdecznie!     Tadeusz 

*** 

Z końcem 2015 roku były wybory na kolejną kadencję, a w nowym częściowo składzie Komitet ponownie powierzył mi funkcję przewodniczącego KNP PAN. Zaczęła się kolejna, trudna kadencja. Do władzy powróciła (wcześniej rządziła w latach 2005-2007) formacja prawicowa, która postanowiła zrujnować polski ustrój szkolny, co jej się udało.     

Jutro ciąg dalszy historii KNP PAN


14 listopada 2024

Nie dla chaosu w polityce oświatowej

 



[fb]

"NIE DLA CHAOSU W SZKOLE" zamieściło na swoim facebookowym profilu powyższy mem, który jest pozytywną troską o uczniów, w odróżnieniu od pojawiających się hejt-memów w social mediach ze strony innych podmiotów czy osób . Ten ma docenić trafność zamiarów władz Ministerstwa Edukacji Narodowej, by przestać uznawać usprawiedliwione nieobecności uczniów w ramach obowiązkowych zajęć przedmiotowych. Pytam, z jakiego to powodu? 

Na tym właśnie polega kontynuacja socjalistycznego centralizmu w polityce oświatowej, że rządzący nie dociekają przyczyn - ich zdaniem (czyżby?) -  niepokojących zjawisk, tylko ogłaszają kolejne populistyczne decyzje, których źródłem chyba są sygnały nieudacznie zarządzających szkołami ich dyrektorów. Postanawiają zatem wszystkich uszczęśliwić odgórnie. To typowe dla autokratycznej taktyki wprowadzania odpowiedzialności zbiorowej, która jest zaprzeczeniem sensu tej polityki w kraju quasi demokratycznym.

MEN nie radzi sobie z własną a nieudolną polityką oświatową, w wyniku której:

- brakuje w wielkich i dużych miastach nauczycieli podstawowych, bo egzaminacyjnych przedmiotów (matematyków, języka polskiego i języka angielskiego), ale także w szkolnictwie ponadpodstawowym brakuje biologów, fizyków, chemików, informatyków... a bywa, że i nauczycieli muzyki, plastyki czy edukacji dla/do... czegokolwiek (tej i tak nie prowadzą specjaliści);

- uczniowie szkół ponadpodstawowych powinni postawić pytanie władzom oświatowym: dlaczego nie ma nauczycieli przedmiotów, a jeśli niektórzy ich mają, to okazuje się, że są to w niektórych szkołach nauczyciele wypaleni zawodowo, znudzeni, sfrustrowani, nie posiadający kompetencji dydaktycznych, a zatem wcale lub słabo zainteresowanych zaangażowanym kształceniem młodzieży; 

- rządzący zadbali o podtrzymanie pozoru edukacyjnego, czyli dalszego grania z dziećmi i młodzieżą "fałszywymi kartami" (J. Korczak). Zachowali nikomu niepotrzebne kuratoria oświaty, bo te nie spełniają ani funkcji nadzoru, bo wiedzą, że nie ma kim wypełnić kadrowe braki, ani nie realizuje funkcji wspomagających tych nauczycieli, którym jeszcze się chce, by angażowali się w wartościową dydaktycznie edukację. 

- zmarnowane są pieniądze publiczne na nadzór (pseudo-)pedagogiczny, który ucieka od pracy w szkołach, by poprawić sobie samopoczucie i status finansowy. Kuratorzy i wizytatorzy szkół ponadpodstawowych nie mają "zielonego pojęcia" o doświadczanych stratach czasu przez uczniów, którzy chcieliby się uczyć, ale nie mają nauczycieli. Po co zatem mają chodzić do szkoły?    

- częściowo wyalienowana z rzeczywistej troski o jakość procesu kształcenia grupa nomenklatury związkowej i dyrektorów szkół nie ponosi żadnej odpowiedzialności za bylejakość warunków pracy nauczycieli oraz uczenia się dzieci i młodzieży. 

Jeśli ministra chce rzeczywiście pomóc uczniom, to niech zlikwiduje obowiązek uczęszczania na lekcje, które są permanentnie zastępstwami lub nie ma nauczycieli do ich prowadzenia. Uczniowie ostatniej klasy szkół podstawowych i ponadpodstawowych powinni otrzymywać bon oświatowy na korepetycje, a szkoły publiczne należałoby pozbawiać odpowiadającej temu części subwencji, skoro nie ma nauczycieli.

Młodzież uczęszcza do szkoły ponadpodstawowej na te lekcje, które są dla niej wartościowe, bo są rzeczywiście ciekawie prowadzone, przydatne do egzaminu maturalnego czy/i rozwoju własnych pasji, zainteresowań, aspiracji akademickich. Jak jest świetna nauczycielka/świetny nauczyciel, którzy z pasją zarażają młodzież swoją wiedzą i umiejętnością korzystania z baz dostępnych w cyberprzestrzeni, to i frekwencja na ich lekcjach jest niemalże stuprocentowa.       

W których szkołach nie ma problemu z frekwencją? To oczywiste. W szkołach podstawowych w edukacji wczesnoszkolnej. Nawet nie trzeba tego dowodzić. Natomiast liczne badania na temat wagarowania, ucieczek szkolnych, fobii szkolnych, depresji, wypalenia szkolnego czy korepetycji dowodzą tego, jak częściowo toksyczny jest system szkolny w Polsce.    

Fluktuacja nie dotyczy też uczniów szkół wiejskich i w małych miasteczkach, gdzie nie ma konkurencji, rankingu szkół, a zatem i towarzyszącej temu sterowanej stratyfikacji społecznej. W szkole wiejskiej frekwencja jest najwyższa, bo dzieci są dowożone i w nich nakarmione. W tym ostatnim zakresie bywa, że jest to czasami jedyny ciepły posiłek tych dzieci w ciągu dnia.  

W wielkich miastach istotną rolę w stratyfikacji społecznej z udziałem oświaty odgrywa rywalizacja między szkołami ponadpodstawowymi o jak najlepszych kandydatów (środowiskowo, intelektualnie, sprawnościowo itp.). Za lepszą szkołą podążają lepsi uczniowie - lepsi w sensie poziomu aspiracji, kapitału kulturowego, dojrzałości szkolnej i autoedukacyjnej, choć niekoniecznie nauczyciele z pasją.