23 listopada 2020

Wyniki dwóch konkursów Narodowego Centrum Nauki - bez zachwytu

 



Narodowe Centrum Nauki dysponuje buidżetem, który ma charakter rywalizacji antagonistycznej, to znaczy, że czyjś sukces musi być kosztem czyjejś straty


Nie jestem w stanie uwierzyć, że po tylu latach istnienia konkursów na finansowanie badań poziom wszystkich zgłoszonych projektów naukowych jest tak niski w socjologii i pedagogice, że największą pulę pieniędzy uzyskują w konkursach w panelu HS-6 przede wszystkim psycholodzy. Kto przewodniczył Radzie Naukowej NCN ? Profesor  psychologii. Już nastąpiła zmiana.  

 

Panel HS-6, w ramach którego aplikują o środki na  badania naukowe pedagodzy i socjolodzy nosi nazwę: Człowiek i życie społeczne. Jak widać po wynikach tegorocznego rozstrzygnięcia, którego wyniki zostały opublikowane 20 listopada 2020 r. - o losach projektów decydują ludzie i życie społeczne w ramach organizacji prac panelu HS-6. 

Szczegółowy zakres badań rozpatrywany jest w ramach następujących obszarów tematycznych. Psycholodzy mają ich 7, pedagodzy - 5, a socjolodzy 8. jest też obszar - zagadnienia pokrewne (?).    

HS6_001

Psychologia ogólna (w tym: procesów poznawczych, emocji, motywacji, osobowości, różnic indywidualnych), psychologia eksperymentalna, psycholingwistyka

HS6_002

Psychologia społeczna, polityczna, środowiskowa i międzykulturowa

HS6_003

Psychologia kliniczna, zdrowia, penitencjarna, rehabilitacji, neuropsychologia kliniczna

HS6_004

Psychologia rozwoju, rodziny, wychowania i edukacji

HS6_005

Psychologia ewolucyjna i porównawcza, genetyka zachowania, psychofizjologia, neuropsychologia

HS6_006

Psychologia pracy, organizacji, ekonomiczna, reklamy i marketingu

HS6_007

Historia myśli psychologicznej, metodologia, psychometria, diagnostyka psychologiczna

HS6_008

Pedagogika ogólna, porównawcza i kultury

HS6_009

Pedagogika społeczna i andragogika, profilaktyka społeczna i resocjalizacja

HS6_010

Pedagogika specjalna

HS6_011

Pedagogika edukacji (szkolna, szkoły wyższej) i dydaktyka

HS6_012

Teoria i filozofia wychowania, historia oświaty i wychowania

HS6_013

Socjologia teoretyczna, orientacje metodologiczne i warianty badań empirycznych

HS6_014

Struktura i dynamika społeczna, zmiana środowiska i społeczeństwo

HS6_015

Socjologia idei, władzy, norm, organizacji

HS6_016

Socjologia kultury i komunikacji społecznej (w tym: medioznawstwo, dziennikarstwo, komunikacja internetowa)

HS6_017

Socjologia gospodarki i edukacji

HS6_018

Socjologia rozwoju: wymiar lokalny, regionalny, makrospołeczny

HS6_019

Problemy społeczne i kierunki praktycznych działań socjologów

HS6_020

Przestrzeń publiczna

HS6_021

Inne zagadnienia pokrewne

Jak wyglądają wyniki dwóch konkursów? Proszę zobaczyć. Najpierw dane statystyczne dotyczące Konkursu OPUS (na projekty badawcze, w tym finansowanie zakupu lub wytworzenia aparatury naukowo-badawczej niezbędnej do realizacji tych projektów): 

Wpłynęło 117 wniosków. Po selekcji w I etapie dopuszczono do rozpatrywania 113 projektów. Do II etapu, który rozstrzyga o tym, które wnioski uzyskają środki z budżetu państwa, dopuszczono już tylko 34 projekty badawcze. Finansowanych będzie 50 proc., czyli 
17 wniosków.   

Wśród 17 wniosków sfinansowanych zostanie w:

- psychologii - 10 grantów;

- pedagogice - 0 grantów; 

- socjologii - 7 grantów. 

 Przejdźmy zatem do kolejnego Konkursu - PRELUDIUM, który jest dla młodych naukowców   (na projekty badawcze realizowane przez osoby rozpoczynające karierę naukową nieposiadające stopnia naukowego doktora). Najpierw dane statystyczne: 

Wpłynęło 108 wniosków. Po selekcji w I etapie dopuszczono do rozpatrywania 106 projektów. Do II etapu, który rozstrzyga o tym, które wnioski uzyskają środki z budżetu państwa, dopuszczono już tylko 34 projekty badawcze. Finansowanych będzie mniej niż 50 proc., bo 15 wniosków.    

Wśród 15 wniosków sfinansowanych zostanie w:

- psychologii - 12 grantów;

- pedagogice - 1 grant; 

- socjologii - 2 granty.

 NCN jest instytucją finansowaną ze środków podatników, ale wnioskujący o grant nie mają możliwości odwołania się od merytorycznie  niewłaściwej decyzji na II etapie postępowania konkursowego. Tym samym, wszystko jest w tych panelach możliwe. Widać siłę lobbingu, a może i  nierzetelnego recenzowania, gdyż nie ma możliwości sprawdzenia tego faktu przez organ niezależny od NCN.  

Jak ktoś chce, może zobaczyć na stronie NCN, z jakich jednostek akademickich zostały zaaprobowane projekty badawcze. 

Oczywiście, wszystko odbywa się zgodnie z prawem. Zapewne wnioski psychologów z SWPS nie są recenzowane przez ich kolegów z Instytutu Psychologii PAN czy przez członków PAN. Może nieco większą troską są otoczone wnioski socjologów, bo ci też mają swoją silną reprezentację w PAN.  

Wszystkim laureatom życzę jak najlepszych wyników badań i satysfakcji z realizacji zamierzeń badawczych.  Brakuje mi na stronie NCN informacji na temat tego, ile i które wnioski z minionych edycji konkursów nie zostały rozliczone lub w dziwnych okolicznościach wydłużono im okres realizacji?  

 Jak to jest możliwe, że środki publiczne na badania naukowe są poza merytoryczną kontrolą, bo przecież prowadząca kontrolę NiK zajmuje się głównie procedurami i finansami, a nie stroną merytoryczną. Za rządów PO i PSL zabezpieczono sobie wygodną pozycję do potencjalnego manipulowania środkami publicznymi. Obecna władza w ogóle na to nie reaguje. Czyżby przez kazus brata byłego ministra?     


Powraca zatem pytanie, dlaczego w ewaluacji podlegać będą dyscypliny naukowe, a nie grupy dyscyplin? Skoro tak, to dlaczego w NCN nie sa prowadzone konkursy w ramach dyscyplin naukowych? Odpowiedź jest prosta - żeby psycholodzy mieli pieniądze na badania kosztem wniosków z pedagogiki i socjologii. Inaczej znacznie mniej ich projektów mogłoby być sfinansowanych, a i dominujący wśród podmiotów - wnioskodawca (SWPS Uniwersytet Humanistycznospołeczny) nie mógłby utrzymywać się jako podmiot prywatny z własnych środków. A tak, dofinansowywany jest kilkudziesięciu lat z budżetu państwa.  Słusznie? Jak najbardziej. W końcu pasożytują na innych dyscyplinach naukowych a mimo stwierdzenia przez władze b. MNiSW konieczności zmian, nadal nie zamierza zmienić się ustawy w treści dotyczącej NCN.      


22 listopada 2020

Trzech ministrów w jednym resorcie

 


To, że Prawo i Sprawiedliwość wysunęło na stanowisko ministra edukacji i nauki uniwersyteckiego profesora - Przemysława Czarnka, który z edukacją ma niewiele wspólnego, natomiast niewątpliwie z nauką już tak, nie powinno nikogo dziwić. Mnie się podoba to połączenie, bo teraz mamy nie dwóch  ministrów, ale trzech, a co trzy głowy, to nie jedna.  

 Resort Edukacji z dodatkiem (i Nauki) i tak będzie bazował na zaangażowaniu byłego ministra Dariusza Piontkowskiego, więc to odtrąbienie rzekomych cięć w administracji centralnej budzi już tylko politowanie w środowisku oświatowym. Także w odniesieniu do drugiego byłego ministra nauki i szkolnictwa wyższego - Wojciecha Murdzka nie mogło być inaczej. 

 Byłoby niesprawiedliwe, że Dariusz Piontkowski mógł zostać ministrem jako wiceminister, a on nie.  O edukacji  i nauce decyduje teraz aż trzech ministrów, no bo przecież każdy z nich zachowuje swój tytuł do końca życia.  Musi zatem ciekawie przebiegać spotkanie trzech ministrów, wśród których jest teraz jeden, najważniejszy - nadminister.         

 Naprawienie vou pax przez powołanie jednak na wiceministra W. Murdzka jest dla nas wszystkich nadzieją, że warto być optymistą. Po rozstaniu się z teką ministra mówił

– Dzisiaj, gdy opuszczam swoje stanowisko, patrzę z optymizmem na przyszłość polskiej nauki. (...) W trakcie naszej pracy kontynuowaliśmy wdrażanie reformy nauki i szkolnictwa wyższego i dokończyliśmy wiele wartościowych przedsięwzięć zainicjowanych przez mojego poprzednika.  

 Były minister wyraził nawet skruchę i oczekiwanie: 

 Nie wykluczam, że wiele działań można było zrealizować lepiej, szybciej lub sprawniej – zawsze tak jest, zwłaszcza, że w naszych realiach główną przeszkodą była i jest pandemia oraz brak czasu, który w moim przypadku, właśnie się skończył. Dlatego też mam nadzieję i jestem przekonany, że mój Następca aktywnie podejmie się dokończenia wielu rozpoczętych, wartościowych projektów.

Mogłoby się wydawać, że skoro z nazwy resortu zniknęła druga odnoga poprzedniego ministerstwa - jaką było szkolnictwo wyższe, to to mogłoby to rzutować na zmniejszenie się zainteresowania tym trzecim, ale niedoszłym, czyli szkolnictwem wyższym. 

 Zmartwienie jednak jest zbyteczne. 

 Edukacja dotyczy przecież wszystkich poziomów kształcenia - od przedszkola do Opola, ba, także osób dorosłych, a nawet starszych. W końcu mamy licea dla dorosłych i uniwersytety trzeciego wieku. Uczymy się przez całe życie, tak więc nazwa nowego resortu jest właściwa, poprawna, gdyż wykracza poza uprzednią troskę tylko o młode pokolenia i tylko o edukację narodową. 

Teraz mamy dzięki nowemu ministerstwu szansę na rozwój edukacji ponadnarodowej, globalnej, uniwersalistycznej, holistycznej, inkluzyjnej, elitarno-egalitarnej. Natomiast nie wiemy, jak sobie obaj -trzej ministrowie poradzą z dysonansem, jaki wywołała zapowiedź ministra ministrów, że wcale nie zamierza kontynuować reformy w nauce i szkolnictwie wyższym. 

 Minister EiN - dr hab. P. Czarnek zamierza, zapewne jak Anna Zalewska, cofnąć szkolnictwo albo do czasu sprzed objęcia urzędu ministra w 2015 r. przez dr. Jarosława Gowina, albo sprzed przyjętej przez niego "Konstytucji dla Nauki".

 Nie wiemy jeszcze, w jakim zakresie, w której sferze, jak odległe i głębokie będzie to cofnięcie. Jest zapowiedź, że: 

 - zmianie ma ulec m.in. lista czasopism i wydawnictw naukowych. Jest szansa, że te spośród nich, które nie znalazły się w dotychczasowym wykazie, mogą w nim się znaleźć lub/i znajdujące w wykazie miejsce mogą zostać z niego usunięte;   

 - będzie też "większa wolność naukowa". To pewnie dlatego, że wolności jest zbyt mało. Jak to dobrze, że w wielu czasopismach filozoficznych ukazała się seria artykułów naukowych na temat wolności (wolności od czegoś, wolności do czegoś; wolnej woli itp.);

 - polskie czasopisma z zakresu np. nauk humanistycznych czy społecznych będą miały odpowiednią rangę w środowisku cokolwiek by to miało znaczyć. Trzeba skończyć z tym, co miało miejsce w Komitecie Ewaluacji Nauki, w którym (...) lista zrobiona została byle jak;  

 - pracownicy uczelni i gremia akademickie nie będą karani za swoje poglądy polityczne; 

- prawdopodobnie nastąpi przywrócenie minimum kadrowego związanego z uprawnieniami uczelni i szkół wyższych do kształcenia na określonym kierunku studiów. Ma temu pomóc wprowadzenie pewnych mechanizmów chroniących niektórych profesorów (uczelnianych czy także tytularnych?) przed „nicnierobieniem”.

 Może uaktywnią się krytycy "reformy" J. Gowina i A. Zalewskiej, a zagrożeni zwolnieniem z pracy urzędnicy wydobędą z szuflad uwagi, zastrzeżenia i projekty pilnych korekt i zmian w Ustawie Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce oraz w Ustawie Prawo Oświatowe.      

 Oby nie było tak, że w obu byłych resortach nadal będzie tak jak było, zaś nadminister zostanie zobowiązany do odwracania uwagi opozycji i społeczeństwa od problemów rządu i pandemii.  

 

 
 

 Nie wiemy, czy te rozmowy będą skutkować laniem wody czy przykręcaniem kurka? 



 
    

      

21 listopada 2020

Apel ludzi nauki do młodych i do wszystkich ludzi dobrej woli o prawdę i szacunek w pamięci o Janie Pawle II




Podpisałem list z Apelem o prawdę i szacunek w pamięci
o św. Janie Pawle II.
Spójrzmy jednak krytycznie na "zaciemnianie prawdy" przez osoby i środowiska, którym zależy na podsycaniu wojny ideologicznej, światopoglądowej w Polsce wbrew naszej kulturze i prawdzie. Poziom insynuacji, domniemań i postprawdy jest wprawdzie cool, ale dla analfabetów kulturowych. Niestety, winę za to ponosi także część środowisk klerykalnych nadużywających zdumiewających relacji z władzą państwową do własnych interesów, które niewiele mają wspólnego z nauką społeczną Kościoła katolickiego, a prowadzą do spustoszenia w życiu religijnym młodych pokoleń.         


Apel o prawdę i szacunek w pamięci o Janie Pawle II 

W naszej pracy naukowej i dydaktycznej jesteśmy zobowiązani do szukania prawdy oraz przekazywania jej studentom. Jako obywatele czujemy się też współodpowiedzialni za prawdę jako fundament debat publicznych. W ostatnich dniach obserwujemy falę oskarżeń wysuwanych wobec Jana Pawła II. 

Zarzuca mu się tuszowanie przypadków czynów pedofilskich wśród duchownych katolickich i nawołuje do usunięcia jego publicznych upamiętnień. Działania te mają doprowadzić do zmiany wizerunku osoby godnej najwyższego szacunku w kogoś współwinnego odrażających przestępstw. Pretekstem do wysuwania radykalnych żądań stał się opublikowany przez Stolicę Apostolską Raport na temat wiedzy instytucjonalnej i procesów decyzyjnych Stolicy Apostolskiej w odniesieniu do byłego kardynała Theodore’a McCarricka. 

Dokładna analiza tego raportu nie wskazuje jednak na żadne fakty, które dawałyby podstawę do powyższych oskarżeń pod adresem Jana Pawła II. 

Przepaść dzieli sprzyjanie jednemu z najcięższych przestępstw od podejmowania błędnych decyzji personalnych wynikających z niepełnej wiedzy czy wręcz fałszywych informacji. Wspomniany Theodore McCarrick cieszył się zaufaniem wielu wybitnych osób, w tym prezydentów Stanów Zjednoczonych, potrafiąc głęboko ukrywać ciemną, przestępczą stronę swojego życia. 

Wszystko to nasuwa przypuszczenie, że pomówienia i niepoparte źródłowo ataki na pamięć o Janie Pawle II motywowane są z góry przyjętą tezą, co odbieramy ze smutkiem i głębokim niepokojem. Jako ludzie zajmujący się nauką rozumiemy potrzebę wnikliwego badania biografii wybitnych postaci historycznych. 

Jednak wyważona refleksja i rzetelna analiza nie mają nic wspólnego z emocjonalnym, nieopartym na racjonalnych przesłankach lub motywowanym ideologicznie rujnowaniem wizerunku. Jan Paweł II pozytywnie wpłynął na historię świata, był w wymiarze globalnym ważnym promotorem idei wolności ludzi i narodów. 

Do członków Zgromadzenia Ogólnego ONZ mówił 5 października 1995 roku: 

„Wolność jest miarą godności i wielkości człowieka. Życie w warunkach wolności, do której dążą jednostki i narody, jest wielką szansą rozwoju duchowego człowieka i moralnego ożywienia narodów”. Jan Paweł II odegrał ogromną rolę w procesie wyzwalania się narodów Europy Środkowej i Wschodniej spod panowania Związku Radzieckiego, był duchowym przywódcą Polaków w okresie „Solidarności” i stanu wojennego. 

Liczni rodacy uznawali jego wielki autorytet również w latach późniejszych. Nauczanie Papieża-Polaka zawierało idee, które wielu obywateli Rzeczpospolitej przyjęło za rozstrzygające podczas referendum potwierdzającego akcesję Polski do Unii Europejskiej. Dzięki Janowi Pawłowi II polska historia i kultura w swych najlepszych przejawach stawały się znane na całym świecie. Przemawiał z mocą do tłumów, a jednocześnie wywierał niezatarty wpływ na ludzi mających z nim osobisty kontakt. 

Dla katolików stanowił przykład świętości życia, dla wielu wyznawców innych religii lub niewierzących był inspiracją i ważnym punktem odniesienia. Jan Paweł II wielokrotnie miał odwagę podejmowania działań przełomowych, zawsze budując jedność, zasypując historyczne podziały. Takimi były między innymi: wizyta w synagodze w Rzymie w 1986 r., zaproszenie przedstawicieli głównych religii świata na wspólną modlitwę do Asyżu, wyznanie grzechów Kościoła katolickiego w 2000 r. 

Innym doniosłym gestem, szczególnie dla nas ważnym, była rehabilitacja Galileusza, którą papież antycypował już w roku 1979 podczas uroczystego wspomnienia Alberta Einsteina w stulecie jego urodzin. Rehabilitacja ta, dopełniona na życzenie Jana Pawła II przez Papieską Akademię Nauk trzynaście lat później, była symbolicznym uznaniem autonomii i wagi badań naukowych. Jak to podkreślił sam inicjator: „Sprawa Galileusza może stać się lekcją także dla nas, przydatną w analogicznych sytuacjach, które istnieją dziś lub mogą się pojawić w przyszłości”. 

Imponująco długa lista zasług i osiągnięć Jana Pawła II jest dziś podważana i przekreślana. Dla młodych ludzi, którzy urodzili się już po jego śmierci, zdeformowany, zakłamany i poniżony wizerunek papieża może stać się jedynym znanym. 

Apelujemy do wszystkich ludzi dobrej woli o opamiętanie. Jan Paweł II, jak każda inna osoba, zasługuje na to, żeby mówić o nim rzetelnie. Oczerniając i odrzucając Jana Pawła II, czynimy wielką krzywdę nie jemu, ale sobie samym. Pokazujemy w ten sposób, że nie mamy szacunku dla dziejowych dokonań i najjaśniejszych kart w naszej współczesnej historii. 

Jeśli takie ich traktowanie nie zostanie powstrzymane, to z czasem pozostaną nam w świadomości tylko klęski i momenty hańby Rzeczpospolitej, obraz z gruntu nieprawdziwy, jednak z wszystkimi tego konsekwencjami. A z nich najpoważniejszą stanie się przekonanie następnego pokolenia, że nie ma żadnego powodu, by wspólnotę z taką przeszłością podtrzymywać.

 Gdańsk – Kraków – Poznań – Warszawa - Wrocław, 20 listopada 2020

Apel podpisali dotąd:

Prof. dr hab. Krzysztof Abramski, Politechnika Wrocławska
Dr hab. inż. prof. Pwr Ryszard Błażej, Politechnika Wrocławska
Dr hab. prof. UWr Artur Błażejewski, Uniwersytet Wrocławski
Prof. dr hab. Krzysztof Bogdan, Politechnika Wrocławska
Prof. dr hab. Jan Burdukiewicz, Uniwersytet Wrocławski
Prof. dr hab. Maciej Chorowski, Politechnika Wrocławska
Prof. dr hab.inż. Arch. Małgorzata Chorowska, Politechnika Wrocławska
Prof. dr hab. Józefa Chrzanowska, Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu
Prof. dr hab. Maria Cieślak-Golonka, Politechnika Wrocławska, emerytowany profesor
Prof. dr hab. Michał K. Cyrański, Uniwersytet Warszawski
Dr hab. inż. Prof. PWr Łukasz Damurski, Politechnika Wrocławska
Prof. dr hab. inż. Piotr Dudziński, Politechnika Wrocławska
Prof. dr hab. inż. Leszek Golonka, Politechnika Wrocławska, emerytowany profesor
Prof. dr hab. inż. Anna Górecka-Drzazga, Politechnika Wrocławska
Dr hab. prof. UWr Krzysztof Graczyk, Uniwersytet Wrocławski
Dr hab. prof. UMK Ireneusz Grułkowski, UMK Toruń
Prof. dr hab. Wojciech Grochala, Uniwersytet Warszawski
Dr hab. inż. arch., prof. PWr Agnieszka Gryglewska, Politechnika Wrocławska
dr hab. inż. prof. PWr Marek Hawryluk, Politechnika Wrocławska
prof. dr hab. inż. Małgorzata Jakubowska, Politechnika Warszawska
prof. dr hab. Jacek Jakubowski, Uniwersytet Warszawski
Prof. dr hab. Piotr Jaranowski, Uniwersytet w Białymstoku.
dr hab. inż. prof. PWr Agnieszka Jurlewicz, Politechnika Wrocławska
Dr hab. inż. prof. PWr Jacek Kasperski, Politechnika Wrocławska
Prof. dr hab. Henryk Kasprzak, Politechnika Wrocławska
Dr hab. prof. UWr Elżbieta Kaszuba, Uniwersytet Wrocławski
Prof.dr hab. Krzysztof Kawalec, Uniwersytet Wrocławski, IPN
Prof. dr hab. Jan Kęsik, Uniwersytet Wrocławski
Prof. dr hab. inż. Marek Klonowski, Politechnika Wrocławska
prof. dr hab. inż. Jacek Koronacki, Instytut Podstaw Informatyki PAN, prof. em.
Prof. dr hab. dr hc Tadeusz Marek Krygowski, Uniwersytet Warszawski
Prof. dr hab. inż. Ryszard Kutyłowski, Politechnika Wrocławska
Prof. dr hab. inż. Grzegorz Lota, Politechnika Poznańska
prof. dr hab. Grzegorz Łukaszewicz, Uniwersytet Warszawski
dr hab. inż. prof. Pwr Karol Malecha, Politechnika Wrocławska
Dr hab. prof. Pwr Ziemowit Malecha, Politechnika Wrocławska
Prof. dr hab. Leszek Markowski, Uniwersytet Wrocławski
Prof. dr hab. Jacek Miękisz, Uniwersytet Warszawski
Prof. dr hab. Aleksander Nalaskowski, UMK Toruń
dr hab. inż. arch. prof. PWr Przemysław Nowakowski, Politechnika Wrocławska
Prof. dr hab. Robert Olkiewicz, Uniwersytet Wrocławski
Prof. dr hab. Kazimierz Orzechowski, Uniwersytet Wrocławski
Dr hab. prof. UWr Jakub Pigoń, Uniwersytet Wrocławski
Prof. dr hab. Witold Posadowski, Politechnika Wrocławska
Dr hab., prof. UwB Jerzy A. Przeszowski, Uniwersytet w Białymstoku
Dr hab. inż prof. PWr Edward Przydrożny, Politechnika Wrocławska
Prof. dr hab. Bogdan Rok, Uniwersytet Wrocławski
Prof. dr hab. Leszek Roszkowski, Centrum Astronomiczne im. Mikołaja Kopernika PAN oraz Narodowe Centrum Badań Jądrowych
Prof. dr hab. Włodzimierz Salejda, Politechnika Wrocławska
Prof. dr. hab. Jan Sobczyk, Uniwersytet Wrocławski
Prof. dr hab. Andrzej Solecki, Politechnika Wrocławska
Prof dr hab. Włodzimierz Suleja, Instytut Pamięci Narodowej
Dr hab. prof. UWr Bożena Szaynok, Uniwersytet Wrocławski
Dr hab. prof. UWr Krzysztof Szlachcic, Uniwersytet Wrocławski
Prof. dr hab. Sławomir Szymański, prof. emerytowany, Instytut Chemii Fizycznej PAN Warszawa.
dr hab. inż. prof. PWr Romuald Tarczewski, Politechnika Wrocławska
Dr hab. inż. prof. PWr Krzysztof Tomczuk, Politechnika Wrocławska
Prof. dr hab. Tadeusz Trziszka, Politechnika Wrocławska
Prof. dr hab. inż. Olgierd Unold, Politechnika Wrocławska
Prof. dr hab. Wacław Uruszczak, emerytowany prof. UJ; profesor PWSZ w Tarnowie
Prof. dr hab. Andrzej Wiszniewski, Politechnika Wrocławska, emeryt
Prof. Dr hab. Marek Zając, Politechnika Wrocławska, Politechnika Wrocławskia, emeryt
Prof. dr hab. Agnieszka Zalewska, Instytut Fizyki Jądrowej PAN w Krakowie
Prof. dr hab. Kacper Zalewski, Uniwersytet Jagielloński
dr hab. prof. PWr Irena Zubel, Politechnika Wrocławska, emerytowany profesor
Prof. Andrzej Białas, Uniwersytet Jagielloński, Polska Akademia Umiejetnosci, Kraków
Prof. Stefan Chłopicki, Collegium Medicum UJ, Kraków
Prof. Tomasz Dohnalik, Uniwersytet Jagielloński, Kraków
Prof. Tomasz Kapitaniak, Politechnika Łódzka, Lódź
Prof. Zygmunt Kolenda, Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków
Prof. Edward Malec, Uniwersytet Jagielloński, Kraków
Prof. Jakub Rembieliński, Uniwersytet Łódzki, Łódź
Prof. Janusz Rieger, Uniwersytet Warszawski, Warszawa
Prof. Andrzej Staruszkiewicz, Uniwersytet Jagielloński, Kraków
Prof. dr hab. Tomasz Szoplik, Uniwersytet Warszawski, Warszawa
Prof. Jan Jacek Sztaudynger, Uniwersytet Łódzki, Łódź
Prof. Karol Życzkowski, Uniwersytet Jagielloński, Kraków
Prof. Włodzimierz Bolecki, Instytut Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk
prof. UAM Alina Borkowska-Rychlewska, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
prof. UAM Mariusz Bryl, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
prof. Bogdan Burdziej, Uniwersytet Mikołaja Kopernika
prof. UW Anna Cegieła, Uniwersytet Warszawski
prof. Krzysztof Cena, Sydney
prof. Zbigniew Chojnowski, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski
prof. Agnieszka Czajkowska, Uniwersytet Humanistyczno-Przyrodniczy im. Jana Długosza
prof. UAM Elżbieta Czarniewska , Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
prof. Piotr Czauderna, Gdański Uniwersytet Medyczny
prof. Janusz Czebreszuk, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
prof. Jacek Dabert, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
prof. Magdalena Danielewiczowa, Uniwersytet Warszawski
prof. Teresa Dobrzyńska, Instytut Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk
prof. Bogusław Dopart, Uniwersytet Jagielloński
prof. Krzysztof Dybciak, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego
prof. UAM Gabriela Dziamska-Lenart, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
prof. inż. Kazimierz Flaga, Politechnika Krakowska
prof. UMCS Elżbieta Flis-Czerniak, Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej
prof. inż. Antoni Florkiewicz, Politechnika Poznańska
dr hab. Tomasz Garbol, Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II
prof. Stefan Grajek, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu
prof. Janusz Gruchała, Uniwersytet Jagielloński
prof. Małgorzata Grzegorzewska, Uniwersytet Warszawski
prof. Mirosława Hanusiewicz-Lavallee, Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II
prof. Dorota Heck, Uniwersytet Wrocławski
prof. Anna Irena Jabłecka, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu
prof. dr. hab. Jerzy Jabłecki, chirurg
prof. UwB Anna Janicka, Uniwersytet w Białymstoku
prof. Aleksandra Janowska, Uniwersytet Śląski
prof. Michał Januszkiewicz, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
prof. Tomasz Jasiński, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
prof. dr hab. Barbara Judkowiak, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
prof. Stefan Jurga, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
prof. Ryszard Kantor, Uniwersytet Jagielloński
prof. Halina Karaś, Uniwersytet Warszawski
prof. UW Anna Kieliszczyk, Uniwersytet Warszawski
prof. UKSW Krzysztof Koehler, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego
prof. IBL PAN Ewa Kołodziejczyk, Instytut Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk
prof. Andrzej Korbel, Akademia Górniczo-Hutnicza
prof. Maria Korytowska, Uniwersytet Jagielloński
prof. Teresa Kostkiewicz, Instytut Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego(profesor emeritus)
prof. UAM Jacek Kowalski, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
prof. Krystyna Kleszczowa, Uniwersytet Śląski(profesor emeritus)
prof. Stanisław Krajewski, Uniwersytet Warszawski
prof. Wojciech Kudyba, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego
prof. UZ Dorota Kulczycka, Uniwersytet Zielonogórski
prof. Anna Legeżyńska, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
prof. Anna Lewicka-Strzałecka, Instytut Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk
prof. UAM Katarzyna Lisiecka, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
prof. Przemysław Makarowicz, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
prof. Małgorzata Mańka, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu
prof. Aneta Mazur, Uniwersytet Opolski
prof. Małgorzata Mikołajczak, Uniwersytet Zielonogórski
prof. Stanisław Mikołajczak, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza(profesor emeritus)
prof. UAM dr hab. Grzegorz Musiał, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
prof. Marek Nalepa, Uniwersytet Rzeszowski
prof. Elżbieta Nowicka, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
prof. Beata Obsulewicz-Niewińska, Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II
prof. UAM Małgorzata Okulicz-Kozaryn, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
prof. Radosław Okulicz-Kozaryn, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
prof. Maria Jolanta Olszewska, Uniwersytet Warszawski
prof. Mirosława Ołdakowska-Kuflowa, Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II
prof. Mariusz Orion Jędrysek, Uniwersytet Wrocławski
prof. Jan Paradysz, Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu
prof. Stanisław Paszkowski, Uniwersytet Przyrodniczy
prof. UAM Magdalena Piotrowska, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
prof. Olga Płaszczewska, Uniwersytet Jagielloński
prof. inż. Bolesław Pochopień, Politechnika Gdańska
prof. Jadwiga Puzynina, Uniwersytet Warszawski
prof. UAM Wiesław Ratajczak, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
prof. Grzegorz Raubo, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
prof. Jarosław Różański OMI, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego
prof. Wojciech Rypniewski, Instytut Chemii Bioorganicznej Polskiej Akademii Nauk
prof. Witold Sadowski, Uniwersytet Warszawski
prof. UKSW Magdalena Saganiak, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego
prof. Michał Seweryński, Uniwersytet Łódzki
prof. UAM Rafał Sikorski, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
prof. KUL Dariusz Skórczewski, Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II
prof. Joanna Sobczykowa, Uniwersytet Śląski
prof. Agata Stankowska-Kozera, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
prof. UAM Anna Stankowska, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza (profesor emeritus)
prof. Wojciech Stankowski, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza (profesor emeritus)
prof. Andrzej Strzałecki, Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej Uniwersytet Humanistyczno-Społeczny
prof. UAM Hanna Suchocka, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
prof. ATH Jolanta Szarlej, Akademia Techniczno-Humanistyczna w Bielsku Białej
prof. Bogusław Śliwerski, Uniwersytet Łódzki
prof. Artur Świergiel, Instytut Biotechnologii Przemysłu Rolno-Spożywczego
prof. Wojciech Święcicki, Instytut Genetyki Roślin Polskiej Akademii Nauk
prof. inż. Stefan Taczanowski, Akademia Górniczo-Hutnicza
prof. UAM, Piotr Tomczak, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
prof. Marian Turzański, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego
prof. UAM Witold Tyborowski , Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
prof. Andrzej Tyszczyk, Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II
prof. UW Jadwiga Wajszczuk, Uniwersytet Warszawski (profesor emeritus)
prof. UG Jean Ward, Uniwersytet Gdański
prof. dr hab. Krystyna Waszakowa, Uniwersytet Warszawski
prof. Andrzej Waśko, Uniwersytet Jagielloński
prof. UAM Marek Wedemann, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
prof. UwB Violetta Wejs-Milewska, Uniwersytet w Białymstoku
prof. Elżbieta Wesołowska, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
prof. UŁ Marzena Woźniak-Łabieniec, Uniwersytet Łódzki
prof. UŚ Marta Zając, Uniwersytet Śląski w Katowicach
prof. UW Zofia Zaron, Uniwersytet Warszawski
prof. Anna Maria Zawadzka, Uniwersytet Gdański
prof. Stefan Zawadzki, Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza (profesor emeritus).
prof. UAP Jakub Żmidziński, Uniwersytet Artystyczny w Poznaniu
dr Tomasz Żurawlew, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski
prof. inż. Jerzy Weres, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu
prof. Stanisław Kozłowski, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu
prof. Barbara Wysocka, Biblioteka Kórnicka Polskiej Akademii Nauk (profesor emeritus)
prof. SGH Elżbieta Firlit, Szkoła Główna Handlowa
Prof. dr hab. Jerzy Błażejowski Uniwersytet Gdański
Prof. dr hab. Małgorzata Czermińska, Uniwersytet Gdański
Prof. dr hab. Tomasz Dietl , członek rzeczywisty PAN, członek PAU, IF PAN
Prof. dr hab. Izabella Gregory IWC PAN,
Prof. dr hab. Paweł Horodecki Uniwersytet Gdański
Prof. dr hab. Andrzej Jezierski IFM PAN, Poznań
Prof. dr hab. Bernard Lammek, Uniwersytet Gdański
Prof. dr hab. Janusz Limon, członek rzeczywisty PAN, członek PAU, GUMed
Prof. dr hab. Cezary Olbracht-Prondzyński, Uniwersytet Gdański
Prof. dr hab. Michał Andrzej Oleś, Uniwersytet Jagielloński
Prof. dr hab. Sylwester Porowski, IWC PAN,
Prof. dr hab. Kazimierz Maria Rzążewski, CFT PAN
Prof. dr hab. Henryk Szymczak, członek rzeczywisty PAN,
Prof. dr hab. Ryszard Horodecki, członek rzeczywisty PAN, Uniwersytet Gdański
Prof. dr hab. Józef Szudy, członek rzeczywisty PAN,
Prof. dr hab. Grażyna Tomaszewska, Uniwersytet Gdański
Prof. dr hab. Grzegorz Węgrzyn, członek korespondent PAN, członek PAU, UG
Prof. dr hab. Maciej Żylicz, członek rzeczywisty PAN, członek PAU, FNP
Prof. dr hab. Karol Izydor Wysokiński Uniwersytet Marii Curie Skłodowskiej
Prof. dr hab. Jakub Rembieliński, Uniwesytet Łódzki
Prof. dr hab. Marcin Pliński, Uniwersytet Gdański, prof. em.
Prof. dr hab., Roman Micnas, członek rzeczywisty PAN, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
Prof. dr hab. Andrzej Zelaźniewicz – członek rzeczywisty PAN, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
Prof. dr hab. Krzysztof Pachucki, Uniwersytet Warszawski
Prof. dr hab. Stanislaw.Woronowicz, członek rzeczywisty Polskiej Akademii Nauk
Prof. dr hab. Krzysztof Zanussi,
Prof. dr hab. Henryk Krawczyk, Politechnika Gdańska
Prof. dr hab. Andrzej Ślebarski, Uniwersytet Śląski
Prof. dr hab. n. med. Paweł Włodarski,Warszawski Uniwersytet Medyczny
Prof. dr hab. Kazimierz Łątka, Uniwersytet Jagielloński
Prof. dr hab. Jerzy Lewandowski, Uniwersytet Warszawski
Prof. dr hab. Bogdan Cichocki, Uniwersytet Warszawski
Prof. dr hab. Antoni Dudek, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego
Prof. dr hab. Andrzej Maziewski, Uniwersytet w Białymstoku
Prof. dr hab. Maria Kamińska, Uniwersytet Warszawski
Prof. dr hab. Jacek Błażewicz, Polit. Poznańska
Prof. dr hab. Kazimierz Bodek , UJ
Prof. dr hab. Jerzy Brzeziński, Politechnika Poznańska
Prof. dr hab. Krystian Roleder, Uniwersytet Śląski
Prof. dr hab. Bogusław Buszewski, Uniwersytet Mikołaja Kopernika
Prof. dr hab. Paweł Nurowski, Uniwersytet Warszawski
Prof. dr hab. Piotr Kossacki, Uniwersytet Warszawski
Profesor dr n. med. Piotr I. Roszkowski, Warszawski Uniwersytet Medyczny
Prof. dr hab. med. Krzysztof Słowiński, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu. prof. em.
Prof. dr hab. Edward Malec Uniwersytet Jagielloński
Prof. dr hab. Jan Jacek Sztaudynger Uniwersytet Łódzki


20 listopada 2020

Polemika z 9 postulatami reform w nauce autorstwa prof. Andrzeja Jajszczyka

 

Profesor nauk technicznych Andrzej Jajszczyk, który został wiceprzewodniczącym Europejskiej Rady ds. Badań Naukowych (ERC), a wcześniej był w Polsce dyrektorem Narodowego Centrum Nauki (2011-2015), także członek korespondent PAN opublikował 9 postulatów pod adresem polityków, bo przecież taki charakter ma jego wypowiedź. 

Są tu postulaty nowe, ale i zdumiewająco niezgodne z istniejącym stanem prawnym i z prawdą. Czyżby tak wysoko usytuowany profesor nie znał polskiego prawa? Nie wiem, kto redagował jego tekst, ale jedne postulaty za wyeksponowane wprost, a inne - w dziwaczny sposób - są ukryte, jakby obawiał się, że lepiej o nich mówić między wierszami.   

Postulat pierwszy: to, co najważniejsze 

Co to za postulat? Jak zaczniemy czytać jego wykładnie, to dowiemy się, że rzecz dotyczy wolności prowadzenia badań naukowych.  Po trzydziestu latach transformacji nie mogę powiedzieć,  że tej wolności nie ma. O co zatem autor kruszy kopię? Każdy, kto chce, ma pomysł, powagę, kompetencje  i rzetelność podejścia do rozwiązywania problemów naukowych, może to czynić.  

Inna kwestia,. która tu profesor A. Jajszczyk przemilcza, to organ, którym sam kierował, a mianowicie Narodowe Centrum Nauki. Tu rzeczywiście ma miejsce swoistego rodzaju ukryta gra wpływów, lobbingu, a może i ukrytej korupcji, o czym dowiadywaliśmy się w ostatnim roku na przykładzie jednego z b. wiceministrów nauki i szkolnictwa wyższego.

Może zatem prof. A. Jajszczyk  odsłoni prawdę o naruszaniu wolności nauki i badań naukowych w Narodowym Centrum Nauki? Dlaczego milczy? Dlaczego nie postuluje, skoro  uważa, że wolność nauki jest najważniejsza, by uczeni składający wnioski do NCN mieli możliwość prawną i merytoryczną  odwoływania się od skandalicznych decyzji odmownych NCN przyznania im środków na badania?!  Może ktoś wreszcie zbada sieć powiązań różnych interesów, w tym pozanaukowych, która ma tam miejsce od lat? 

 

Postulat drugi: budujmy na istniejących fundamentach

Profesor pisze: 

Jednym z rozwiązań reformy Gowina, które zyskało stosunkowo dużo zwolenników, było zaproponowanie i wdrożenie programu Inicjatywa Doskonałości – Uczelnia Badawcza (IDUB). W jego ramach dziesięć wybranych w konkursie uczelni dostaje dodatkowe środki. Powinniśmy teraz zadbać, by rzetelnie rozliczać je z wykonania zobowiązań złożonych we wnioskach o status IDUB oraz z realizacji celów tego programu. 

Czy to oznacza, że w ramach programu IDUB zabezpieczono możliwość nierozliczenia 10 uczelni badawczych z przyznanych im milionowych dotacji? Ciekawy postulat. 

 

Postulat trzeci: uczelnie elitarne

Polska jak powietrza potrzebuje uczelni elitarnych, kształcących i prowadzących badania naukowe na najwyższym światowym poziomie. 

Profesor A. Jajszczyk domaga się w poprzednim postulacie rozliczenia uczelni badawczych z efektywności  wydatkowania środków finansowych, po czym proponuje, by jednak stworzyć im odrębną ustawę i system upełnomocnienia prawnego. Ciekawa koncepcja...  

 

Postulat czwarty: zmiana modelu kariery

Podoba mi się szczerość postulatora.  Pisze: 

Obecnie obowiązująca ustawa o szkolnictwie wyższym i nauce utrzymała istnienie tradycyjnego, hierarchicznego modelu kariery naukowej, ale zmniejszyła znaczenie habilitacji i tytułu profesorskiego. Jestem za dalszymi krokami w tym kierunku.

W kolejnych jednak zdaniach wykazuje nieznajomość polskiego prawa pisząc: 

Moim zdaniem powinniśmy wrócić do modelu przedwojennego, w którym stopień doktora habilitowanego byłby nadawany lokalnie, przez uczelnię, a także nie istniałby jakikolwiek organ centralny taką decyzję zatwierdzający czy nawet kontrolujący. Mówiąc w skrócie: obecny kształt habilitacji spowalnia uzyskiwanie samodzielności naukowej, utrudnia młodym badaczom tworzenie zespołów, jest przeszkodą zarówno w mobilności między jednostkami naukowymi, jak i między nauką i gospodarką 

Profesor A. Jajszczyk jest jak Lech Wałęsa: ZA a nawet PRZECIW.  Cieszy się, że idziemy w dobrym kierunku zmniejszenia znaczenia habilitacji, po czym dodaje, że jednak ona powinna być, tylko w wersji przedwojennej. Co gorsza, nie wie, czy nie rozumie, że w Polsce habilitacja jest nieobowiązkowa, a każdy doktor nauk może być kierownikiem projektu badawczego??? Nie wie, że nie ma już w świetle nowej ustawy formuły: "samodzielny pracownik naukowy"? Może jednak najpierw zapozna się z naszymi regulacjami? 

Wiceprzewodniczący Europejskiej Rady ds. Badań Naukowych (ERC) nie wie, że ani Centralna Komisja do Spraw Stopni i Tytułów, ani Rada Doskonałości nie zatwierdzają habilitacji??? Czy aż tak daleko odleciał od naszego kraju?  Stopień doktora habilitowanego nadają uprawnione do tego jednostki akademickie! Organ centralny nie ma na to wpływu. 

Są rzecz jasna wyjątki, kiedy pojawia się  w dalej jednostce nierzetelność, naruszenie prawa, nieuczciwość akademicka itp., w związku z którym to zjawiskiem habilitant pozbawiony w tym kontekście awansu może odwołać się do organu centralnego. Czyżby tak, jak ma to miejsce do dzisiaj w NCN, uczeni mają być pozbawieni prawa do organu (sądu) odwoławczego tak, jak ma to miejsce w NCN? I to ma być postulat na rzecz troski o naukę??? 

Postulat piąty: system grantowy

Trudno sobie wyobrazić kraj z dobrze funkcjonującą nauką bez sprawnie działających agencji grantowych. Niezależnie od tego, że system grantowy ma swoje wady, niczego lepszego, jeżeli chodzi o podział ograniczonych środków na badania, dotychczas nie wymyślono. 

Niestety, będę o tym pisał wielokrotnie, że system grantowy w Polsce w ramach NCN jest oparty na mechanizmach nieprzejrzystości, możliwej nierzetelności i nieuczciwości osób rozstrzygających o przyznawaniu środków finansowych na badania. Nie można tego jednak udowodnić, bo tacy jak prof. A. Jajszczyk zadbali o bezkarność w tym zakresie. Tym samy autor postulatu jest za tym, by nadal było tak jak jest. 

 

Postulat szósty: uproszczenie systemu ewaluacji

Warto zwrócić uwagę na to, że jak najbardziej zasadna krytyka systemu ewaluacji nauki w Polsce, ma nie dotyczyć NCN i NCBiR.  Jednak popieram akurat poniżej uzasadniony postulat w całej rozciągłości, toteż cytuję je za Profesorem:  

Istniejący obecnie system ewaluacji jednostek naukowych, oparty na dosyć skomplikowanym algorytmie punktowania wybranych osiągnięć, jest powszechnie krytykowany. Moim zdaniem nie do końca słusznie. Jakkolwiek lepszy byłby zapewne system oceny środowiskowej (peer review), czyli merytorycznej oceny jednostek przez zespoły ekspertów, jest on jednak znacznie droższy i trudniejszy do rzetelnego przeprowadzenia.

Jednym z powodów frustracji i napięć jest używanie przez wiele jednostek naukowych systemu oceny instytucjonalnej do indywidualnej oceny pracowników. Argumentem za takim rozwiązaniem ma być zmobilizowanie naukowców do takich zachowań, które zmaksymalizują liczbę punktów uzyskiwaną przez uczelnię w procesie kategoryzacji, a tym samym przełożą się na wysokość subwencji uzyskiwanej z ministerstwa. To jednak prosta droga do katastrofy – sprzeniewierzenie się misji edukacyjnej uczelni, a także, w pewnej perspektywie, patologiczne ukształtowanie jej profilu naukowego, preferujące tylko dogodne z punktu widzenia ewaluacji kierunki badań. Przed przenoszeniem ocen instytucjonalnych na oceny indywidualne ostrzegają eksperci czy międzynarodowe organizacje skupiające uczelnie.

Postulat siódmy: walka z nieuczciwością w nauce

Zgadzam się z Autorem, że skala patologii (...) w Polsce osiągnęła rozmiary zatrważające. Przypadki takie obejmują plagiaty, nepotyzm, fałszowanie wyników badań, mobbing i dyskryminację. Jednocześnie zawiodły system wykrywania i piętnowania nierzetelności, a także wyczulenie środowiska naukowego na nieuczciwość. Walka z nierzetelnością i przejawami jej tolerowania to ogromne zadanie, przede wszystkim dla samego środowiska naukowego, ale także dla organizacji skupiających uczonych i dla aparatu państwa. 

Może jednak trzeba byłoby zacząć od siebie, od NCN, NCBiR, rzetelnej kontroli NiK w MEiN (dawnym MNiSW),  PKA itd.  

 

Postulat ósmy: reforma PAN

Przypominam, że władze Polskiej Akademii Nauk ukrywają wyniki wyborów do komitetów naukowych PAN. Cóż to takiego się stało? Co chcą ukryć prze środowiskami akademickimi?  To jest kompromitacja tej korporacji i jej władz. Jak widać mechanizmy rodem z PRL (klikowość) są tu bardzo dobrze odtwarzane, także w wyborach członków PAN.  

 

Postulat dziewiąty: eksperckie wsparcie decyzji rządu

Oj, naiwny, naiwny, naiwny... pisze tak: 

         

Warto, idąc za przykładem wielu krajów rozwiniętych, utworzyć urząd Głównego Doradcy Naukowego przy Prezesie Rady Ministrów. Na jego czele powinien stać uczony cieszący się autorytetem w środowisku naukowym, a jednocześnie gwarantujący dostarczanie rzetelnej wiedzy naukowej rządzącym i odporny na ich ewentualne zamówienia wspierające już podjęte decyzje polityczne.

Zadaniem Głównego Doradcy Naukowego byłoby nie tyle dzielenie się własną wiedzą, ile raczej pełnienie roli pośrednika między politykami a światem nauki, zbierającego i integrującego dane pochodzące z różnych źródeł, oraz wskazywanie kompetentnych ekspertów w danym obszarze.

Podsumowując, nie zgadzam się z prof. A. Jajszczykiem, że (...) nie ma czegoś takiego jak polska nauka. Nauka ze swej istoty ma wymiar globalny. Ważne, abyśmy umieli znaleźć w niej swoje godne miejsce. 

Humanistyka i nauki społeczne muszą być przede wszystkim narodowe, bo służyć mają polskiemu społeczeństwu, co nie przeszkadza, by były także dostępne w skali globalnej.  

 

(źródło: foto- Wikipedia)

19 listopada 2020

Projekt nowego/starego, bo zmodyfikowanego systemu kształcenia nauczycieli

 



Pan Edward Dereń opublikował w ramach Forum Inicjatyw Edukacyjnych i Obywatelskich książkę p.t. "Nowy system kształcenia nauczycieli. Profesjonalny nauczyciel. Kreatywny uczeń. Innowacyjna szkoła". 

W środowisku akademickim nie jest osobą znaną, bowiem jest już emerytowanym nauczycielem, dyrektorem szkół podstawowych z piętnastoletnim stażem. Jak podaje w biogramie: 

(...) jest absolwentem Liceum Pedagogicznego w Kłodzku. W  systemie zaocznym ukończył Studium Nauczycielskie we Wrocławiu. Wydział Prawa i Administracji na Uniwersytecie Wrocławskim uzyskując tytuł mgr, dwuletnie studia podyplomowe w Szkole Głównej Planowania i  Statystyki w Warszawie oraz studia podyplomowe w  Szkole Finansów i Zarzadzania we Wrocławiu w 1994 roku, a w roku 2008 ukończył Studium Prawa Europejskiego w Warszawie. 

Przez 15 lat kierował szkołami podstawowymi (w tym Tysiąclatką którą organizował a potem kierował) a przez okres 7 lat pracował na pół etatu w szkolnictwie średnim. Razem w szkolnictwie przepracował 22 lata. Po przejściu na emeryturę zajął się pracą naukową. Zajmuje się badaniem ustrojów szkolnych w Polsce i Europie oraz system kształcenia i dokształcania nauczycieli. Posiada znaczący dorobek w tym względzie. Wydał kilka książek związanych z tym tematem, i napisał szereg artykułów naukowych. Jest prezesem Forum inicjatyw Edukacyjnych i Obywatelskich.

Jego książkę recenzowało dwóch profesorów - członków Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN: Zbigniew Kwieciński i Tadeusz Pilch oraz prof. Czesław Nosal już nieżyjący dr hab. Piotr Barczyk. Tak wielu recenzentów nie ma żadna z awansowych rozpraw naukowych. Jak z tego wynika, autorowi zależało na tym, by profesorowie różnych dyscyplin i specjalności naukowych przekazali mu swoje uwagi zobowiązując go zarazem do refleksji i wykorzystania w pracy redakcyjnej nad publikacją. 

Ich opinie są zawarte na ostatniej stronie monografii, dając świadectwo znaczenia diagnozy systemu edukacji oraz zawarcie w książce propozycji osiągania doskonałości w kształceniu i doskonaleniu zawodowym nauczycieli. Jak pisze prof. Z. Kwieciński: 

Zmieniający się świat jest więc współczesnym wezwaniem dla systemu kształcenia nauczycieli, dla którego najważniejszą wartością powinno być dobro dziecka - ucznia, odpowiedzialność za jego rozwój i przygotowanie do podejmowania decyzji oraz znajdowania sensu życia. W erze ponowoczesnej w której aktualnie się znajdujemy, w erze utraty wartości humanitarnych polegającej na utracie autorytetów oraz wiary w siebie, potrzebny jest właśnie nauczyciel mądry, krytyczny, wrażliwy i kompetentny, nauczyciel traktowany już nie tylko jako drogi przewodnik, a bardziej jako tłumacz różnych możliwości wyboru na indywidualnej, osobniczej, niepowtarzalnej drodze do pełni rozwoju podmiotowej tożsamości, do radzenia sobie w zmaganiach ze światem i własnym losem. 

Współcześnie konieczne jest wykształcenie i doskonalenie nauczycieli o nowych, innych niż dotychczas kompetencjach: w sensie treści bardziej łącznych niż wysoko specjalistycznych, bardziej otwartych niż zamkniętych, bardziej twórczych niż odtwórczych, a w sensie charakteru i roli zawodowej odchodzących od funkcji przekaziciela i egzekutora do roli przewodnika i tłumacza. Prezentowana książka, dokonuje oceny stanu faktycznego i całościowo ujmuje propozycję budowy systemu kształcenia nauczycieli zgodnego z wymaganiami współczesności, ale też sięgającego do dobrych doświadczeń z przeszłości. Zawiera propozycję nowej koncepcji kształcenia nauczycieli i jej zastosowania w praktyce   

Natomiast prof. Tadeusz Pilch wyeksponował w swojej opinii: 

Opracowanie E. Derenia jest wyjątkowo udaną próbą osiągniecia doskonałości w dziedzinie osoby nauczyciela, szkoły i całości systemu oświaty. Publikacja łączy w sobie ważne wartości teoretyczne z realiami praktyki edukacyjnej. Ma zalety poznawczej publikacji naukowej, jak i stanowi bardzo ważny nośnik wiedzy aplikacyjnej, zarówno dla teoretyków, a także dla nauczycieli akademickich i ich studentów oraz pozostałych czynnych zawodowo nauczycieli wszystkich szczebli i poziomów. 

Pedeutologia zostaje zatem wzbogacona o rozprawę, która jest efektem wieloletniej służby nauczycielskiej refleksyjnego pedagoga, podnoszącego własne kwalifikacje i mającego doświadczenie w kierowaniu zespołami nauczycielskimi. Po trzydziestu latach transformacji nareszcie powstała w samym środowisku transformatywnych nauczycieli potrzeba nie tylko podzielenia się własnym doświadczeniem czy drogą dochodzenia do osobistych sukcesów, ale także zwrócenia uwagi kolejnym pokoleniom na kwestie czy aporie, jakich mogą być inspiracją osób z wnętrza systemu szkolnego. 

Książka ma sześć wydzielonych rozdziałów z podziałem na podrozdziały, żeby łatwiej było czytelnikom znaleźć najbardziej interesujące ich kwestie. Najważniejszą część dla Autora tworzą dwa ostatnie rozdziały, z których piąty nosi tytuł: Proponowany system kształcenia nauczycieli dla potrzeb edukacji w XXI wieku, a znacznie poszerza go  niezwykle obszerny rozdział VI dotyczący tworzenia nowego systemu kształcenia nauczycieli. 

Zapewne publikacja ta wzbudzi zainteresowanie w ośrodkach doskonalenia nauczycieli i w tych szkołach wyższych, które będą miały uprawnienie do kształcenia nauczycieli. Proces ten nie ma w Polsce właściwych warunków makrosystemowych, politycznych i ekonomicznych, toteż wszelkie projekty rozbijają się o koszty kształcenia kadr dla edukacji szkolnej. 

Uniwersytety nie mają z tym problemu, bo w zależności od rozwijanych w nich szkół naukowych oferowane są studentów bardzo zróżnicowane modele teoretyczne, alternatywne i sprzyjające konwencjonalnym podejściom do tego zawodu. Edward Dereń pisze o kształceniu dydaktyków szczegółowych, a więc nauczycieli konkretnych przedmiotów odpowiadających dyscyplinom współczesnej wiedzy naukowej. Już we wstępie stwierdza: 

Wiedza o nauczycielu i jego zawodzie oraz jego roli w procesie dydaktyczno-wychowawczym jest właściwie, zdaniem studentów i badanych młodych nauczycieli, mało obecna w planach i programach podstawowego przygotowania nauczyciela do zawodu. Niewielka jest liczba zajęć praktycznych, metodycznych, za mało wiedzy z psychologii (w tym rozwojowej i wychowawczej), pedagogiki, socjologii, filozofii oraz etyki, a także informatyki i to są ich zdaniem, źródła porażek. Wiedza o nauczycielu, jako nauka, zajmuje się osobowością nauczyciela i osobliwością zawodu nauczycielskiego, jest to obszar wiedzy i działań interdyscyplinarnych, powstałych w wyniku intensywnego rozwoju szkoły, domagającego się wiedzy o nauczycielu, jego kształceniu i doskonaleniu [s.11]

Powinien jednak zaznaczyć, że tak powierzchowny zakres kształcenia nie wynika z współczesnej dydaktyki, pedagogiki szkolnej czy pedeutologii, ale jest pochodną aktów wykonawczych resortów edukacji, w których ministrowie zmieniają się od co kilku miesięcy do kilku lat, a zatem władzom oświatowym obojętny jest ów stan i zakres przedmiotowo i temporalnego kształcenia nauczycieli. Łatwo poszło władzom lewicowym, a później i quasi liberalnym zlikwidowanie liceów pedagogicznych i kolegiów nauczycielskich, by zastąpić je chaotycznymi studiami podyplomowymi czy kursami  w ponad stu wyższych szkołach prywatnych. Uniwersytety zlikwidowały w większości zakłady czy pracownie dydaktyk przedmiotowych.              

Tak więc mająca miejsce w tej pracy diagnoza jest merytorycznie trafna. Jak pisze Dereń: 

Niestety, współcześnie mamy do czynienia z licznymi patologiami nękającymi system edukacji w Polsce. Kształcenie człowieka zastąpiono ofertą usług pedagogicznych pozbawionych humanistycznego wartościowania. Termin „wychowanie” został skutecznie zastąpiony przez „edukację”. Powszechnością jest fakt, że system kształcenia nie spełnia oczekiwań w nim pokładanych, że często kilkunastoletnia nauka, że dyplom i tytuł nie przynoszą żadnych korzyści [s. 17].

Z toku narracji autora przebija się jego znajomość rozpraw z socjologii ponowoczesności, ale także rozpraw takich dydaktyków i pedagogów społecznych, jak: Krystyna Duraj-Nowakowa, Aleksander Nalaskowski, Tadeusz Lewowicki, Kazimierz Denek, Czesław Kupisiewicz, Bożena Muchacka, Czesław Banach czy - denerwujący gliwickiego postsocjalistycznego pseudopublicystę - Bogdan Suchodolski. Przywoływana jest także krytyka polityki oświatowej a  byłego urzędnika, wiceministra edukacji - prof. Tadeusza Pilcha.  

Zdaniem E. Derenia nie każdy może być dobrym nauczycielem, ale nie odpowiada  pytanie, co zrobić, kiedy w szkołach zdarzają się także toksyczni "nauczyciele".  W stanowiących zarys własnej diagnozy w pierwszej części książki dotyczącej nauczycielskiego stanu,  częściej stawia pytania i zarysowuje możliwy tok poszukiwania na nie odpowiedzi, aniżeli miałby na nie odpowiadać. Jest przekonany, że funkcja edukacyjna nauczycieli ewoluuje w kierunku emancypacyjnego podejścia do kształcenia, współtworzenia dialogu, poszukiwania prawdy, aktywizującego partnerstwa itp. 

Są w tej książce podjęte kwestie, które - w moim przekonaniu - nie mają już szans na ponowne zaistnienie w naszej oświacie. Autor bowiem podejmuje problem doboru kandydatów do kształcenia w zawodzie nauczycielskim w sytuacji, gdy ten proces miał miejsce w okresie Polski Ludowej, wzmacniany zresztą tzw. doborem światopoglądowym przez ówczesne władze. 

Natomiast w społeczeństwie opartym na gospodarce wolnorynkowej, w którym o przyjęciu na studia rozstrzygają graniczne limity punktów uzyskanych na podstawie państwowego egzaminu maturalnego, nie ma mowy o jakimkolwiek doborze kandydatów. Być może uczelnie chciałyby sobie ich dobierać, ale nie ma studiów nauczycielskich. To do czego mają prowadzić jakiekolwiek pomysły na selektywny dobór? Kandydaci i tak robią łaskę, że godzą się w toku studiów kierunkowych na poszerzenie programu kształcenia o moduł dający im kwalifikacje pedagogiczne do pracy w szkole. 

Edward Dereń chciałby jednak, żeby powróciły pedagogiczne/nauczycielskie szkoły średnie, ponieważ: Seminaria nauczycielskie i licea pedagogiczne udowodniły na przestrzeni prawie 50 lat swego funkcjonowania, że ten „wiek” się sprawdził, co daje rekomendację dla rozpoczynania przygotowania do zawodu nauczycielskiego już na poziomie szkoły średniej [s. 106].  

Uważa zarazem, że: 

Trzeba więc pilnie odejść od kształcenia na nauczyciela wszystkich, którzy tego chcą, ale byle jak, do kształcenia pod faktyczne potrzeby szkolnictwa, kandydatów najlepszych, którzy przejdą ostre sito doboru pozytywnego. To pozwoli na powrót do wysokiej rangi społecznej zawodu nauczyciela wśród innych zawodów. Nasze społeczeństwo winno zafundować sobie nauczyciela, który będzie się legitymował wysokim profesjonalizmem i kompetencyjnością[s. 108]. 

Właściwie rozwijając kryteria doboru kandydatów do kształcenia w zawodzie nauczycielskim kreuje niejako zamysł, jak ich edukacja powinna być organizowana. Autor chciałby powołania liceum nauczycielskiego, w którym możliwe byłoby kształcenie i wychowywanie przyszłych nauczycieli (s. 130). Nie bierze jednak pod uwagę tego, że o ile licea pedagogiczne przygotowywały do pracy w zawodzie nauczyciela wychowania przedszkolnego i edukacji początkowej, o tyle liceum nauczycielskie musiałoby - ze względu na szeroki zakres systemu kształcenia ogólnego - kształcić przyszłych nauczycieli do innego poziomu i typów szkół in abstracto.  

Ostatnia część pracy dotyczy własnego projektu kształcenia przyszłych nauczycieli. Poniżej zamieszczam jego schemat. Obejmuje on rozwiązanie strukturalne, ustrojowe, które planowane było w sytuacji rozdzielności dwóch resortów - edukacji (MEN)  i szkolnictwa wyższego (SW). Zainteresowani mogą bliżej zapoznać się z opisem i wyjaśnieniem tego projektu.  



Reasumując, książce brakuje szlifu naukowej korekty, co mocno dziwi przy tak dużej liczbie recenzentów i ich opinii wydawniczej. Wiele treści i wątków powtarza się zbyt często, jakby autor tworzył ją na podstawie powstających wcześniej różnych tekstów w nieco innej konfiguracji treściowej. Widać zatem, że recenzenci nie pomogli autorowi w bardziej spójnym logicznie układzie treści. W książce zdarzają się błędy w niektórych nazwiskach, które można byłoby wyeliminować, gdyby cytowane publikacje znalazły się także w końcowej, a niepełnej bibliografii. 

Drobne uwagi krytyczne nie mają tu znaczenia, gdyż nie jest to stricte naukowa monografia, aczkolwiek jej autor korzysta w dużej mierze z poglądów wyżej przywołanych tu naukowców. Sądzę, że jest to mimo wszystko wartość dodana, bo nawet jeśli nikt (od strony polityczno-administracyjnej) nie będzie chciał zainteresować się  tą publikacją, to jednak  stanowi ona interesujący zapis pamięci własnego wykształcenia i możliwości przedłużenia jego dobrych stron w debacie publicznej.

  

       


18 listopada 2020

Cnotliwe państwo z ośmioma grzechami głównymi

 



Czasem dobrze jest posłuchać wywiadu z ekspertem, a takim niewątpliwie w sprawach gospodarczych jest profesor ekonomii Jerzy Hausner, który wskazał w jednej ze stacji telewizyjnych na wydany właśnie raport pod redakcją Grzegorza Gorzelaka p.t.  Państwo i My. Osiem grzechów głównych Rzeczypospolitej. Jako jeden z autorów tego raportu zwrócił uwagę na to, o czym będę mówił na Międzynarodowej Konferencji Naukowej w Akademii WSB w Dąbrowie Górniczej (Conference PLACE IN SPACE - - SUBJECT OF REFLECTION AND AREA OF EDUCATIONAL ACTIVITIES w dn. 19.11.2020), a mianowicie o archaicznym systemie edukacyjnym w Polsce.  

Ekonomista przywołał trafną tezę o niszczeniu przez kolejne rządy zasady solidarności międzypokoleniowej, w wyniku czego źle przygotowane do życia w społeczeństwie obecne młode pokolenie, które podejmie pracę w gospodarce opartej na mechatronicznych narzędziach, cyfryzacji, sztucznej inteligencji itp., znajdzie się w pułapce cyfrowego analfabetyzmu. Nie  będzie miał już kto pracować na najstarsze pokolenie, by nie tylko utrzymać je przy życiu w godnych warunkach, ale zapewnić mu także profesjonalną opiekę i wsparcie, także kulturowe.

Polecam zatem przeczytanie tego Raportu, mimo zawartej w tytule cyfry, bowiem autorami poszczególnych rozdziałów są znawcy podejmowanej problematyki. Niestety, nie zaproszono do współpracy żadnego pedagoga, co świadczy o tym, że nadal część środowiska ekonomiczno-politologicznego nie ma wiedzy na temat stanu badań w naszej dyscyplinie naukowej. 

To spowodowało, że edukacja w tym Raporcie jest jedynie doklejona tak, jak czynią to  rządzący w naszym kraju od prawie trzydziestu lat.  W końcu wszyscy chodzili do szkoły, a zatem mogą wypowiadać się z pozycji neoliberalnych ekonomistów o tym, jak edukacja powinna była wyglądać, jak ma służyć gospodarce, wzrostowi PKB i zabezpieczeniu kasy w ZUS, a nie temu, albo przede wszystkim temu, by optymalizować integralny rozwój dzieci i młodzieży jako przyszłych (przecież także rodziców) obywateli nowej generacji Polaków.  

To nie jest jednak tak, że jesteśmy całkowicie nieobecni w globalnych diagnozach. Brałem udział w trzech zespołach eksperckich w PAN jako przewodniczący Zespołu Integracyjno-Eksperckiego Pedagogiki i Kształcenia PAN przy Wydziale I Nauk Humanistycznych i Społecznych; jako członek Komitetu Rozwoju Edukacji Narodowej pod kierunkiem profesora Zbigniewa Kwiecińskiego w tym Wydziale, a ostatnio jako członek Zespołu Ekspertów "Poland in the European Union: Achievements, Problems & Prospects", którym kierował prof. Jerzy Wilkin, także przy jakże wówczas aktywnym środowisku naukowym tej korporacji.  


Minęło jednak trochę miesięcy, a w kraju wiele się zmieniło. Co się dzieje z młodszą generacją? Czy straciła już słuch pedagogiczny i zatraciła swoją misję publiczną, że nie reaguje na zachodzące zmiany, które mają częściowo pozytywne walory, ale też znacząco destrukcyjny  charakter?  

Czy pedagogika ma obudzić się za kilka lat jak już będzie za późno na cokolwiek, z przysłowiową "ręką w nocniku"? Czy może młodzi dostrzegą wreszcie, że nasza dyscyplina powoli jest wypierana przez socjologię i psychologię? Czy nie jesteśmy zobowiązani wobec młodych pokoleń, by wraz z nimi podnosić kwestie kluczowe dla dobra całej edukacji, a nie tylko własnego poletka badawczego czy praktycznego?     

Wiem, że prof. Stefan M. Kwiatkowski planuje wydanie w przyszłym roku publikacji dotyczącej połączenia diagnozy wybranego obszaru rzeczywistości edukacyjnej wymagającego zmiany - szybkiej interwencji. Ma ona zawierać też propozycje działań praktycznych, a zarazem realnych, przekształceń. Z realnością może być trudno, ale trochę utopii i dystopii nam się przyda. Ważne, by diagnoza była realistyczna, wiarygodna naukowo. 

W przypadku autorów Raportu "Państwo i My" jego autorzy nie są uwikłani w partyjną politykę i nie zabiegają o polityczny wybór, a swym opracowaniem nie wspierają żadnego konkretnego ugrupowania ani koncepcji programowej. Podobną konstelację powinien tworzyć zespół autorów pedagogicznej diagnozy. 

Podaję za redaktorami w/w Raportu osiem głównych grzechów:

1. Brak wyobraźni strategicznej i suwerennej myśli rozwojowe 

Dominuje reaktywny sposób rządzenia, czego wyrazem stała się doktryna „ciepłej wody w kranie". Działania doraźne często pogarszają sytuację, zamiast ją poprawiać.

2. Niezdolność posługiwania się różnymi trybami rządzenia

Władza jest zasobem i narzędziem polityki, ale polityka nie sprowadza się do władzy; 

3.. Rozmyty ład konstytucyjny

Konstytucyjny porządek jest wypierany przez chaotyczny etatyzm 

4. Formalistyczny legalizm

Prawo rozumiane jako automat proceduralny wyklucza odpowiedzialność i blokuje rozliczalność. Magiczne myślenie – przepis zmienia świat. 

5. Destrukcja sfery publicznej

Słabe są obywatelskie i demokratyczne mechanizmy korekty złego rządzenia. Nadrzędność interesu jednostkowego i korporacyjnego nad wspólnotowym.

6. Unikanie rządzenia i ucieczka od odpowiedzialności

Mamy niską jakość rządzenia i ułomne mechanizmy egzekwowania odpowiedzialności rządzących. Manipulowanie opinią publiczną stało się najważniejszym instrumentem sprawowania władzy politycznej. Cyniczny rozum polityczny – obiecajmy ludziom wszystko, czego chcą. Polityka została zrównana z rynkiem politycznomedialnym.

7. Obywatelska pasywność i roszczeniowość

Wielu obywatelom nasze państwo jawi się głównie jako źródło opresji.  

8. Systemowa niezdolność do kojarzenia bezpieczeństwa i rozwoju. 

Bezpieczeństwo i rozwój podążają u nas dwiema odrębnymi ścieżkami.