16 marca 2025

Niejawność obrad Rady ds. monitorowania wdrażania reformy oświaty

 

Dyrekcja Instytutu Badań Edukacyjnych - PIB, która powołała Radę ds. monitorowania wdrażania reformy oświaty im. Komisji Edukacji Narodowej, wprowadziła dla jej członków CENZURĘ. Mnie to nie zdziwiło, bo także w latach 2007-2015 za rządów PO/PSL objęto takim kagańcem wszystkie recenzje ówczesnych a pseudonaukowych raportów diagnoz edukacyjnych. Także lista uczestników tzw. kongresów edukacyjnych była cenzurowana przez MEN. 

Wówczas jednym z wiceministrów był… obecny dyrektor IBE. Jak widać, stare mechanizmy cenzorskie partyjnych władz oświatowych są reprodukowane. Powołane przez IBE zespoły konsultacyjno-programowe też mają nałożony kaganiec politycznej poprawności. Ujawnione będzie to, co zostanie przez dyrekcję dopuszczone do wiadomości publicznej. 

Tak jest od lat i będzie nadal, bo edukacja jest tu głównie okazją do drenowania budżetowych środków przez tzw. "kluczowych|" aplikatorów politycznych zmian oraz do prowadzenia kampanii politycznej przez mini-sterki pod szczytnym hasłem reformy edukacji. Brawo Koalicja antyobywatelska! Koalicja TKM. Naiwni niech wierzą, bo otrzymają to, co świstaki owiną w błyszczący papierek. 



Gdyby ktoś chciał przeczytać: 

to: 



Tymczasem w sieci mamy jawne przejawy patologii: