27 kwietnia 2025

Poruszająca serca analiza dyskursów o ukraińskich dzieciach w pierwszym roku wojny

 



Oficyna Wydawnicza "Impuls" przygotowała wydanie i opublikowała w Open Access monografię zbiorową pt. „Dzieci Ukrainy” w pierwszym roku pełnoskalowej wojny z Rosją (2022–2023). Analiza dyskursów publicznych". Tom wyszedł pod redakcją znakomitych socjologów z Polski i Ukrainy: Barbary Fatygi, Serhija Boltivetsa, Alberta Jawłowskiego i Mariusza Piotrowskiego.  

Niezwykle interesujący zbiór wyników badań społecznych powstał w ramach projektu badawczego zrealizowanego dzięki międzynarodowej umowie o współpracy z grudnia 2021 roku między Uniwersytetem Warszawskim (Ośrodkiem Badań Młodzieży Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego) a Kijowskim Państwowym Instytutem Polityki Rodzinnej i Młodzieżowej Ukrainy. Wydanie tomu w wersji umożliwiającej bezpłatny dostęp wszystkim zainteresowanym było możliwe dzięki jego dofinansowaniu ze środków Uniwersytetu Warszawskiego. 

Socjolodzy przez rok prowadzili tzw. wojenne dzienniki medialne, które  następnie poddali wielostronnym analizom. Codziennie prof, B. Fatyga i psycholog dr S. Boltivets archiwizowali  materiały medialne, które pojawiały się w Internecie na temat sytuacji dzieci i młodzieży ukraińskiej przebywającej doraźnie lub na stałe zarówno w Polsce, jak i w walczącej z agresorem Ukrainie. 

Jak piszą we wstępie redaktorzy tego tomu: "w książce znalazły się teksty napisane na podstawie badań przeprowadzonych na innych materiałach empirycznych niż tylko dokumentacja z internetowych serwisów informacyjnych, w tym: oficjalnych danych statystycznych, wpisów na Twitterze (od 2023 roku „X”), stron internetowych instytucji i organizacji, materiałów pochodzących z niewielkich, eksploracyjnych badań studenckich, realizowanych na zaliczenie przedmiotu, specjalistycznych badań własnych i zlecanych, a także bezpośrednich świadectw doświadczania wojny, ucieczki przed nią i traumy zbieranych przez badaczy, a spisanych przez ukraińskie dzieci i młodzież, oraz badań medycznych dzieci i młodych ludzi w Ukrainie" (s. 8). 

Profesor B. Fatyga ceniona jest w Polsce za fenomenalną aktywność badaczki, która nie tylko obserwuje, rejestruje, diagnozuje, ale w dużej mierze także angażuje się w zachodzące zmiany społeczne, by badać je przez pryzmat także własnej aktywności. W przypadku wybuchu kolejnej wojny przeciwko Ukrainie w 2022 roku nie zamierzała jedynie rejestrować, ale i zaangażowała siebie oraz swoich studentów i współpracowników w działalność wolontariacką, pomocniczą na rzecz tysięcy uchodźców z dotkniętego dramatem kraju, a jak przyznaje, nie wszyscy byli w stanie łączyć swoje zawodowe, uniwersyteckie powinności z udzielaniem pomocy tym, którzy jej najbardziej potrzebowali.

 Jak odnotowuje: "Dla polskich autorów trzymanie emocji na wodzy w trakcie śledzenia sytuacji wojennej w Ukrainie oraz doniesień o sytuacji uchodźców w Polsce czy włączania się bezpośrednio w działania pomocowe było konieczne, by zebrać i opracowywać dane. Tytułem przykładu: niełatwo jest archiwizować, a potem kodować przez prawie dwa lata, ogromny materiał za pomocą takich kategorii jak dzieci ranne, śmierć dzieci albo porody w piwnicach. 

Podobnie trudno jest analizować obrzydliwe w swojej treści tweety czy pracować na własnym, traumatycznym doświadczeniu ucieczki przed wojną, jak uczyniły to ukraińskie studentki: Jana Byrdu, Mishel-Mariia Manoilo i Anastasia Mykhailova. Wszyscy borykaliśmy się z negatywnymi emocjami, frustracją z powodu dezinformacji, przemilczeń i braku wiarygodności wielu danych lub braków danych. Jeszcze trudniejsze było przygotowanie tekstów do publikacji przez ukraińskich partnerów. Trudno utrzymać naukową splendid isolation, gdy obok padają bomby, masz synów na froncie, wyjeżdżasz, by zająć się uchodźczymi dziećmi, lub gros twojej energii idzie na pomoc chorym" (tamże).

Otrzymujemy niezwykle poruszające nasze serca studium z pierwszego roku okrutnej w przejawach i skutkach wojny w Ukrainie, którą po raz kolejny (bo I faza była w 2014 roku) podjął rosyjski agresor. Uchwycenie zatem narodowej traumy Ukraińców i reakcji Polaków na tragiczne wydarzenia w tym kraju, stanowi wyjątkowy ich zapis "na gorąco", bez możliwości podporządkowania go uprzednim rygorom metodologii badań naukowych. Na to nie było czasu, bo ważniejszy był rejestr tego, co pojawiało się otwartej przestrzeni wojny i ratującego miliony uchodźców polskiego społeczeństwa. 

Reakcje zaś na te wydarzenia były różne, toteż badanie ich z dystansu czasu bez kontekstu bieżącej a dziejowej transformacji społecznej, nie miałoby już takiego waloru poznawczego. Są bowiem informacje, opinie, komentarze, które pojawiały się i znikały w zalewie szokujących informacji, które musiały być przecież konfrontowane z uprzednimi po obu stronach wyobrażeniami, stereotypami, ale i częściowymi uprzedzeniami.  

Redaktorzy tomu kierowali się w konstruowaniu zbiorowej narracji  foucaultowską teorią dyskursu publicznego jako swobodnej, generowanej spontanicznie wypowiedzi  w przestrzeni publicznej jako reakcji na   doświadczane wydarzenia. Dla francuskiego filozofa społecznego: "Dyskurs jest już tylko migotaniem prawdy, rodzącej się na własnych oczach" (s. 11).

Układ treści książki trafnie zawiera dwie strony tego samego fenomenu, a mianowicie w części I  spojrzenie na sytuację dzieci z perspektywy Polski oraz w drugiej - spojrzenie z Ukrainy.  Polską perspektywę tych wydarzeń zarejestrowali: Barbara Fatyga (Dyskurs medialny o sytuacji dzieci i młodzieży ukraińskiej w pierwszym roku wojny Rosji z Ukrainą (luty 2022–luty 2023), Tomasz Olczyk (Dzieci i młodzież z Ukrainy – narracje, ramy i rozgrywki interpretacyjne w dyskursie na Twitterze), Mariusz Piotrowski (Uchodźcy i dzieci szkolne z Ukrainy w Polsce. Analiza rozproszenia terytorialnego), Jana Byrdu, Mishel-Mariia Manoilo, Anastasiia Mykhailova (Ukraińscy studenci na polskich uczelniach po wybuchu wojny: wyzwania, szanse i wsparcie), Bogna Kietlińska-Radwańska (Mosty bez słów – rola teatru w integracji dzieci z różnych kultur ) i Bartłomiej Gajdak (Co to jest morale?). 

Natomiast medialną perspektywę sytuacji dzieci wojny w tym samym okresie zarchiwizowali ukraińscy autorzy w swoich studiach: Serhij Boltivets (Ukraińskie dzieci i młodzież na celowniku), Olena Gałuszko (Dzieci Ukrainy uratowane od śmierci przez inne państwa), Oleksii Gonchar, Marianna Markova, Iryna Majdan (Problem wojennych porodów), Timur Gonchar (Pomoc dzieciom lękowym i depresyjnym w trakcie wojny), Lyudmila Uralova (Konsekwencje zaburzeń zachowania u dzieci w perspektywie zniszczenia ich życia przez wojnę ), Yulia Czeladyn (Cierpienie rodzin podczas wojny: pomoc po przeżyciu ciężkiej traumy), Halina Pylyagina, Ołeksandr Basszyński (Autodestrukcyjne zachowanie młodzieży w warunkach wojennych),  Yulia Szewcova (Dzieci I wojny światowej: refleksja po wieku (1914–2014) i Serhij Boltivets (Posłowie). 

Uczeni z obu państw zarchiwizowali w sensie naukowym, socjohistorycznym, a nie biurokratycznym zakres wydarzeń i poziom ich następstw u ofiar wojny.   Analizowane przez nich teksty w przestrzeni publicznej zawierają nie tylko treść dotyczącą faktów świadczących o sytuacji „dzieci Ukrainy” w pierwszym roku wojny, ale zarazem zostały one poddane przez badaczy na bieżąco analizie metarefleksji filozoficzno-społecznej, by pokazać kolejnym generacjom, jak ta sytuacja "(...) była rozumiana, odczuwana i opisywana przez różnych uczestników poszczególnych dyskursów" (s. 11).

Na czym polegała owa archiwizacja sytuacji dzieci wojny? Profesor B. Fatyga codziennie zbierała i archiwizowała wszelkie przekazy tekstowe i ikoniczne z Internetu, zarówno z portali organów władz państwowych, portali prasowych i serwisów internetowych, web-stron instytucji kultury, oświaty i szkolnictwa wyższego, ale i organizacji branżowych oraz pozarządowych, także Kościołów i związanych z nimi podmiotów pomocowych. Dzięki temu polscy socjolodzy stworzyli swoistą bazę danych o sytuacji ukraińskich dzieci wojny w Polsce i w Ukrainie, ale także uchwycili dynamikę dyskursu medialnego na ten temat, która uwzględniała także proporcje wystąpień na ten temat w polskim dyskursie medialnym czy strukturę i natężenie tematów podejmowanych w dyskursie medialnym. 

Całość tomu jest tak samo wstrząsająca zawartymi w nim (także zarchiwizowanymi tym samym) opisami wydarzeń, jak i reakcjami na nie w obu krajach. Otwartą dla uchodźców granicę polską przekraczały dzieci wraz ze swoimi opiekunkami, rodzicami, najczęściej jedynie matkami czy członkiniami rodzin doświadczone albo niepojmowaną przez nie koniecznością opuszczenia domu rodzinnego, albo te, które ów dom dopiero co straciły, a przy tym były świadkami porażających śmierci ich bliskich, sąsiadów, spotykanych po drodze obcych, a przecież wszystkich jako ofiar tragicznej wojny.      

Dyskurs publiczny dotyczył przede wszystkim sieci pomocy, informacji o jej dostępności, problemów edukacji dzieci ukraińskich w Polsce, traumy wojennej, problemów behawioralnych i psychicznych tych dzieci, śmierci dzieci w Ukrainie (statystyki zgonów), ich wywózki do Rosji, strat materialnych, w infrastrukturze, rabunków, ale i opowieści o ucieczce czy sytuacji dzieci ukraińskich w pieczy zastępczej. Odnotowano występujący także w dyskursie publicznym, chociaż na szczęście w niewielkim zakresie -  hejt czy brak empatii oraz, co jest porażające, mające w Ukrainie miejsce gwałty na dzieciach, tortury i ich śmierć (tu odnotowywano szczegółowe opisy zbrodni). Jak pisze B. Fatyga: 

"Warto podkreślić, że bardzo obszerna kategoria temperatur negatywnych była w istocie złożona z dwóch, zróżnicowanych pod względem merytorycznym, podkategorii: pierwsza z nich dotyczyła zła bezwzględnego towarzyszącego wojnie, czyli doniesień o śmierci, torturach, gwałtach, stratach, hejcie, mowie nienawiści itp. zjawiskach – głównie w Ukrainie i Rosji (ale kilka razy znalazły się one również w mainstreamowym dyskursie polskim); druga –zawierała krytyczne informacje i polemiczne treści w stosunku do licznych braków, zaniechań i nieudolności pomocy oraz dotyczyła głównie sytuacji w Polsce. Oczywiście jest kwestią interpretacji, czy tej drugiej subkategorii nie należałoby potraktować jako specyficznego wyrazu troski o jakość pomocy i umieścić w kategorii temperatur ambiwalentnych. Jednakże miały one zdecydowanie negatywny wydźwięk, dlatego znalazły się jako subkategoria pod wskazaną nazwą w głównej kategorii temperatur negatywnych" (s. 34).

Z tego studium dowiemy się m.in., jak trudno było polskim dzieciom uczęszczającym do przedszkola czy szkoły, dzieciom względnego dostatku, pokoju, poczucia bezpieczeństwa itp. zrozumieć sytuację ich rówieśników z obcego im kraju a komunikujących się odmiennym językiem i pismem, które przybyły z zapisaną w ich świadomości traumą, poczuciem odmiejscowienia, alienacji i tęsknoty za własną ojczyzną. Dla części polskich uczniów i ich rodziców pojawiało się poczucie niesprawiedliwego uprzywilejowania ukraińskich dzieci w polskich placówkach przedszkolnych czy w szkołach. W tym okresie według danych UNICEF ok. 0,4 mln polskich dzieci żyło w warunkach skrajnego ubóstwa.

Jak wykazuje Tomasz Olczyk, w pierwszej fazie reakcji na falę uchodźstwa z Ukrainy do Polski miał miejsce czas heroizmu, pomagania. bezinteresownego i bezwarunkowego poświęcenia, zaś z biegiem trwającej wojny "(...) zainteresowanie dziećmi i młodzieżą z Ukrainy zmalało i się ustabilizowało. Małoletni przybysze z Ukrainy coraz częściej są ukazywani jako czynnik zakłócając równowagę"(s. 108). 

Mariusz Piotrowski pisze o trzech czynnikach, które wywoływały u ukraińskich dzieci traumę, a mianowicie: "(...) działania wojenne, które bezpośrednio wymagają porzucenia domu; przesiedlenie i niepewność co do znalezienia nowego miejsca do życia oraz trudności z akulturacją w nowym miejscu" (s. 113).  Autor porównuje dane statystyczne z kilku źródeł o niepełnoletnich uchodźcach w Polsce oraz ich rozlokowanie na terenie kraju wraz z możliwością opanowania przez nich języka polskiego.  

W niniejszej publikacji znajdziemy też interesującą analizę sytuacji nie tylko dzieci, ale także Ukraińców - młodych dorosłych, już studiujących w polskim szkolnictwie wyższym czy też podejmujących studia w wyniku wojny. Rekonstrukcji ich sytuacji dokonały ukraińskie studentki socjologii Uniwersytetu Warszawskiego: Jana Byrdu, Mishel-Mariia Manoilo i Anastasiia Mykhailova. Podsumowując wyniki przeprowadzonych przez siebie badań empirycznych, odnotowały, że:

 "(...) jednym z najtrudniejszych wyzwań, z jakimi mierzą się ukraińscy studenci, jest budowanie relacji interpersonalnych w nowym, obcym środowisku. W wyniku wojny wielu z nich przyjeżdża do Polski w stanie emocjonalnego kryzysu, co utrudnia nawiązywanie trwałych i bliskich relacji. Wysoki poziom stresu, trauma oraz szok kulturowy sprawiają, że studenci ci często czują się wyobcowani, a ich kontakty z Polakami bywają płytkie lub niepełne. Ponadto nieporozumienia, uprzedzenia lub brak otwartości ze strony niektórych studentów polskich mogą pogłębiać poczucie izolacji" (s. 167). 

Trudno w krótkiej formie charakteryzować wszystkie studia z tego tomu. Niewątpliwie pozwolą one nie tylko ofiarom tej wojny, kiedy już dorosną, ale i ich rodzinom czy przyjmującym w polskich domach gospodarzom lepiej zrozumieć niezwykle skomplikowany przekrój oraz natężenie różnych postaw i zachowań przyjmujących oraz wspomagających ich osób, organizacji, instytucji, a może i zmienności własnych spostrzeżeń i doznań. Otrzymaliśmy zapis wydawałoby się, że już "zamkniętego rozdziału" bardzo odległych w czasie wydarzeń, które stały się bolesną historią ukraińskiego narodu. Jednak nadal jest on doświadczany brutalnością trwającej agresji i terroru ze strony Rosji. 

Niniejsza książka, będąca bilateralnym raportem z badań społecznych, powinna dotrzeć do międzynarodowej społeczności na rzecz powstrzymania wojny i ukarania rosyjskich zbrodniarzy wojennych i politycznych. Nie ma bowiem końca rosyjska grabież, zabijanie osób cywilnych, niszczenie infrastruktury koniecznej dla egzystencji ludności, gospodarki, rolnictwa i realizowania usług publicznych w Ukrainie. 

Nadal trwają bombardowania, ostrzał cywilnych osiedli i ludności, toteż zniszczeniu ulegają nie tylko warunki materialne i socjalne bytowania ludzi, ale i związane z tym następstwa w postaci chorób, kalectw, przedwczesnych zgonów dzieci i dorosłych. "Wojskowa eksterminacja dzieci i młodzieży jest jednym z elementów rosyjskiego ludobójstwa dokonywanego na ludności ukraińskiej. Obecnie nie da się jednak przedstawić pełnej, wiarygodnej, ilościowej charakterystyki skutków rosyjskiej przemocy wobec dzieci i młodzieży" (s. 215).       

 

 O sytuacji ukraińskich uchodźców i wojnie w Ukrainie pisałem w blogu:

Inwazja wojsk rosyjskich na Ukrainę!


Kondycja moralna i psycho-społeczna Ukraińców na krótko przed wojną 


Czy rzeczywiście edukacja jest uwikłana w wojnę?


Deklaracja Pokoju i Zaprzestania Wojny


Nie ma wojny sprawiedliwej


"Mamy do czynienia ze złem absolutnym"


Jak się zachować, kiedy na wojnie ginie rodzic ukraińskiego dziecka/ucznia?


MASOWA POMOC W MASOWEJ UCIECZCE - Polish Society and War Migration from Ukraine


Trwa dramat mieszkańców Ukrainy i pogłębia się trauma wśród jej ofiar poszukujących wsparcia m.in. w Polsce


"A światłość w ciemności świeci..."


98 proc. obywateli Ukrainy wierzy w zwycięstwo nad raszyzmem


Ukraińscy artyści i Ukroposzta wzmacniają ducha walczącego narodu


Ciąg dalszy problemów z nostryfikowaniem dyplomów ukończenia studiów wyższych przez osoby spoza krajów Unii Europejskiej


„Dziecko i dzieciństwo w sytuacji zagrożenia kryzysem – kontekst wojny”


Ukraina dziękuje za wsparcie w kolejnym roku 2024


Każde państwo musi samo toczyć walkę z wrogiem zewnętrznym i wewnętrznym, także w cyberprzestrzeni


Nagroda ŁTN im. Profesor Ireny Lepalczyk za prace badawcze z zakresu pedagogiki społecznej w 2023 r.


Problem wojennej traumy nie tylko wśród ukraińskich dzieci


Zapowiedź nowej publikacji w rocznicę rosyjskiej inwazji na Ukrainę


Umiłowanie życia w czasie wojny


Niech od "Słownika wyrazów ratujących życie" zacznie się rewolucja ludzkich serc


Słowa ratujące życie


"Na początku było słowo..."


З однією валізою, але врятувати життя


"Kto ci powiedział, że wszystko jest na zawsze?"


O "Słowniku Wyrazów Ratujących Życie" z kraju i zza oceanu


Vitae mala cupido


Problemy ukraińskich nauczycieli na uchodźstwie w świetle najnowszych badań naukowych


"Moralność w zwierciadle barbarzyństwa"


Gdyby nie wojna na Ukrainie, to edukacja w tym kraju ...


Aktywizacja zawodowa na Ukrainie w warunkach wojny