Wygłoszony przez doktora honoris causa profesora Marka Konopczyńskiego wykład w czasie uroczystego posiedzenia Senatu Uniwersytetu Zielonogórskiego, który nadał naszemu pedagogowi tę godność, nosił tytuł: PEDAGOGIKA W KRYZYSIE ZMIANY. Już sam tytuł wskazuje na to, że zmiana jest częścią codzienności życia przedstawicieli nauk społecznych, którzy znajdują się pomiędzy przysłowiowym młotem a kowadłem.
Z jednej bowiem strony fundamentalne są dla nich rygory prowadzenia badań naukowych, z drugiej zaś strony jest nieprzeparta chęć, potrzeba, dążenie czy zobowiązanie do włączenia się w służbę publiczną, by z uzyskanych wyników, konstruowanych teorii, modeli czy prognoz mogło skorzystać przede wszystkim społeczeństwo.
Jak mówił
Dostojny Doktor Honorowy UZ:
Kryzys zmiany jest immanentną częścią każdego rozwoju. Pojawia się
zazwyczaj na „zakrętach historii” - wywołując u jednych lęki i obawy- a u
innych podziw i nadzieję. Dotyczy to także pedagogiki- która przeżywa na
przełomie wieków kryzys zmiany! Widać to na przykładzie pedagogicznej
refleksji i narracji- a także praktyki edukacyjnej i wychowawczej. Od
wielu lat- myślenie pedagogiczne oparte jest na czterech
głównych paradygmatach-rozumianych jako wzór ostatecznego myślenia w
wyjaśnianiu rzeczywistości socjalizacyjnej- edukacyjnej i
wychowawczej.
Paradygmaty:
strukturalistyczny,
funkcjonalistyczny,
humanistyczny i
interpretatywny
uczynił M. Konopczyński punktem wyjścia do
zasygnalizowania dwóch tendencji budowania teorii pedagogicznych:
pajdocentryczną, która jest mylona z pajdokratyczną
i didaskaliocentryczną. Jak stwierdził:
Różnice
paradygmatyczne w postrzeganiu „dziecięcego i młodzieżowego
świata” – są od wielu lat przyczyną licznych sporów i dyskusji- a
nawet kłótni. Osobom o poglądach konserwatywno-prawicowych - a w
tym przedstawicielom władz oraz niektórym nauczycielom i wychowawcom-
bliższy jest didaskaliocentryzm - umożliwiający odgórny i
zaprogramowany wpływ ideologiczny i aksjologiczny na dzieci i młodzież.
Natomiast obywatelom o poglądach innych niż
konserwatywno-prawicowe- a w tym również części nauczycieli i wychowawców
- bliższy jest pajdocentryzm - nastawiony na wzmacnianie
indywidualności i podmiotowości oraz praw dzieci i młodzieży - bez odgórnego
narzucania obowiązujących doktryn politycznych - ideologicznych i
aksjologicznych.
Spory te przybrały wyraźnie na sile w ostatnich
latach- a ich przykładem są choćby trwające dyskusje i kłótnie wokół praw
dziecka - a także zjawiska przemocy w rodzinie- czy wychowania
szkolnego. Tak czy inaczej- jak w przysłowiowej „soczewce”- kryzys
zmiany paradygmatycznej - ujawnił się w przestrzeni naukowo mi najbliższej
- pedagogice resocjalizacyjnej, która ma w Polsce stosunkowo
krótką historię- a u jej podłoża legły próby przeciwstawiania się
środowisk pedagogicznych- wielowiekowym tradycjom bezwzględnego i okrutnego
traktowania dzieci i młodzieży.
W dalszej części wykładu Profesor odniósł się do problemów
resocjalizacji nieletnich, która to praktyka jest także pochodną istniejących w
społeczeństwie i elitach władzy odmiennych podejść paradygmatycznych. Wyróżnił
tu trzy podejścia: 1) dyscyplinująco-karzące; 2) terapeutyczne i 3)
twórczą resocjalizację, której sam jest kreatorem, preferując działania
kreująco-wspierające, a więc ukierunkowane na rozwój bio-psycho-społeczny
nieletnich, którzy weszli w konflikt z prawem.
Reasumując- paradygmatyczny kryzys zmiany- zaowocował w
przestrzeni resocjalizacji nieletnich- eklektyzmem i chaosem- a ostatnio także
hipokryzją- czego przykładem jest wprowadzona niedawno „ustawa o wspieraniu i
resocjalizacji nieletnich”- zaostrzająca kary izolacyjne dla dzieci i młodzieży
i umożliwiająca osadzanie w placówkach już 10-latków- przy
jednoczesnym powoływaniu się ustawodawców na wartości chrześcijańskie i
humanistyczne!
Wykład Doktora Honoris Causa został domknięty podzieleniem się z Wysokim
Senatem i przybyłymi na uroczystość gośćmi metawersum pedagogicznym.
Jak mówił:
Mam na myśli Metawersum i Sztuczną Inteligencję- które
w większym stopniu uzależniają nas od technologii- zacierając granice
między światem realnym a światem wirtualnym- a
także przewracają „do góry nogami” nasz dotychczasowy sposób myślenia i
działania pedagogicznego. Opublikowany niedawno
przez UNICEF raport ekspercki- wskazuje na brak przekonujących
dowodów empirycznych o negatywnym wpływie technologii cyfrowych na
rozwój intelektualny- emocjonalny i społeczny młodych pokoleń.
Eksperci przywołują w nim dane o nabywaniu przez młodych ludzi
większych zdolności w zakresie “multitaskingu” i szybszego reagowania na
informacje- a problemowe użycie Internetu- opisywane jest w kategoriach lęku
wyrażanego przez rodziców i media. Według autorów raportu- brak jest także
przekonywujących dowodów empirycznych na istnienie w makro skali- problemu tzw.
„uzależnienia od Internetu”.
Bardzo mnie to
ucieszyło, bo nie tylko nie mam wrażenia, ale jestem przekonany, że polityka
oświatowa w naszym państwie zmierza w zupełnie przeciwnym kierunku,
karykaturalnym, niekompetentnym a co gorsza - degradującym szanse rozwojowe
młodych pokoleń. Pięknie zatem, że profesor M. Konopczyński zaprosił nas do
świata wyobraźni, mówiąc:
Bohaterem filmu Jamesa Camerona- „Avatar”- jest niepełnosprawny
mężczyzna- który przedostaje się za pomocą techniki do
„świata wirtualnego”- i odzyskuje w nim siłę i sprawność
fizyczną– oraz pozostaje tam na zawsze- przeżywając miłość i szczęście jakiego
nie zaznał w świecie realnym.
Czy film Jamesa Camerona- to tylko sugestywna opowieść o świecie
fantazji i iluzji- czy może wizja spełnienia ludzkich oczekiwań i
pragnień?
Bowiem w świecie wirtualnym możemy
stawać się- być- istnieć-
nie takimi jakimi jesteśmy,
- ale jakimi chcemy być- jakimi pragniemy być:
-szczęśliwymi i odważnymi
- mądrymi i pięknymi
albo
-podłymi i złymi,
-pozbawionymi sumienia i skrupułów,
-siejącymi wokół nienawiść i spustoszenie
I tak oto- w naszych umysłach i sercach- dokonuje się nieobliczalna w
skutkach narracja
-narracja- przekraczająca nasze doświadczenie poznawcze- i nasze
doświadczenie
społeczne,
-narracja- której jesteśmy zarazem- świadkami- uczestnikami- i ofiarami.
W ten oto sposób- współczesny człowiek- próbuje stać się Twórcą-
a może Stwórcą- nie tylko własnej tożsamości realnej-
człowieczej i przemijającej,
- ale też tożsamości wirtualnej- istniejącej poza czasem i
przestrzenią- poza biologią i aksjologią..
Pedagogika jako teoria i praktyka- stanęła przed mało rozpoznaną
społecznie przyszłością cyfrową i przyszłością sztucznej inteligencji- w której
może zabraknąć:
-dotychczasowych procesów edukacyjnych- wychowawczych- i resocjalizacyjnych
-dotychczasowego- tradycyjnego definiowania ludzkich potrzeb i ograniczeń-
ludzkich deficytów- i potencjałów,
- ludzkiej moralności- i sumienia,
- ludzkiej wolności- i ludzkiego zniewolenia!
Czy pedagogika- sprosta temu wyzwaniu- i czy pedagogiczne myślenie i
działanie- odnajdzie się twórczo w Erze „rzeczywistości poszerzonej”- w której
funkcjonują i realizują się młodzi ludzie?
Aby tak się stało- musimy odkryć nowe paradygmaty
społeczne- i na ich bazie stworzyć nowe teorie- i jest to w tej
chwili najważniejsze wyzwanie dla nauk pedagogicznych!
Tym Wszystkim- którzy to wyzwanie podjęli- lub chcą
podjąć- dedykuję Aksjomat- że Człowieka i jego Natury– nie jest
w stanie zastąpić- ani najmądrzejszy Chatbot- ani najwierniejszy Hologram- ani
najdoskonalszy Awatar.
Tak jak kuli ziemskiej- nie jest w stanie
zastąpić nawet najpiękniejsza kraina wyobraźni, iluzji i fantazji.