Ze zdumieniem przeczytałem stanowisko Rady
Duszpasterskiej ZHP, które stoi w sprzeczności nie tylko z istotą ruchu
skautowego na świecie oraz ruchu harcerskiego w Polsce, ale i z nauką społeczną
Kościoła katolickiego. Ortodoksyjnym instruktorom, którzy nie liczą się z
doktryną II Soboru Watykańskiego, tylko chcą koniecznie powrotu do polityki
Kościoła sprzed tego Soboru, marzy się monizm religijny, ideologiczny i
wychowywanie dzieci w ZHP jedynie w tym podejściu.
Cóż tak zdenerwowało powyższą Radę? To
oczywiste: Najwyższa władza jaką jest Zjazd
ZHP przyjęła zmianę w statucie dopuszczającą alternatywne przyrzeczenie
harcerskie. Uzasadnienie jest jak najbardziej słuszne. Harcerstwo nie jest
tylko i wyłącznie dla dzieci wyznających wiarę katolicką.
Mogą w nim działać i
rozwijać się dzieci wierzące i niewierzące, a wśród wierzących mogą być osoby
wychowywane w innej wierze niż katolicka. Jak Rada Duszpasterstwa ZHP jest z
tego faktu niezadowolona, to niech przejdzie do Związku Harcerstwa
Rzeczpospolitej lub do Harcerstwa Katolickiego. Jeszcze jesteśmy krajem, w
którym tak konstytucyjnie, jak i w świetle prawa oświatowego i o organizacjach
pozarządowych miejsce jest dla każdego!
O nonsensownym i
pseudopedagogicznym konflikcie wartości w polskim harcerstwie na
przykładzie ustawicznego zmieniania treści i formy Przyrzeczenia
Harcerskiego pisałem w książce już kilkadziesiąt lat temu, a
aktualizowanej przed aksjonormatywną, ideologiczną, a nie tylko
administracyjno-polityczną kontrrewolucją w III RP.
Cytuję uzasadnienie zmian
w ZHP:
Podczas 42. Zjazdu Związku Harcerstwa Polskiego zgromadzeni na sali
delegaci, przedstawiciele jednostek harcerskich z całej Polski, po długiej
dyskusji podjęli decyzję o wprowadzeniu do Statutu ZHP alternatywnej roty
przyrzeczenia harcerskiego. Związek Harcerstwa Polskiego jest ciągle
rozwijającą się organizacją, która rozmawia i dyskutuje na kwestie, które są
ważne dla jego członków.
Zgodnie z zasadami ruchu skautowego zrzeszonego w WOSM i WAGGGS Prawo i
Przyrzeczenie Harcerskie muszą opisywać całościowy, wszechstronny rozwój
człowieka, którego elementem jest m.in. rozwój duchowy. W wielu organizacjach
skautowych już teraz funkcjonuje nie jedna, a czasami nawet więcej
alternatywnych rot przyrzeczenia.
Przystępujący do ZHP będę mieli możliwość wyboru między już istniejącą
rotą, a dodatkową, nowo przyjętą przez delegatów. Harcerka i harcerz podczas
składania przyrzeczenia harcerskiego będą mieć możliwość wyboru dwóch rot:
„Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę Bogu i Polsce, nieść
chętną pomoc bliźnim i być posłusznym/posłuszną Prawu Harcerskiemu.”
lub
„Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę Polsce, stać na straży
harcerskich zasad, nieść chętną pomoc bliźnim i być posłusznym/posłuszną Prawu
Harcerskiemu”.
Ustanowienie wersji zawierającej odniesienie do wyższych wartości i przy
jednoczesnym stosowaniu formy niezawierającej słowa "Bóg",
usankcjonuje przystępowanie do ZHP osób, które nie są gotowe na określenie
swojego wyznania, ale ciągle go poszukują. Rozwój duchowy jest bardzo ważnym
elementem w pracy wychowawczej ZHP. Chcemy jako organizacja dawać możliwość
młodym ludziom szukania swojej drogi, w której wspierają ich instruktorki i
instruktorzy.
Przed podjęciem tej decyzji odbyło się wiele dyskusji instruktorskich,
które odbywały się w całej Polsce od 2014 roku, wielu instruktorów, w tym
również tych, którzy na co dzień pracują w gromadach i drużynach, zabierało
głos w tej jakże ważnej kwestii. Uchwała, którą przyjął Zjazd ZHP, była efektem ogólnozwiązkowych konsultacji,
które Rada Naczelna ZHP przeprowadziła na temat roli wiary i religii jako
składowych wychowania duchowego w Harcerskim Systemie Wychowawczym.
A poniżej demagogiczny,
ideologiczny, ortodoksyjny:
Tekst stanowiska Rady Duszpasterskiej ZHP:
Zuchy, Harcerze, Instruktorzy Związku Harcerstwa
Polskiego, Szanowni Rodzice.
W nowej rzeczywistości, jaką żyje Związek Harcerstwa Polskiego po
zakończonym 42. Zjeździe ZHP, który odbył się w Warszawie, w dniach 19-22 maja
2022 roku, jako Rada Duszpasterska wraz z Kapelanem Naczelnym ZHP, mamy
obowiązek zabrania głosu w kwestiach bardzo znaczących dla naszej organizacji.
42. Zjazd ZHP, jako najwyższa władza w naszej organizacji dokonał wielu
istotnych zmian w Statucie ZHP. Zmian, które mają daleko idące konsekwencje w
życiu Zucha, Harcerza oraz Instruktora ZHP. Dotyczy to zapisów, zawartych w
przegłosowanej przez Delegatów Uchwale (druk nr 74). Uzasadnienie i dyskusja,
którą śledziliśmy w przekazie internetowym na żywo wzbudza w nas wiele obaw,
niepokoju.
a. Zmieniono tekst Prawa Zucha
Usunięcie duchowego odniesienia do Boga zawartego w formule "Zuch
kocha Boga i Polskę" stanowiącej pierwszy punkt Prawa Zucha, jest
działaniem, które wyczerpuje znamiona nietolerancji, a nawet może być odbierane
jako dyskryminacja polegająca na jawnej dechrystianizacji w systemie
wychowawczym od początku, czyli od formacji najmłodszych członków ZHP. Z
biegiem czasu, zaowocuje to ateizacją członków ZHP i konfliktami o podłożu nie
tylko moralnym, ale w ogóle ideowym. Wyrzucając w demokratycznym głosowaniu
słowo "Bóg", pozbawiono tym razem stanowiących większość katolickich
zuchów i ich rodziców chociażby możliwości jakiegokolwiek wyboru.
b. Dodano drugą, alternatywną rotę Przyrzeczenia Harcerskiego.
Zmiany wprowadzające drugą alternatywną rotę czynią niespójnym cały proces
wychowawczy w ZHP. Mamy wrażenie, że zostały dokonane na zasadzie wyboru tzw.
mniejszego zła. Usankcjonowanie zwolnienia się ze służby Bogu podważa tożsamość
harcerza polskiego, narusza ponad stuletnią tradycję skautingu stworzonego
przez Baden-Powella jak i harcerstwa Andrzeja Małkowskiego, które było
jednoznacznie zorientowane na Boga i wartości chrześcijańskie.
Negatywnie wiec oceniamy wprowadzone powyższe zmiany, uważając, iż nie mają
one logicznego uzasadnienia, lecz służą przede wszystkim usuwaniu wartości
chrześcijańskich oraz pomniejszeniu wagi ogólnie pojętego rozwoju duchowego w
ZHP, który stanowi przecież ważny element wszechstronnego rozwoju zucha i
harcerza. Ponadto mamy uzasadnione obawy, co do tego, że właśnie wprowadzone
zmiany podzielą harcerzy w ich konkretnej i realnej służbie, a to utrudni pracę
drużynowym.
Smuci fakt, że wielu Instruktorów, którzy deklarują swoją przynależność do
Kościoła Rzymskokatolickiego lub innych związków wyznaniowych, tak łatwo
zgodziło się na wyrzucenie Boga z podstaw wychowania i kształtowania młodych
członków w ZHP.
Dziś, właściwym jest pytanie: quo vadis ZHP? Dokąd zmierzasz ZHP?
Powyższe słowa wypowiadamy z troski o Związek Harcerstwa Polskiego, jego
misję, cele i zadania. Jesteśmy częścią tej wielkiej rodziny harcerskiej.
Instruktorzy i Instruktorki ZHP
Apelujemy do Was! Nie rezygnujcie z poszukiwania Boga, nie rezygnujcie ze
służby Bogu jako członkowie ZHP. Porzuciwszy służbę Bogu uczynicie o wiele
uboższą ofertę waszego instruktorskiego zadania wychowania młodego człowieka
całościowo, dbając o wszechstronny jego rozwój, którego elementem jest m.in.
rozwój duchowy.
Drodzy Rodzice!
Jako pierwsi, macie prawo decydować o wychowywaniu waszych dzieci zgodnie z
własnymi przekonaniami. To wy macie realny wpływ na formę i sposób wychowania
waszych córek i synów w ZHP. Apelujemy więc do was o czujność i roztropność, o
głębsze zainteresowanie się tym, co dzieje się na zbiórkach, jakiego typu zajęcia
są organizowane, kto je prowadzi i jakie treści przekazuje. Podstawowym
instrumentem, z którego może skorzystać każdy rodzic, jest złożenie
oświadczenia wychowawczego przypominającego drużynowemu i instruktorom ZHP, że
waszą wolą jest, aby w procesie wychowania waszego dziecka nie pomijano
odniesienia do Boga i wyznawanej religii.
Jako kapelani harcerscy jesteśmy współodpowiedzialni za wychowanie duchowe
i religijne wszystkich członków ZHP, a misja nam powierzona nie zmienia się
mimo przyjętych zmian w naszej organizacji. Mamy nadzieję, że droga harcerskich
ideałów pozostanie zawsze wierna służbie Bogu i będzie przestrzenią do rozwoju
duchowego i religijnego kolejnych pokoleń.
Harcerki i Harcerze, Instruktorzy Związku Harcerstwa Polskiego oraz drodzy
Rodzice naszych podopiecznych! Przed nami wspólna służba. Zapewniamy, że w
trudach wychowawczej służby jesteśmy z wami i dla was. Zapraszamy do jeszcze
lepszej współpracy. Wszystkich, bez wyjątku, otaczamy naszą troską i modlitwą.
Czuwaj!
Ks. hm. Wojciech Jurkowski SAC
Ks. hm. Tomasz Kozłowski
Ks. hm. Mateusz Kubiak
Ks. hm. Rafał Łaskawski
Ks. phm. Filip Pajestka
O. hm. Jacek Szczepanik OFMConv.
Ks. phm. Adam Żygadło
10 komentarzy:
W pełni popieram stanowisko Rady Duszpasterskiej i od razu pozwalam sobie postawić Panu Profesorowi pytania: gdzie w tym oświadczeniu doszukuje się Pan demagogii? Dlaczego razi Pana ortodoksja (a może to tylko moje błędne wrażenie?), skoro zawsze była, jest i będzie podstawą wiary i fundamentem jej spoistości? Dlaczego pisze Pan o "monizmie religijnym i ideologicznym" jako rzekomym dążeniu protestujących skoro z przyrzeczenia i Prawa Zucha usunięto BOGA? Podkreślmy to: Boga, a nie Kościół Katolicki czy jakikolwiek inny, którego tam nie było. Czy można w ogóle mówić o rozwoju duchowym i poszukiwaniu swojej tożsamości, gdy kwestię wiary postawi się poza nawiasem idei skautingu? To ostatnie pytanie w mojej ocenie można pozostawić retorycznym. Z pozdrowieniami, Paweł.
Usunięcie Boga z Prawa Zucha jest jak najbardziej trafne. Zuchowanie nie jest katechezą, a do służby Bogu przygotowują się i ślubują ją w czasiie I Komunii świętej ci, którzy są wychowywani w wierze katolickiej. Jak PAweł tego nie rozumie, to jego prawo. O ortodoksji i ideologicznej przemocy nie będę pisał w komentarzu, bo poświęcam tym kwestiom wiele miejsca nie tylko w blogu, ale i w swoich książkach. Wystarczy poczytać Andrzeja Małkowskiego, kardynała Stefana Wyszyńskiego a przede wszystkim zapoznać się z nauką społeczną Kościoła katolickiego, by zrozumieć fatalną , bo niszczącą fundamenty wiary w Poslce aktywność religijnych polityków.
"Podstawowym instrumentem, z którego może skorzystać każdy rodzic, jest złożenie oświadczenia wychowawczego przypominającego drużynowemu i instruktorom ZHP, że waszą wolą jest, aby w procesie wychowania waszego dziecka nie pomijano odniesienia do Boga i wyznawanej religii".
WASZĄ WOLĄ nie jest wyznawanie którejkolwiek religii, lecz tej, którą my wam przynosimy.
Zmiana na którą czekaliśmy od lat.
To jaskółka normalności.
Natomiast poziom klerykalizacji życia w ZHP jest ogromny.
Kalendarz życia harcerza to kalendarz liturgiczny.
Do Pana Pawła M. - przecież Bóg dał Nam wolna wole i harcerze pokazują że każdy może ta wolę uzewnętrznić wybierając wersję która chce. Kościół ma swoje i tylko swoje organizacje "harcerskie" i tam może robić co chce. A harcerz który przysięgał na Boga ale miał na myśli Allaha, albo Buddę może tak uczynić czy też nie? Czy jak zostawimy Boga ale każdy będzie miał możliwość dodania swojego to będzie dobrze czy źle?
Jak rozumiem, dano zuchom i harcerzom wybór, więc po co to bicie piany?
Czekam, kiedy wszyscy będą mile widziani. Wspominam międzynarodowe spotkania tematyczne Pax Christi International w różnych krajach, na które zapraszani byli uczestnicy od niewierzących przez wszystkie religie, pracowano wspólnie, odkrywano dobro we wszystkim i we wszystkich. To nie jest takie trudne odnaleźć wspólne wartości i poznawać inne kultury, pozostając sobą.
Czy tutaj się tego doczekamy?
Mamy do czynienia z kolejnym etapem permanentnie prowadzonego od szeregu lat przez tych, co uważają się za reformatorów, demontażem wypracowanego przez pokolenia harcerek, harcerzy oraz instruktorów harcerskich,Harcerskiego Systemu Wartości, którego kręgosłupem jest nie zmanipulowane uprzednio Prawo i Przyrzeczenie Harcerskie. O harcerskim Systemie Wartości można również dowiedzieć się w pełnym tekście (pięć zwrotek+refren)Hymnu Harcerskiego, Hymnach niektórych Jednostek Harcerskich, w niektórych piosenkach harcerskich a także w Tradycji i dobrych zwyczajach harcerskich.Kiedy swego czasu wstępowałem do Harcerstwa mój " wewnętrzny"system wartości pokrywał się z tym, który był systemem wartości obowiązującym w całym ZHP. Ja nie wyobcowałem się z tego systemu wartości. Zawsze przyjmowaliśmy do ZHP wierzących i poszukujących.Jako organizacja społecznych wychowawców pochylaliśmy się nad każdym uczciwym człowiekiem.Ceną jaką zapłaciliśmy za tą otwartość jest "syndrom kukułki". Aktualnie niektórzy nasi podopieczni proponują nam cynicznie abyśmy opuścili nasze rodzinne gniazdo i przenieśli się gdzie indziej. Zadziwiający zaiste tupet. A jak to si stało? Jest to, moim zdaniem, grzech,zaniedbania popełniany od wielu zapewne lat przez gremia przyznające kolejne stopni młodzieżowe oraz instruktorskie. Każda próba powinna bowiem składać się z czterech elementów: Harcerski system Wartości, wiedza, umiejętności,aktywność. Element pierwszy jest najważniejszy, bo stanowi o harcerskiej tożsamości; pozostałymi można zabłysnąć w wielu innych organizacjach/stowarzyszeniach. Istnieje uzasadnione podejrzenie, że w/w gremia przywiązują wagę do wiedzy,umiejętności oraz aktywności pomijając zupełnie lub traktując marginalnie Harcerski System Wartości. Efekty mówią same za siebie. Nikogo z ZHP nie wyrzuca. się Chyba, że sprzeniewierzy się Harcerskiemu Systemowi Wartości. Kłamliwe teorie wygłaszają Ci co twierdzą, że harcerstwo jest dla każdego. Harcerstwo jest tylko dla tych, co szanują, akceptują, respektują oraz traktują jako swego rodzaju drogowskaz w wędrówce drogą całego życia HARCERSKI SYSTEM WARTOŚCI. Permanentne łagodzenie wymagań obniża prestiż ZHP w społeczeństwie Polskim. Tylko to jest bowiem coś warte co kosztuje nw tym wypadku chodzi o nieustanną pracę nad sobą o stawianie sobie wymagań."Musicie od siebie wymagać choćby inni od was nie wymagali". Na koniec muszę stwierdzić, że przywoływanie na poparcie swoich kontrowersyjnych teorii/poglądów Kardynała Stefana Wyszyńskiego uważam za niegodziwe.Andrzej
Nie rozumiem, co jest dla Andrzeja niegodziwego w przywołaniu Kardynała Tysiąclecia -
Stefana Wyszyńskiego?
Może Andrzej poczyta trochę, to się dowie, jak postrzegał ks. S. Wyszyński społeczeństwo polskie. Cytuję:
(…) „życie społeczne tym większą ma wartość, im lepiej szanuje” istniejące w nim odrębności, im lepiej umie harmonizować i zespalać różne wspólnoty, które tworzą się, by zrealizować szczegółowe cele i potrzeby człowieka: gospodarcze, społeczne, kulturalne, religijne i moralne. Wzywał też do zachowania jedności, bo większą mądrością jest „jednoczyć niż rozbijać”.
Prześlij komentarz