Od 2008 roku przyznawany jest wyjątkowym nauczycielom przez Ministra Edukacji tytuł honorowego Profesora Oświaty. Formalnie muszą posiadać co najmniej 20-letni okres pracy w tym zawodzie oraz co najmniej 10-letni okres pracy jako nauczyciela dyplomowanego. Kluczowy jest bowiem znaczący i uznany dorobek zawodowy. Wniosek o nadanie tytułu
honorowego profesora oświaty składa w MEN Kapituła do Spraw Profesorów Oświaty (art.
9i ust. 1 Karty Nauczyciela). W różnych latach zmieniała się liczba przyznanych tytułów od 10 do 25, bo każda władza chce wyróżniać tylko nielicznych. Wyróżnieni otrzymują jednorazowo 18 tys. złotych.
Mogłoby komuś wydać się zaskakującym przedłożenie przeze mnie w 2025 roku opinii nauczycielowi Krzysztofowi Nurkowskiemu do wniosku o przyznanie mu powyższej godności. Nie miało to dla mnie znaczenia, że jest On poza centrum
uwagi środowisk akademickich, skoro nie pracuje naukowo w jednej ze szkół
wyższych w województwie świętokrzyskim. Miałem jednak okazję poznać Jego
twórczość i dokonania edukacyjne, o czym pisałem wiele miesięcy temu w
blogu.
Znakomicie
się stało, że zwrócono się do mnie z prośbą o wyrażenie opinii o K. Nurowskim,
skoro kielecki Kurator Oświaty przygotował wniosek o przyznaniu historykowi
powyższej godności. Mogłem zatem podzielić się opinią o działalności
pedagogicznej pana K. Nurkowskiego, którego nie znam osobiście, ale miałem
okazję poznać jego dzieła w ramach współpracy z uczonymi Uniwersytetu im. Jana
Kochanowskiego w Kielcach.
Gdyby
nie to, że po przejściu na emeryturę dyrektora Łódzkiego Centrum Doskonalenia
Nauczycieli i Kształcenia Praktycznego w Łodzi p. Janusza Moosa została
zlikwidowana przez łódzką lewicę w 2023 roku ponad dwudziestoletnia tradycja wyróżniania m.in.
nauczycieli za ich nowatorskie podejście do edukacji, to przygotowałbym wniosek o przyznanie panu K. Nurkowskiemu wyróżnienia „Mistrz Pedagogii”. O upadku ruchu nowatorstwa pedagogicznego w Łodzi świadczy m.in. fakt, że w 2025 roku ani jeden nauczyciel szkoły publicznej tego miasta nie został laureatem konkursu MEN "Kierunek - innowacja 2025".
Wniosek o przyznanie tytułu honorowego Profesora Oświaty panu K. Nurkowskiemu był w pełni zasadny. Zawierał bogate w fakty dane o jego osiągnięciach dydaktycznych i wychowawczych w pracy z uczniami, w tym m.in.:
Krzysztof Nurkowski, jest nauczycielem od przeszło czterech dekad. Jednak powołanie nauczycielskie, uwarunkowane pokoleniowo – jego rodzice związani byli z oświatą, mama nauczycielką/ kierowniczką 4-klasowej Szkoły Podstawowej w wiosce Koryto w gminie Czarnocin, a ojciec głównym księgowym z tzw. Zespole Ekonomiczno - Administracyjnym Szkół we wspomnianej gminie. Powołanie nauczycielskie i niebanalne zajęcia pedagogiczne z uczniami to jedna z wielu gałęzi jego zainteresowań.
Krzysztof Nurkowski jest bowiem urodzonym społecznikiem, człowiekiem, który od lat działa na rzecz swojej „małej ojczyzny”. Działał w pierwszym Niezależnym Zrzeszeniu Studentów w Uniwersytecie Jagiellońskim, po okresie transformacji włączył się w ruch Komitetów Obywatelskich ”Solidarność”. Był przewodniczącym Komitetu Obywatelskiego ”Solidarność” w gminie Czarnocin i członkiem Świętokrzyskiego Komitetu Obywatelskiego.
W okresie pierwszych, pionierskich lat samorządu terytorialnego, pełnił funkcję zastępcy burmistrza Kazimierzy Wielkiej i był radnym pierwszej kadencji Rady Powiatu w Kazimierzy Wielkiej. Nie zamyka się w opłotkach powiatowych i czynnie uczestniczy w życiu publicznym, politycznym i kulturalnym kraju w poszukiwaniu wartościowych imprez kulturalnych, czy seminariów historycznych, ciągle powiększając swoją wiedzę i kształtując świadomość kulturową, czego wynikiem są jego wiersze, fotografie czy artykuły prasowe.
Jest swego rodzaju multiinstrumentalistą, bowiem oprócz fascynacji historią, polityką, literaturą, dziennikarstwem czy muzyką, jest utalentowanym fotografikiem. Jest znanym bibliofilem. Posiada ogromna bibliotekę oraz płytotekę, co wykorzystuje podczas swojej pracy dydaktycznej. Należy do pasjonatów swego zawodu. (...)
Jestem pod wrażeniem
dokonań tego nauczyciela, który jest przez tyle lat oświatowej służby wierny
swojej profesji i uczniom małych szkół. Wprowadza ich bowiem w tajniki wiedzy
historycznej i społeczno-kulturowej, ale przede wszystkim dzieli się z nimi
wyjątkową pasją budowania więzi między wspólnotą szkolną a środowiskiem
lokalnym, małą ojczyzną ich codziennego życia.
Jakże trafnie odnotowano we wniosku: Pasja to znaczące słowo w opisie działań nauczyciela. Sprawia, że uczniowie chętnie i z sukcesami odkrywają nieznane i tajemnicze miejsca polskich dziejów, zwłaszcza tzw. małej ojczyzny. Czy jest to miejscowa legenda, którą z potrafił z uczniami sfilmować, budując z nimi scenariusz zamierzchłych czasów, czy odkrywanie tajemnic zniszczonego szlacheckiego dworku.
Nauczyciel czynnie bierze udział w inicjatywach, mających na celu przypominanie czy tez utrwalenie znaczących postaci z naszej okolicy. Wiele publikuje w różnych pismach, gdyż od lat, dziennikarstwo historyczne i publicystyka społeczna jest jego pasją. Fascynacja literaturą, malarstwem, historią, sprawia, że jego lekcje stają się swoistym theatrum, gdzie mowa ciała nauczyciela i odpowiednio sterowany głos, budują, niekonwencjonalną sytuację dydaktyczną i stają się ciekawą, poznawczą grą dla uczniów. Wielowątkowość, przekraczanie granic dyscyplin dydaktycznych, prezentowanie muzyki, plastyki, której konteksty historyczne konweniują z tematyką lekcyjną, filmy, gry i zabawy dydaktyczne, sprawiają, że są podróżą w czasie i intelektualna przygodą dla uczniów (...).
Z
perspektywy nauczyciela akademickiego, a wcześniej także nauczyciela wczesnej
edukacji w Łodzi doskonale zdaję sobie sprawę, z jak ciekawą osobowością,
spotykają się jego podopieczni. Nie każde dziecko szkół wiejskich, ale i
wielkomiejskich w naszym kraju ma bezpośredni kontakt z osobą o wielu talentach
byłym wokalistą zespołu muzycznego, z działaczem opozycji w stanie
wojennym w Krakowie, a zarazem z autorem czterech książek: Był
"dwór...". Obraz wsi i dworu w świetle pamiętników rodziny Bukowskich
z lat 1843-1939".
Nurkowski
opisuje w swoich publikacjach historię ziemian, pokazywanych w poprzednim
ustroju, wbrew prawdzie historyczno-społecznej, jako "wyzyskiwaczy i
krwiopijców ludu". Jak pisze "Przez lata, ucząc historii, zauważałem
w powodzi wydarzeń, dat, postaci z kręgów ogólnopolskich czy też światowych,
brak odniesień do historii regionalnej, do tzw. Małej Ojczyzny. W wielkim cyklu
historycznych przyczyn i skutków, zabrakło mi opisu wydarzeń sięgających w
głębokie rubieże historii Polski" (Kielce, 2010, s.5).
Nauczyciel-poeta,
autor tomików poetyckich: "Drobiazgi podróżne" (Chroberz, 2009) i
"Limeryki Toskańskie" (Kielce, 2009) oraz "Drogi do
Koryta", która jest kontynuacją jego historycznych tropów i impresji o
historii gminy Czarnocin, z minimalnymi wątkami osobistymi, jest dla uczniów,
koleżanek czy kolegów z nauczycielskiego środowiska, ale i dla regionalnego
środowiska przewodnikiem po minionych dziejach.
W
odczytywaniu korzeni własnego rodu, sąsiadów, nauczycieli K. Nurkowski upomina
się o pamięć o tych, którzy tworzyli wspólnotę lokalną. Pobrzmiewa w osobistej
narracji echo z lat dziecięcych, szkolnych, wspomnień jego rodziców,
nauczycieli i mieszkańców Małej Ojczyzny. Introspekcyjną narrację ilustruje
własną poezją, zdjęciami, rejestrem zapamiętanych rozmów z bliskimi.
Odkrywa
historię gminy Czarnocin, o której pierwsze źródłowe informacje pochodzą z 1326
roku, ale także dzieje jego przodków przypuszczając, że jego nazwisko może
pochodzić od słowa "nurek", jakim "pogardliwie określano arian w
XVI wieku". Zasłużenie obdarzono K. Nurkowskiego w pierwszych latach
transformacji (1992-1994) funkcją zastępcy burmistrza Kazimierzy Wielkiej, a w
latach 1998-2002 wybrano go radnym powiatu kazimierskiego. Jako znawca historii
tego regionu dzielił się swoimi odkryciami na łamach prasy krajowej i
lokalnej,,,,, w miesięcznikach "Teraz", "Radostowa",
"Tygodniku Ponidzie: i chicagowskim "Kurierze Codziennym".
Współpracuje też z miesięcznikiem literackim "Akant".
Moja
rekomendacja do tytułu Profesora Oświaty była wyrazem podziwu i szacunku dla
twórczego nauczyciela, który przekracza wąsko pojmowaną rolę zawodową, łącząc
troskę o edukację ze służbą na rzecz dobra wspólnego. Doskonale rozumie aporie
oświatowego środowiska bez względu na to, jakiego to miałoby dotyczyć regionu,
wsi, powiatu czy miasta.
Jego
podróże po Małej Ojczyźnie, ale i po wielkim świecie, wrażliwość moralna,
estetyczna, poczucie humoru, wielostronne wykształcenie i życiowa mądrość,
które przenikają z kart jego twórczego zaangażowania, mają zapewne swój ślad w
sercach oraz umysłach jego uczniów. Podziwiam takich nauczycieli-pedagogów,
społeczników i artystyczne zarazem dusze.
Z tym większą radością przyjąłem wiadomość o przyznaniu panu mgr. Krzysztofowi Nurkowskiemu Tytułu Honorowego Profesora Oświaty. Gratuluję wszystkim wyróżnionym tym tytułem nauczycielom:
- Maciej Borowiecki –
z XXVII Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Czackiego w Warszawie oraz
Ośrodka Edukacji Informatycznej i Zastosowań Komputerów w Warszawie,
- Wioletta Ćwik –
z Publicznej Szkoły Podstawowej im. Antoniego Hedy „Szarego” w Kunowie
oraz Centrum Doskonalenia Kadr Oświatowych w Ostrowcu Świętokrzyskim,
- Anna Dolińska –
ze Szkoły Podstawowej nr 4 im. Adama Mickiewicza w Bielsku Podlaskim,
- Małgorzata Juda-Mieloch –
z Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli w Kaliszu,
- Marek Kamiński –
z Zespołu Szkół Rolniczych Centrum Kształcenia Zawodowego im. Stefana
Żeromskiego w Świdwinie,
- Marian Kłeczek –
z Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Janiny Garści w Chrzanowie,
- Zbigniew Kozański –
ze Specjalistycznej Poradni Psychologiczno-Pedagogiczna dla Młodzieży w
Łodzi,
- Agata Lechowicz –
z Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej im. Janiny Jarzynówny-Sobczak w
Gdańsku,
- Zofia Majerska –
ze Szkoły Podstawowej nr 21 im. Gerarda Cieślika w Chorzowie,
- Mariola Małecka –
ze Szkoły Podstawowej nr 3 im. Olimpijczyków Polskich w Lęborku,
- Marzenna Modrzewska-Michalczyk –
z Zespołu Szkół Ekonomicznych im. Augusta i Juliusza Vetterów w Lublinie,
- Zbigniew Moskal –
z Zespołu Szkół Naftowo-Gazowniczych w Krośnie,
- Krzysztof Nurkowski –
ze Szkoły Podstawowej im. Batalionów Chłopskich w Czarnocinie,
- Jan Palacz –
z Zespołu Szkół im. Józefa Nojego w Czarnkowie,
- Anna Pędzich-Kuszel –
z I Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Jana
Kasprowicza w Inowrocławiu,
- Stanisław Pietras –
z V Liceum Ogólnokształcącego im. Augusta Witkowskiego w Krakowie,
- Gabriela Rybarczyk-Jochym –
z XXV Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego w Łodzi,
- Anna Małgorzata Samborska –
z Zespołu Placówek Szkolno-Wychowawczych w Białymstoku,
- Dariusz Sikora –
ze Szkoły Podstawowej nr 3 im. Marii Konopnickiej w Białej Podlaskiej,
- Zbigniew Smutek –
z Zespołu Szkół Elektronicznych im. Wojska Polskiego w Bydgoszczy,
- Renata Smyczyńska –
z Przedszkola Publicznego nr 12 w Rzeszowie,
- Sławomir Szostek –
z Zespołu Szkół Leśnych im. Romana Gesinga w Zagnańsku,
- Mariusz Walak –
z Wojewódzkiego Ośrodka Metodycznego w Gorzowie Wlkp,
- Beata Wawrzyniak –
ze Szkoły Podstawowej im. Kazimierza Górskiego w Łozinie,
- Jerzy Wójtowicz –
z Zespołu Szkół w Tułowicach.
Obecne władze przygotowują zmiany w prawie oświatowym, które mają obowiązywać od przyszłego roku, toteż jeszcze nie wiemy, jaki będzie ich ostateczny kształt.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nie będą publikowane komentarze ad personam