19 lutego 2025

"Kasztany" piękna poezji wczesnoszkolnej pedagog - dr Zofii Olek-Redlarskiej

 

Wśród nauczycieli akademickich kształcących nie tylko na kierunkach filologicznych, ale także w dziedzinie nauk społecznych, są poeci, autorzy dzieł literackich dla dzieci, młodzieży czy dorosłych. Jedną z autorek wierszy a zarazem nauczycielką akademicką jest adiunkt na kierunku pedagogika w Uniwersytecie w Białymstoku pani dr Zofia Olek-Redlarska.    

Właśnie wydała kolejny tomik swoich wierszy p.t. "Pękające kasztany", który pięknie zilustrowała jej siostra - Maria Sękowska. Publikacja mogła się ukazać dzięki stypendium Marszałka Województwa Podlaskiego w dziedzinie twórczości artystycznej, upowszechniania i ochrony kultury na sezon artystyczny 2024.

Doktor Zofia Olek-Redlarska jest adiunktem w Zakładzie Pedagogiki Przedszkolnej i Wczesno­szkolnej na Wydziale Nauk o Edukacji Uniwersytetu w Białymstoku, gdzie prowadzi zajęcia z metodyki edukacji polonistycznej oraz edukacji literackiej. Czyż nie jest to najwspanialszy dar uczelni dla kandydatów do zawodu nauczycielskiego, którzy mają kontakt nie tylko z wykształconą nauczycielką akademicką, ale zarazem pisarką książek dla dzieci? 

W dniu 24 lutego jest możliwość spotkania się z Autorką, która wydała wcześniej takie tomiki, jak: 

Portrety imion dziecięcych, o których Anna Nosek napisała m.in., że są "(...) niewątpliwie poetyckimi i baśniowymi portretami radosnych dzieci, które poetka podpatruje w zabawie: Ania kręci się na karuzeli, Klara pędzi na rowerze, Jaś puszcza w kałuży statki z papieru, Kamil zaś zbiera kamyki na plaży. Są to portrety dzieci marzących o wielkości, o byciu księżniczką, kosmonautą, rycerzem, ale też otoczonych miłością, „słonecznym lodów smakiem”, jak w wierszu Ewa czy utworze Grześ, wyraźnie kompozycyjnie inspirowanym sypaniem piasku, niczym w wierszu Idzie Grześ przez wieś Juliana Tuwima" [...].   



Zadziwienia. Antologia wierszy dla dzieci - 44 wierszy Z. Olek-Redlarskiej, które  autorka podzieliła na na pięć części: Rodzina, Świat, Natura, Rzeczy i Uczucia. Recenzentka dr Karolina Beluch napisała m. in. "Całość przeczytałam z dużą przyjemnością. Wierszyki są proste, dostosowane do dziecięcej wrażliwości. Nie mają jednak wad często występujących w tego typu literaturze, jak rymy częstochowskie, nadmierne zdrabnianie czy naiwność. Owszem, bywają banalne, ale w wielu miejscach zdarzają się proste słowa, uderzające siłą wyrazu. Oto na przykład fragment wiersza: Co lubię:

Lubię,
gdy oczy mamy

uśmiechają się

do oczu taty. 



"Zielone piórko"  zawierający  pełne humoru, dynamiczne wiersze dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Jak pisze o nim poetka: "Opowieści są obdarzone kolorystyką zieleni i błękitu. Wpisane też są w piękno otaczającego dziecko ojczystego krajobrazu, czasem delikatne i liryczne a czasem humorystyczne z zagadkową, filozoficzną puentą. Czytelnik w tych wierszach spotka sarnę, dzika, nietoperza, gęś, motyla, biedronkę, ptaka i człowieka. A każde spotkanie, zdaniem autorki, jest cenne, niepowtarzalne i głębokie. Autorka uczy też dzieci patrzeć na drobiazgi, kreski, kropki, kreseczki, które budują rzeczywistość każdego dnia. Niektóre wiersze wywołują uśmiech, niektóre zadumę. Są delikatne i piękne. Ilustracje Piotra Olszówki w sposób szczególny adresowane do dzieci młodszych obrazują tematykę wierszy (zielona żaba z nogą w kałuży, dzik w krawacie, gęś mrużąca oko, mama z córką zapatrzone w księżyc). Sądzę, że wiersze zostaną przyjęte z wielką atencją przez małych czytelników, poprowadzą ich w drogi i ścieżki dziecięcej, niezwykłej i bogatej wyobraźni".

 


Mamy zatem kolejny tomik idealnie wpisujący się nie tylko w sferę dziecięcych doznań estetycznych, ale także tegorocznych abiturientów, którzy też byli i nadal są dziećmi a kwitnące kasztany mobilizują ich do powtórzenia wiedzy. Ilustracje są w tej książce tak piękne, tak wyjątkowe, że współtworzą z poezją zupełnie nową przestrzeń duchową i estetyczną. Jakże cudowny jest przekaz poetki wrażliwości na otaczający ją świat, który pozostawia w jej duszy ślad obcowania z niedostrzeganym przez zwykłych śmiertelników pięknem ulic, natury, międzyludzkich spotkań. 

"Źrenice kasztanów 

usiadły na trawniku.

Floriańska. 

ktoś rozsypał perły przed kwiaciarką.

Ona nie chciała ich. 

Zerwały się ptaki 

z chodnika. 

Floriańska.

(...)" 

Piękno poezji będzie trwać "jak dotyk burzy i meduzy", dlatego warto spotkać się z poetką w ramach autorskiego współprzeżywania z nią piękna jej twórczości, która ma w sobie tajemnicę lśniącego kasztana ludzkich serc, myśli i działań.