20 grudnia 2023

Jak tu nie uwielbiać Profesora Ryszarda Łukaszewicza

 

 



 

W minionym tygodniu odbyło się na Wydziale Studiów Edukacyjnych UAM w Poznaniu kolokwium habilitacyjne dr Zofii Remiszewskiej z Uniwersytetu Opolskiego, której rozwój naukowy został zainspirowany twórczością w zakresie edukacji alternatywnej profesora Ryszarda Łukaszewicza. Właśnie jego kategorii "zadań ponadosobistych" poświęciła swoją najnowszą monografię, w której prezentuje wyniki badań na ten temat wśród młodych dorosłych. 

Jednak najważniejszym dla mnie wydarzeniem była przesyłka od Profesora Ryszarda Macieja Łukaszewicza, która zawiera nie tylko piękne życzenia świąteczne (podzielę się nimi z czytelnikami bloga), ale przede wszystkim jego kolejny projekt  - powołanie do życia GOŚCIŃCA CZTERECH ŻYWIOŁÓW w Świeradowie Zdroju przez prowadzoną przez Niego Fundację Alternatyw Lepszej Edukacji. Nikt, tak jak On, nie zaraża kolejną generację dzieci i młodzieży wyobraźnią, której źródłem jest nie tylko wiedza, doświadczenie naukowe i oświatowe, ale marzenie o innej edukacji, bo sprzyjającej powstrzymaniu świata przed zagładą, a może i choć częściowej jego naprawie w nas, wokół nas i dzięki nam. 

Łukaszewicz ma już opracowany plan tworzenia Gościńca

Część I: 

- do czerwca 2022 znalezienie i zakup działki 

- do grudnia 2022 przygotowanie dokumentacji, rozpoczęcie budowy - 2023 

– 2024 budowa „gościńca”, wyposażenie placówki  

- 2024 – przeszkolenie i zatrudnienie kadry, rozpoczęcie działań promocyjnych 

- do końca 2024 ukończenie budowy i rozpoczęcie działalności placówki 

Część II: 

2025 – 2028 „rozruch” placówki, realizacja warsztatów dla nauczycieli oraz Warsztatów Aktywności Niekonwencjonalnych dla dzieci i młodzieży. 



Życzę zrealizowania tego MARZENIA. 

Otrzymujemy "nowe pole energii edukacji dla Ziemi i rodziny człowieczej". Łukaszewicz inspiruje, pobudza, zachęca, generuje pomysły, za którymi stoją już dziesiątki lat niepowtarzalnych nigdzie na świecie rozwiązań edukacyjnych w zaprojektowanej, utworzonej i prowadzonej przez dwadzieścia pięć lat Wrocławskiej Szkole Przyszłości. 

Mistrz alternatywnej, rebelianckiej edukacji ma swoich folowersów w nauce oraz w praktyce oświaty publicznej i niepublicznej, a jednak nikt nie przekraczał granic wyobraźni tak jak On. Tym razem Jego teza wyjściowa brzmi: "Edukacja i jej wyzwania w obliczu świata na krawędziach i rozdrożach", gdyż jest przekonany o tym, że "Nigdy nie widziało się świata należycie, jeżeli to, co się widziało, nie było przedmiotem marzenia".  Sięga w swoim przesłaniu do poetyki marzeń Gastona Bachelarda cytując z jego dzieła m.in.:

Marzenie jednego nauczyciela wystarczy, aby marzył cały Wszechświat

Przenosząc marzyciela w inny świat, marzenie czyni zeń kogoś innego niż on sam. A przecież - choć inny - jest on ciągle tym samym, innym samym sobą.

Jedności wyobraźni i pamięci doświadczamy wtedy, gdy za sprawą  marzenia dusza i duch połączone zostają w marzeniu.

            Całe szczęście, że Profesorowi jeszcze chce się marzyć i zarażać nas marzeniami, które zderzają się z wytworami jego wyobraźni, by uruchomić wreszcie coś nowego, oryginalnego, autorskiego, wyjątkowego w dobie przemian świata za sprawą jego cyfryzacji, ale i wojennych dramatów, ekologicznych zniszczeń i egzystencjalnych załamań wśród części naszych społeczeństw. Cudownie, że Profesor chce jeszcze walczyć o los dzieciaków. 



Jeśli politycznie znajdujemy się ponownie w punkcie granicznym, to może warto sięgnąć po myśl Mistrza polskiej pedagogiki, który upomina się o to, by nauczyciele konstruowali swoją biografię życiem, a nie gadaniem o nim, krytykowaniem, narzekaniem.  Biografię buduje się "przez nowe i inne, ale zawsze własne interpretacje. Pamięta i wierzy, iż człowiek jest "kimś" poprzez to, że staje się sobą. Życie wodzi i zwodzi różnymi drogami, ale tak naprawdę liczy się odkrywanie drogi w sobie!" 

         W liście do mnie Profesor R. M. Łukaszewicz podziela moją krytyczną opinię na temat Raportu "Młode głowy", gdyż sam przeprowadzał w czasie swojej aktywności akademickiej na Uniwersytecie Wrocławskim i Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu  analizy sondaży "wskazując na adekwatność/nieadekwatność ich ocen". Ma absolutnie rację, że nadal szkolnictwo publiczne i częściowo niepubliczne jest dla dzieci toksycznym środowiskiem, toteż trzeba tworzyć dobre i realne ścieżki wspierania młodych z dala od tej instytucji.

Jeśli komuś nie starcza wyobraźni, to niech skorzysta chociaż z ofert edukacyjnych Ryszarda M. Łukaszewicza, bo są znacznie głębsze w warstwie aksjonormatywnej, egzystencjalnej i duchowej od tych, które naśladujemy za obcymi kulturowo, choć niewątpliwie oryginalnymi twórcami szkół alternatywnych na świecie.   

(skany korespondencji: archiwum blogera)