Czemu i komu służą komunikaty o spotkaniach polityków z naukowcami?

 


Zastanawiam się nad tym, czemu i komu mają służyć na portalu Ministerstwa Edukacji i Nauki komunikaty, które nie zawierają istotnej treści? Co ma wynikać z poniższego ogłoszenia dla opinii publicznej, ale przede wszystkim dla akademickiego środowiska?  

Minister Przemysław Czarnek oraz wiceminister Wojciech Murdzek uczestniczyli w spotkaniu z przedstawicielami nauki i szkolnictwa wyższego, które odbyło się w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Rozmowom przewodniczył premier Mateusz Morawiecki. Główne tematy dyskusji dotyczyły bieżących wyzwań, z jakimi mierzą się uczelnie oraz instytucje naukowe w obliczu bieżącej sytuacji gospodarczej, wojny w Ukrainie i wzrostu kosztów funkcjonowania. 

Może jest to nekrolog pozbawiony słów pożegnania, wyrażenia ubolewania nad nekrofilną polityką wobec szkolnictwa wyższego i nauką? Wypili kawę/herbatę/wodę mineralną/soki i przegryźli to suszem konferencyjnym (słonymi paluszkami)? 

Może zatem uczestnicy tego wyjątkowego spotkania ujawnią rąbka tajemnicy. Czemu i komu miało ono służyć?   

Ps.

Na zamieszczonych na portalu MEiN fotografiach (warto je zobaczyć) wszyscy uczestnicy spoza partii władzy są ujęci od tyłu. Nie widać "listy obecności". Minister wstydzi się profesorów, którzy podzielili się swoją opinią na temat jego posunięć politycznych czy może uczestnicy nie chcieli być ujawnieni, bo byłoby to dla nich mocno krępujące? A może fotograf miał przygotować serię zdjęć z ekspozycją tylko polityków? Co tam profesorowie... 


(źródło fotografii

Komentarze

  1. Fajny post. No cóż za rządów PiS-u szkolnictwo wyższe i nauka mają marginalne znaczenie w życiu społeczno-gospodarczym kraju, aby nie być gołosłownym zwrócę uwagę chociażby na Krajowy Plan Odbudowy, gdzie potencjalne wydatki na szkolnictwo wyższe i naukę stanowią niespełna 1% środków, a np. w Hiszpanii 35%. Oczywiście mija już 1,5 roku jak pierwsze kraje UE otrzymały owe fundusze, a Polska do dziś nie ma ani jednego euro z tej puli. Niemniej minister Czarnek na konferencjach prasowych opowiada dziennikarzom bajki o skokowych nakładach na rozwój polskiej nauki w ostatnich latach, co nie jest zgodne z prawdą. Tak obecna władza dba o polską naukę.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Nie będą publikowane komentarze ad personam