Nie znałem osobiście Jerzego Gontarskiego, chociaż czytałem
jego wiersze, ale czy to ma znaczenie dla podjętego problemu? Odszedł człowiek,
przedstawiciel kultury wysokiej, zapewne członek rodziny, środowiska
literackiego, społeczeństwa, narodu... Zmarła OSOBA wśród wielu innych, którym
też nie udzielono w porę pomocy.
Poeta nie doczekał. Być może miał takie samo poczucie bezradności a zarazem nadziei, jak górnicy odcięci
od świata po wybuchu metanu... , jak zamieszkujący w regionie, w którym doszło
do powodzi, pożaru, trzęsienia Ziemi... . Niestety, pomoc do nich nie nadeszła w porę.
Nie byłoby kultury europejskiej bez filozofii i ... poezji, o której Cyprian
Kamil Norwid pisał:
Ponad wszystkie wasze uroki,
Ty! Poezjo, i ty, Wymowo,
Jeden - wiecznie będzie wysoki:
(...)
Odpowiednie dać rzeczy słowo!
Nie udzielono pomocy temu, który troszczył się o naszą
kulturę, o język, o to, co jest w człowieku najgłębsze, najbardziej
przejmujące, ale nie przez każdego może być wypowiedziane w tak esencjonalnej
formie i treści.
Odszedł CZŁOWIEK. Dyspozytorów nie interesuje kim był, bo przecież
wszyscy jesteśmy równi, z wyjątkiem niektórych...
Odszedł poeta, którego twórczość ma znaczenie dla samej istoty
ludzkiej. Czy jeszcze kogoś obchodzi dzisiaj niedostępny nam wszystkim świat
pozornej metafizyki, której twórca otwierał nam swoimi wierszami okno na świat
w nas, obok nas i ponad nami?
Nie doczekał, a pisał z taką nadzieją:
* * *
kiedy czekam i tyle już dni mija w złość
chciałbym wiedzieć
czy niecierpliwość jest próbą sił
czy gniewem serca
wiem przecież w którym miejscu jesteś
za horyzontem
oto są chwile kiedy ziemia jest za wielka
i nie można powiedzieć wtedy
nic nie jest ważne tylko ty
bez zająknięcia potrafię przecież
wymówić twoje imię
i jeszcze klika innych słów
ale
to nieprawda że czekał będę tylko do jutra
nigdy nie czeka się tylko do jutra.
Czytajcie poezję, kupujcie tomiki wierszy poetów, które piszą dla was. Kochajcie poetów, doceniajcie ich wrażliwość, bo bez ich dociekliwości i wrażliwości nasz świat byłby niepojęty.
Właśnie sięgnąłem po tomik poezji Tadeusza Dąbrowskiego (rocznik 1979) p.t. "Scrabble", a z niego przytoczę fragment jego wiersza p.t. "Napięcie i opór" (Warszawa: PiW 2020, s. 43):
Pytany na festiwalu poetyckim o to,
czy wiersz może być formą
oporu, odparłem: Może,
tak jak brzegi są formą
oporu dla rzeki, ptak
formą oporu dla wiatru,
przewód elektryczny
- formą oporu dla
strumienia elektronów.
Strumień języka natrafia
w poezji na opór
i na chwilę zamienia się
w wiersz, który drży, zawodzi,
śpiewa, gra, a czasem
milczy. Tak, wydaje mi się,
brzmiała moja odpowiedź
na tamto pytanie.
(...)
W przypadku Jerzego Gontarskiego zawiodła
służba zdrowia. Zapadło milczenie, które wzbudza we mnie napięcie i opór.
Jego czas zatrzymał się, ale nie zniwelował jego twórczości. Ta, na szczęście pozostanie z nami na wieczność. Nie szukajmy winnych i - jak on sam o to
prosił - nie płaczmy:
za oknem bezustanne niebo gwiaździste
noc jak zwykle znajduje mnie z niedomkniętą myślą
kolejny dzień nowej prawdy poniósł za sobą
jeszcze dudnią ciężkie samochody
kiedy czas się zatrzymuje
wytrzepane z pudełek zapomnianych
ołowiane ptaki stoją nieruchomo
tam gdzie je przykleiły
drobne paluszki dzieckiem
znowu
niektórym zabrakło miejsca na stole
pomiędzy aniołkami
kiedy czas się zatrzymuje
i szuka winnych
na każdym miejscu
proszę nie płakać.