Dziś zaczynają się obrady XII Ogólnopolskiego Zjazdu Pedagogicznego na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Po 24 latach wracamy z olimpiadą myśli, wyników badań, z nadzieją na kolejny przełom formacyjny. Polecam zatem książkę wybitnego humanisty prof.dr.hab. Tadeusza GADACZA. Niech służy nowym pokoleniom w ich rozwoju.
Filozoficzne studium Tadeusza Gadacza pt. "Myślenie krytyczne" (Warszawa, 2024) otwiera
cytat Rene Kartezjusza z "Rozprawy o metodzie właściwego kierowania
rozumem i poszukiwania prawdy w naukach". Przekładu tej rozprawki na
język polski, którego dokonała W. Wojciechowska, a ukazała się ona w 1970 roku, który kończył się tragicznymi wydarzeniami na Wybrzeżu w postaci krwawo stłumionych strajków i protestów robotników oraz zmianą ówczesnych władz. Niewielkiej
objętości rozprawa Kartezjusza nie była wówczas objęta cenzurą, gdyż nie
przewidywano istotnego wpływu jej treści na codzienne życie polskiego
społeczeństwa. Mogła być jednak przedmiotem lektury na studiach humanistycznych
i zapewne tak funkcjonowała, chociaż zasięg oddziaływania był wówczas
niewielki.
Znakomicie
zatem, że filozof przywołał ją na wstępie swoich analiz, bo dotrwaliśmy do
czasów, w których politycy sprawujący władzę nie zamierzają kierować się
rozumem współczesnej a radykalnie zmieniającej się nauki. Jeśli należało podjąć
zagadnienie myślenia krytycznego, to zapewne z poczucia niezadowolenia autora z
rozpoznawalnego i doświadczanego niekrytycznego sposobu myślenia, a więc
takiego, które "(...) może być bezkrytyczne, błędne, nierzetelne,
niesolidne, naiwne, niesamodzielne, kłamliwe, oszukańcze, głupie, emocjonalne,
iluzoryczne, zideologizowane, dogmatyczne, fanatyczne, złe" (s.
9).
W dobie onlife, w świecie wojen realnych, cyfrowych i hybrydowych oraz otwartym dostępie do informacji i ograniczonych prawem źródeł pełnej wiedzy naukowej, coraz trudniej jest rozpoznawać wiarygodność danych, treści, rzetelność ich przekazu, uporządkowania ich w jakąś hierarchię prawdziwości, ważności, sensowności oraz umiejętnego dystansowania się do ich zaprzeczeń, by podejmowane decyzje miały racjonalne podstawy.
Im bardziej codzienne
życie jest podporządkowane regułom pragmatyzmu, instrumentalizmu, urzeczowienia,
tym trudniej jest wymagać od myślenia unikania wartościowania formacji, wiedzy
i wyników badań naukowych, a co dopiero mówić o recepcji sondaży opinii
publicznej, którymi rządzący czy pełniący władcze role zarządzają w celach
jawnych i ukrytych. Nie bez przyczyny kilkadziesiąt lat temu rozpoczęto badania
dotyczące hidden curriculum.
Nie
jestem przekonany, że istotne znaczenie dla rozwoju krytycznego myślenia miał
ten czy inny filozof, bo należałoby to eksperymentalnie udowodnić ze wskazaniem
na kogo miał ów wpływ, w czym się on przejawiał, co tego dowodzi? Natomiast
niewątpliwie przywołani przez T. Gadacza myśliciele mieli znaczący wpływ na
potrzebę rozwoju filozofii krytycznej, w tym także psychologii, socjologii czy
pedagogiki krytycznej. Myślenie krytyczne nie jest tylko ideą, choć także
współcześnie bywa czyimś celem, dążeniem, oczekiwaniem, gdyż jest to jednak
proces psychiczny, poznawczy, który badają psycholodzy eksperymentalni,
kognitywiści.
Autor
książki przyznaje we wprowadzeniu do niej: "Myślenie krytyczne poddaje
osądowi każdy pogląd, każdy obraz świata, każde roszczenie do sensu. Jest
krytyką ideologii, krytyką religii, krytyką nauki, krytyką technologii, krytyką
społeczeństwa. Zwalcza każdy bezkrytyczny dogmatyzm i przez to pełni funkcję
oświecającą"(s. 15). Przyjmując ten punkt widzenia jesteśmy niejako
zobowiązani do poddania krytycznemu osądowi także tę rozprawę, jak i każdą
inną, bo filozofia myślenia krytycznego nie może być pozbawiona krytycznego
myślenia.
Na
kartach kolejnych rozdziałów poznajemy lub przypominamy sobie z własnych
studiów poglądy klasyków filozofii na temat myślenia w ogóle, jego rodzajów,
myślenia: zewnętrznego, wewnętrznego, dialogicznego, przedmiotowego,
podmiotowego, transcendentnego, skończone, bezbrzeżne, płytkie, głębokie,
autystyczne, realistyczne, produktywne, reproduktywne, teoretyczne, praktyczne,
twórcze, odtwórcze, sprawne, skuteczne, logiczne i/lub krytyczne. Zróżnicowane
są kryteria wyróżniania typów myślenia, które najczęściej mają binarny
charakter. Nie ulega już wątpliwości, że myślenie jak i jego brak czy ułomność
może służyć zarówno dobru, jak i złu, prawdzie, jak i nieprawdzie w zależności
od interesów, dążeń czy zdolności tych, którzy je eksternalizują swoją postawą.
Od
rozdziału 4 T. Gadacz wkracza na terytorium nauki podejmując w nim kwestię
intelektu i irracjonalizmu jako podstawy myślenia naukowego.
Przypomina ewolucję nauk w zależności od przedmiotu i metod ich badań.
Podchodzi do tego zagadnienia powierzchownie, nie uwzględniając wyłaniania się
dziedzin nauk oraz wynikających z ich podziałów kryzysów.
Nie
przekonuje mnie umieszczenie w tym tomie dość skrótowo ujętego rozdziału o
intuicji, skoro sam słusznie przyznaje, że nie odgrywa ona istotnej roli w
myśleniu krytycznym. Moim zdaniem ma ona potencjał do uruchamiania krytycznego
myślenia, chociaż brakuje nam badań na ten temat. Obie zmienne są bowiem
ukryte, trudne do zoperacjonalizowania. Podobnie jak wyobraźnia, której T.,
Gadacz także poświęca odrębny rozdział. Otwiera go jednak błędne logicznie
zdanie: "Wyobraźnia to zdolność do tworzenia wyobrażeń" (s.
53).
Wyobraźnia
jest dźwignią twórczego myślenia, toteż byłem ciekaw, jaki jest je możliwy
udział w myśleniu krytycznym, skoro pięknie autor przywołał pogląd Józefa
Tischnera:"(...) że gdyby zmuszono nas do dokonania wyboru między rozumem
a wyobraźnią, to powinniśmy wybrać wyobraźnię. Posiadając ją, możecie zawsze wyobrazić
sobie rozum, natomiast rozum nie może działać bez wyobraźni (...)" (s.
58).
W
rzeczy samej, warto byłoby rozwinąć namysł nad rolą wyobraźni w myśleniu
krytycznym, skoro pozawala ona na uwzględnienie w podejmowaniu decyzji i
aktywności potencjalnych jego następstw nie tylko ze względu na odkrycia
naukowe, ale także brak koniecznego krytycyzmu w postępowaniach awansowych w
szkolnictwie wyższym. Tischnerowskie myślenie według wartości jest właśnie
kluczowym dla myślenia krytycznego kryterium rozstrzygania w kategorii prawdy,
dobra lub piękna.
Kolejny
rozdział tej pracy został poświęcony przekonaniom, przeświadczeniom, które
konstytuują ludzkie postawy wobec świata, samych siebie czy innych, "(...)
stanowią kryterium uznawania innych przekonań i sądów za prawdziwe bądź
fałszywe" (s. 60). W tym miejscu otwiera się przestrzeń do myślenia
krytycznego w nauce, w środowisku naukowym, w których nie przyjmuje się do
świadomości niekwestionowanych faktów czy obowiązujących norm prawnych.
Trudno
zgodzić się z tezą t. Gadacza: "[O]drzucamy bowiem te fakty, które
zmusiłyby nas do przebudowy naszej własnej tożsamości. Jest to trudne,
kosztowne i bolesne"(s. 61). Kwestionowanie naukowo uzasadnionych faktów
nie musi naruszać czyjejś tożsamości, ale jedynie dotknąć czyjejś wrażliwości,
kultury poznawczej, przekonania, które ma nieracjonalne podstawy czy odmienny
światopogląd.
Autor
odnosi się do naturalnie wyłaniającej się kwestii odgrywania przez przekonania
roli w myśleniu (bez-)krytycznym, gdy są one dogmatyczne, fanatyczne lub
jeszcze labilne, słabe, nie w pełni ukształtowane. Nie przekonuje mnie
przekonanie T. Gadacza, jakoby istniały przekonania społecznie neutralne (s.
69), skoro człowiek jest istotą społeczną i czy chce, czy nie chce, wchodzi w
interakcje z innymi, a te naznaczane są uznawanymi wartościami.
Cenna
dla pedagogów zafascynowanych paradygmatem badań jakościowych jest analiza
rozumienia hermeneutycznego m.in. Wilhelma Diltheya, dla którego hermeneutyka
jest teorią "(...) sztuki rozumienia utrwalonych uzewnętrznień życia"
(s. 76). Byłoby niezwykle interesujące, choć wciąż trudne w realizacji badanie
procesu recenzyjnego w nauce z hermeneutycznego punktu widzenia, a więc
wnikania w uwewnętrznienia życia recenzenta "(...) dzięki transpozycji,
której podstawą jest pełnia naszych własnych przeżyć. Rozumienie jest
odnajdywaniem się ja w ty" (s. 75).
Wystarczy
dostrzec, jak wiele jest w sprzeczności w rozstrzyganiu przez recenzentów o
tym, czy czyjeś osiągnięcia naukowe są wybitne, oryginalne czy też nie.
Cenna jest tu hermeneutyczna myśl Gadamera: "Nie jest to możliwe, ponieważ
nie możemy porzucić własnego świata, w którym żyjemy i który rozumiemy, ani go
przeskoczyć. Jesteśmy istotami określonymi przez język i historię, które
stanowią nasze przedrozumienie. A wręcz rozumienie możliwe jest jedynie dzięki
owemu przedrozumieniu" (s. 77).
Badaczom
polityki oświatowej polecam rozdział 9 o mitologicznym wymiarze myślenia, który
przejawia się w operowaniu przez sprawujących władzę magicznym i
zideologizowanym językiem w komunikacji ze społeczeństwem. "Walka o władzę
polityczną zaczyna się od walki o język. Kto wygra walkę o język, ten wygra
władzę" (s. 95). Znakomicie T. Gadacz charakteryzuje w tym kontekście
znaczenie mitologicznego wymiaru myślenia, które cechuje emocjonalizm,
praksyzm, binaryzm, amplifikacja inwencyjna i rytualizm.
Trudno
jest walczyć z mitomanią polityków, gdyż oparte na mitach przekazy władzy są
odporne na racjonalną argumentację, a więc i myślenie. Być może równie mityczne
jest przekonanie, że kształcenie myślenia krytycznego pozwoli na nieuleganiu
politycznym manipulacjom władzy, która operuje niedorzecznymi mitami.
W
kolejnych rozdziałach recenzowanej tu monografii poznajemy potencjalne
determinanty myślenia krytycznego, jak: pamięć (w tym pamięć historyczna) style
myślenia, dobromyślność, dociekliwość, mądrość, sumienie, uprzedmiotowienie,
myślenie kwantytatywne, wolność, poczucie odpowiedzialności, weryfikowalność
prawdy, autorytety osobowe czy/i sztuczna inteligencja. Zapewne można byłoby
poszerzyć katalog zmiennych niezależnych, które mogą rzutować na myślenie
krytyczne.
Tom
zamykają refleksje autora odnoszące się do historycznych skutków bezmyślności w
krajowej postpolityce ery postprawdy i myślenia posthumanistycznego. Wiem, że
T. Gadacz przygotował odrębne studium dla nauczycieli, by podjęli trud
kształcenia młodych pokoleń w duchu myślenia krytycznego. Jak pisze w
zakończeniu:
"Istotą
krytycznego myślenia jest umiejętność odróżnienia myślenia intelektualnego,
kierującego się skutecznością i sprawczością i myślenia rozumnego,
dobromyślnego, kierującego się etycznym dobrem. Myślenie intelektualne, którym
nie kieruje myślenie rozumne, prowadzi do kryzysów, alienacji, a nawet
fanatyzmu. Myślenie krytyczne jest myśleniem otwartym, kierującym się twórczym
sceptycyzmem" (s. 219).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nie będą publikowane komentarze ad personam