16 września 2025

Myślenie krytyczne tylko dla myślących

Dziś zaczynają się obrady XII Ogólnopolskiego Zjazdu Pedagogicznego na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Po 24 latach wracamy z olimpiadą myśli, wyników badań, z nadzieją na kolejny przełom formacyjny. Polecam zatem książkę wybitnego humanisty prof.dr.hab. Tadeusza GADACZA. Niech służy nowym pokoleniom w ich rozwoju.








Filozoficzne studium Tadeusza Gadacza pt. "Myślenie krytyczne" (Warszawa, 2024) otwiera cytat Rene Kartezjusza z "Rozprawy o metodzie właściwego kierowania rozumem i poszukiwania prawdy w naukach". Przekładu tej rozprawki na język polski, którego dokonała W. Wojciechowska, a ukazała się ona w 1970 roku, który kończył się tragicznymi wydarzeniami na Wybrzeżu w postaci krwawo stłumionych strajków i protestów robotników oraz zmianą ówczesnych władz. Niewielkiej objętości rozprawa Kartezjusza nie była wówczas objęta cenzurą, gdyż nie przewidywano istotnego wpływu jej treści na codzienne życie polskiego społeczeństwa. Mogła być jednak przedmiotem lektury na studiach humanistycznych i zapewne tak funkcjonowała, chociaż zasięg oddziaływania był wówczas niewielki. 

Znakomicie zatem, że filozof przywołał ją na wstępie swoich analiz, bo dotrwaliśmy do czasów, w których politycy sprawujący władzę nie zamierzają kierować się rozumem współczesnej a radykalnie zmieniającej się nauki. Jeśli należało podjąć zagadnienie myślenia krytycznego, to zapewne z poczucia niezadowolenia autora z rozpoznawalnego i doświadczanego niekrytycznego sposobu myślenia, a więc takiego, które "(...) może być bezkrytyczne, błędne, nierzetelne, niesolidne, naiwne, niesamodzielne, kłamliwe, oszukańcze, głupie, emocjonalne, iluzoryczne, zideologizowane, dogmatyczne, fanatyczne, złe" (s. 9).  

W dobie onlife, w świecie wojen realnych, cyfrowych i hybrydowych oraz otwartym dostępie do informacji i ograniczonych prawem źródeł pełnej wiedzy naukowej, coraz trudniej jest rozpoznawać wiarygodność danych, treści, rzetelność ich przekazu, uporządkowania ich w jakąś hierarchię prawdziwości, ważności, sensowności oraz umiejętnego dystansowania się do ich zaprzeczeń, by podejmowane decyzje miały racjonalne podstawy.

 Im bardziej codzienne  życie jest podporządkowane regułom pragmatyzmu, instrumentalizmu, urzeczowienia, tym trudniej jest wymagać od myślenia unikania wartościowania formacji, wiedzy i wyników badań naukowych, a co dopiero mówić o recepcji sondaży opinii publicznej, którymi rządzący czy pełniący władcze role zarządzają w celach jawnych i ukrytych. Nie bez przyczyny kilkadziesiąt lat temu rozpoczęto badania dotyczące hidden curriculum.  

Nie jestem przekonany, że istotne znaczenie dla rozwoju krytycznego myślenia miał ten czy inny filozof, bo należałoby to eksperymentalnie udowodnić ze wskazaniem na kogo miał ów wpływ, w czym się on przejawiał, co tego dowodzi? Natomiast niewątpliwie przywołani przez T. Gadacza myśliciele mieli znaczący wpływ na potrzebę rozwoju filozofii krytycznej, w tym także psychologii, socjologii czy pedagogiki krytycznej. Myślenie krytyczne nie jest tylko ideą, choć także współcześnie bywa czyimś celem, dążeniem, oczekiwaniem, gdyż jest to jednak proces psychiczny, poznawczy, który badają psycholodzy eksperymentalni, kognitywiści. 

Autor książki przyznaje we wprowadzeniu do niej: "Myślenie krytyczne poddaje osądowi każdy pogląd, każdy obraz świata, każde roszczenie do sensu. Jest krytyką ideologii, krytyką religii, krytyką nauki, krytyką technologii, krytyką społeczeństwa. Zwalcza każdy bezkrytyczny dogmatyzm i przez to pełni funkcję oświecającą"(s. 15). Przyjmując ten punkt widzenia jesteśmy niejako zobowiązani do poddania krytycznemu osądowi także tę rozprawę, jak i każdą inną, bo filozofia myślenia krytycznego nie może być pozbawiona krytycznego myślenia. 

Na kartach kolejnych rozdziałów poznajemy lub przypominamy sobie z własnych studiów poglądy klasyków filozofii na temat myślenia w ogóle, jego rodzajów, myślenia: zewnętrznego, wewnętrznego, dialogicznego, przedmiotowego, podmiotowego, transcendentnego, skończone, bezbrzeżne, płytkie, głębokie, autystyczne, realistyczne, produktywne, reproduktywne, teoretyczne, praktyczne, twórcze, odtwórcze, sprawne, skuteczne, logiczne i/lub krytyczne. Zróżnicowane są kryteria wyróżniania typów myślenia, które najczęściej mają binarny charakter. Nie ulega już wątpliwości, że myślenie jak i jego brak czy ułomność może służyć zarówno dobru, jak i złu, prawdzie, jak i nieprawdzie w zależności od interesów, dążeń czy zdolności tych, którzy je eksternalizują swoją postawą. 

Od rozdziału 4 T. Gadacz wkracza na terytorium nauki podejmując w nim kwestię intelektu i irracjonalizmu jako podstawy myślenia naukowego.   Przypomina ewolucję nauk w zależności od przedmiotu i metod ich badań. Podchodzi do tego zagadnienia powierzchownie, nie uwzględniając wyłaniania się dziedzin nauk oraz wynikających z ich podziałów kryzysów. 

Nie przekonuje mnie umieszczenie w tym tomie dość skrótowo ujętego rozdziału o intuicji, skoro sam słusznie przyznaje, że nie odgrywa ona istotnej roli w myśleniu krytycznym. Moim zdaniem ma ona potencjał do uruchamiania krytycznego myślenia, chociaż brakuje nam badań na ten temat. Obie zmienne są bowiem ukryte, trudne do zoperacjonalizowania. Podobnie jak wyobraźnia, której T., Gadacz także poświęca odrębny rozdział. Otwiera go jednak błędne logicznie zdanie: "Wyobraźnia to zdolność do tworzenia wyobrażeń" (s. 53). 

Wyobraźnia jest dźwignią twórczego myślenia, toteż byłem ciekaw, jaki jest je możliwy udział w myśleniu krytycznym, skoro pięknie autor przywołał pogląd Józefa Tischnera:"(...) że gdyby zmuszono nas do dokonania wyboru między rozumem a wyobraźnią, to powinniśmy wybrać wyobraźnię. Posiadając ją, możecie zawsze wyobrazić sobie rozum, natomiast rozum nie może działać bez wyobraźni (...)" (s. 58). 

W rzeczy samej, warto byłoby rozwinąć namysł nad rolą wyobraźni w myśleniu krytycznym, skoro pozawala ona na uwzględnienie w podejmowaniu decyzji i aktywności potencjalnych jego następstw nie tylko ze względu na odkrycia naukowe, ale także brak koniecznego krytycyzmu w postępowaniach awansowych w szkolnictwie wyższym. Tischnerowskie myślenie według wartości jest właśnie kluczowym dla myślenia krytycznego kryterium rozstrzygania w kategorii prawdy, dobra lub piękna. 

Kolejny rozdział tej pracy został poświęcony przekonaniom, przeświadczeniom, które konstytuują ludzkie postawy wobec świata, samych siebie czy innych, "(...) stanowią kryterium uznawania innych przekonań i sądów za prawdziwe bądź fałszywe" (s. 60). W tym miejscu otwiera się przestrzeń do myślenia krytycznego w nauce, w środowisku naukowym, w których nie przyjmuje się do świadomości niekwestionowanych faktów czy obowiązujących norm prawnych. 

Trudno zgodzić się z tezą t. Gadacza: "[O]drzucamy bowiem te fakty, które zmusiłyby nas do przebudowy naszej własnej tożsamości. Jest to trudne, kosztowne i bolesne"(s. 61). Kwestionowanie naukowo uzasadnionych faktów nie musi naruszać czyjejś tożsamości, ale jedynie dotknąć czyjejś wrażliwości, kultury poznawczej, przekonania, które ma nieracjonalne podstawy czy odmienny światopogląd. 

Autor odnosi się do naturalnie wyłaniającej się kwestii odgrywania przez przekonania roli w myśleniu (bez-)krytycznym, gdy są one dogmatyczne, fanatyczne lub jeszcze labilne, słabe, nie w pełni ukształtowane. Nie przekonuje mnie przekonanie T. Gadacza, jakoby istniały przekonania społecznie neutralne (s. 69), skoro człowiek jest istotą społeczną i czy chce, czy nie chce, wchodzi w interakcje z innymi, a te naznaczane są uznawanymi wartościami.    

Cenna dla pedagogów zafascynowanych paradygmatem badań jakościowych jest analiza rozumienia hermeneutycznego m.in. Wilhelma Diltheya, dla którego hermeneutyka jest teorią "(...) sztuki rozumienia utrwalonych uzewnętrznień życia" (s. 76). Byłoby niezwykle interesujące, choć wciąż trudne w realizacji badanie procesu recenzyjnego w nauce z hermeneutycznego punktu widzenia, a więc wnikania w uwewnętrznienia życia recenzenta "(...) dzięki transpozycji, której podstawą jest pełnia naszych własnych przeżyć. Rozumienie jest odnajdywaniem się ja w ty" (s. 75). 

Wystarczy dostrzec, jak wiele jest w sprzeczności w rozstrzyganiu przez recenzentów o tym, czy czyjeś osiągnięcia naukowe są wybitne, oryginalne czy też nie.  Cenna jest tu hermeneutyczna myśl Gadamera: "Nie jest to możliwe, ponieważ nie możemy porzucić własnego świata, w którym żyjemy i który rozumiemy, ani go przeskoczyć. Jesteśmy istotami określonymi przez język i historię, które stanowią nasze przedrozumienie. A wręcz rozumienie możliwe jest jedynie dzięki owemu przedrozumieniu" (s. 77). 

Badaczom polityki oświatowej polecam rozdział 9 o mitologicznym wymiarze myślenia, który przejawia się w operowaniu przez sprawujących władzę magicznym i zideologizowanym językiem w komunikacji ze społeczeństwem. "Walka o władzę polityczną zaczyna się od walki o język. Kto wygra walkę o język, ten wygra władzę" (s. 95). Znakomicie T. Gadacz charakteryzuje w tym kontekście znaczenie mitologicznego wymiaru myślenia, które cechuje emocjonalizm, praksyzm, binaryzm, amplifikacja inwencyjna i rytualizm. 

Trudno jest walczyć z mitomanią polityków, gdyż oparte na mitach przekazy władzy są odporne na racjonalną argumentację, a więc i myślenie. Być może równie mityczne jest przekonanie, że kształcenie myślenia krytycznego pozwoli na nieuleganiu politycznym manipulacjom władzy, która operuje niedorzecznymi mitami.    

W kolejnych rozdziałach recenzowanej tu monografii poznajemy potencjalne determinanty myślenia krytycznego, jak: pamięć (w tym pamięć historyczna) style myślenia, dobromyślność, dociekliwość, mądrość, sumienie, uprzedmiotowienie, myślenie kwantytatywne, wolność, poczucie odpowiedzialności, weryfikowalność prawdy, autorytety osobowe czy/i sztuczna inteligencja. Zapewne można byłoby poszerzyć katalog zmiennych niezależnych, które mogą rzutować na myślenie krytyczne.

Tom zamykają refleksje autora odnoszące się do historycznych skutków bezmyślności w krajowej postpolityce ery postprawdy i myślenia posthumanistycznego. Wiem, że T. Gadacz przygotował odrębne studium dla nauczycieli, by podjęli trud kształcenia młodych pokoleń w duchu myślenia krytycznego. Jak pisze w zakończeniu: 

"Istotą krytycznego myślenia jest umiejętność odróżnienia myślenia intelektualnego, kierującego się skutecznością i sprawczością i myślenia rozumnego, dobromyślnego, kierującego się etycznym dobrem. Myślenie intelektualne, którym nie kieruje myślenie rozumne, prowadzi do kryzysów, alienacji, a nawet fanatyzmu. Myślenie krytyczne jest myśleniem otwartym, kierującym się twórczym sceptycyzmem" (s. 219). 


 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nie będą publikowane komentarze ad personam