Uniwersytecka
profesorka zwraca uwagę na ważny problem, z jakim nie tylko ona spotyka się w
cyfrowym środowisku uczelni, ale także jej koleżanki i koledzy z innych uczelni, którzy czytają zdumiewające
komentarze niektórych studentów w arkuszach ewaluacji zajęć. Jak pisze:
Tak się zastanawiam, czy na Waszym
wydziale w ankietach anonimowych studentów ocen pracy dydaktycznej nauczycieli
akademickich, w komentarzach pozwalacie na zamieszczanie hatingu, złośliwych,
obraźliwych wpisów niedojrzałych studentów pod adresem pracowników. Rozmawiałam
z kolegą z innego uniwersytetu na ten temat. U nich też to występuje i bardzo
mierzi nauczycieli akademickich, że uczelnia na to pozwala.
Jednej z nauczycielek akademickich dziekan kazał, aby ustosunkowała się do negatywnych komentarzy w ostatnich ankietach, mimo zawartej tam średniej oceny ok. 4,6 wszystkich jej zajęć. Dostaję np. taki "kwiatek" od anonimowej studentki:
- „pani to chyba wygrała w chipsach
swój stopień naukowy" albo
- "pani powinna być
rehabilitowana na głowę".
Jej kolega, adiunkt miał komentarz:
Wygląd Pana doktora nie jest zachęcający do
kontaktu z nim, raczej odpycha".
Chyba
niektórzy czerpią inspiracje z medialnych wypowiedzi posłów. Pani profesor zastanawia się, jak ma
odpowiedzieć władzom uczelni, skoro nie jest to rzetelny komentarz do jakości
prowadzony przez nią zajęć. Na pytanie, co można zrobić z takimi
wpisami/komentarzami, dowiedziała się, że NIC, bo władze uczelni nie mogą informować
o danych osobowych autorów wpisów.
Czy rzeczywiście? Nie ma to znaczenia, że wpis jakiegoś studenta/studentki uwłacza godności nauczycielki akademickiej? Czy brak reakcji na tego rodzaju haiting nie umacnia agresorów w kontynuowaniu tego rodzaju "przemocowej zabawy"?
Należy zgłosić sprawę drogą służbową rektorowi uczelni, a ten jest zobowiązany do pociągnięcia do odpowiedzialności hejtującego/-ą studenta/studentkę, gdyż jest to czyn uchybiający godności nauczyciela akademickiego.
Art. 307. ustawy prawo o szkolnictwie wyższym i nauce w dziale "Odpowiedzialność dyscyplinarna studenta" zawiera art.307.1.
1. Student podlega odpowiedzialności dyscyplinarnej za naruszenie przepisów obowiązujących w uczelni oraz za czyn uchybiający godności studenta.
Jakiś czas temu pisałem o tym, że na moim wydziale mamy inny problem, a mianowicie ewaluacyjną bierność i obojętność studentek i studentów. Oni nie wypełniają kwestionariuszy ewaluacji zajęć dydaktycznych po ich zakończeniu. Jeśli już jakaś grupa poważnie podchodzi do ewaluacyjnego zadania, to i tak nie ustosunkowuje się do niego pełen skład studenckiej grupy, tylko ich garstka.
( ---
(źródło fotografii: rzeźba autorstwa absolwenta Instytu Edukacji Artystycznej Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie - rocznik 2019, cykl "PERSON")