03 czerwca 2017
Politycy demoralizują dzieci i młodzież
W zależności od tego, czy medium jest prorządowe, czy opozycyjne, takie są doniesienia "dziennikarzy" z mającego miejsce w dniu 1 czerwca 2017 r. Parlamentu Dzieci i Młodzieży. Wymyśliła to postkomunistyczna lewica, bo resentyment za czasami Edwarda Gierka nie pozwalał politykom z SLD i PSL na zrezygnowanie z indoktrynacji światopoglądowej w wydaniu z lat PRL. Towarzysze z KC PZPR, a nawet Przewodniczący Rady Państwa - prof. Henryk Jabłoński - także zapraszali dzieci i młodzież z okazji Międzynarodowego Dnia Dziecka do Belwederu, Pałacu Kultury i Nauki czy Sejmu.
Przecież nie zależało im na rzeczywistym doświadczeniu demokracji przez młode pokolenie, tylko na upozorowaniu przez rządzących i posłów rzekomej troski o uczniów. Do tego wzorca nawiązuje od 1994 r. każda ekipa rządząca, bo która przyzna się, że nie chce, by ten polityczny "manewr" przestał istnieć? Kto powie, że nie chce dzieci i młodzieży w Sejmie w Dniu Dziecka? Władza jest dobra, kochana, wielbi tych z buławą poselską czy partyjną w plecaku, więc przyjmie ich w porządnych hotelach, dobrze nakarmi, wręczy gadżety i ... to już wystarczy.
Niech młodym wydaje się, że coś w tym kraju znaczą, niech zasiądą w ławach poselskich i poczują zapach odpowiedzialności za własne pokolenie. Może jeszcze poczuje resztki niedojedzonej przez któregoś posła pizzy, pomaca tabliczkę z jej/jego nazwiskiem i wyobrazi siebie w tym miejscu za lat kilka lub kilkanaście. Dlaczego nie?
Ciekawe, czy dobór uczniów do tegorocznego "Sejmu DiM" był ideologicznie proporcjonalny do liczby realnych mandatów? Czy nauczyciele pytali swoich uczniów, nominowanych do tej pozoranckiej zabawy w demokrację, jaką partię polityczną zamierzają reprezentować tego dnia w ławach poselskich? Czy któregoś z uczniów nie uwierało siedzenie, którego realny odpowiednik Sejmu VIII kadencji jest z zupełnie przeciwnej mu opcji? Czy może któryś z młodych postanowił w ławie poselskiej wyrżnąć scyzorykiem jakieś hasło?
Kim byli uczniowie-posłowie marszałkowie i wicemarszałkowie tegorocznego SDiM? Zwolennikami PIS, Polski Razem, Nowoczesnej, Kukiz15, PO, PSL czy może byli też jacyś niezależni? Media rejestrowały ich wystąpień w takiej oto postaci:
- Polska prawica i jej przystawki wychowuje sobie naprawdę strasznych następców; "Trudno było nie poczuć przygnębienia oglądając obrady Sejmu Dzieci i Młodzieży pierwszego czerwca. Co bowiem zobaczyliśmy? Ciągle powtarzane wezwania do zniszczenia Unii Europejskiej, porównywanie Brukseli do Moskwy z czasów ZSRR, darcie wydrukowanej na kartce papieru unijnej flagi."
- Lech Wałęsa ostro skomentował Sejm Dzieci i Młodzieży. Ostre słowa do Anny Zalewskiej
"To się Kaczyńskiemu nie spodoba. Dzieci krzyczą w Sejmie 'Lech Wałęsa'";
- "Smutny spektakl, wykorzystali ich jak marionetki". Psycholog o Sejmie Dzieci i Młodzieży ;
- Politycy wciągnęli dzieci do brudnej rozgrywki. Tego się nie robi! : "Dzieci i młodzież niczym papierek lakmusowy pokazują nastroje polityczne i podziały społeczne. Było to aż nadto widać podczas zorganizowanego w parlamencie Sejmu Dzieci i Młodzieży. Z ust młodych „polityków” padło wiele mocnych, a niekiedy nawet szokujących słów. Po parlamencie niosły się hasła: „precz z komuną!”, a przy wejściu... rekwirowano gwizdki i przeszukiwano dziecięce plecaki. Ale czy można się temu dziwić, skoro mentorów, od których dzieci mogły się uczyć takiego zachowania, w polskim Sejmie nie brakuje..." ;
- Dorota Zawadzka "Superniania" o nastolatkach w Sejmie: przeraziła mnie zajadłość tych dzieci;
- Dyskutują przez obrażanie, kontrują przez straszenie". Psycholodzy o obradach Sejmu Dzieci i Młodzieży; "Rekordy popularności biją nagrania przemówień młodzieży. - Musimy sobie jasno powiedzieć. Dziś komuniści nie są czerwoni. Dziś komuniści są niebiescy - powiedział Michał Cywiński. Jego zdaniem, Unia Europejska musi być zniszczona, po czym porwał wydrukowaną na kartce flagę unijną. - Unia Europejska w swoich działaniach na przestrzeni kilku ostatnich lat zaczyna przypominać raczej rzeszę europejską - ocenił inny przemawiający."
- Skandal w Sejmie! PO próbowała wykorzystać dzieci do walki politycznej; "Posłowie Platformy Obywatelskiej próbowali nakłonić młodzież zebraną wczoraj w parlamencie do protestu przeciwko obecnej władzy. Okazją do tego miała być organizowana corocznie w Dniu Dziecka sesja Sejmu Dzieci i Młodzieży. Według relacji jej uczestników, posłowie opozycji poprzez nocne telefony instruowali ich, jak mają się zachowywać, a także zachęcali do zakłócania obrad poprzez używanie gwizdków na sali plenarnej"
- Sejm Dzieci i Młodzieży 2017. O czym debatowali parlamentarzyści-juniorzy? "Młodych polityków powitała też sekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej Marzena Machałek. – Ten dzień to jest Wasze święto. To wy liderzy swoich społeczności jesteście zaangażowani, pracujecie i tworzycie ważne sprawy. Myślę, że to zasłużona nagroda, że dzisiaj siedzicie w tym miejscu, w Sejmie Rzeczpospolitej Polskiej – podkreśliła. "
- Nastolatka o "wyrazach współczucia dla współpracowników pana Kaczyńskiego i Macierewicza". "- Na sam koniec chciałabym złożyć najserdeczniejsze wyrazy współczucia współpracownikom pana Kaczyńskiego i Macierewicza. Wolność! Równość! Demokracja!"
- Młodzieżowy poseł z Bełchatowa: "Unia Europejska zaczyna przypominać rzeszę europejską".
Żałosne, że w 28 lat po upadku PRL nadal mamy PRL-bis. Polecam obejrzenie filmu fabularnego Wojciecha Marczewskiego pt. "Dreszcze". Świetnie pokazał w nim istotę indoktrynacji i manipulacji politycznej władzy wobec dzieci i młodzieży.