08 września 2012

Rodzinne Laboratorium Nauki w Toruniu




Profesor zw. dr hab. Aleksander Nalaskowski z Instytutu Pedagogiki Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, ale w tym przypadku przede wszystkim dyrektor niepublicznej Szkoły Laboratorium zaprasza dzieci do swojej Szkoły, a ściślej do jego najnowszej inicjatywy – DZIECIĘCEGO LABORATORIUM NAUKI. Po warszawskim Centrum Nauki "Kopernik" oraz licznych, a regionalnych, akademickich inicjatywach, które dotyczą tworzenia tzw. Uniwersytetów Dziecięcych, jest to niezwykle cenna oferta dla ambitnych i kochających swoje pociechy rodziców, by wspomóc ich w rozwijaniu potencjału osobowościowego własnych dzieci, ale i samych siebie.





Jak pisze prof. A. Nalaskowski na uruchomionej właśnie stronie internetowej - Dziecięce Laboratorium Nauki - inauguruje ono swoją działalność z początkiem października tego roku! Jest to o tyle ciekawsza od wielu dotychczasowych projektów oświatowych inicjatywa, że nie stoi za nią wielka uczelnia czy traktująca to tylko marketingowo i biznesowo jakaś wyższa szkoła prywatna, ale wybitny twórca i znawca szkoły, edukacji alternatywnej, zorientowanej na wspomaganie rozwoju indywidualnego i twórczego dzieci czy młodzieży. Dodatkowo, ktoś wreszcie pomyślał o rodzicach młodych Einsteinów, by nie występowali tu w roli jedynie doprowadzających swoje dzieci na zajęcia i wyczekujących na ich zakończenie, ale także mogli doświadczyć nauki w odpowiednim dla siebie zakresie. Niezwykle szczerze i przekonywująco brzmi zaproszenie, w którym warto dostrzec ów autorski, wyjątkowy charakter, za którym kryje się nie tylko kilkadziesiąt lat własnej pracy naukowo-badawczej, oświatowej, ale i dydaktycznej inicjatora tego projektu:

Świat nas otaczający roi się od informacji, ofert i wiedzy. Jakże w tym wszystkim się rozeznać? Jak uporządkować dziecku obraz rzeczywistości, na tle którego można konstruować wychowanie, a w dalszej perspektywie i przyszłość dziecka? W sukurs idzie nam tu nauka. Z poznawaniem świata, z wybieraniem z jego ofert nie trzeba bowiem czekać do rozpoczęcia uniwersyteckich studiów. Dzieciństwo to nie jest żadne przygotowanie do dorosłego życia lecz już pełne życie. I szkoda je marnować.

Umysł dziecka jest znacznie pojemniejszy i mniej kanciasty jak komputer, jest chłonny i oczekujący. Przedsięwzięcie ma charakter autorski. Podpisuję się pod nim imieniem, nazwiskiem, dorobkiem naukowym, doświadczeniem i wszystkimi moimi tytułami. Jestem, aby służyć. Oczywiście sam niczego bym nie zdziałał. Poprosiłem do współpracy fachowców. To doświadczeni w pracy z dziećmi pedagodzy, ludzie kipiący pomysłami, młodzi i spontaniczni, dalecy od zawodowego wypalenia i frustracji. Nie będą anonimowi.
Będę do Państwa dyspozycji. Dla wszystkich jak i dla każdego z osobna.




Dlaczego - w świetle powyższego - zatytułowałem swój post: Rodzinne Laboratorium Nauki a nie tak, jak ma ono w swojej nazwie własnej? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie Państwo na stronie internetowej tej inicjatywy:

W trakcie gdy dzieci będą się naukowo rozwijać proponujemy zainteresowanym rodzicom kameralne spotkania wykładowe i konwersatoryjne dotyczące wychowania uwikłanego we współczesność. Poprowadzi je prof. Aleksander Nalaskowski. Bez dodatkowych opłat. Nie omieszka on też zaprosić innych fachowców mających do przekazania solidną wiedzę i doświadczenie.

Szkoda, że moje dzieci nie mogą skorzystać z tej oferty edukacyjnej ze względu na dużą odległość jej realizacji od mojego miejsca zamieszkania. Warto tę inicjatywę dostrzec, poznać i zrozumieć. Gratuluję tak Profesorowi, jak i nauczycielom Laboratorium!