(foto: BŚ)
Sekcja
Edukacji Elementarnej opracowała Uwagi do projektu ROZPORZĄDZENIA MINISTRA
EDUKACJI zmieniającego rozporządzenie w sprawie szczegółowych kwalifikacji
wymaganych od nauczycieli w § 4 (w załączeniu treść paragrafu 4). Paragraf
4 obejmuje: Kwalifikacje do zajmowania stanowiska nauczyciela w przedszkolach i
klasach I–III szkół podstawowych, z wyjątkiem szkół podstawowych specjalnych i
oddziałów specjalnych w szkołach podstawowych ogólnodostępnych.
Z końcem września KNP PAN podejmie stanowisko w sprawie sugestii profesorek wczesnej edukacji w kwestii dotyczącej tylko kwalifikacji nauczycieli wychowania przedszkolnego.
Opinię przygotowały: prof. Józefa Bałachowicz, dr hab. Kinga Kuszak, prof. UAM, dr hab. Małgorzata Żytko, prof. UW, dr Anna Mikler-Chwastek APS, dr Aneta Jegier APS, dr hab. Anna Jakubowicz-Bryx, prof. UKW:
Uwagi
do projektu są następujące:
"
1. Zmiana uchyla § 4 pkt 3, odnoszący się do uznania profesjonalnych
kwalifikacji osób, które ukończyły studia I stopnia na kierunku pedagogika
przedszkolna i wczesnoszkolna przed wejściem w życie przepisu o
wprowadzeniu studiów jednolitych magisterskich na wymienionym kierunku, a
następnie ukończyły studia II stopnia na kierunku pedagogika przedszkolna
i wczesnoszkolna. MEN uzasadnia to uchylenie tym, że osoby te
nabyły odpowiednie kwalifikacje nauczycielskie wg. wcześniej
obowiązujących przepisów, kończąc studia I stopnia na wymienionym
kierunku.
Członkinie
Sekcji Edukacji Elementarnej opowiadają się za pozostawieniem tego
przepisu w aktualnym brzmieniu, gdyż:
-
uchylenie tego przepisu może być rozumiane jako odebranie nabytych praw do
pełnych kwalifikacji nauczycielskich na poziomie co najmniej
magisterskim".
Uważam,
że powinno to dotyczyć nabytych przez nauczycielki uprawnień do pracy w
przedszkolu, które uzyskały je na poziomie licencjackim, zanim weszła w życie
nowelizacja tego aktu prawa w 2019 roku a zobowiązująca je do uzyskania wykształcenia
magisterskiego. Trzeba bowiem wziąć pod uwagę, że nauczycielki wychowania
przedszkolnego po studiach I stopnia nie mają już od 6 lat możliwości
dopełnienia swojego wykształcenia na poziomie studiów II stopnia
(magisterskich). Te bowiem zostały zlikwidowane na mocy ustawy. Dotyczy to
także nauczycielek edukacji wczesnoszkolnej (edukacji elementarnej w klasach
I-III).
Natomiast
członkinie ww. Sekcji KNP PAN obawiają się, że obecny projekt nowelizacji
rozporządzenia w powyższym zakresie, gdyby miał doprowadzić do obniżenia
poziomu wykształcenia z możliwego magisterskiego na licencjackie jako
wystarczające do zatrudnienia się w przedszkolach, może jeszcze:
"-
wprowadzać dowolność w interpretacji przepisów na niekorzyść nauczyciela;
-
obniżyć prestiż społeczny zawodu nauczyciela przedszkola, potwierdzając jego
wystarczające
kwalifikacje
tyko po ukończeniu studiów I stopnia;
-
potwierdzać wycofanie się ustawodawcy z wcześniej stworzonych
możliwości kształcenia, dającego pełne przygotowanie profesjonalne do
zawodu nauczyciela w przedszkolu i edukacji wczesnoszkolnej".
W
tej ostatniej kwestii MEN pozbawił absolwentki studiów I stopnia możliwości uzupełnienia
wykształcenia do poziomu magisterskiego! To jest skandaliczna decyzja,
krzywdząca dla tego środowiska zawodowego. Powinny bowiem istnieć dwie,
równoległe ścieżki kształcenia: w modelu bolońskim, a więc studiów dwustopniowych i
także zgodnych z tym modelem jednolitych, czteroletnich studiów
magisterskich.
Absolwentki studiów I stopnia pedagogiki przed-czy wczesnoszkolnej pozostawały na tym poziomie wykształcenia nie z braku woli czy aspiracji, ale z powodu bardzo niskich wynagrodzeń, które uniemożliwiały im do 2020 roku podjęcie studiów uzupełniających, II
stopnia.
Natomiast
w pełni zgadzam się w kolejnej kwestii. Kwalifikacje pedagogiczne w ich
dotychczasowym statusie prawnym nie stanowią właściwego przygotowania do
profesjonalnego pełnienia roli zawodowej nauczycielki przedszkolnej. Uzyskuje
się je bowiem na studiach lub kursach podyplomowych. Słusznie zatem piszą
członkinie Sekcji KNP PAN:
"2.
Członkinie Sekcji Edukacji Elementarnej zdecydowanie negatywnie wyrażają
swoją opinię w sprawie przyznania kwalifikacji do zajmowania stanowiska
nauczyciela w przedszkolach osobom, które nie posiadają przygotowania
wymaganego w standardzie profesjonalnego kształcenia nauczyciela do pracy
z dziećmi w przedszkolu do 5 roku życia. Przyjmujemy to jako niezrozumiałą
próbę systemowego zróżnicowania jakości opieki, wychowania, edukacji i
wsparcia prawidłowego rozwoju dziecka (w tym wykrywania ewentualnych zakłóceń
i opóźnień rozwojowych u małych dzieci, odpowiednio szybkiego
i profesjonalnego podejmowania działań wspierających ich rozwój).
Profesjonalne
przygotowanie nauczyciela do pracy z dziećmi w wieku
przedszkolnym obejmuje przygotowanie pedagogiczne, merytoryczne (z języka
polskiego, języka obcego, matematyki, muzyki, plastyki, techniki, edukacji
zdrowotnej i przyrodniczej) oraz specjalistyczne przygotowanie dydaktyczne
i metodyczne wraz z odpowiednią liczbą godzin praktyk w
przedszkolu. Przyznanie kwalifikacji do prowadzenia zajęć w przedszkolu z
dziećmi do 5. roku życia osobom, które ukończyły różne specjalności na
kierunkach pedagogicznych, bez przygotowania merytorycznego,
dydaktycznego, metodycznego i praktycznego do pracy w przedszkolu jest
niezrozumiałe społecznie i wątpliwe pod względem efektywności pracy
na stanowisku nauczyciela małych dzieci.
Wprawdzie
ustawodawca do szerokiej listy uprawnionych do zajmowania stanowiska
nauczyciela w przedszkolu dodaje passus: posiada przygotowanie
pedagogiczne, co w żadnym przypadku nie pokrywa się z
przygotowaniem nauczyciela dzieci w wieku przedszkolnym, określonych w
dotychczasowych przepisach (Rozporządzenie Ministra Edukacji i Nauki z
dnia 14 września 2023 r. w sprawie szczegółowych kwalifikacji wymaganych
od nauczycieli). Uważamy, że chaotyczne działania mające na celu uzupełnienie
luk kadrowych przez szerokie otwarcie dostępu do zawodu nauczyciela, nie
służą polskiemu systemowi edukacji i to w szczególnie wrażliwym obszarze,
jakim jest opieka i edukacja najmłodszych członków naszego społeczeństwa.
Poza
tym umożliwienie pracy w przedszkolu absolwentom pedagogiki
opiekuńczo-wychowawczej może spowodować odpływ tej kadry z systemu pomocy
społecznej do systemu edukacji, atrakcyjniejszego od strony warunków
zatrudnienia, a w obszarze pomocy społecznej już są braki
kadrowe. Obniżenie wymagań kwalifikacyjnych dla osób podejmujących pracę z
dziećmi we wczesnej edukacji jest wyrazem braku konsekwencji w
obowiązujących regulacjach prawnych dotyczących zawodu nauczyciela we
wczesnej edukacji dziecka.
Profesorki
z ww. Sekcji KNP PAN rekomendują zatem odstąpienie od proponowanych zmian
zapisanych w Projekcie z dnia 4 kwietnia 2025 r. ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA EDUKACJI zmieniające rozporządzenie w sprawie szczegółowych
kwalifikacji wymaganych od nauczycieli w § 4" .
Pozostaje
natomiast jeszcze kwestia kwalifikacji nauczycielek edukacji wczesnoszkolnej.
Dotychczasowe regulacje prawne uniemożliwiają tym, które ukończyły kilka lat
temu tylko studia I stopnia, ich uzupełnienie do poziomu magisterskiego.
Powyższy projekt nowelizacji rozporządzenia ma niejawnych lobbystów lub skrywa
niegodną profesjonalizmu próbę "załatania" luk kadrowych w placówkach
edukacji przedszkolnej. Znowu, skutki kryzysu także w tym zakresie, usiłuje się
eliminować biurokratycznym bublem.