Najpierw
Prezydium Polskiej Akademii Nauk podjęło uchwałę nr 1/2025 w kwestii,
która wywołuje wiele zastrzeżeń natury moralnej, a mianowicie dotyczy coraz
powszechniej stosowanej przez część pracowników naukowych publikowanie rozpraw
w tzw. drapieżnych czasopismach. Jak informuje na swoim portalu PAN:
22
stycznia 2025
Podczas
pierwszego w 2025 r. Prezydium Polskiej Akademii Nauk zajęto się m.in.
problemem drapieżnych kanałów publikacyjnych. W wyniku dyskusji Prezydium PAN
przyjęło oficjalne stanowisko w sprawie nagannych strategii publikacyjnych
niektórych naukowców.
Szybki
wzrost liczby publikacji oraz gwałtowne zwiększanie poziomów cytowalności już
od jakiegoś czasu pozostają poważnym problemem całego środowiska naukowego.
Perspektywa większej rozpoznawalności, nawet kosztem złamania dobrych praktyk,
kusi niestety zarówno naukowców, jak i instytucje. Zjawisko to, zarówno w
sposób oczywisty niesie za sobą obniżenie standardów uprawianej w ten sposób
nauki, jak i jest nieakceptowalne pod względem etycznym. W swoim stanowisku
Prezydium PAN jednomyślnie stwierdziło, że wszelkie tego typu nieuczciwe
praktyki zasługują na potępienie. Podkreślono także potrzebę doprecyzowania
zasad, które mogłyby zapobiec tego typu sytuacjom w przyszłości.
– Skala
zjawiska powinna być szokiem dla środowiska naukowego, w tym również środowiska
PAN, szczególnie w kontekście aktualnej ewaluacji działalności naukowej –
skomentował sytuację prof. Marek Konarzewski, prezes Polskiej Akademii Nauk.
Na
posiedzeniu Prezydium PAN zauważono, że środowisko naukowe przytłoczone jest
liczbą publikacji i cytowań, co obecnie nie przekłada się na wysoką jakość
dorobku naukowego.
– Parametry
naukometryczne, które do tej pory uważane były za miarodajne, dziś, w dobie tak
bardzo dostępnych danych, przestają mieć znaczenie – skomentował prof.
Adam Liebert.
– Musimy
mieć świadomość, że to poniekąd społeczność akademicka, naukowa doprowadziła do
tego niepożądanego zjawiska. Wraz z biegiem lat zabrakło recenzentów, a my sami
stworzyliśmy indeks Hirscha. Zadajmy sobie pytanie: czy tylko pracownicy
Instytutów mają ten problem, czy może jest to szersza kwestia? – skomentował
prof. Marek Krawczyk.
Jednocześnie
Prezydium PAN potępiło proceder fabrykowania prac i cytowań prac naukowych,
zwracając przy tym uwagę na koniczność dochowania zasad etyki naukowej w
toczących się wyborach nowych członków PAN.
W
dniu 21 stycznia 2025 roku Prezydium Rady Doskonałości Naukowej przyjęło uchwałę
dotyczący poparcia tego stanowiska
Prezydium Polskiej Akademii Nauk w sprawie nagannych strategii
publikacyjnych. Zwraca się w nim uwagę na to, że recenzje publikacji osób
ubiegających się o stopnie naukowe czy tytuł profesora nie są warunkowane
wskaźnikiem parametrycznym, to znaczy, że nie ma powodu do finansowania artykułów
u wydawców pobierających opłaty za "sprzedaż" współczynnika
bibliometrycznego.
Także Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP) wdała stanowisko, w którym stwierdza w swoim stanowisku m.in. "Z głębokim niepokojem obserwujemy rozwój zjawiska tzw. paper mills – zorganizowanych systemów umożliwiających manipulację danymi naukowymi oraz masową produkcję nierzetelnych publikacji. Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich stanowczo potępia wszelkie praktyki naruszające integralność badań naukowych i podważające zaufanie do nauki"
Podjęty
przez te podmioty problem jest pochodną procedur ewaluacji dyscyplin
naukowych, demoralizacji marginalnej części środowisk naukowych, a po części także przyjęcia przez niektóre komitety naukowe PAN
kryterium akceptacji przez recenzentów wniosków kandydatów o
nadanie stopnia doktora habilitowanego i tytułu profesora współczynnika, jeśli przedłożą do oceny publikacje w czasopismach o wysokim wskaźniku oceny
parametrycznej w grupie I wykazu MNiSW.
W dn. 5 grudnia 2024 roku obradował w Gdańsku Komitet Polityki Naukowej przy Ministrze Nauki, czyniąc przedmiotem dyskusji problem ewaluacji dyscyplin, czasopism i wydawnictw naukowych. Odniesiono się do projektu rozporządzenia regulującego pracę naukowców i uczelni akademickich w naszym kraju, stwierdzając m.in.
"Termin i konieczność przeprowadzenia najbliższej ewaluacji wyklucza zrealizowanie racjonalnej korekty procedur ewaluacyjnych (podkreśl.-moje). (...)
Warunkiem koniecznym dla konstrukcji właściwej procedury ewaluacyjnej – w oparciu o wykazy lub nie - jest uwzględnienie koniecznego wymogu stabilności regulacji (co wyklucza pełzające zmiany doraźne) oraz negocjacyjnego procesu uzgodnienia konfliktowych okoliczności pracy naukowej w różnych dziedzinach nauki. Skala krytyki i przywołane argumenty wykluczają akceptację projektu - czytamy w stanowisku zgłoszonym przez KPN".
Profesor Andrzej Jajszczyk szeroko demistyfikuje na łamach "Forum Akademickiego" politykę otwartego dostępu do publikacji, w tym także politykę naukową w III RP, zaś Alicja Gardulska pisze w "Gazecie Wyborczej" o tym: Jak naukowcy pompują dorobek w fabrykach publikacji. "To oszustwo na dużą skalę".