Zamieszczam poniższy "List otwarty" z dwóch powodów; po pierwsze dotyczy on wolności akademickiej, o której utrzymanie apelują przede wszystkim osoby uczestniczące w ostatnich protestach w naszym kraju przeciwko orzeczeniu TK. Wolność akademicka nie może być tylko dla jednej formacji światopoglądowej, czy tylko dla tych, z którymi zawieramy aksjonormatywny czy antropofilozoficzny sojusz myśli; a po drugie, może jednak wyłoni się w kraju przestrzeń do rozmowyo kluczowych dla wszystkich Polaków sprawach, a nie tylko dla afirmatorów władzy politycznej (obecnej czy poprzednich).
Mnożenie w przestrzeni publicznej listów otwartych w obronie konkretnych profesorów uniwersyteckich czy tytularnych staje się w ostatnich czasach przejawem poważnego niezrozumienia przez młodzież akademicką i część nauczycieli akademickiej istoty UNIVERSITAS. Jeśli w UAM w Poznaniu musiał pojawić się poniższy List, to znaczy, że nie czyta się studiów kulturowych, socjopedagogicznych o tym, czym jest uniwersytet w społeczeństwie otwartym, demokratycznym.
List otwarty w obronie profesorów akademickich
prof. dr hab. Jakuba Steliny i dr. hab. UAM Justyna Piskorskiego
Jego Magnificencja
Prof. dr hab. Bogumiła Kaniewska
Rektor Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu
Jego Magnificencja
Prof. dr hab. Krzysztof Bielawski
Rektor Uniwersytetu Gdańskiego
Wasze Magnificencje,
w ostatnich dniach jesteśmy świadkami bezprecedensowego ataku na
wybitnych nauczycieli akademickich, sędziów zasiadających w Trybunale
Konstytucyjnym, Profesora
Jakuba Stelinę oraz Profesora UAM Justyna Piskorskiego.
Niektórzy członkowie społeczności akademickich
domagają się usunięcia prawników z uczelni.
„Człowiek łamiący prawa człowieka nie powinien nauczać o prawach
innych!”, „czuję wstyd na samą myśl, iż taki człowiek może wykładać na
uniwersytecie”, „profesor […] który staje się marionetką władzy, nie daje
gwarancji prawidłowego nauczania studentów i przynosi hańbę uniwersytetowi” –
to tylko niektóre obraźliwe komentarze pod petycją o usunięcie Profesora Jakuba
Steliny z listy pracowników Uniwersytetu Gdańskiego. Z kolei sygnatariusze
podobnej petycji dotyczącej Profesora Justyna Piskorskiego oskarżają go o
„sprzeniewierzenie się podstawowym zasadom Konstytucji” i nawołują władze
placówki do zerwania „z panem profesorem współpracy w każdym kształcie i na
każdym poziomie”. Wszystko dlatego, że 22 października, razem z innymi sędziami Trybunału
Konstytucyjnego, profesorowie orzekli o niezgodności z Konstytucją przepisu
zezwalającego na aborcję z powodu tzw. przesłanki eugenicznej.
Rozstrzygnięcie to jest zgodne z wieloletnią linią orzeczniczą Trybunału, a
pogląd o niekonstytucyjności „przesłanki eugenicznej” formułowany był przez
licznych specjalistów z zakresu prawa konstytucyjnego.
Dość przypomnieć, że już w orzeczeniu z 28 maja 1997 r. Trybunał Konstytucyjny obradujący pod przewodnictwem prof. Andrzeja Zolla stwierdził, że „wartość konstytucyjnie chronionego dobra prawnego jakim jest życie ludzkie, w tym życie rozwijające się w fazie prenatalnej, nie może być różnicowana. Brak jest bowiem dostatecznie precyzyjnych i uzasadnionych kryteriów pozwalających na dokonanie takiego zróżnicowania w zależności od fazy rozwojowej ludzkiego życia. Od momentu powstania życie ludzkie staje się więc wartością chronioną konstytucyjnie. Dotyczy to także fazy prenatalnej”. Przypomnieć należy, że w wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 27 stycznia 2004 r., sygn. akt K 14/03, wskazano, iż z ustawy zasadniczej wynika dyrektywa interpretacyjna in dubio pro vita humana, zgodnie z którą „wszelkie możliwe wątpliwości co do ochrony życia ludzkiego powinny być rozstrzygane na rzecz tej ochrony”.
W tym samym wyroku Trybunał
podkreślił, że „nie można mówić o ochronie godności człowieka, jeżeli nie
zostały stworzone wystarczające podstawy do ochrony życia”. W wyroku z 30
września 2008 r., sygn. akt K 44/07, Trybunał stwierdził z kolei, że
nieakceptowane „byłoby ograniczenie prawnej ochrony życia człowieka w celu
ochrony dóbr lokujących się niżej w hierarchii konstytucyjnej, np. własności i
innych praw majątkowych, moralności publicznej, ochrony środowiska czy nawet
zdrowia innych ludzi”. W niedawnym postanowieniu sygnalizacyjnym z 18 kwietnia
2018 r., sygn. akt S 2/18 Trybunał zwrócił uwagę, iż zasady systemu prawnego
Rzeczypospolitej, wyrażonego m.in. w Konstytucji RP, gwarantują prawo zarodka
do życia oraz zakaz przedmiotowego traktowania jakiegokolwiek zarodka, a
„procedura in vitro nie może prowadzić do zniszczenia zarodka albo do
«rozmrażania» kilku zarodków, ich selekcji i ponownego «zamrażania» zarodków niewykorzystanych”.
Jednak dziś zwolennicy aborcji na życzenie,
którzy są prowodyrami społecznych niepokojów udają, że wszystkie te wyroki nie
istnieją lub nie mają znaczenia. Tymczasem wyrok z 22 października 2020 r. w
pełni wpisuje się w dotychczasowe orzecznictwo TK.
Gdyby uczelnie zdecydowały się zwolnić
profesorów z pełnionych przez nich funkcji jedynie z powodu wydania wyroku w
pełni zgodnego z Konstytucja RP oraz dotychczasowym orzecznictwem Trybunału
Konstytucyjnego, byłby to atak na podstawowe zasady demokracji!
Prof. dr hab. Stelina jest profesorem nauk prawnych, kierownikiem
Katedry Prawa Pracy UG, wykładowcą. Jest również autorem lub współautorem ponad
100 publikacji naukowych, monografii, podręczników akademickich, komentarzy i
artykułów naukowych. Za swoje dokonania został odznaczony przez Prezydenta RP
Srebrnym Krzyżem Zasługi.
Dr hab. Justyn Piskorski kieruje Katedrą Prawa Karnego na
Uniwersytecie w Poznaniu, jego dorobek naukowy obejmuje również dziesiątki
publikacji i opracowania programów nauczania.
Obydwaj naukowcy spotkali się z
nieprawdopodobnym i trudnym do zrozumienia atakiem części studentów oraz
niektórych przedstawicieli środowisk naukowych. W sieci
pojawiły się petycje do władz obu uczelni o zaprzestanie z nimi współpracy.
Agresorzy nazywają w pismach Trybunał „quasi Trybunałem Konstytucyjnym”, a
wyrok „pogwałceniem praw człowieka”. Twierdzą, że pozostawanie na stanowiskach
profesorów „stoi w sprzeczności z dobrym imieniem uczelni”. Sugerują, że dopóki
ci zasłużeni wykładowcy nie odejdą, żaden pracownik, student ani absolwent nie
będzie mógł chodzić z podniesioną głową.
Te bezprecedensowe ataki stwarzają niespotykaną dotąd sytuację, w której sędzia ma zostać ukarany za wydanie wyroku. Ten niebezpieczny trend stawia pod znakiem zapytania nie tylko praworządność i niezawisłość sądów w Polsce, ale zagraża także wolności słowa i swobodnej wymianie myśli, która powinna być szczególnie chroniona właśnie na uczelniach wyższych. Uczelnie powinny być miejscem, w którym przekazuje się rzetelną wiedzę opartą o naukowe ustalenia. Te zaś są jednoznaczne. Każdy byt, który posiada unikalny genom ludzki jest człowiekiem, niezależnie od stadium jego rozwoju oraz kondycji psycho-fizycznej.
Przypomnieć należy, że pogląd o
sprzeczności „przesłanki eugenicznej” z Konstytucją wygłaszało wielu znawców
prawa konstytucyjnego, w tym tacy, którzy publicznie dystansują się wobec
obecnie rządzącej koalicji – prof. Andrzej Zoll, prof. Michał Królikowski czy
prof. Włodzimierz Wróbel. Nigdy
wcześniej nie doszło jednak do tak ostentacyjnych prób łamania niezawisłości
sędziowskiej, wolności przekonań oraz wolności akademickiej.
Dlatego też my niżej podpisani apelujemy o pełne wsparcie dla
wybitnych profesorów akademickich, sędziów zasiadających w Trybunale
Konstytucyjnym, Profesora Jakuba Steliny oraz Profesora Justyna Piskorskiego i
stanięcie na straży konstytucyjnie chronionych wartości.
Jest to również apel o ochronę podstawowych
zasad demokracji, poszanowanie niezbędnego do wymiany myśli pluralizmu oraz
zachowanie przestrzeni naukowej wolnej od niebezpiecznych ideologii.