02 maja 2012

Patriotyzm w promocji

Skoro dla niektórych Polaków wszystko jest już dzisiaj na sprzedaż, to zastanawiałem się nad tym, czy patrioci zarabiają też na patriotyzmie? Nie musiałem długo szukać. W wyszukiwarce pojawiła się strona firmy, która mami nas szczytnymi hasłami informując, że za główny cel swojej działalności postanowiła obrać promocję patriotyzmu, historii i wartości, jakie wiążą się z Rzeczpospolitą Polską.



Na czym polega owa promocja? Inicjatywa promotorów zaczęła i skończyła się na wartościach jedynie materialnych. O patriotyzmie jest tu niewiele, a raczej mniej, niż zero, bowiem twórcy tej strony bez ogródek informują, że oto stworzyli bogatą ofertę produktów, które przybliżą nam Ojczyznę oraz historię Polski w każdym elemencie naszego życia. Każdy potencjalny patriota może podwyższać poziom miłości do Ojczyzny kupując sobie np. koszulki (T-shirty) z napisami: "Armia Krajowa tradycja narodowa", "Husarzy Śmierci", "Katyń Smoleńsk 2010", "IV RP", "Ogień biel", "Tupolew" itp. Można też zakupić sobie w ramach patriotycznego samodoskonalenia biżuterię z symboliką "JP2" czy srebrną obrączkę "Katyń 1940-2010". Jest też do zakupienia trochę literatury historycznej, portrety i ścienny zegar z polskimi herbami (na szczęście bez orła z czasów zniewolenia - PRL).

Zabrakło tylko polskiej flagi. Tej na tej stronie nie kupimy. Skończyła się promocja? Handlujący patriotycznymi symbolami nie wiedzą, że Senat RP ustanowił 12 lutego 2004 r. dzień 2 maja Świętem Orła Białego, którego nazwę, w wyniku decyzji Sejmu, zmieniono na Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. Dzisiaj obchodzimy też Dzień Polonii i Polaków za Granicą. MEN nie wypowiedziało się na temat swoich "sukcesów" w sprawie polskich szkół na Litwie. Skończyła się promocja?

Patriotyzm niechętnie podejmowany jest w dzisiejszych czasach przez pedagogów jako problem badawczy. Z tym terminem wiążą się przecież takie jeszcze kategorie pojęciowe, jak kłócące się z nim: nacjonalizm, szowinizm, rasizm, kosmopolityzm, internacjonalizm czy globalizm. Karol Kotłowski proponował rozpatrywanie patriotyzmu jako zjawiska społeczno-kulturowego w dwóch płaszczyznach: psychologicznej i socjologicznej. W tej pierwszej patriotyzm wiąże się z określoną postawą osoby, wyrażającą się miłością do własnej ojczyzny - do własnego narodu. W ujęciu socjologicznym patriotyzm jest zjawiskiem społeczno-historycznym, które ma swoją genezę i tradycje wpisujące się w dzieje narodu.

Patriotyzm jako postawa moralna może rozwijać się bez udziału intencjonalnego i instytucjonalnego procesu wychowania, w wyniku naturalnego wrastania jednostki w kulturę własnej grupy narodowej. Nie bez znaczenia jest tu rola rodziny i przekazywanych dziecku wartości, rozbudzanie określonych emocji i uczestniczenie z dziećmi w ważnych dla własnego narodu wydarzeniach czy sytuacjach życiowych (np. pielęgnowanie pamięci o tradycjach rodzinnych, przekazywanie postaw wobec symboliki narodowej, wydarzeń historycznych, ale i komentowanie w obecności dzieci czy z nimi bieżących sytuacji politycznych w kraju, słuchanie audycji radiowych, oglądanie telewizji czy monitorowanie faktów w Internecie itp.). Później dochodzą zabawy w środowisku rówieśniczym i wpływy przedszkola, a następnie edukacji szkolnej czy wychowania pozaszkolnego (np. harcerstwo, grupa wyznaniowa, aktywność krajoznawcza itp.). Jak pisał socjolog Emil Durkheim na temat kształtowania się wyobrażeń zbiorowych: każda osobowość kształtuje swój subiektywny i niepowtarzalny obraz ojczyzny, wyznaczony jej własną historią, a nawet w pewnym stopniu czynnikami endogennymi.

Karol Kotłowski uważał, że można świadomie i celowo kierować procesem tworzenia się postaw patriotycznych naszych dzieci (uczniów, wychowanków), wykorzystując do tego celu także przypadkowo nadarzające się sytuacje w naszej codzienności. W podejściu intencjonalnym trzeba umieć przedstawiać dzieciom ojczyznę w odpowiednich barwach, nakłaniać do jej ukochania, posługując się przykładami z życia ilustrującymi objawy tej miłości czy skłaniając wychowanków do aktywnego udziału w organizowaniu i przeżywaniu świąt oraz obchodzeniu z nimi uroczystości narodowych. Warto w nich wzbudzać i utrwalać uczucia patriotyczne. Nauczycielom ów teoretyk wychowania moralnego zwracał uwagę na to, że postawy patriotyczne kształtują się (...) nie na wybranych lekcjach i pod kierunkiem specjalisty dysponującego w dodatku bardzo bolesnymi sankcjami, lecz w myśl zasady "ucząc wychowujemy" na wszystkich zajęciach lekcyjnych, pozalekcyjnych i pozaszkolnych, jakby na marginesie innych zajęć, dzięki czemu wychowanek pozostaje pod skoncentrowanym ogniem różnych osobowości i stosowanych przez nie form i metod, w rezultacie czego dochodzące do jego świadomości bodźce-informacje są różnorodne, a mimo to ukierunkowane przez cel wychowawczy. K. Kotłowski, Rzecz o wychowaniu patriotycznym, Wrocław 1974, s. 90)