06 listopada 2023

Praktyki oceniania zachowań najmłodszych uczniów

 


Pani dr Julia Magdalena Karapuda opublikowała książkę pod tytułem "Nauczycielskie praktyki oceniania zachowania uczniów w edukacji wczesnoszkolnej" (Kraków, Oficyna Wydawnicza „Impuls”, 2023), którą miałem okazję przeczytać na etapie prac redakcyjnych. Jest to publikacja podoktorska, która została przygotowana na podstawie obronionej we wrześniu 2020 roku dysertacji (Streszczenie rozprawy doktorskiej J.Karapuda) napisanej pod kierunkiem dr hab. Anny Murawskiej, prof. Uniwersytetu Szczecińskiego oraz promotor pomocniczej p. dr Pauli Wiażewicz-Wójtowicz. 

Potrzebna jest  w pedagogice wczesnoszkolnej refleksja naukowa na powyższy temat. Warto było zbadać, jakie działania podejmują nauczyciele klas I-III w sferze oceniania zachowań dzieci, chociaż wyodrębnienie tego procesu z edukacji integralnej, jaka obowiązuje na tym etapie kształcenia, jest sztuczne, nieadekwatne do realiów prawnych i psychopedagogicznych. Nie ma bowiem obowiązku wystawiania uczniom tych klas oceny zachowania. 

Po co zatem badać tę formę aktywności nauczycieli? Zapewne warto diagnozować, w jakim stopniu i zakresie ów komponent, jakim jest stan heteronomii moralnej i możliwości jej rozwoju ma miejsce w praktykach nauczycielskich oddziaływań. Trafnie Autorka zaproponowała definicję projektującą „nauczycielską praktykę oceniania zachowania”, ale nie jako instrumentu wyodrębnionego procesu oceniania, tylko jako komponentu holistycznej edukacji, jaka ponoć obowiązuje od 1999 roku. 

Jak pisze: "(...) ocena zachowania powinna byc przedmiotem nauczycielskiej refleksji nad jakością procesu wychowania uczniów w klasie. Analiza uczniowskich ocen zachowania może wskazywać na pomyślny przebieg  tego procesu lub stać się podstawą do wprowadzenia zmian w metodach pracy z dziećmi. Dzięki ocenianiu zachowania nauczyciel orientuje się, które normy zostały już przyswojone przez uczniów, a nad którymi należy jeszcze pracować" (s. 33). 

Ze względu na problemy natury metodologicznej, sugerowałem Autorce radykalne redukcje niektórych treści. Konieczna była zmiana analiz oceniania opisowego we wczesnej edukacji, by nie  mieszać ze sobą oceniania zachowania uczniów w klasach IV-VIII szkół pdostawowych, a więc z innego stopnia kształcenia, z oceną opisową uczniów w klasach I-III. 

Przeprowadzone badanie wpisuje się w etnografię pedagogiczną i jest bardzo cenne, ciekawe, wartościowe dla kadr kształcących nauczycieli wczesnej edukacji i dla samych nauczycieli. Julia Karapuda przyznaje, że jej badanie nie jest bezzałożeniowe, a więc zostało przeprowadzone w paradygmacie badań jakościowych, mających odkrywać fenomeny, a nie uzyskiwać potwierdzenie ich istnienia. Nie wiemy, czy ono w ogóle ma miejsce. Badaczce zależało jednak na tym, by pozyskać jak najpełniejszy opis nauczycielskich praktyk stosowanych w ocenianiu zachowania uczniów. Dzięki temu wyłoniła dwa typy takich praktyk: innowacyjno-wspierające oraz urzędniczo-upominające (s. 13). 

Autorka recenzowanej pracy dokonuje trafnych odniesień do rozpraw pedagogów wczesnoszkolnych. Podjęcie tego zagadnienia jest o tyle istotne, że wciąż panuje we wczesnej edukacji schematyzm oceniania zachowań dzieci w szkole. O patologii tego procesu pisałem w książce „Wyspy oporu edukacyjnego” oraz na łamach "Życia Szkoły". Podobnie jest z efektem Pigmaliona w postawach nauczycieli wobec dzieci, który dotyczy bardziej cech instrumentalnych uczniów, a więc ich wiedzy, umiejętności, sprawności, aniżeli postaw i zachowań społeczno-moralnych. Jeśli już, to tylko marginalnie. 

Nie były to badania ilościowe, a zatem uzyskane dane (wypowiedzi nauczycielek w ramach zogniskowanych wywiadów grupowych), toteż nie mogą świadczyć o stanie zjawisk w skali kraju. Autorka ma tego świadomość. Wyprowadza jednak ogólny wniosek dotyczący niepokojącego stanu praktyk oceniania, kiedy pisze: 

"Przeprowadzona analiza wyników badania ujawniła zaniedbane obszary , które pojawiły się w trakcie praktyk urzędniczo-upominających. Obszary te dotyczyły nieudzielania uczniowi pomocy w samodzielnym planowaniu jego rozwoju, kierowania się w pracy wychowawczej tropieniem i zauważaniem przede wszystkim niepowodzeń dziecka, braku motywowania uczniów do dalszych postępów w zachowaniu" (s.122). 

Jak wynika z powyższego, sformalizowane ocenianie zachowań uczniów klas 1-3 szkół podstawowych, których nauczyciele uczestniczyli w niniejszej diagnozie, nie sprzyja rozwojowi dzieci.   

 

05 listopada 2023

O bylejakości kształcenia pedagogów na szczęście w nielicznych szkołach wyższych

 



Szkolnictwo wyższe ma do spełnienia funkcję kształcącą, niezależnie od tego, czy prowadzi kształcenie na danym kierunku uwzględniając poziom i profil studiów - praktyczny (zawodowym) lub ogólnoakademicki. Można zajrzeć na stronę Polskiej Komisji Akredytacyjnej, by zobaczyć, w ilu jednostkach akademickich przeprowadzono już ocenę jakości kształcenia na kierunku pedagogika oraz jaki był tego efekt. Może ona zakończyć się przyznaniem uczelni kształcącej na danym kierunku jednej z czterech ocen: wyróżniającą, pozytywną, warunkową lub negatywną. 

Na 100 jednostek akademickich prowadzących kształcenie na kierunku pedagogika ocenę negatywną otrzymało w ciągu dwóch ostatnich kadencji PKA aż/zaledwie/tylko  - CZTERY szkoły wyższe, wszystkie rzecz jasna - prywatne. Znakomicie natomiast radzą sobie z edukacją państwowe uniwersytety, akademie i wyższe szkoły  zawodowe. Można zatem powiedzieć, że KSZTAŁCENIE NA PEDAGOGICE ma się bardzo dobrze, skoro tylko 4 proc. szkół wyższych nie spełnia obowiązujących w naszym kraju wymagań. 

W negatywnie ocenionej jakości kształcenia na kierunku pedagogika w niepublicznych szkołach wyższych eksperci PKA zwrócili uwagę na dwa - moim zdaniem - niepokojące zjawiska. Pierwszym jest obiecywanie kandydatom na studia na pedagogikę praktyczną, że uzyskają w ich toku przygotowanie do zawodu nauczycielskiego, podczas gdy tak nie jest. Wprowadzeni w błąd kandydaci przesyłają po ukończeniu studiów rozpaczliwe listy z zapytaniem, jak to jest możliwe, że nie posiadają kwalifikacji pedagogicznych do pracy w szkole. 

Gdyby przed wyborem uczelni zajrzeli na stronę PKA i wpisali w dziale "Baza ocen" nazwę wybranej przez siebie szkoły wyższej oraz pedagogikę jako kierunek studiów, to mogliby przeczytać, co zdaniem ekspertów zasługuje na pozytywną ocenę a co na negatywną. Warto być ostrożnym w dokonywaniu wyboru omijając nie tylko tę szkołę wyższą, która otrzymała ocenę negatywną a mimo to dalej prowadzi na tak ocenionym kierunku kształcenie, ale i tę z oceną warunkową. Jak się okazuje, władze uczelni mogą nie spełnić sformułowanych w raporcie oceny warunków, które powinny ulec poprawie i przy najbliższej akredytacji mogą otrzymać dla danego kierunku studiów ocenę negatywną.

Drugim rozwiązaniem patologicznym, bo skutkujących odmową przyznania pozytywnej oceny, jest utrzymywanie czy nawet rozwijanie kształcenia na kierunku pedagogika tylko i wyłącznie w formie zdalnej. Jak czytam w uzasadnieniu negatywnej dla jednej z tych szkół uchwały PKA: 

W kwestii dotyczącej zajęć online Uczelnia przyznaje, że studenci przyzwyczaili się do zajęć online, a stosuje je, ponieważ „model ten jest szeroko stosowany przez uczelnie publiczne i konkurencję”. Tymczasem efekty uczenia się nie uwzględniają uwarunkowań i konsekwencji zastosowania metod i technik kształcenia na odległość, szczególnie w zakresie kształtowania kompetencji praktycznych studentów, którzy przygotowują się do pracy w zawodzie. Uczelnia deklaruje realizację zajęć dydaktycznych w formie hybrydowej, jednak są one realizowane na platformie internetowej w formie videokonferencji, także w formie asynchronicznej, co utrudnia lub uniemożliwia kształtowanie umiejętności praktycznych.

Uczelnia nie ma zamiaru rezygnować z tej formy prowadzenia zajęć, bowiem to niesie ryzyko utraty studentów mimo, iż kształcenie zgodnie ze standardem kształcenia nauczycieli zakłada m.in., że jedynie 25% zajęć może odbywać się z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość. Na stronie www uczelni w zakładce aktualności widnieje komunikat: „Przyjmujemy zapisy na studia ON-LINE rozpoczynające się w października na Roku Akademickim 2023/2024. W przyszłym roku akademickim wszystkie nasze zajęcia będą dostępne w sposób zdalny”, co potwierdza, że Uczelnia nie wykazuje woli dokonania działań naprawczych. 

 (źróło ilustracji: paradaopornych.pl - zakupiona przez Oficynę Wydawniczą "Impuls" dla potrzeb blogera) 

04 listopada 2023

Wyniki rekrutacji do szkół wyższych

 


Tegoroczne wyniki rekrutacji do szkół wyższych w niczym mnie nie zaskoczyły.  Do najbardziej popularnych kierunków studiów, które wybierali absolwenci szkół średnich z maturą, należą (według ogólnej liczby zgłoszeń kandydatów w ramach dyscypliny naukowej/dyscypliny wiodącej, do której przypisany jest kierunek studiów, powyżej 20 tys.):

1.     nauki o zarządzaniu i jakości - 72 519

2.     informatyka techniczna i telekomunikacja - 67 268

3.     ekonomia i finanse - 55 664

4.     językoznawstwo - 49 619

5.     psychologia - 43 677

6.     inżynieria mechaniczna - 42 970

7.     nauki medyczne - 42 218

8.     nauki prawne - 39 112

9.     nauki o polityce i administracji - 25 257

10. nauki o zdrowiu - 24 690

 W ubiegłorocznej rekrutacji popularność kierunków studiów była następująca: 

1.     nauki o zarządzaniu i jakości - 76 047

2.     informatyka techniczna i telekomunikacja - 67 524

3.     ekonomia i finanse - 52 661

4.     językoznawstwo - 49 814

5.     inżynieria mechaniczna - 42 954

6.     psychologia - 42 148

7.     nauki prawne - 38 665

8.     nauki medyczne - 30 835

9.     inżynieria lądowa i transport - 27 605

10. automatyka, elektronika i elektrotechnika - 27 505

11. nauki o polityce i administracji - 24 395

12. nauki o zdrowiu - 20 857

W bieżącym roku akademickim wypadł z pierwszej dziesiątki kierunek "automatyka, elektronika i elektrotechnika". Utrzymywanie się na I miejscu "nauk o zarządzaniu i jakości" oraz "ekonomii i finansów" może wynikać z większej dostępności do studiowania tych kierunków w wielu szkołach wyższych (koszt kształcenia jest niski), bo zapewne wielu milenialsom marzy się zarządzanie firmą związaną z energetyką czy paliwami albo praca w radzie nadzorczej spółki Skarbu Państwa. Nadal wysoko lokowane są z nauk społecznych "psychologia" i "nauki prawne". 

Młodzież jest świadoma wzrastającej patologii w życiu społecznym i jednostkowym, toteż ma nadzieję na pracę w zawodach medycznych, a więc kliniczną, terapeutyczną, rewalidacyjną. Nie jest natomiast zainteresowana pracą socjalną, gerontologią, pedagogiką czy nauczycielstwem, skoro te zawody skazane są na marginalizację społeczną i prekaryzację profesjonalistów. Żaden z nich nie znalazł się w gronie kierunków według liczby zgłoszeń kandydatów na jedno miejsce (pięć i więcej zgłoszeń). 

Natomiast młodzi nastawieni są na postnowoczesne zawody, aplikując o przyjęcie ich na takie kierunki studiów, jak (według liczby zgłoszeń kandydatów na jedno miejsce (pięć i więcej zgłoszeń):

zielone technologie: 28,4; informatyka i systemy inteligentne: 18,0; komunikacja wizerunkowa: 17,8; medyczna biotechnologia molekularna: 16,9; sztuczna inteligencja: 14,6; informatyka i systemy informacyjne: 14,2; inżynieria internetu rzeczy: 13,9; matematyka i analiza danych: 11,4; cyberbezpieczeństwo: 10,2; automatyka, cybernetyka i robotyka: 10,0; nowoczesne technologie w kryminalistyce: 9,4; informatyka algorytmiczna: 9,2; inżynieria mechaniczno-medyczna: 9,1; automatyka, robotyka i systemy sterowania: 9,0; informatyka w inżynierii komputerowej: 8,9; nanotechnologia: 8,5; Computer Science: 8,1; produkcja form audiowizualnych: 8,0; fotonika: 7,9; budownictwo zrównoważone/Sustainable Building Engineering: 7,8; genetyka i biologia eksperymentalna: 7,5; biobezpieczeństwo i zarządzanie kryzysowe: 7,5; groznawstwo: 7,5; projektowanie mody i zrównoważone zarządzanie w modzie: 7,4; nanoinżynieria: 7,2; technologie wodorowe i elektromobilność: 6,2; człowiek w cyberprzestrzeni: 5,8; chemia jądrowa i radiofarmaceutyki: 5,8; Digital Communication and Social Media for Management: 5,8; nowe media i kultura cyfrowa: 5,8; publikowanie cyfrowe i sieciowe: 5,2. 

 Są to,  ze względu na ograniczoną liczbę miejsc i uczelni prowadzących kształcenie rzadkie kierunki studiów, aczkolwiek sygnalizują zmiany profesji na rynku pracy. 

Natomiast polityka oświatowa Zjednoczonej Prawicy zajmuje w III RP pierwsze miejsce w kategorii negatywnych następstw dla rozwoju społecznego i gospodarczego kraju. Młodzież nie zamierza pracować w zawodach, które pozbawiają ją indywidualności, kultury organizacyjnej, kreatywności i wysokich zarobków.     

 

Tab.1. Nauczycielskie wakaty w szkołach
(źródło: facebook_1699017718797_7126196814024896873.jpg)