29 listopada 2022

Być może nareszcie właściwy ruch na rzecz nowych zasad analiz osiągnięć naukowych uczelni

 


Od lat krytykujemy w środowisku akademickim rzekomo obiektywne i metodologicznie poprawne rankingi poziomu badań naukowych w uczelniach. Niezmiernie ucieszyła mnie wiadomość, że Uniwersytet Łódzki przystąpił do europejskiej koalicji COARA - Coalition for Advancing Research Assessment. Oby ów ruch poszerzał się na inne uczelnie, bo jest już w tym oddolnym ruchu  na rzecz zmian w rankingozie 20 placówek badawczych z Polski, takich jak między inymi: PANUniwersytet Warszawski, czy Uniwersytet Jagielloński.  

Zjazd założycielski (General Assembly) europejskiego ruchu odbędzie się 1 grudnia b.r., dokonując wyboru władz i określając formy organizacyjne jego działalności. 

Przystępując do COARA, instytucja zobowiązuje się w przeciągu pięciu lat zreformować swój system oceny badań naukowych. Innymi słowy uczelnia podejmuje się wypracowania nowego systemu, według 10 zasad zawartych w deklaracji programowej: 


Zobowiązania główne 

Dwa pierwsze zobowiązania są kluczowe („to czego chcemy”) i obejmują lepsze rozpoznanie różnorodności praktyk i działań, które maksymalizują jakość badań. 
1. Uznawanie różnorodności wkładu i kariery w badaniach zgodnie z potrzebami i charakterem badań. 

2. Opieranie oceny badań przede wszystkim na ocenie jakościowej, dla której recenzja/ocena przez współpracowników, wspierana przez odpowiedzialne stosowanie wskaźników ilościowych, ma kluczowe znaczenie. 

Dwa kolejne zobowiązania, mają umożliwić odejście od niewłaściwych zastosowań metryk („czego już nie chcemy”).

3. Zaniechanie niewłaściwego wykorzystania wskaźników opartych na czasopismach i publikacjach, w szczególności niewłaściwego wykorzystania współczynnika wpływu czasopisma (JIF) oraz h-index, w ocenie badań. 

4. Unikanie wykorzystywania rankingów organizacji badawczych w ocenie badań. 
 
Zobowiązania wspierające  

Obejmują trzy zobowiązania umożliwiające przejście w kierunku nowych kryteriów, narzędzi i procesów oceny badań oraz trzy zobowiązania mające na celu ułatwienie wzajemnego uczenia się, komunikowanie postępów i zapewnienie, że nowe podejścia są oparte na dowodach.

5. Przeznaczanie zasobów na reformę oceny badań, która jest potrzebna do osiągnięcia zmian organizacyjnych, do których się zobowiązano. 

6. Dokonywanie przeglądu i rozwijanie kryteriów, narzędzi oraz procesów oceny badań. 
 
6.1 Kryteria dla jednostek i instytucji
Dokonywanie przeglądu i opracowywanie kryteriów oceny jednostek badawczych i organizacji prowadzących badania naukowe, z jednoczesnym promowaniem interoperacyjności przy bezpośrednim zaangażowaniu organizacji badawczych i naukowców na wszystkich etapach kariery.   

6.2 Kryteria dla projektów i naukowców
Dokonywanie przeglądu i opracowywanie kryteriów, narzędzi i procesów oceny projektów badawczych, zespołów badawczych i badaczy, które są dostosowane do kontekstu ich zastosowania przy bezpośrednim zaangażowaniu naukowców na wszystkich etapach kariery. 

7. Podnoszenie świadomości na temat reformy oceny badań i zapewnienie przejrzystej komunikacji, wytycznych i szkoleń w zakresie kryteriów i procesów oceny, a także ich wykorzystania. 

8. Wymiana praktyk i doświadczeń w celu umożliwienia wzajemnego uczenia się w ramach koalicji i poza nią. 

9. Informowanie o postępach w zakresie przestrzegania zasad i wdrażania zobowiązań. 
 
10. Ocenianie praktyk, kryteriów i narzędzi badań w oparciu o dowody i najnowocześniejsze badania oraz udostępnianie danych celem gromadzenia dowodów i badań.

Mam nadzieję, że dotychczas eksponowane przez Chińczyków czy Amerykanów procedury rangowania uczelni, które służą wzmacnianiu już silnych i mocno zdystansowanych dalszemu rozwarstwieniu w światowej nauce, nie zostanie zastąpione nowym podejściem o równie nierzetelnej, niezgodnej z regułami rywalizacji procedury i rzekomej metodologii diagnoz.   

 Linki do materiałów COARA 

 

Bardzo ciekawie pisze o błędach rywalizacji w szkolnictwie średnim i wyższym prof.  Antoni Sawicki   w artykule pt. "Walka konkurencyjna jako podstawowy warunek powstania  wysokich inteligencji technicznych zbiorowych"

W prasie i w Internecie publikowane są rankingi rzekomo najlepszych szkół i uczelni polskich i zagranicznych. Kryteria tworzenia tych spisów są bardzo subiektywne. Biorą w tym udział także lobbyści. Ma to za zadanie zastąpić działania rodziców motywujących swoje dzieci do aktywnego pozyskiwania wiedzy. Na podstawie tych informacji często przyjmowane są fałszywe założenia, że już samo podjęcie nauki w dużym mieście i w znanej uczelni stanowi gwarancję zdobycia wiedzy i zastąpi osobiste wysiłki (Almanach Częstochowy, 2022, s.250).


Na podstawie kolejnych podejść do rangowania uczelni wyższych pod kątem osiągnięć naukowych ich kadr urzędnicy przyjmują fałszywe założenie, że zobowiązywanie naukowców do publikowania w czasopismach uczelni będących na szczycie rankingu X, Y czy Z stanowi gwarancję wzrostu pozycji uczelni naukowca i zastąpi powinność władz państwowych do godnego poziomu finansowania badań naukowych w kraju. 

27 listopada 2022

Ukryty program hegemonicznych praktyk w panelu HS6 Narodowego Centrum Nauki

 


Ukryty program hegemonicznych praktyk w panelu HS6 Narodowego Centrum Nauki wymaga poważnych analiz krytycznych i wyciągnięcia wniosków, by przerwać grę o dominację psychologów i socjologów, którzy uczestniczą w procesie strukturalnego "skoku na kasę". Konieczne jest przyjrzenie się ukrytemu mechanizmowi oscylatora recenzenckiego wniosków, który podtrzymuje proceder uniemożliwiania dostępu do środków publicznych dla naukowców z dyscypliny PEDAGOGIKA.        

Odpowiedzialne za to osoby doskonale zdają sobie sprawę z praktyk, które - jak im się wydaje, a raczej są nawet przekonane - nie są do rozpoznania. Otóż są i powinniśmy o tym głośno mówić oraz pisać, odsłaniać skrywane praktyki wykluczania przedstawicieli jednej z trzech przypisanych do panelu HS6 dyscyplin naukowych, jaką jest PEDAGOGIKA, a być może w pozostałych panelach dotyczy to innych dyscyplin. 

Władze Narodowego Centrum Nauki nie bez powodu nie publikują już kluczowych danych, które odsłoniłyby ów proceder w HS6, jaki toczy się od marca 2011 roku do listopada 2022 roku. Uczestniczący w pracach w/w panelu mogliby dokonać zestawienia danych, ale tego nie uczynią, bo są objęci ścisłą tajemnicą postępowania. Dlaczego z takim uporem podejmuję tę kwestię od kilkunastu lat? 

Powodem jest nierzetelne naukowo traktowanie jednej z trzech dyscyplin, bo w kierowniczej zmowie pedagogika ma być dla pozostałych dyscyplin "mięsem armatnim", gdyż jest rzekomo nauką gorszą w porównaniu z psychologią i socjologią. Dają temu wyraz wykluczając wnioski grantowe pedagogów w taki sposób, by zawsze można było wykazać, że przecież oni sami są temu winni. 

Jak przejrzymy wykaz grantów, to tylko nieliczne z projektów z nauk o wychowaniu zostały zaakceptowane do finansowania. To obgryziona przez psychologów i socjologów kość rzucona jest pedagogom pod stół, by cieszyli się, że w ogóle coś dostali. Poniżej podaję dane.      

Uzasadnienie: 

1. Opublikowany przez NCN wykaz wszystkich beneficjentów konkursów w panelu HS6 obejmuje w latach 2011 - 2022 łącznie 1176 wniosków. Władze NCN nie informują przy każdym z wniosków o tym, jaką dyscyplinę naukową reprezentuje grantowy zwycięzca. Dociekliwy badacz może jednak sam dokonać odsłony afiliacji reprezentowanej  przez wnioskodawcę dyscypliny, by w zestawieniu ogólnym przekonać się o: 

1.1. Liczbie wniosków sfinansowanych w ramach psychologii, a było ich 828, 

1.2. Liczbie wniosków sfinansowanych w ramach socjologii, których było 313,

1.3. Liczbie wniosków sfinansowanych w ramach pedagogiki -  tylko 37. 




2. Naruszeniu przez władze HS6 norm naukoznawczych przez uprzywilejowanie tematów badawczych, które powinny być finansowane w innym panelu. W grupie panelowej HS powinny być oceniane i finansowane projekty badawcze adekwatnie do pytań badawczych (przedmiotu, problematyki badań). Ta zaś przedstawia się następująco: 

          HS – Nauki Humanistyczne, Społeczne i o Sztuce

HS1

Fundamentalne pytania o naturę człowieka i otaczającej go rzeczywistości

filozofia, nauki o poznaniu, religioznawstwo, teologia

HS2

Kultura i twórczość kulturowa

literaturoznawstwo, językoznawstwokulturoznawstwo, bibliotekoznawstwo, nauki o sztuce, architektura

HS3

Wiedza o przeszłości

historia, archeologia, etnologia, antropologia kulturowa

HS4

Jednostka, instytucje, rynki

ekonomia, finanse, zarządzaniedemografia, geografia społeczno-ekonomiczna, urbanistyka

HS5

Prawo, nauki o polityce, polityki publiczne

prawo, nauki o polityce, polityka regionalna i społeczna

HS6

Człowiek i życie społeczne

psychologia,  pedagogikasocjologia, 

 

W świetle powyższych norm naukowych podziałów w panelu HS6 powinny być rozpatrywane  wnioski badawcze z psychologii, pedagogiki i socjologii. Tymczasem znalazły się wśród przyjętych do finansowania projekty badawcze także z: 

- językoznawstwa

- antropologii kulturowej, 

- nauki o polityce, 

- polityki regionalnej i społecznej,

- demografii,

-  geografii społeczno-ekonomicznej,

- etnologii, 

- bibliotekoznawstwa, 

- zarządzania,

- urbanistyki a nawet 

- architektury. 

Jak to jest możliwe, że władze Narodowego Centrum Nauki nie dokonują merytorycznych analiz dopuszczanych do rozpatrywania w poszczególnych panelach wniosków? Kto ma w tym interes i jaki?  

3. Finansowanie w zamkniętym kręgu badaczy a być może i recenzentów z tych samych instytucji akademickich. 

Zapoznając się z tematami badawczymi i ich kierownikami zastanawiam się, czy są tacy doktoranci oraz doktorzy i profesorowie z następujących jednostek, którzy nigdy nie ubiegali się w NCN o jakikolwiek grant? Oto najwięksi beneficjenci grantowi z psychologii (wymieniam tylko powyżej 20 sfinansowanych grantów):   

- SWPS Uniwersytet Humanistycznospołeczny ze wszystkimi swoimi wydziałami zamiejscowymi (uczelnia prywatna - 160),

- Wydział Filozoficzny Uniwersytetu Jagiellońskiego (144); 

Wydział Psychologii, Uniwersytet Warszawski (113),

- Instytut Psychologii PAN (59),

Instytut Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego PAN (53), 

- Uniwersytet Warszawski, Instytut Studiów Społecznych im. prof. Roberta B. Zajonca (26), 

Wydział Nauk Historycznych i Pedagogicznych, Uniwersytet Wrocławski, (26), 

- Wydział Nauk Społecznych, Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II (25),

- Wydział Nauk Społecznych UAM w Poznaniu (24).

Przypominam - łączna liczba objętych finansowaniem grantów wyniosła 828 wniosków (70,2%). 

 

Nie przypuszczam jednak, by ktokolwiek był zainteresowany diagnozą ukrytego programu hegemonicznych praktyk w tym panelu.

Na II miejscu znaleźli się w HS6 socjolodzy z ogólnym wynikiem 313 finansowanych wniosków (26,6%). To prawie jedna trzecia w stosunku do psychologicznej konkurencji, ale zostawiono im trochę "mięsa na podrzuconych kościach".

Największymi beneficjentami wniosków z socjologii okazały się (powyżej 20) tylko: 

-  Instytut Filozofii i Socjologii PAN (48)

-   Wydział Filozoficzny Uniwersytetu Jagiellońskiego (34);

Wydział Filozofii i Socjologii (Wydział Socjologii), Uniwersytet Warszawski (38). 

Na 1176 finansowanych wniosków pedagogom rzucono pod stół ogryzki dla 37 wniosków (3,2%). 

Nie wnikam w to, czy wnioski z pedagogiki rzeczywiście były na tak niskim poziomie w stosunku do psychologii i socjologii, że odpadły z konkurencji. Być może musiały nie dlatego, że były gorsze, ale z przyczyn porównywania ze sobą dyscyplin, które są nieporównywalne, niejednoliteNie podważam wartości wszystkich wniosków, które zostały objęte finansowaniem. Mam świadomość, że przyznane wszystkim HS-om środki są na tak żenująco niskim poziomie, że ich rozdział musi budzić poważne wątpliwości. 

 

Naukoznawca, filozof badań edukacji Harvey Siegel słusznie pisze w swoim studium "Myślenie krytyczne i indoktrynacja" (tłum. P. Kostyło, K. Nowak, Bydgoszcz, 2019, s.194) o tym, jak ukryte jest hegemoniczne narzucanie perspektywy grupy dominującej grupom zdominowanym. Ma rację, że wykluczanie epistemologii konkretnego środowiska praktyki badawczej lub podległej grupy (...) jest podejrzane epistemologicznie, moralnie lub pragmatycznie. 

 

Od kilkudziesięciu lat psycholodzy, a ostatnio także socjolodzy utrzymują w swoim środowisku nieuzasadnione naukowo poczucie wyższości w stosunku do pedagogiki, gdyż jej nie czytają, a jeśli czytają (nie muszą), to nie rozumieją (nie muszą), a tym samym jej nie uznają (a powinni) jako równorzędnej dyscypliny naukowej z  takim samym prawem do własnego przedmiotu badań, częściowo innych metod, technik i narzędzi badawczych. 

 

Wynika z tego, że różnorodność, odmienność epistemologiczna i częściowo metodologiczna jest lekceważona, a w konsekwencji sprzyja spychaniu z pozycji różnych form władztwa jednych dyscyplin w stosunku do pozostałych.  Tak niezgodne z naukoznawstwem kryteria skonstruowania paneli HS prowadzą do ukrytych praktyk w rzekomo jednorodnych grupach dyscyplin naukowych tak, jakby nie było w naukach społecznych różnorodności epistemologicznych.   

Ocena wniosków badawczych musi szanować pluralizm, a nie relatywizm epistemologiczny, gdyż każda z dyscyplin wnosi różną wiedzę jak podstawę i efekt swojej praktyki badawczej, odwołuje się do częściowo odmiennych żródeł i dowodów oraz metod poznania. 

Traktowanie różnic epistemologicznych każdej dyscypliny w ramach dziedzin nauk jest także moralnym obowiązkiem. To, do czego dochodzi w NCN, jest niemoralne, ale wiekszości decydentów tak pozyskiwany pieniądz non olet. Okłamuje się społeczeństwo, środowisk akademickie, że jest się w ocenach bezstronnymi, a w istocie jest to obrzydliwa manipulacja.   

25 listopada 2022

Odszedł profesor pedagogiki wczesnoszkolnej Jerzy Walenty Kujawiński



W ubiegłym tygodniu, 18 listopada 2022 roku, zmarł profesor dr. hab. Jerzy Walenty Kujawiński (8.02.1928 - 18.11.2022), zasłużony dla rozwoju pedagogiki wczesnoszkolnej, autor znaczących publikacji, które dla kilku pokoleń osób przygotowujących się do pracy lub już zatrudnionych w przedszkolu czy szkole podstawowej były podstawowym źródłem wiedzy dydaktycznej. Na Wydziale Studiów Edukacyjnych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu stworzył własną szkołę badań i innowacyjnych wdrożeń do edukacji w klasach I-III.      

Jak wspominał w jednej ze swoich rozpraw ukończył w 1947 roku Gimnazjum Ogólnokształcące w Koźminie Wielkopolskim. W latach 1956-1963 został zatrudniony na stanowisku nauczyciela matematyki w Szkole Podstawowej Nr 1 w tej samej miejscowości. Studia pedagogiczne ukończył na Uniwersytecie Warszawskim w 1962 roku. Tytuł profesora otrzymał w 1989 roku.  

Profesor J.W. Kujawiński należał do pokolenia trzech ustrojów politycznych, pełniąc swoją dydaktyczną i naukowo-badawczą służbę naukom o wychowaniu w okresie niesprzyjającym wolności słowa i twórczości. Dopiero po 1989 roku wydał kilka rozpraw, które łączyły w sobie nurt studiów metodycznych z dydaktyką ogólną i biografistyką pedagogiczną. Był przekonany, że pedagogika powinna być sztuką oddziaływania na dzieci, by rozwijały się w harmonijnym, przyjaznym i zintegrowanym środowisku szkolnym.  

W swojej ostatniej rozprawie, która ukazała się w 2013 roku pod interesującym tytułem: "Ewolucja pedagogiki od sztuki wychowania do nauki o wychowaniu człowieka" zawarł własne pedagogiczne credo. Jest to rozprawa poświęcona własnemu zaangażowaniu w rozwój pedagogiki jako nauki, w której dokonuje zarazem analizy twórczości pedagogicznej współpracujących z nim uczonych, wspominając profesorów: Janusza Gniteckiego, Bogdana Suchodolskiego, Stefana Kunowskiego, Wincentego Okonia, Mieczysława Łobockiego, Stanisława Palkę, Kazimierza Denkę i Ryszarda Więckowskiego. 



Kilka lat wcześniej prof. J.W. Kujawiński opublikował prace,  które zawierają aktualne wciąż inspiracje do oddolnych reform w kształceniu początkowym. Świadczy o tym wydana w 2013 roku rozprawa pod tytułem "Postęp pedagogiczny w szkole



oraz 

"Metodyka zintegrowanej działalności szkolno-pozaszkolnej uczniów". 



Profesor był autorem licznych artykułów w specjalistycznym czasopiśmie "Życie Szkoły", a także recenzentem dysertacji doktorskich, rozpraw habilitacyjnych i wniosków na tytuł profesora. 

Wypromował dwie   rozprawy doktorskie: 

Ireny KarwatSkuteczność form zabawowych w edukacji wczesnoszkolnej (1994), 

Jolanty FlanzPrzygotowanie dzieci 7-9 letnich do samokształcenia i jego determinanty (1995). 

Tę ostatnią dysertację możemy przeczytać, bowiem wypromowana doktor wydała ją w Toruniu w 2008 roku pod tytułem: Wdrażanie dzieci do samokształcenia. Aspekty teoretyczne i praktyczne. 

Macierzyste środowisko akademickie pożegnało Profesora w dn.24 listopada br., Uczony został pochowany na cmentarzu parafialnym p.w. Najświętszego Serca Jezusa i św. Floriana w Poznaniu (Nowina).  Niech spoczywa w pokoju! 


 (źródło foto: wse uam)